X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
Odpowiedz

Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.

Oceń ten wątek:
  • Wiedźma82 Autorytet
    Postów: 380 151

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milką ja się czułam jakbym zamiast macicy miała napompowaną galaretę. Piersi bolały, brzuch pobolewał, krzyż zresztą też. Byłam zmęczona i osłabiona jakby mnie przeziębienie brało. No i dostałam totalnego kataru :-)

    dqprk6nlginvcqzk.png
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiedźma82 wrote:
    Milką ja się czułam jakbym zamiast macicy miała napompowaną galaretę. Piersi bolały, brzuch pobolewał, krzyż zresztą też. Byłam zmęczona i osłabiona jakby mnie przeziębienie brało. No i dostałam totalnego kataru :-)

    To dokładnie jak ja w tym cyklu :p

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiedźma - to ja mam tak samo, totalnie nic mi się nie chce, wszystko mnie boli. Nie mam ochoty na jedzenie, jadłabym tylko kwaśne. Boli mnie skurczowo podbrzusze, plecy i piersi (chyba pierwszy raz w życiu) Dodatkowo przyplątała mi się grzybicza infekcja pochwy, ale już biorę globulki (w pierwszej ciąży tak miałam, ale nieco później), pobolewa mnie głowa. Wyczytałam, że ginekolog wczesną ciążę rozpoznaje po opuchnięciu pochwy i lekko sina jest. Wzięłam lusterko i poszłam sprawdzać he he fakt opuchnięta jest od 4 dni, ale sina też i to dość mocno. A dziś doszła wodnista wydzielina, a szyjka jest pokryta jakimś takim kleistym śluzem. Pozostaje mi czekać na rozwój wydarzeń.

    marciaa - jutro z rana sikne na dwa, zobaczymy co pokażą. Jak pokazałam mężowi ten z dzisiejszego rana to powiedział: " no tutaj to już widać tą drugą, bo jak mi kiedyś pokazywałaś test to ja tam nic nie widziałem"
    Pamiętam jak kiedyś mu kazałam patrzeć i pytałam czy jest druga kreska, to uparcie stał, że jej nie ma i miał racje.

    AJA - a może właśnie jak przestaliście się starać to akurat będzie :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2016, 20:25

    AJA_S lubi tę wiadomość

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • AJA_S Autorytet
    Postów: 2707 656

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka mam dokładnie to samo!No nie dokładnie... brodawki wokół sutka... B mówił że wygląda jakby miały zaraz wybuchnąć... Cały czas bym jadła tylko nie wiem co... I odrzuciło mnie od czekolady... No i nie mam infekcji a taki dziwny biały śluz...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2016, 20:43

    17.11.17-poronienie całkowite
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale tu naskrobałyście :)
    Emocje sięgają zenitu :) Jutro jak tylko oczy otworzę to zaraz sprawdzę sytuację :)
    A mnie się @ tak rozkreciła, że musiałam zmienić z lekkiego na średnie krwawienie. Ja wam powiem, że tej mojej styczniowej ciąży się nie spodziewałam ale ja zwykle przed @ miałam plamienia a wtedy nie było, więc wepchnęłam tam łapy i szyjki nie mogłam znaleźć. Nic mnie nie bolało, co było czymś dziwnym i niespotykanym a czułam się świetnie. Akurat się odchudzałam i ćwiczyłam a energii miałam tyle, że wogóle nie męczyłam się przy brzuszkach. Mogłam robić i robić. Ta ciąża była zupełnie inna od samego początku.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AJA - mi też brodawki się zrobiły sine i pojawiły się ciemne żyłki. Wprawdzie cycki silikonowe nie są, ale oj bolą przy dotyku :) mi się jeść nie chce, tylko kwaśne bym wciągała :D A śluz zrobił się wodnisty, tylko przy szyjce taki galaretowaty :D

    K22 - ja tak miałam przy pierwszej ciąży, a wszystkie objawy dopiero pokazały się w 4 tygodniu ciąży. Heh ja już rana się doczekać nie mogę. Kochana jak jakby mi się udało to później już pójdzie po łańcuszku i wszystkie będziemy miały dzidziusie z tego samego roku :D

    A czy jak dzisiaj wyszedł taki cień, to jutro powinna być wyraźniejsza, bo za bardzo nie wiem jak przyrasta hcg przez dobę :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2016, 20:51

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • AJA_S Autorytet
    Postów: 2707 656

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja obserwuję tylko przy szyjce...
    A B zauważył zielone żyłki to nawrzeszczałam na niego że bardziej wymyśla niż ja...

    Wydaje mi się ze tak po na 48h powinno przyrosnąć 60%

    17.11.17-poronienie całkowite
  • AJA_S Autorytet
    Postów: 2707 656

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ka wstaje o 5... nienawidzę pierwszej zmiany... więc dobranoc :*

    17.11.17-poronienie całkowite
  • Wiedźma82 Autorytet
    Postów: 380 151

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi tam kreska mocy nie zwiększała jakoś spektakularnie :-) Aż się martwiłam przez to. Dopiero jak zobaczyłam, że beta przyrasta to byłam spokojniejsza. A co do zasinienia pochwy, to z ciekawości przed chwilą pomaszerowałam spojrzeć i u mnie jakoś tak "normalnie" z kolorystyką..... Za to sutki barwą wrzeszczą "Tu jesteśmy!" Tak ciemne, że ślepy by je zauważył

    dqprk6nlginvcqzk.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 23:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AJA - u ciebie psychiczny dołek, to chłop optymistycznie podchodzi i obserwuje objawy ;) Jeszcze nas wszystkie tutaj zaskoczysz :) Czyli jak przyrasta o 60% przez

    Wiedźma - ja czasami przed okresem zaglądałam i była ciemno różowa, a teraz pod fiolet wchodzi :) Sutki to zawsze miałam tak jasne, że niewiele były ciemniejsze od skóry, teraz są tylko troszkę bardziej zaróżowione.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 23:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 wrote:
    AJA - u ciebie psychiczny dołek, to chłop optymistycznie podchodzi i obserwuje objawy ;) Jeszcze nas wszystkie tutaj zaskoczysz :) Czyli jak przyrasta o 60% przez

    Wiedźma - ja czasami przed okresem zaglądałam i była ciemno różowa, a teraz pod fiolet wchodzi :) Sutki to zawsze miałam tak jasne, że niewiele były ciemniejsze od skóry, teraz są tylko troszkę bardziej zaróżowione.

    Nie mogę się doczekać co tam u Ciebie będzie :*
    Trzymam kciuki =*

  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w chwili obecnej temperatura jak rano więc rano będzie jeszcze niżej i @.
    Więc jutro 1 dzień ciąży haha

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak ten małpiszon do ciebie przyjdzie to powiedz: Proszę Pani oświadczam uroczyście, że goszczę Panią po raz ostatni, ponieważ później wybieram się na 9-miesięczny urlop, więc nie będę miała czasu aby Panią zapraszać :D:D:D:D:D:D:D

    marciaa, AJA_S lubią tę wiadomość

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 23:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 wrote:
    Jak ten małpiszon do ciebie przyjdzie to powiedz: Proszę Pani oświadczam uroczyście, że goszczę Panią po raz ostatni, ponieważ później wybieram się na 9-miesięczny urlop, więc nie będę miała czasu aby Panią zapraszać :D:D:D:D:D:D:D

    Haha you made my day.
    Dokładnie tak zrobię.
    Mężowi już powiedziałam ze jutro 1dzien ciąży :p
    Sam się śmiał ze skoro jest 25% szans a to 4cs to wyjdzie 100% :p

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 01:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że wszyscy mężowie mogą mi przybić piątkę - grunt to dobre nastawienie i optymizm :D

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Figulina Autorytet
    Postów: 1159 553

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 02:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 wrote:
    Dziewczyny dopóki małpy nie ma, to nie ma co się smutać. Moja teściowa jak była w ciąży to przez 4 miesiące krwawiła normalnie jak na @. A moja znajoma ostatnio miała dwa dni @, po czym się okazało że jest w ciąży :D Dlatego zawsze powtarzam dopóki się @ nie rozkręci nie ma co się smucić.

    A ja z natury jestem mega ciekawski człowiek. Stwierdziłam, że skoro mam tyle testów w domu co mi szkodzi dziś z porannego moczu zobaczyć i oto mój dzisiejszy poranny wynik o czułości 10. I sama nie wiem, bo albo ja dostaje oczopląsu i tej kreski tam nie ma, albo test mi zrobił psikusa (tylko że dwa pokazały to samo), albo coś jest narzeczy (tylko póki co się nie nastawiam).

    314cca6dc5406a1bmed.jpg

    Piersi bolą mnie strasznie i bardzo ciężkie się zrobiły. A dodatkowo nic mi się nie chce. Brzuch dalej boli. A śluz zamienił się na wodnisto-kremowy bardzo obfity.
    Organizm sobie ze mnie jaja robi czy co. Przecież gdyby to była ciąża to niczym los wygrany na loterii.


    Bez dwóch zdań widzę cień, więc to świetny znak. Objawy też wyraźne, więc po cichutku gratuluję, ale kciuków nie puszczam do czasu, gdy wszystko będzie wiadomo na pewno :)

    Insulinooporność
    Niedoczynność tarczycy, hashimoto

    03.02.2018 - trzecia inseminacja :)
    iv09bd3mz2x39jc3.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 02:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuję Kochana. Kciuki się przydadzą, zobaczymy co jutro dzień przyniesie :) skoro dziś wyszedł cień to jutro przynajmniej taki sam powinien wyjść :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • AJA_S Autorytet
    Postów: 2707 656

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 05:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak jak myślałam...




    NEGATYW

    17.11.17-poronienie całkowite
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 wrote:
    Dziekuję Kochana. Kciuki się przydadzą, zobaczymy co jutro dzień przyniesie :) skoro dziś wyszedł cień to jutro przynajmniej taki sam powinien wyjść :)
    I jak,i jak ???

  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie i jak?
    Marciaa co u Ciebie? Może jeszcze nie wszystko stracone.
    Milka co nas tu trzymasz w niepewności?

    zem3j44jc7tr2m3s.png
‹‹ 100 101 102 103 104 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ