X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rodzinka.pl - starania o 3, 4, 5... szczęście 😀
Odpowiedz

Rodzinka.pl - starania o 3, 4, 5... szczęście 😀

Oceń ten wątek:
  • Cocolino1 Koleżanka
    Postów: 48 49

    Wysłany: 12 września 2021, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sallvie - staram się do tego tak podchodzić (przynajmniej dzisiaj). Do terminu okresu jeszcze dwa dni więc mam jeszcze szansę jutro i pojutrze tą drugą kreskę zobaczyć :)

    Ja 39
    Mąż 43
    Syn 13
    Córcia 10
    Synek 6
    Starania o czwartego Maluszka :)
  • sallvie Autorytet
    Postów: 2966 3473

    Wysłany: 12 września 2021, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cocolino1 wrote:
    Sallvie - staram się do tego tak podchodzić (przynajmniej dzisiaj). Do terminu okresu jeszcze dwa dni więc mam jeszcze szansę jutro i pojutrze tą drugą kreskę zobaczyć :)

    No ja wlasnie w dzień spodziewanej miesiaczki dopiero te kreseczki widzialam i nie byly one jakies mocne.
    Przeciez w sumie 18dpo beda mi wyszła tylko 140,6 po dwoch dniach przyrost 99%
    Ja już córkę na straty normalnie stawiałam 🙈

    👩 97' , 👨 96'

    04.2017r. (37+2) - 25cs🩷
    01.2019r. (37+0) - 1cs 💙
    11.2021r. (34+4) - 3cs 🩷
    Aniołek - 03.2021r. (5+0) - 2cs 🤍


    Czekamy na M !
    preg.png
  • edka85 Autorytet
    Postów: 6171 7709

    Wysłany: 12 września 2021, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska gwiazda, u mnie było tak samo. Młody ledwo co skończył antybiotyk, a już za dwa dni katar. Ale i tak poszedł do klubu malucha. I nie czepiali się.

    Piąte w drodze! Będzie dziewczynka 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • Niebieska Gwiazda Autorytet
    Postów: 2522 1421

    Wysłany: 13 września 2021, 00:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melisa wrote:
    Dobrze że jest poprawa w dziąsłach. U mnie juz gluta wrześniowego mają za sobą, ale dosc szybko złapali a rok temu mało chorowali. Ciekawe co będzie dalej.
    A jak u Was starania?

    Ostatnio przestałam karmić.Jem sporo supli.Postanow8lam je jeść trzy cykle i został cykl+10dni.Potem planuję stymulacje letrozolem lub clo.Zdecyduję się bardziej na letrozole bo po takiej stymulacji mam synka,clo nie dawało kiedyś efektu.

  • Niebieska Gwiazda Autorytet
    Postów: 2522 1421

    Wysłany: 13 września 2021, 00:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edka85 wrote:
    Niebieska gwiazda, u mnie było tak samo. Młody ledwo co skończył antybiotyk, a już za dwa dni katar. Ale i tak poszedł do klubu malucha. I nie czepiali się.
    U nas się nie uda.Do przedszkola nie wpuszczają chorych dzieci.Covid też był tam tylko raz.Mocno dbają o higienę i mocno sprzątają.Jak w ciągu dnia dziecko zaczyna chorować to w oczekiwaniu na rodziców jest izolowane od grupy.

  • Marta1291 Debiutantka
    Postów: 7 0

    Wysłany: 13 września 2021, 00:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, dziewczyny, witam wszystkie bardzo serdecznie mam do Was pytanie. Moje cykle są 28-29 dyniowe. Pierwszy dzień ostatniej miesiączki to 23 sierpnia , dni płodne przypadały na 31.08-06.09. do zbliżenia doszło 31 oraz 3 września (dzień przed owulacja). Od 4 dni boli mnie podbrzusze , czasem czuję ciągnięcie , czasem skurcze , ból jajnika, generalnie ból jest taki jakbym za chwilę miała dostać okres dodatkowo czuję się strasznie zmęczona i rozdrażniona.
    Wczoraj robiłam test beta hcg z krwi wychodzi na to że 7 dni po owulacji i 8 od drugiego zbliżenia i 11 od pierwszego , wynik <0.200 . Czy jest szansa że wzrośnie ?? Czy został wykonany zbyt wcześnie ?? Mam już dwójkę dzieci ale nie pamiętam już jak to wyglądało z nimi 🙈 może ktoś kto jest na bieżąco może się wypowiedzieć. Czy jest szansa że ten cykl jeszcze może być udany?? Nadmienie że nie staraliśmy się o dziecko poprostu tak wyszło 😊

  • Cocolino1 Koleżanka
    Postów: 48 49

    Wysłany: 13 września 2021, 06:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta1291 wrote:
    Hej, dziewczyny, witam wszystkie bardzo serdecznie mam do Was pytanie. Moje cykle są 28-29 dyniowe. Pierwszy dzień ostatniej miesiączki to 23 sierpnia , dni płodne przypadały na 31.08-06.09. do zbliżenia doszło 31 oraz 3 września (dzień przed owulacja). Od 4 dni boli mnie podbrzusze , czasem czuję ciągnięcie , czasem skurcze , ból jajnika, generalnie ból jest taki jakbym za chwilę miała dostać okres dodatkowo czuję się strasznie zmęczona i rozdrażniona.
    Wczoraj robiłam test beta hcg z krwi wychodzi na to że 7 dni po owulacji i 8 od drugiego zbliżenia i 11 od pierwszego , wynik <0.200 . Czy jest szansa że wzrośnie ?? Czy został wykonany zbyt wcześnie ?? Mam już dwójkę dzieci ale nie pamiętam już jak to wyglądało z nimi 🙈 może ktoś kto jest na bieżąco może się wypowiedzieć. Czy jest szansa że ten cykl jeszcze może być udany?? Nadmienie że nie staraliśmy się o dziecko poprostu tak wyszło 😊

    Do zagnieżdżania dochodzi zazwyczaj między 6 a 12 dniu po owulacji. Beta jest możliwa do wykrycia dopiero po zagnieżdżeniu się zarodka. Skoro w momencie wykonania badania minęło 7 dni od przypuszczalnej owulacji to wydaje się, że jest za wcześnie aby stwierdzić cokolwiek. Nie wiadomo czy doszło do zapłodnienia a nawet jeśli to nie wiadomo czy dojdzie do zagnieżdżenia. Musisz odczekać kilka dni (nie wierzę, że piszę komuś, że musi odczekać) i powtórzyć test.
    Pozdrawiam

    Wiedźma lubi tę wiadomość

    Ja 39
    Mąż 43
    Syn 13
    Córcia 10
    Synek 6
    Starania o czwartego Maluszka :)
  • Wiedźma Ekspertka
    Postów: 246 216

    Wysłany: 13 września 2021, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cocolino1 kciuki cały czas zaciskam żeby jednak coś zagrało. Daj znać koniecznie ale sikaj rano 💝💞
    Marta1291 wrote:
    Hej, dziewczyny, witam wszystkie bardzo serdecznie mam do Was pytanie. Moje cykle są 28-29 dyniowe. Pierwszy dzień ostatniej miesiączki to 23 sierpnia , dni płodne przypadały na 31.08-06.09. do zbliżenia doszło 31 oraz 3 września (dzień przed owulacja). Od 4 dni boli mnie podbrzusze , czasem czuję ciągnięcie , czasem skurcze , ból jajnika, generalnie ból jest taki jakbym za chwilę miała dostać okres dodatkowo czuję się strasznie zmęczona i rozdrażniona.
    Wczoraj robiłam test beta hcg z krwi wychodzi na to że 7 dni po owulacji i 8 od drugiego zbliżenia i 11 od pierwszego , wynik <0.200 . Czy jest szansa że wzrośnie ?? Czy został wykonany zbyt wcześnie ?? Mam już dwójkę dzieci ale nie pamiętam już jak to wyglądało z nimi 🙈 może ktoś kto jest na bieżąco może się wypowiedzieć. Czy jest szansa że ten cykl jeszcze może być udany?? Nadmienie że nie staraliśmy się o dziecko poprostu tak wyszło 😊

    Nigdy nie wiadomo co może się podziac. 7 dpo to może być za wcześnie. Ja miałam zagniezdzenie 12 dniapoowulacji dopiero i 10 dpo dopiero ledwo widoczna druga kreska. Wprawdzie z krwi nie robiłam ale bhcg jeszcze ma czas u Ciebie. Z drugiej strony nie nastawiam się za bardzo bo nadzieja jest zawsze ale nie zawsze się trafia.

    Futuremama w pierwszej ciąży wymiotowalam jak dzika 3.5 miesiąca to był koszmar do wc chodziłam na kolanach . W drugiej zwymiotowalam kilka razy ale strasznie mnie muliło. W c trzeciej nudności były ale względne. Za to później zgaga. Nastawiłam się że w tej będę się czuła idealnie i tego się trzymam ze tak zostanie.

    futuremama lubi tę wiadomość

    👸Królowa Matka - 40
    🤴 Król Tata - 47
    👧2010-córka
    👧2014-córka
    👦2017-syn
    👶2022-córka

    Marzenia o dużej rodzinie - rozważania nad staraniami o 5te dziecko ;)

    f2w3skjozzxcodm4.png
  • melisa Autorytet
    Postów: 669 416

    Wysłany: 13 września 2021, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2021, 09:28

  • Wiedźma Ekspertka
    Postów: 246 216

    Wysłany: 13 września 2021, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    futuremama wrote:
    Wiedźma i tego Ci życzę😁
    Choć zgagę i mdłości z chęcią bym komuś sprzedała🤣 ale już niedługo... strach mnie trochę łapie że nie ogarniemy🙈

    Kochana wszyscy ogarniają dlaczego Wy mielibyscie sobie nie poradzić? Nas początku zawsze jest chaos ale to z Biblii wynika 🤣🙈 a później życie staje się ciekawsze i łatwiejsze. Już niedługo dolegliwości miną.... poród... połóg...i do przodu 💞 w przyszłym tygodniu dzwonię do mojego gina o termin wizyty. Tymczasem myślę sobie jak to rodzinie obwieścić. Czy czekać aż się domyślą . Mój tato ucieszy się na pewno.... siostra mnie wspiera. Gorzej mama i ...wrrr teściowa.... 🙊😂🙈🙉 wiem wiem nasze życie nasz cyrk

    👸Królowa Matka - 40
    🤴 Król Tata - 47
    👧2010-córka
    👧2014-córka
    👦2017-syn
    👶2022-córka

    Marzenia o dużej rodzinie - rozważania nad staraniami o 5te dziecko ;)

    f2w3skjozzxcodm4.png
  • Cocolino1 Koleżanka
    Postów: 48 49

    Wysłany: 13 września 2021, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No oczywiście że test robiłam. I oczywiści e jedna kreska.

    No i temperatura złudzeń nie zostawiła 36,4.
    Tak wiem, że pisałam, że nie mierze ale jednak od kilku dni mierze 😓 I odkąd mierze była 37 stopni i więcej a dziś 36,4. I dziś 13 dpo więc jutro okres jak nic.
    Ale sie ogarnęłam i pogodziłam z tym.
    I trochę zaufałam jakby to napisać Opatrzności.
    Będzie ciąża jak ma być i już.
    Zapewne za 3 tygodnie znowu będę świrować jak to ja (czy też my - kobiety).
    Już sobie winko zakupiłam na tą okoliczności i jak tylko okres się pojawi zostanie skonsumowane plus jakieś niezdrowe żarcie bo od owulacji unikam ;)

    Pozdrawiam Was gorąco i miłego dnia życzę.

    P.S. u mnie sztafeta sraczki-rzygaczki trwa. Wczoraj najmłodsza a dzisiaj mąż :)

    Ja 39
    Mąż 43
    Syn 13
    Córcia 10
    Synek 6
    Starania o czwartego Maluszka :)
  • edka85 Autorytet
    Postów: 6171 7709

    Wysłany: 13 września 2021, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska Gwiazda wrote:
    U nas się nie uda.Do przedszkola nie wpuszczają chorych dzieci.Covid też był tam tylko raz.Mocno dbają o higienę i mocno sprzątają.Jak w ciągu dnia dziecko zaczyna chorować to w oczekiwaniu na rodziców jest izolowane od grupy.
    U nas też tak mocno pilnowali, nie wpuszczali dziecka z katarem, izolowali kichające, dezynfekcje sal etc... I dzieci jakimś cudem tak samo chorowały jak niegdyś. Przy takim reżimie nic to nie dało. Machnęli zatem ręką i pozwalają chodzić dzieciom, które mają niewielki katar albo jeszcze pokaszluja po przebytej chorobie. W szatni nikt z rodziców nie przestrzega rygoru noszenia maski. Czyli jest tam tak jakby pandemii nie było. I prawdę mówiąc nie ma żadnej różnicy! Dzieci uczęszczają z taką samą częstotliwością i tak samo często chorują jak poprzednio. Ale przynajmniej rodzice mogą w miarę swobodnie chodzić do pracy,a nie siedzieć 3 tyg w domu, bo dziecko jeszcze ma kaszel po przeziębieniu. W końcu te 60 dni zwolnienia to naprawdę szybko mija. A i covid był u nas też tylko raz - w marcu mialy dwie opiekunki. Dzieci poszły przez to na kwarantannę. Ale w tym czasie żadno nie było chore (no chyba że bezobjawowo).

    Wiedźma lubi tę wiadomość

    Piąte w drodze! Będzie dziewczynka 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • Wiedźma Ekspertka
    Postów: 246 216

    Wysłany: 13 września 2021, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cocolino1 wrote:
    No oczywiście że test robiłam. I oczywiści e jedna kreska.

    No i temperatura złudzeń nie zostawiła 36,4.
    Tak wiem, że pisałam, że nie mierze ale jednak od kilku dni mierze 😓 I odkąd mierze była 37 stopni i więcej a dziś 36,4. I dziś 13 dpo więc jutro okres jak nic.
    Ale sie ogarnęłam i pogodziłam z tym.
    I trochę zaufałam jakby to napisać Opatrzności.
    Będzie ciąża jak ma być i już.
    Zapewne za 3 tygodnie znowu będę świrować jak to ja (czy też my - kobiety).
    Już sobie winko zakupiłam na tą okoliczności i jak tylko okres się pojawi zostanie skonsumowane plus jakieś niezdrowe żarcie bo od owulacji unikam ;)

    Pozdrawiam Was gorąco i miłego dnia życzę.

    P.S. u mnie sztafeta sraczki-rzygaczki trwa. Wczoraj najmłodsza a dzisiaj mąż :)


    Przykro mi że to fałszywy alarm jednak, ale na pewno ciąża będzie bo jak jest pisana to musi być i koniec. Przede wszystkim życzę wszystkim zdrowia. Młody nam w nocy wymiotowal ale to z wczorajszego obzarstwa...Za dużo zjadł na grillu i potem na kolacje.. .apetyt wskoczyl po chorobie ...i ten dźwięk kiedy idzie rzyg A dziecko leży w Twoim łóżku na materacu nowiutenkim który ma 4 dni 🙊🙈🙉 i moja myśl "szybko ..nowy materac" zamiast myśleć o dziecku to o materacu

    Cocolino1 lubi tę wiadomość

    👸Królowa Matka - 40
    🤴 Król Tata - 47
    👧2010-córka
    👧2014-córka
    👦2017-syn
    👶2022-córka

    Marzenia o dużej rodzinie - rozważania nad staraniami o 5te dziecko ;)

    f2w3skjozzxcodm4.png
  • Cocolino1 Koleżanka
    Postów: 48 49

    Wysłany: 13 września 2021, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiedźma wrote:
    Przykro mi że to fałszywy alarm jednak, ale na pewno ciąża będzie bo jak jest pisana to musi być i koniec. Przede wszystkim życzę wszystkim zdrowia. Młody nam w nocy wymiotowal ale to z wczorajszego obzarstwa...Za dużo zjadł na grillu i potem na kolacje.. .apetyt wskoczyl po chorobie ...i ten dźwięk kiedy idzie rzyg A dziecko leży w Twoim łóżku na materacu nowiutenkim który ma 4 dni 🙊🙈🙉 i moja myśl "szybko ..nowy materac" zamiast myśleć o dziecku to o materacu

    No znam ten ból - nowiutki materac, nowiutka wełniana kołdra, nowiutka drewniana podłoga kontra wymiociny 🤣

    Wiedźma lubi tę wiadomość

    Ja 39
    Mąż 43
    Syn 13
    Córcia 10
    Synek 6
    Starania o czwartego Maluszka :)
  • edka85 Autorytet
    Postów: 6171 7709

    Wysłany: 13 września 2021, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam dziś pierwszą wizytę na NFZ (żeby dostać darmowe badania, a trochę ich jest..). Maluch przykoksował do 2 cm. Skubany jest już 3 dni starszy niż OM.

    futuremama, sallvie, Wiedźma, Snowflake, melisa, Eve lubią tę wiadomość

    Piąte w drodze! Będzie dziewczynka 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • Cocolino1 Koleżanka
    Postów: 48 49

    Wysłany: 13 września 2021, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edka gratuluję 2 cm groszka :) Niech się tam trzyma aż do 40 tygodnia i zdrowo rośnie.

    edka85, Wiedźma lubią tę wiadomość

    Ja 39
    Mąż 43
    Syn 13
    Córcia 10
    Synek 6
    Starania o czwartego Maluszka :)
  • melisa Autorytet
    Postów: 669 416

    Wysłany: 14 września 2021, 06:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2021, 09:29

  • edka85 Autorytet
    Postów: 6171 7709

    Wysłany: 14 września 2021, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melisa wrote:
    Gratulacje!
    A powiedz mi jak Twoja córka? Chyba jeszce spokojna jest co?
    Mój jest starszy o 2-3 miesiące i ma etap włażenia na wszystko, krzesla, stół, komody, schody. Wyjmowania z kosza rzeczy, czasem i zjadania z kosza bio :p wyrzucania do kosza butów rodzeństwa, do kibelka jak czyściłam to tez juz 2x wrzucił co mial w ręku. Otwieranie zamrażalnika i próby wejścia do srodka itp itd :p
    Ależ skąd! Ona to wszystko robi. Nim się obejrzę, a ona jest na parapecie i próbuje otworzyć okno. Wspina się wszędzie, gdzie się da. Na placu zabaw sama wchodzi na zjeżdżalnię i z nie tez sama zjeżdża (tyle że na brzuchu). Po schodach na trzecie piętro zasuwa na czworaka.

    Wiedźma lubi tę wiadomość

    Piąte w drodze! Będzie dziewczynka 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • melisa Autorytet
    Postów: 669 416

    Wysłany: 14 września 2021, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2021, 09:29

  • Wiedźma Ekspertka
    Postów: 246 216

    Wysłany: 14 września 2021, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edka85 wrote:
    Ależ skąd! Ona to wszystko robi. Nim się obejrzę, a ona jest na parapecie i próbuje otworzyć okno. Wspina się wszędzie, gdzie się da. Na placu zabaw sama wchodzi na zjeżdżalnię i z nie tez sama zjeżdża (tyle że na brzuchu). Po schodach na trzecie piętro zasuwa na czworaka.

    Moja młodsza córka wchodziła wszędzie i na wszystko. Nigdy nie zapomnę jak raczkowala...ja gotowałam w kuchni A ona wlazla po kanapie na stół i na główkę tego stołu prosto na kafelki. Zrobiłam wówczas mistrzowski wślizg ktorego niejeden piłkarz by się nie powstydził i wylądowała na moim brzuchu...

    P.s. Trzeci raz śnił mi się chłopiec. Raz śniły się bliźniaki.... strach się bać iść do lekarza.

    Dajcie jakiś sposób na wahania nastroju i huśtawki emocjonalne. Aktualnie też nie mam ochoty widzieć żadnych ludzi ...zamknelabym się w samotni .... I pachniała... powoli odczuwam senność...

    👸Królowa Matka - 40
    🤴 Król Tata - 47
    👧2010-córka
    👧2014-córka
    👦2017-syn
    👶2022-córka

    Marzenia o dużej rodzinie - rozważania nad staraniami o 5te dziecko ;)

    f2w3skjozzxcodm4.png
‹‹ 87 88 89 90 91 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ