X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
Odpowiedz

Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.

Oceń ten wątek:
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22, już stracone temperatura łeb na szyję i czuje że zaraz @ poleci

  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehhhhh...
    Kiedy na tym naszym forum zacznie się wreszcie dobra passa?!

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem kochana :(
    Człowieka przechodzą złe myśli że może jest coś nie tak...
    Mam nadzieję że nie bo przy leczeniu na NFZ nie doczekam się wtedy bobasa za 10 lat

    Shantelle lubi tę wiadomość

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem czy ten poranny mocz był do końca poranny po moich rewolucjach nocnych. Nie mogłam zasnąć, kręciłam się przez całą noc. Zasnęłam dopiero o 5 rano, później przebudziłam się po 7 i zrobiłam dwa testy płytkowy i paskowy. Na dwóch była taka kreska jak wczoraj taka tyci tyci widoczna. Położyłam się ponownie i spałam do 9, znowu obudziłam się na 15 minut i zasnęłam. Spałam do 10, później już wstałam bo przecież robota czeka. I zrobiłam ponownie test płytkowy. Znowu wyszła taka kreska, że ledwo ją widać.
    Chyba poprosze męża aby zajechał po pracy do rossmana i mi kupił jakieś inne testy, aby sprawdzić czy taka kreska też się pojawi. Tak na prawdę nadal sytuacja nie wyjaśniona, ponieważ dopóki te kreski nie będą bardziej wyraźniejsze, nie mogę ich brać jako pozytyw :)

    Temperatura dziś poszła mocniej w górę, piersi jeszcze bardziej wrażliwe są, mam zgagę i wybuchy gorąca - jakby zimne poty.

    Dziewczyny ja wam mówię, że na przyszły rok wszystkie będziecie rodzić :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 wrote:
    Nie wiem czy ten poranny mocz był do końca poranny po moich rewolucjach nocnych. Nie mogłam zasnąć, kręciłam się przez całą noc. Zasnęłam dopiero o 5 rano, później przebudziłam się po 7 i zrobiłam dwa testy płytkowy i paskowy. Na dwóch była taka kreska jak wczoraj taka tyci tyci widoczna. Położyłam się ponownie i spałam do 9, znowu obudziłam się na 15 minut i zasnęłam. Spałam do 10, później już wstałam bo przecież robota czeka. I zrobiłam ponownie test płytkowy. Znowu wyszła taka kreska, że ledwo ją widać.
    Chyba poprosze męża aby zajechał po pracy do rossmana i mi kupił jakieś inne testy, aby sprawdzić czy taka kreska też się pojawi. Tak na prawdę nadal sytuacja nie wyjaśniona, ponieważ dopóki te kreski nie będą bardziej wyraźniejsze, nie mogę ich brać jako pozytyw :)

    Temperatura dziś poszła mocniej w górę, piersi jeszcze bardziej wrażliwe są, mam zgagę i wybuchy gorąca - jakby zimne poty.

    Dziewczyny ja wam mówię, że na przyszły rok wszystkie będziecie rodzić :)


    Milka, ojj jak jest kreska to wyczuwam ciążunię u Ciebie :-)

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli ta kreska też sie pojawi na testach z rossmana to też stwierdzę, że to nie przypadek :D, tym z allegro do końca nie ufam - chociaż wcześniej nigdy tej kreski nie było :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • potforzasta Autorytet
    Postów: 6168 2261

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 wrote:
    Nie wiem czy ten poranny mocz był do końca poranny po moich rewolucjach nocnych. Nie mogłam zasnąć, kręciłam się przez całą noc. Zasnęłam dopiero o 5 rano, później przebudziłam się po 7 i zrobiłam dwa testy płytkowy i paskowy. Na dwóch była taka kreska jak wczoraj taka tyci tyci widoczna. Położyłam się ponownie i spałam do 9, znowu obudziłam się na 15 minut i zasnęłam. Spałam do 10, później już wstałam bo przecież robota czeka. I zrobiłam ponownie test płytkowy. Znowu wyszła taka kreska, że ledwo ją widać.
    Chyba poprosze męża aby zajechał po pracy do rossmana i mi kupił jakieś inne testy, aby sprawdzić czy taka kreska też się pojawi. Tak na prawdę nadal sytuacja nie wyjaśniona, ponieważ dopóki te kreski nie będą bardziej wyraźniejsze, nie mogę ich brać jako pozytyw :)

    Temperatura dziś poszła mocniej w górę, piersi jeszcze bardziej wrażliwe są, mam zgagę i wybuchy gorąca - jakby zimne poty.

    Dziewczyny ja wam mówię, że na przyszły rok wszystkie będziecie rodzić :)
    Mam podobne objawy prócz kresek na testach bo ich nie robię.

    Hashimoto, niedoczynność, PCOS
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak jak mówiłam poprosiłam męża o kupno testów w rossmanie, aby zobaczyć czy też taka kreska wyjdzie, oto test pink 10, zrobiony przed chwilą:

    16388da135d82d2amed.jpg

    Wychodzi na to, że te testy allegro nie oszukiwały. Teoretycznie skoro ten cień wyszedł dziś wieczorem, to jutro z porannego powinien być wyraźniejszy tak...

    Maniuś lubi tę wiadomość

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 - za przeproszeniem #chyba się zesram# z uciechy :) Jakbym miała taki test to już bym kwiczała z radości. A już chciałaś jakieś dziwne leki kupować :P
    Teoretycznie jutro powinna być jeszcze bardziej widoczna. A kupił pan mąż testy na zapas?

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka, no szał ciał :)
    Czekam na powtórkę :**
    Będę gratulowac :p

  • NelNel Przyjaciółka
    Postów: 247 20

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wooooow Milkaaaaa. Czekam i zaciskam kciuki. Oby info były tylko pozytywne...zacznij, a później my. Nie tak Dziewczyny?

    U mnie stara bida. Mam trochę dola, że w tym miesiącu z serduszkowania dupa...tzn. żadnych szans na ciążę, Męża brak, a i po dniach płodnych już chyba też - dziś 14 dzień cyklu :-(

  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka, trzymam kciuki :)!!

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasne my dołączamy !!

    A mi przykro bo @ przyszła a szefowa z koleżanką rozmawiały jak to obie zaszły za pierwszym razem w obie ciążę :/

  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marciaa wrote:
    Jasne my dołączamy !!

    A mi przykro bo @ przyszła a szefowa z koleżanką rozmawiały jak to obie zaszły za pierwszym razem w obie ciążę :/
    A to pomyśl sobie jak to my mamy dobrze. Nasi faceci latają za nami z jęzorami po kostki, bo bzykania się im chce, żeby dziedzica nastrugać :P
    Swoją drogą nie miały co powiedzieć czy jak?

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 - Ja od poniedziałku już swoje za przeproszeniem wysrałam, ale jak będzie trzeba będę srać razem z tobą he he :) Kupił jedną 10 i dwie 25 :D dodatkowo mam jeszcze sporo tych z allegro ;) Po 2,5 roku starań tak ustrzelić w dziesiątkę to niczym wygrać w totka :D

    marciaa - powtórka rano. Ta twoja szefowa to ma wyczucie no, zabiłabym babę wzrokiem. Ale nie smutać się będziesz następna jak się okaże że mi się udało :D

    Nel - Jak już mi się uda, to wam też musi. Nie ma innej opcji :)

    Shantelle - dzięki, przydadzą się :D

    Miednica mnie zaczęła boleć, czuje się jakbym miała się rozsypać :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 wrote:
    A to pomyśl sobie jak to my mamy dobrze. Nasi faceci latają za nami z jęzorami po kostki, bo bzykania się im chce, żeby dziedzica nastrugać :P
    Swoją drogą nie miały co powiedzieć czy jak?


    Tzn ona nie wie że się staram.
    One między sobą rozmawiały a ja po prostu szlyszalam rozmowę :)
    Taki zbieg okoliczności

  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 wrote:
    K22 - Ja od poniedziałku już swoje za przeproszeniem wysrałam, ale jak będzie trzeba będę srać razem z tobą he he :) Kupił jedną 10 i dwie 25 :D dodatkowo mam jeszcze sporo tych z allegro ;) Po 2,5 roku starań tak ustrzelić w dziesiątkę to niczym wygrać w totka :D

    marciaa - powtórka rano. Ta twoja szefowa to ma wyczucie no, zabiłabym babę wzrokiem. Ale nie smutać się będziesz następna jak się okaże że mi się udało :D

    Nel - Jak już mi się uda, to wam też musi. Nie ma innej opcji :)

    Shantelle - dzięki, przydadzą się :D

    Miednica mnie zaczęła boleć, czuje się jakbym miała się rozsypać :)


    Niestety była nieświadoma :)
    Głupi zbieg oklicznosci


    Milka, udało się udało Tobie :)
    A ja łapie po Tobie wiruski i każda z nas :)

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zobaczymy jutro rano, nie chce zapeszać i tak bardzo się tym stresuje hehe

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 wrote:
    Zobaczymy jutro rano, nie chce zapeszać i tak bardzo się tym stresuje hehe

    Zobaczysz zobaczysz :):)
    Będzie pozytywne

  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marciaa - a to faktycznie głupia sytuacja. Nawet nie wiadomo co powiedzieć jak tak sobie gadają. Po mnie chyba od razu byłoby widać, że kurwicy dostałam :P
    Milka88 - będzie pięknie :D
    Ja juz ostatnio miałam smutasy jak sobie pomyślałam, że jest nas kilka i u żadnej nic się nie wydarzyło. Zaczęłam myśleć, że jesteśmy grupą z ogromnym pechem bo inaczej wyjaśnić tego nie mogłam, no i wreszcie jakieś dobre wieści. Pięknie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2016, 23:00

    zem3j44jc7tr2m3s.png
‹‹ 101 102 103 104 105 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ