Roślinne staraczki - weganki i wegetarianki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
hej dziewczynki można sie przyłączyc? ja dopiero zaczynam przygodę ze zdrową zywnościa staram sie zyc całkiem "eko". od roku staramy sie z mezem o maluszka. jestesmy w trakcie badan, w lutym wykyto u mnie trobiel 5x6cm, piłam tylko zioło z krwawnika i okłady z borowiny, po 2 cyklach torbiel całkowicie sie wchłoneła, mam troche nieregularne cykle, przez co ginekolog zapisał mi metformine, mimo iż glukoze mam w normie. mam tez troche podwyzszone PRL. Mój M rowniez dostał skierowanie na badania wiec muszeimy sie umowic, mam nadzieje, ze u niego wyjdzie wszystko dobrze.02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
Britty wrote:hej dziewczynki można sie przyłączyc? ja dopiero zaczynam przygodę ze zdrową zywnościa staram sie zyc całkiem "eko". od roku staramy sie z mezem o maluszka. jestesmy w trakcie badan, w lutym wykyto u mnie trobiel 5x6cm, piłam tylko zioło z krwawnika i okłady z borowiny, po 2 cyklach torbiel całkowicie sie wchłoneła, mam troche nieregularne cykle, przez co ginekolog zapisał mi metformine, mimo iż glukoze mam w normie. mam tez troche podwyzszone PRL. Mój M rowniez dostał skierowanie na badania wiec muszeimy sie umowic, mam nadzieje, ze u niego wyjdzie wszystko dobrze.#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnyCzara wrote:Przez 4 lata byłam wegetarianką. Od prawie dwóch miesięcy jem raz w tygodniu trochę mięsa. Pierś kurczaka wystarcza mi na jakiś miesiąc. Nie jestem w stanie się przełamać, aby zjeść kiełbasę czy wędlinę. Na początku płakałam jedząc mięso, teraz już się przyzwyczaiłam i nawet pogodziłam.
Jestem po dwóch stratach, ciągle jakieś problemy, stres, wygladam już jak 12-letni chłopiec. Postanowiłam wrócić do mięsa żeby za kilka lat nie pluć sobie w brodę, że to może jednak przez złą dietę się nie udało, że nie zrobiłam wszystkiego. Mąż nadal nie je mięsa. Mam nadzieję, że uda mi się zajść w ciążę, urodzić i wrócić do starych nawyków żywieniowych.
Od 3 lat na moje dziecko czeka koszulka "Jestem vege"
Hej Czara, myślę, że nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia, że nie jesz szynek i kiełbas, przecież tam nie ma nic wartościowego
W ogóle na Twoim miejscu olałabym tego kurczaka, ona są takie faszerowane wszystkim. Chyba, że kupujesz zagrodowego, no to jeszcze może.
Tak sobie myślę, że w miarę możliwości przerzuć się na indyka lub cielęcinę, ale takie ze sprawdzonego źródła.
Zresztą, ja i tak jestem zdania, że nic tak nie uzdrawia organizmu jak warzywa
Powodzenia! :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2017, 12:02
Rucola lubi tę wiadomość
-
mbc wrote:Hej czarna, myślę, że nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia, że nie jesz szynek i kiełbas, przecież tam nie ma nic wartościowego
W ogóle na Twoim miejscu olałabym tego kurczaka, ona są takie faszerowane wszystkim. Chyba, że kupujesz zagrodowego, no to jeszcze może.
Tak sobie myślę, że w miarę możliwości przerzuć się na indyka lub cielęcinę, ale takie ze sprawdzonego źródła.
Zresztą, ja i tak jestem zdania, że nic tak nie uzdrawia organizmu jak warzywa
Powodzenia! :*#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Eh, czasem wlasnie gdy czlowiek zaczyna sie starac to organizm mu takie psikusy robi. Postaraj sie wyluzowac, a cykle jesli nie ma powodu do nieregularnosci to wrocą do normalnej dlugosci. Ja mam na przyklad pcos i o regularnych cyklach moge pomarzyc...#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Hej Britty!
Nikusiia, mi też zaczęły się rozregulowywać cykle, właśnie gdy zaczęliśmy się starać, a miałam wcześniej wszystko jak w zegarku, więc podejrzewam, że po prostu tak jakoś dziwiacznie organizm zareagował... teraz już wszystko wróciło raczej do normy, biorę od 4 miesięcy Cyklodynon (ale myślę, że już przestanę, bo nie ma sensu tak długo go brać), cykle mam regularne, ovu raczej też i też biorę Luteinę, bo mi w sumie tylko po jednej próbie wyszło, że mam niski progesteron. Gin powiedziała, że może powinna powtórzyć, ale nie zaszkodzi, jak będę brała... Teraz znowu jestem przed ovu, wkrótce jedziemy z mężem na krótki wypad do Wenecji, a potem on idzie na badania (choć się strasznie tego obawia).Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa!
#30 lat #hashimoto #wegemama
-
Nikusiia wrote:Jutro ostatnia luteina... Czy mam iść na bete? Chce bobasa
Hihi
Nikusiia, idź na betę... Ja od trzech cyrki, kiedy biorę luteine, chodzę zawsze na bete, bo mi się infekcje od niej robiły i chciałam prędzej znać prawdę, a nie sztucznie podtrzymywać poziom progesteronu... trzymam kciuki!!Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa!
#30 lat #hashimoto #wegemama
-
Dziewczyny co myslicie/wiecie.
Czy na USG dopochwowym ginekolog moze zobaczyc pecherzyk owulacyjny a w nim komorke jajowa? Czy lekarz widzi tylko pęcherzyk? Na pytanie "...Pani dokktor a czy z takiej póznej owulacji, przetrwałego pęcherzyka moze dojsc do zaplodnienia..." Usłyszałam "Raczej nie..."
PozdrawiamNikusiia -
Nikusiia wrote:Dziewczyny co myslicie/wiecie.
Czy na USG dopochwowym ginekolog moze zobaczyc pecherzyk owulacyjny a w nim komorke jajowa? Czy lekarz widzi tylko pęcherzyk? Na pytanie "...Pani dokktor a czy z takiej póznej owulacji, przetrwałego pęcherzyka moze dojsc do zaplodnienia..." Usłyszałam "Raczej nie..."
Pozdrawiam#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Ale czytam, ze pekł, czyli dr potwierdziła owulację? widziała pęknięty pęcherzyk albo ciałko żólte? czy po prostu brak pęcherzyka?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2017, 17:12
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021