Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Roślinne staraczki - weganki i wegetarianki :)
Odpowiedz

Roślinne staraczki - weganki i wegetarianki :)

Oceń ten wątek:
  • Kreatorka Autorytet
    Postów: 267 229

    Wysłany: 27 lipca 2017, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i beta mi dzisiaj wyszła negatywna... :( 10cs bez efektu.
    Czyli idziemy robić kolejne testy.
    Naprawdę mnie to wszystko uczy cierpliwości...

    Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa! <3
    #30 lat #hashimoto #wegemama
    relgljue1y3bkinw.png
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 27 lipca 2017, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przykro mi :( ja juz przestalam liczyc cykle ale co do badań to się zgadzam...

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Kreatorka Autorytet
    Postów: 267 229

    Wysłany: 27 lipca 2017, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucola, a na te inne badania musiałas mieć skierowanie?

    Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa! <3
    #30 lat #hashimoto #wegemama
    relgljue1y3bkinw.png
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 27 lipca 2017, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieee, wszystko na własną rękę tylko placilam za wszystko. Te badania na fundusz są dopiero po drugim poroniebiu... Porazka..

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 27 lipca 2017, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucola a nie po trzecim..? Mi gin mówił że dwa to jeszcze "norma" i po trzecim zlecają badania... i też na wiele z nich trzeba bardzo długo czekać i nie wszystkie są refundowane... generalnie jak chcesz coś zdiagnozować trzeba z własnej kieszeni :(

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 27 lipca 2017, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytałam ze po drugim :( ogolnie podsumowujac okolo 2tysiace z kieszeni trzeba wydac, ale wedlug mnie warto. Ja jestem dopiero po czesci badan, ale juz 3ci tydzien biore encorton wiec wiele badan mi odpada, bo bez sensu robic wiekszosc z nich podczas brania sterydow

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 27 lipca 2017, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez prawda... ja np. mam mutacje czynnika V leiden i będę musiała w ciąży brac heparynę drobnoczasteczkową dlatego też innych badań, które by mogły wykryć coś co leczy się tak samo już nie robię ;)..
    a nie wiecie może czy ciąża biochemiczna jest traktowana jako poronienie też?
    Jestem po poronieniu i aktualnie podejrzewam ciążę, która na pewno się nie utrzyma, miałam nie robić bety ani nic, ale jakby to miałobyć traktowane jako poronienie to może warto mieć wynik? Echh, trudne to wszystko. Kręci mi się w głowie od samego myślenia o tej sytuacji...

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 27 lipca 2017, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety nie mam pojecia :( ja w ciazy biochemicznej nawet nigdy nie byłam :(

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Kreatorka Autorytet
    Postów: 267 229

    Wysłany: 27 lipca 2017, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucola, a te badania robiłaś już w jakiejś specjalistycznej klinice leczącej niepłodność? Czy w normalnej przychodni i laboratorium?

    Nie wiem, ile teraz, w tej chwili badań powinnam zrobić na własną rękę... jakie badania. Męża pewnie za kilka dni zaprowadzę na badania nasienia, a potem sama bym jakieś zrobiła, może drożność jajowodów? Bo gina mam dopiero 22.08...

    Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa! <3
    #30 lat #hashimoto #wegemama
    relgljue1y3bkinw.png
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 28 lipca 2017, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pod opieką mojego gina mialam monitoringi przez większość cykli i w kazdym badanie progesteronu ktory byl ma poziomie 12 ng/ml wiec zdecydowalismy o stymulacji 3 cykle o bylo ok progesteron wzrósł do 20 :) w moedzyczasie mialam hsg na fundusz w szpitalu a mój emek 2 razy badał nasienie. Mimo tego wszystkiego dalej nie zachodzilam wiec gin skierowal mnie na IUI i wtedy powiedzialam stop i zaczelam badac się sama. W opisie są badania ktore robilam czyli ASA ANA subpopulacje limfocytow z komorkami NK i mutacje genu mthfr na ktorych wyniki czekam

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Verthandi Debiutantka
    Postów: 13 2

    Wysłany: 28 lipca 2017, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pilik, zrób betę! Beta potwierdzi, że było poronienie. Co do badań, po drugiej stracie ciąży dostaliśmy skierowania do poradni genetycznej i na NFZ sprawdziliśmy kariotypy + u mnie leiden, protrombinę i mthfr. Kiedyś musiały być trzy poronienia, teraz kariotyp można badać po dwóch, a genetyk może zlecić coś od siebie. :)

    Wczoraj nie wytrzymałam i zrobiłam test (dwie kreski) i potem betę: 74,94, ale mam brązowe upławy i podbrzusze boli mnie okrutnie jak podczas okresu... Obawiam się, że będę mieć na koncie kolejną nieudaną ciążę. :(

    Starania od 2015; lekka niedoczynność tarczycy, mutacja MTHFR C677T, problemy z owulacją
    2015 - ciąża obumarła
    2016 - ciąża biochemiczna
    2017 - 15.07 IUI
  • Kreatorka Autorytet
    Postów: 267 229

    Wysłany: 29 lipca 2017, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucola, to wcześnie z ginem zaczęliście działać, chyba, nie? Bo widzę, że ciut ponad rok się starasz, więc chyba nie trzymał Cię do 12 miesięcy, żeby poczekać na naturalny przebieg, jak to tradycyjnie bywa?

    Verthandi, trzymam kciuki, żeby tym razem się udało! Dzisiaj też Cię boli podbrzusze?

    Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa! <3
    #30 lat #hashimoto #wegemama
    relgljue1y3bkinw.png
  • Verthandi Debiutantka
    Postów: 13 2

    Wysłany: 29 lipca 2017, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kreatorka, bardzo dziękuję za kciuki! :) Sprawdziłam wyniki wczorajszej bety i wzrosła do 101; progesteron mam w normie. Czuję się zupełnie inaczej niż w poprzednich dwóch ciążach, piersi prawie nie bolą, podbrzusze cały czas jak podczas okresu, no i to plamienie. Kolejną betę mam zrobić w poniedziałek. Oby rosła...

    Starania od 2015; lekka niedoczynność tarczycy, mutacja MTHFR C677T, problemy z owulacją
    2015 - ciąża obumarła
    2016 - ciąża biochemiczna
    2017 - 15.07 IUI
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 29 lipca 2017, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kreatorka wrote:
    Rucola, to wcześnie z ginem zaczęliście działać, chyba, nie? Bo widzę, że ciut ponad rok się starasz, więc chyba nie trzymał Cię do 12 miesięcy, żeby poczekać na naturalny przebieg, jak to tradycyjnie bywa?

    Verthandi, trzymam kciuki, żeby tym razem się udało! Dzisiaj też Cię boli podbrzusze?
    Po pół roku zaczelismy bo mialan nieregularne cykle :) nie chcialam czekac bo mialam przeczucia ze coś nie gra.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2017, 21:10

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 29 lipca 2017, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Verthandi trzymam kciuki! Oby wszystko było dobrze.
    Ja odpuszczam. Nie mam na to siły. Dzisiaj @ i test już negatywny więc beta pewnie w porywach była 20, do poniedziałku już nic raczej nie będzie. Demotywacja mnie złapała. Ale zauważyłam że im więcej czasu z małymi dziećmi spędzam tym większego mam dola ;). W poniedziałek idę do gina, moze sie czegoś dowiem...

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Kreatorka Autorytet
    Postów: 267 229

    Wysłany: 30 lipca 2017, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Verthandi, bądź dobrej myśli! :)
    I daj znać, jak będzie jutro. Mam nadzieję, że przejdą Ci te bardziej "okresowe" dolegliwości.
    Strasznie chciałabym wreszcie też zobaczyć jakiekolwiek liczby na teście bety, bo dotychczas zawsze mniej niż 0,100...

    Pilik, a od kiedy się staracie?
    Ja dzisiaj jadę na rodzinną imprezę do brata męża i mam nadzieję, że nie będzie znowu sugestii, że ich dzieci chciałyby już jakiś kuzynów :/

    Rucola, fajnie, że zaczęliście tak wcześnie działać, ja chciałabym też coś robić dalej i nawet na własną rękę, ale mąż mi mówi, żeby poczekać na konsultację z ginem (dopiero 22.08, bo jest na urlopie), ale on na pewno pójdzie na dniach zbadać nasienie...

    Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa! <3
    #30 lat #hashimoto #wegemama
    relgljue1y3bkinw.png
  • Verthandi Debiutantka
    Postów: 13 2

    Wysłany: 30 lipca 2017, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pilik, bardzo współczuję i rozumiem zdołowanie. :( Daj znać, jak wizyta u gina.

    Kreatorka, będę bardzo mocno trzymać kciuki za sukces w tym cyklu. I za wyniki badań nasienia. :) Warto pomęczyć lekarza i zacząć się sprawdzać przed upływem roku, chociaż wiem, że niektórzy lekarze są bardzo oporni w zlecaniu dodatkowych badań. :/

    Dziewczyny, bardzo dziękuję za kciuki, plamienie się uspokoiło i bóle też są znacznie mniejsze. :) Oby to był dobry znak.

    Starania od 2015; lekka niedoczynność tarczycy, mutacja MTHFR C677T, problemy z owulacją
    2015 - ciąża obumarła
    2016 - ciąża biochemiczna
    2017 - 15.07 IUI
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 30 lipca 2017, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kreatorka nie jakoś długo, ale dużo już smutku w tym było. Od marca, w drugim cyklu ciąża i radość, ale tylko na chwilę. Końcem maja poronienie, zabieg, znieczulica lekarzy i bolesne zedrzenie z rzeczywistością. Generalnie od grudnia przygotowywałam się do ciąży - badania, kuracja odpornościowa, endokrynolog itp. No ale póki co wszystko na nic... teraz w pierwszym cyklu starań po zabiegu zaskoczyło, ale biochemiczna. Za cieńkie endometrium zawiniło. Gin powiedziała, że jak w sierpniu wszystko będzie ok to we wrześniu możemy znowu próbować, ale skoro coś w cytologii wyszło nie tak (miałam w czwartek telefon że zły wynik i mam w poniedziałek przyjść na wizytę) to może się znowu coś poprzesuwać... jutro idę to się dowiem. Gorzej że idę do lekarza na NFZ bo u niego była cytologia po zabiegu, a generalne leczę się prywatnie... mam nadzieję że mi dadzą wynik cytologii skserować chociaż :/...
    u mnie pytania o dzieci ucichły po zabiegu. Miałam nikomu nie mówić, ale nie mogłam znieść wlasnie takich rozmów i powiedzenie o naszej sytuacji wszystkich uciszyła i teraz nie mam takich stresów przy spotkaniach rodzinnych...

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Verthandi Debiutantka
    Postów: 13 2

    Wysłany: 31 lipca 2017, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beta 188,06. Za mały przyrost. :(

    27.07 - 74,94
    28.07 - 101
    31.07 - 188,6

    Starania od 2015; lekka niedoczynność tarczycy, mutacja MTHFR C677T, problemy z owulacją
    2015 - ciąża obumarła
    2016 - ciąża biochemiczna
    2017 - 15.07 IUI
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 31 lipca 2017, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Verthandi bardzo mi przykro :( robisz jutro/pojutrze betę jeszcze?

    ds022el.png

    u4uGp2.png
1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ