Rodzinka.pl - starania o 3, 4, 5... szczęście 😀
-
WIADOMOŚĆ
-
futuremama - ja nie używałam jednorazowej poza cc , i do SN nie zamierzam, kupuję wygodną bawełnianą i jeśli nawet mam na nią coś wydać, to ma mi być cudownie przyjemnie i wygodnie
-
Z ciekawości zobaczyłam te koszule z oferty mamy g. No bez jaj, stówki bym za to nie dała! Na aledrogo jest sporo fajnych w cenach 30-40 zł. A ta jednorazowa to nie wiem z czego. Fakt, super przyjemna nie jest, ale w czasie porodu to nie było jakoś istotne dla mnie.
-
futuremama wrote:Beznadziejną jest ta ciąża, serio. Z tymi lekarzami zawirowania. Generalnie miałam ostatnio różne kłucia i podbrzusze się odzywało więc miałam trochę stres o tą szyjkę. Zwłaszcza że przed wczoraj się wystraszyłam że może kawałek czopa poleciał. Chciałam sama zobaczyć trochę jak się ma szyjka i wg mnie zrobiła się już miękka. Ale wiadomo, lepiej teraz tego samemu nie robić a ostatni raz sprawdzałam w okolicach owu. Miesiąc temu gin twierdził że ma 4,5cm ale sprawdzał przez brzuch.
Na prenatalnych gin powiedział że na tym etapie tak się już nie robi.
Poszłam do tego, opinie ma super i ogólnie naprawdę był spoko. Też zdziwiony że tamten lekarz normalnie nie sprawdzał. Zbadał, zrobił usg I stwierdził że spokojnie, jest długa i ma 3,4cm. No i szyjka miękka. Kazał się nie martwić i że wszystko ok. No ale kurcze... To znaczy że ostatni pomiar był zły czy że w 4 tygodniu się skróciła o 1cm? Zwłaszcza że jak miękka to wiadomo już bardziej podatna na skracanie i w poprzednich ciążach taka była chwilę przed porodem.
Niby spoko mieć opinie innego lekarza ale jak widać jak ich za dużo to też niedobrze bo każdy ma inne podejście. Nie powiem, chce mieć poród za sobą no ale te 6 tyg niech jeszcze siedzi.
Taki żal post🙈
Ja Cie rozumiem jak nie wiem.. Ja teraz od poniedziałku chodzę i świruje przez wagę małej, inne dzieci na tym etapie 650-800g a moja miała w poniedziałek marne 518g. Już się ofkors naczytałam, że może hipotrofia a jak hipotrofia to ło matko co to może oznaczać dla dziecka i tak o.... Niby mój lekarz stwierdził, że jest w dolnej granicy normy ale mnie to nie przekonuje, ja dużych dzieci owszem nie rodziłam, ale żadne na tym etapie nie było takie małe jak ona. Więc skoro oni się urodzili 2800 i 2600 to Roksana co? Jak się urodzi marne 2kg będzie może ważyła ...
No to się z rana pożaliłyśmy razem
Z milszych rzeczy to odhaczam kolejny tydzień. Zaczynamy 26. Kto wie, czy nie ostatnie 8 tygodni w dwupakuKornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Sallvie, dziecko w ostatnich 6 tygodniach mocno nadrabia. Wiem to z doświadczenia.
sallvie lubi tę wiadomość
-
futuremama wrote:Sallvie z tą wagą to niby mówią że maluchy skokowo rosną, dziś może być w dolnej granicy a na następnej już nadrobić😊 Czyli teraz obie będziemy czekały na następne wizyty z niesierpliwoscią🙈
Umówiłam się do niego prywatnie na 7.10 bo serio najwięcej mi powiedział o różnych rzeczach, przeprowadził konkretny wywiad, nie było pośpiechu. A potem jeszcze pod koniec października w razie czego zaklepałam wizytę w medi. Nie wiem czy dotrwamy do tej drugiej ale do połowy października mała ma siedzieć, bez dyskusji🤣
U mnie niestety mala nie rosnie skokowo raczej ona zawsze jest wymiarami gdzieś te 9-10 dni w tył. Szczegolnie jeśli chodzi o główkę. dobrze że wizyta juz za niecałe 3 tygodnie a potem kolejne co dwa to będę dużo spokojniejsza. Kolezance z grudniowek przy starszej corce jak tak nie rosla zalecili diete wysokobialkowa i cos tam zaczęła nadganiac to bede sie bawic w takie diety. Nie zaszkodzi a moze troche pomoze malej.futuremama lubi tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
edka85 wrote:Sallvie, dziecko w ostatnich 6 tygodniach mocno nadrabia. Wiem to z doświadczenia.
Wiem ale mój syn na przyklad w ostatnich tygodniach przestał rosnąć. On od 10 grudnia do 4 stycznia nic nie zmienił wagi jak mial 2600 na wizycie tak tyle sie urodził.
Dla mnie niestety kazda kolejna ciąża to tylko coraz wiekszy stres jest
Mam nadzieję, że niepotrzebny i coś zdzialamy, żeby Roksana jak sie urodzi chociaż te 2,5 miala...Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
futuremama wrote:Sallvie tak pół żartem pół serio ale na masę białko najlepsze🤣
Oj to będą ciekawe 2 miesiące🙈😁 Choć oczywiście życzę Ci żebyś dłużej w dwupaku wytrwała😁
No coś w tym musi być kulturysci się ciągle białkami faszeruja przecież 😅😅
Liczę, że do 37 tygodnia dotrwam tak jak w przypadku starszakow, no ale w sumie, to mój syn już od 33 zaczął właśnie sie na świat pchać to go ten miesiąc jeszcze przetrzymalam jakos 😅Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
pozdrawiam wszystkie piękne mamy i wspaniałe brzuszki
ja jutro mam wizytę u nowego lekarza cieszę się jak dziecko
ale mam też duże zmartwienie ;-( moja starsza córka 6 lat jest taka uparta, że już nie wiem czy to jakieś zaburzenia czy taki charakter. Tyle krwi potrafi napsuć a jest wspaniałą mądrą dziewczynką i wczoraj przez to taka awantura była w domu, że masakra. Jest dobrze tylko wtedy, kiedy jest po jej myśli. Czasami nawet udaje dzidziusia, bo myśli, że coś tym osiągnie. Wszystko by chciała, żeby za nią robić np. ubierać, karmić takie podstawowe rzeczy.
Na dobranoc ją przytuliłam poleżałam z nią w jej łóżku i jak zaspała poszłam do siebie. O 5 rano przyszła do mojego łóżka się przytulić i wyobraźcie sobie, że dawała mi nogi na głowę najpierw myślałam ze robi to przez sen przez przypadek po czym się zorientowałam, że robi to celowo. Myślałam, że się zagotuje i na nią nakrzyczałam to przestała tak robić i usnęła.
No i powiedzcie mi co ja mam robić bo jest mi tak cholernie przykro.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2021, 10:30
-
Snowflake wrote:3 ciąża też chętnie dowiem się jakie asy w rękawie mają koleżanki ze starszakami na takie akcje 🤦♀️ u nas jest podobnie z Wiercipiętą. Mam wrażenie, że największą radość sprawia jej dokręcanie mi śruby. Co z tego, że Piernik wymiotuje, ona chce chleb z masłem TERAZ. To taka sytuacja na świeżo. Po czym potrafi z nami normalnie funkcjonować i znowu coś strzeli 🤦♀️ teraz dodatkowo ubarwia swoje dramy tym, że idzie trzasnąć drzwiami od swojego pokoju. No frajdę ma ewidentnie. 🙄
No u nas drzwi krzesła wszystko lata.
I jak sobie z tym radzisz? Jesteś na każde zawołanie czy trochę olewasz?
Ja się nawet złapałam na tym że zostawialam młodszą córkę żeby starszej coś podać czy zrobić bo na już musi być. Bo inaczej agresja. -
Z tymi dziećmi i ich uporem bywa ciężko. Mój najstarszy syn to bardzo wysoko funkcjonujący Aspergera. Uparty niesamowicie, inteligentny cholernie, jęzor to ma tak cięty, że nie jeden dorosły by mu zazdrościł ciętej riposty. U nas był dramat jak poszedł do szkoły i trzeba było odrabiać lekcje, tarzanie się z płaczem i krzykiem po podłodze (najdłuższe trwało 2 h). Jeśli chce się cokolwiek wskurac to tylko konsekwencją. Nie raz samej było mi ciężko, płakałam gdzieś w ukryciu, miałam dosyć,musiałam wyjść na chwilę do WC czy na balkon żeby go nie rozszarpać. Ale efekty pojawiły się.👨25/08/2010 Szymon💙
👦07/11/2014 Aleksander💙
👧08/01/2022 Klara ❤️
-
Snowflake to są akcje innego kalibru tak na prawdę. U Was 2 maluchów jeden całkiem nowy człowieczek. Ona chce zwrócić na siebie uwagę na pewno, to targa nerwy zwłaszcza jak człowiek ma pełne ręce roboty o jest zmęczony jak to przy dzieciach, niewyspany. Dużo cierpliwości faktycznie,może tłumaczenia że jest najstarsza siostra, może jakiegoś zaangażowania w jakąkolwiek pomoc żeby czuła się ważna. Trzeba pomóc jej przetrwać okres zmiany jaka na pewno jest pojawienie się kolejnego dziecka mimo że to już prawie 2 miesiąca.
U nas przepracowane, teraz czasem jakiś incydent się zdarzy,ale jest to krótkie napięcie,gdzie ja już wiem że nie warto krzyczeć czy na siłę, a on wie,że nic nie uzyska robiąc wojnę,wręcz straci na to czas i energię.Wiedźma lubi tę wiadomość
👨25/08/2010 Szymon💙
👦07/11/2014 Aleksander💙
👧08/01/2022 Klara ❤️