Rodzinka.pl - starania o 3, 4, 5... szczęście 😀
-
WIADOMOŚĆ
-
sallvie wrote:U mnie niestety mala nie rosnie skokowo raczej ona zawsze jest wymiarami gdzieś te 9-10 dni w tył. Szczegolnie jeśli chodzi o główkę. dobrze że wizyta juz za niecałe 3 tygodnie a potem kolejne co dwa to będę dużo spokojniejsza. Kolezance z grudniowek przy starszej corce jak tak nie rosla zalecili diete wysokobialkowa i cos tam zaczęła nadganiac to bede sie bawic w takie diety. Nie zaszkodzi a moze troche pomoze malej.
Znajoma z innego forum miała zaleconą diete wysokobiałkową i Medargin.Pomogło. -
futuremama wrote:To może dlatego moje przykoksowane bo ja w każdej ciąży mocno białkowa🤣
Sallvie a co się działo od tego 33tc? I tylko oszczędzanie się czy jakoś bardziej ingerowali?
Już mi trochę przechodzi, bo nawet jeśli coś się dzieje to za wiele nie zrobię. Oczywiście lepiej by było gdyby mi nic nie dolegało ale przecież to też jest czas kiedy tam wszystko się przygotowuje powoli. A jeszcze ona nie raz się kręci to aż w szyjce czuć i co jej zrobię🙈
W przyszłym tyg pewnie uda mi spakować z grubsza torbę, dziś przyjedzie apteka - zabawne bo w tym mój olej z wiesiołka i liście malin, a teraz nawet nie wiem czy będą potrzebne🤣
Szyjka się skrocila do minimum, zrobiła się miekka no i pojawiło się już rozwarcie. Kazał sie oszczedzac nic wiecej. Ale ciezko w domu sie oszczedzac z 1,5 roczna córka 😂 od tej wizyty 10.12 do 02.01 do kolejnej wizyty moje rozwarcie przykoksowalo z 1cm na 4cm no i jeszcze tego samego dnia wieczorem pojawily sie skurcze wiec pewnie urodzilabym juz tego 2 stycznia ale do szpitala mi sie nie spieszylo bo skurcze nieregularne takie i lekkie ( czlowiek to jednak głupi jest przeciez mialam 4cm rozwarcia juz 🤦 ) i jak dojechalam do szpitala po dwoch dniach to z pelnym rozwarciem i dzieckiem w kanale rodnym. Nie urodzilam tylko dlatego ze mi wody nie odeszly 💁Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Dziewczyny, zobaczcie czy coś tu widać czy tylko ja to widzę... Jakiś cień cienia widzicie?
To dopiero 10 dpo ale robię je codziennie (niestety) i dziś jest tam chyba coś?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2021, 09:43
Eve, edka85, Wiedźma lubią tę wiadomość
Ja 39
Mąż 43
Syn 13
Córcia 10
Synek 6
Starania o czwartego Maluszka -
Cocolino1 wrote:
Ja tez widze !! Kciuki 💪💪Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Cocolino1 wrote:
No proszę Cię wiem co czujesz! Gratulacje i niech ciemnieje i rośnie. 10 dpo miałam biel vizira. Super! -
Cocolino1 wrote:
Widać nawet z daleka 😄powiększać zdjęcia nie trzeba 😃 -
Powinnam się leczyć - na głowę.
Oczywiście od razu po powrocie z pracy zrobiłam kolejny test a potem jeszcze jeden. I oczywiście oba ujemne. Absolutnie bez żadnego nawet minimalnego cienia cienia. I teraz nie wiem czy to dlatego że beta bardzo niska i możliwa do wykrycia tylko w porannym moczu. Czy też nie ma tam żadnej bety i ten poranny test był wadliwy i pokazał tego bladziocha.
Najchętniej wypiłam trochę alkoholu dla rozładowania stresu ale już sie w dwaze do czasu miesiączki.
To głupie jest takie wczesne robienie testów - masochizm w czystej postaci...
Ja 39
Mąż 43
Syn 13
Córcia 10
Synek 6
Starania o czwartego Maluszka -
W późniejszych godzinach mocz mógł zawierać niższe stężenie i stąd taki wynik. A może spróbuj zrobić innej firmy. Ja to robiłam jednocześnie kilku producentów i były ewidentne różnice. Np na Nordtest ładnie widoczna kreska, a tym z allegro lub pink prawie w ogóle.
Wiedźma lubi tę wiadomość
-
Cocolino1 wrote:Powinnam się leczyć - na głowę.
Oczywiście od razu po powrocie z pracy zrobiłam kolejny test a potem jeszcze jeden. I oczywiście oba ujemne. Absolutnie bez żadnego nawet minimalnego cienia cienia. I teraz nie wiem czy to dlatego że beta bardzo niska i możliwa do wykrycia tylko w porannym moczu. Czy też nie ma tam żadnej bety i ten poranny test był wadliwy i pokazał tego bladziocha.
Najchętniej wypiłam trochę alkoholu dla rozładowania stresu ale już sie w dwaze do czasu miesiączki.
To głupie jest takie wczesne robienie testów - masochizm w czystej postaci...
Kochana odczekaj dwa dni i sikaj rano. W tym dniu co Ty sikałaś ja miałam podobnie, coś tam wyszło, wg mnie coś jest na rzeczy, a te emocje, standard przy zbyt wczesnym testowaniu. Ochłoń, nie pij, bo coś tam się dzieje... może to dopiero zapłodnienie i potrzeba jeszcze kilka dni... nastaw się pozytywnie, ale ze spokojem, jesteśmy z Tobą, wdech wydech jeszcze kilka dnia
Walka z chorobami ciąg dalszy, młodego zabieram dziś do lekarza, bo biały nalot na migdałkach mu się zrobił od tego ropnego kataru. Katar dziś lżejszy, gardło go nie boli, pokasłuje na mokro, je ładnie, rozrabia, nie chcę jednak żeby coś się z tych bakterii rozwinęło bardziej, spróbuje jeszcze gencjaną pędzlować dzień lub dwa, poobserwuje, ale muszę mieć antybiotyk pod ręką w razie wu.
Edka miałaś rację, kawa z mlekiem to było ostatnie stadium, ostatecznie trzy dni plamienia implantacyjnego przy podcieraniu. Moje testy ciemnieją. Ten z wczoraj, jutro dopiero tydzień od zagnieżdżenia. Także Cocolino1 wrzucamy na luz i spokojnie:
a tu masz na pocieszenie mój pierwszy z 10 dpo i popołudniu też nic nie wyszło...rano na drugi dzień też więc niczego nie zaznaczałam bo czułam się bardzo nie pewnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2021, 09:36
Eve, edka85 lubią tę wiadomość
-
Dzięki Dziewczyny za wsparcie, naprawdę.
Mężowi nie e mówię takich rzeczy bo on z tych trzeźwo myślących. Dla niego ciąża jest jak ruchy dziecka czuję... Wcześniej to abstrakcja.
Wiedźma, no przepraszam ale ja na tym z 10 dpo widzę druga kreskę
Melisa - zrobiłam rano, nawet dwa - niestety I krecha.
Najgorsze jest to, że przez ostatnie 5 lat miałam ta Mirenę, nie miałam miesiączek u wcale nie znam swojego organizmu. Mam bóle brzucha miesiączkowe, kłucie jajników, od wczoraj taki dyskomfort piersi i nie potrafię powiedzieć, czy to normalne objawy przed miesiączką czy coś jest na rzeczy.
I ogólnie ja jestem trzeźwo myślącą kobietą. I w teorii wszystko wiem i nawet rozumiem. A tak się potrafię nakręcić, za aż sama się dziwię.
Dobra - muszę się ogarnąć bo w pracy jestem cały dzień.
Jutro rano zrobię test i się zobaczy. Co ma być to będzie.
Wiedźma lubi tę wiadomość
Ja 39
Mąż 43
Syn 13
Córcia 10
Synek 6
Starania o czwartego Maluszka -
Cocolino1 wrote:Dzięki Dziewczyny za wsparcie, naprawdę.
Mężowi nie e mówię takich rzeczy bo on z tych trzeźwo myślących. Dla niego ciąża jest jak ruchy dziecka czuję... Wcześniej to abstrakcja.
Wiedźma, no przepraszam ale ja na tym z 10 dpo widzę druga kreskę
Melisa - zrobiłam rano, nawet dwa - niestety I krecha.
Najgorsze jest to, że przez ostatnie 5 lat miałam ta Mirenę, nie miałam miesiączek u wcale nie znam swojego organizmu. Mam bóle brzucha miesiączkowe, kłucie jajników, od wczoraj taki dyskomfort piersi i nie potrafię powiedzieć, czy to normalne objawy przed miesiączką czy coś jest na rzeczy.
I ogólnie ja jestem trzeźwo myślącą kobietą. I w teorii wszystko wiem i nawet rozumiem. A tak się potrafię nakręcić, za aż sama się dziwię.
Dobra - muszę się ogarnąć bo w pracy jestem cały dzień.
Jutro rano zrobię test i się zobaczy. Co ma być to będzie.
Tak taka kreska była rano 10 dpo, popołudniu nie było niczego, rano 11 dpo kreska ledwo widoczna wyszła dopiero po 15 min, nawet aparat jej nie uchwycił i dopiero 12 dpo wrzuciłam Wam dwa w miarę widoczne jasne testy. I potem znowu sikałam popołudniu i znowu leeedwo widoczne po 30 min więc zrobiłam sobie taką testową sieczkę jak nigdy w życiu, chyba z latami mózg się ulatnia P Dlatego poczekaj te dwa dni jeśli dasz radę Życzę by kreseczka ciemniała I doskonale Cię rozumiem bo ja też jestem trzeźwo myśląca, ale myśl że może się udało bierze górę nad wszystkimCocolino1 lubi tę wiadomość
-
Młodemu z zapaleniem dziąseł lepiej i chyba bez antybiotyku się obejdzie bo zaczynają różowieć.Potraktowałam hasco sept i moim mlekiem(jakieś resztki wyciskałam i smarowałam),przestałam karmić z miesiąc temu i jeszcze dało radę.Starszy był na antybiotyku i skończył w środę.I co dziś wieczorem stwierdził,że mu się z nosa leje.Ja się zastrzele,miał iść do przedszkola w poniedziałek.Sześciolatek,niby zerówka i jeszcze nigdy nie był.Jestem zła.
-
Niestety biel Vizira. Nawet cienia cienia. 12 dpo.
Nie był to co prawda test z pierwszego moczu (wróciłam z pracy dopiero rano) ale wynik jest jednoznaczny.
Ale psychicznie mi dzisiaj mimo wszystko lepiej. Jakoś udało mi się ogarnąć.
Ciągle odczuwam ból brzucha miesiączkowy ale dzisiaj ma inny charakter - pewnie @ się zbliża.
Dziękuję Wam za wsparcie.
P.S. U mnie sraczko-rzygaczka...Sztafetę zaczęła w czwartek córka, dziś przejął pałeczkę najmłodszy.
Także ten. Żeby nie było, że moje nie chorują.
Ja 39
Mąż 43
Syn 13
Córcia 10
Synek 6
Starania o czwartego Maluszka -
Cocolino1 wrote:Niestety biel Vizira. Nawet cienia cienia. 12 dpo.
Nie był to co prawda test z pierwszego moczu (wróciłam z pracy dopiero rano) ale wynik jest jednoznaczny.
Ale psychicznie mi dzisiaj mimo wszystko lepiej. Jakoś udało mi się ogarnąć.
Ciągle odczuwam ból brzucha miesiączkowy ale dzisiaj ma inny charakter - pewnie @ się zbliża.
Dziękuję Wam za wsparcie.
P.S. U mnie sraczko-rzygaczka...Sztafetę zaczęła w czwartek córka, dziś przejął pałeczkę najmłodszy.
Także ten. Żeby nie było, że moje nie chorują.
Wiesz nie chciałabym Ci robić nadziei jakichś. Ale u mnie w 3 ciąży i obecnej 4 12dpo była biel vizira a dwa dni później już były całkiem wyraźne kreseczki na testach !
Póki nie ma okresu piłka w grze 💪Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.