X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
Odpowiedz

Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.

Oceń ten wątek:
  • Wiedźma82 Autorytet
    Postów: 380 151

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka cichutkie gratulacje :-). Masz gdzieś możliwość zrobienia bety?

    dqprk6nlginvcqzk.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marciaa - oby twoje słowa się spełniły :D

    K22 - to jak już zapoczątkuje, zobaczysz pójdzie jak po łańcuszku :D

    Wiedźma - jeszcze poczekam z podziękowaniami. Betę zrobię w poniedziałek i przy okazji progesteron. Wyniki byłyby we wtorek :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka???

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miały być dzisiaj wyraźniejsze a są bez zmian ledwo widoczne. Czy jest możliwe że hormon tak wolno przyrasta? Zaczynam mieć obawy, że coś jest nie tak. Po trzech dniach powinien przyrosnąć jeszcze raz tyle.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Wiedźma82 Autorytet
    Postów: 380 151

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 wrote:
    Miały być dzisiaj wyraźniejsze a są bez zmian ledwo widoczne. Czy jest możliwe że hormon tak wolno przyrasta? Zaczynam mieć obawy, że coś jest nie tak. Po trzech dniach powinien przyrosnąć jeszcze raz tyle.
    Też tak miałam, a wszystko było ok.

    dqprk6nlginvcqzk.png
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 wrote:
    Miały być dzisiaj wyraźniejsze a są bez zmian ledwo widoczne. Czy jest możliwe że hormon tak wolno przyrasta? Zaczynam mieć obawy, że coś jest nie tak. Po trzech dniach powinien przyrosnąć jeszcze raz tyle.
    Milka88 - tym się nie martw. To tylko test i tak naprawdę nie wiadomo jak się ma poziom hormonu do koloru kreski. Jak masz witaminki dla brzuchatków to sobie weź i spokojnie poczekaj do bety. U ciebie to bardzo wcześnie i pewnie dlatego tak jest a za kilka dni będzie już wszystko ładnie widoczne :)

    marciaa lubi tę wiadomość

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 wrote:
    Milka88 - tym się nie martw. To tylko test i tak naprawdę nie wiadomo jak się ma poziom hormonu do koloru kreski. Jak masz witaminki dla brzuchatków to sobie weź i spokojnie poczekaj do bety. U ciebie to bardzo wcześnie i pewnie dlatego tak jest a za kilka dni będzie już wszystko ładnie widoczne :)


    Dokładnie podpisuje się pod tymi słowami :): )

    Kobietki , a ja w tym cyklu nie mierze temperatury

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiedźma - a w którym dniu pojawiły się wyraźne?

    Boję się że to może być znowu biochemiczna, ale macie racje najważniejsze to się nie martwić i cierpliwie czekać. Myślę że po weekendzie już coś bedzie wiadomo. Dziś dopiero 8 dpo więc testy mają prawo szwankować :) Witaminy biorę. Z pierwszą ciążą test robiłam dopiero powyżej 4 tygodnia więc wtedy już były wyraźne kreski i nie mam porównania.

    Jak dobrze, że Was mam :*:*:*

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marciaa wrote:
    Dokładnie podpisuje się pod tymi słowami :): )

    Kobietki , a ja w tym cyklu nie mierze temperatury
    Marciaa - ja też mierzę. Wogóle.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22,chce wyluzować :)
    I tak mierzenie nie mówi ze owulka się zbliża tylko po fakcie ze była a no i to nie jest pewne... Więc olewam termometr.

  • maggdax Autorytet
    Postów: 281 283

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka zaciskam kciuki z całej siły! !!!!!!!

    xnw4skjoboritegt.png termin wg OM +tydzien
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marciaa - ja też tak do tego teraz podchodzę. Moje cykle wróciły już niby do normy, więc nie ma się co spinać. Owulka gdzieś między 12 a 14dc i mierzenie temperatury nic mi nie da. Jak będę chciała wiedzieć czy zaskoczyło czy nie, to zmierzę temperaturę 27dc i jeśli będzie powyżej 36,9 to będzie znaczyło, że jakaś szansa jest a jak nie to nie.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 wrote:
    marciaa - ja też tak do tego teraz podchodzę. Moje cykle wróciły już niby do normy, więc nie ma się co spinać. Owulka gdzieś między 12 a 14dc i mierzenie temperatury nic mi nie da. Jak będę chciała wiedzieć czy zaskoczyło czy nie, to zmierzę temperaturę 27dc i jeśli będzie powyżej 36,9 to będzie znaczyło, że jakaś szansa jest a jak nie to nie.

    dokładnie - ja to samo :-)
    idę na żywioł ten cykl i tyle;p

  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak ma być to będzie. Zwłaszcza, że teraz ciągle o tym myśleliśmy i staraliśmy się trafiać w te dni i nawet okazuje się, że trafialiśmy a nic z tego nie wyszło. Myślę, że może za bardzo chcieliśmy i przedobrzyliśmy. Może akurat w naszym wypadku codzienny seksik w dni płodne się nie sprawdza i lepiej byłoby np co dwa dni? Się zobaczy jak będzie z chęciami. Myślałam tylko o kupnie akardu. Moja koleżanka zmieniła gina, bo jest już w tym roku po 2 stratach i polecił jej właśnie akard. Podobno zarodek ma lepsze warunki do zagnieżdżenia i wspomaga w początkowej fazie rozwoju. Chyba spróbuję, bo co mi zależy.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 wrote:
    Jak ma być to będzie. Zwłaszcza, że teraz ciągle o tym myśleliśmy i staraliśmy się trafiać w te dni i nawet okazuje się, że trafialiśmy a nic z tego nie wyszło. Myślę, że może za bardzo chcieliśmy i przedobrzyliśmy. Może akurat w naszym wypadku codzienny seksik w dni płodne się nie sprawdza i lepiej byłoby np co dwa dni? Się zobaczy jak będzie z chęciami. Myślałam tylko o kupnie akardu. Moja koleżanka zmieniła gina, bo jest już w tym roku po 2 stratach i polecił jej właśnie akard. Podobno zarodek ma lepsze warunki do zagnieżdżenia i wspomaga w początkowej fazie rozwoju. Chyba spróbuję, bo co mi zależy.

    a na co on jest?

    no właśnie my też codziennie a może to nie jest takie dobre...

  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pisze się Acard i jest ogólnie na krew. Zapobiega zlepianiu płytek krwi, zawałom itp. Suplement diety. Kiedyś widziałam na wykresach u dziewczyn ten acard ale nie wiedziałam, że biorą to, żeby wspomagać się w zajściu w ciążę. Myślałam raczej, że mają jakieś inne problemy zdrowotne. Ja mam niby dobrą krew aczkolwiek dosyć gęstą. Oddaję od 13 lat i nasze wampirzyce w centrum krwiodawstwa cieszą się jak przychodzę, bo mam hemoglobinę między 14,7 a 16,1. Dosyć wysoki poziom jak na kogoś kto regularnie oddaje krew. Nawet w ciąży po 3 tygodniach na kroplówkach w szpitalu moja hemoglobina nie zeszła poniżej 12,7. Może w tym tkwi u mnie problem. Nie zaszkodzi, więc spróbuję.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ooo widzisz...
    to może i ja wezmę, bo chyba nie jest drogi

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 21 sierpnia 2016, 01:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magda - dziękuje :)

    K22 - w moich stronach jest gin który tylko leczy acardem i kobiety zachodzą bardzo szybko :) Acard tak jakby rozrzedzając krew oszukuje trochę organizm, i tak jakby odblokowuje przyczyny, które blokują zajście w ciążę :)

    marciaa - nie jest drogi, 3 miesiące temu kupiłam, ale jeszcze nie zażyłam :)

    A mi dzisiaj jeszcze pokazywało, że test niedostępny, a w nocy po 24 pokazał, że szansa na test pozytywny jest 18%. Myślę, że już po weekendzie powinno coś konkretnie pokazać. Strasznie męczy mnie zgaga, a głowa boli od rana, rano wzięłam tabletkę i pod wieczór bo wytrzymać nie mogłam, oczywiście paracetamol (słabo na mnie działa, ale co zrobić jak ibuprofemu nie można). Najgorsze jest to, że na zgagę nie mogę nic brać dopóki sprawa się nie wyjaśni :(

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 21 sierpnia 2016, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja pierwszy raz od zabiegu będę miała normalną @ i mam nadzieję normalny cykl. Dziś 4 dzień @ a jak narazie wygląda na to, że się kończy. Ostatnie 4 @ trwały 6 dni i były mega obfite. Ta już wygląda normalnie. Nie musiałam się bać wyjścia z domu. Mam nadzieje, że 2017 będzie dla mnie lepszy.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 21 sierpnia 2016, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana może już wszystko wraca do normy :) jak dobrze bo ileż można się męczyć.

    U mnie test bez zmian. Ale zgaga i silny ból głowy mi strasznie doskwiera.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
‹‹ 102 103 104 105 106 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ