X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
Odpowiedz

Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.

Oceń ten wątek:
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 23 sierpnia 2016, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marciaa - zanim zaszłam w pierwszą ciążę ważyłam 79 kg, w ciąży przytyłam 30 kg, i tak pozostało. Teraz mam ponad 104 kg. Muszę chyba znowu włączyć w leczenie metformax. W piątek mam mieć wyniki cukru.

    Shantelle - od jutra ma być już bardzo słonecznie. Też tak myślę, że wyniki by się poprawiły gdybym schudła. Jestem pod kontrolą dietetyka, ale insulinooporność mocno utrudnia utratę wagi, od miesiąca byłam na metformaxie, ale odstawiłam go 2 tygodnie temu z powodu mocnych biegunek. Muszę znowu zacząć go brać.

    K22 - i może być właśnie tak, że jak odpuścicie to akurat zajdziesz :) brałam kiedyś luteinę, ale duphaston lepiej na mnie działał. Ogólnie po dupku dostaje @, więc działa, tylko chciałabym aby ten progesteron utrzymywał się na normalnym poziomie po odstawieniu dupka. Muszę poczytać i pogłębić swoją wiedzę co może być tego przyczyną.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 23 sierpnia 2016, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka - z tą wagą to róznie bywa w ciąży i po. Ja jak zaszłam w pierwszą to ważyłam 58kg. W 8 miesiącu ważyłam już 85kg i przestałam się ważyć, bo mi się beczeć chciało a jak młody skończył 3 miesiące to znów miałam 60kg. Prawda jest taka, że niewiele jadłam, bo mały wieczorami płakał i lekarka wmawiała nam, że to kolki i mam uważać co jem. Teraz znów miałam 72kg. Trochę spadłam i mam 67 ale nie potrafię już więcej zrzucić. Zawsze odkładałam zrobienie czegoś z figurą i rozstępami na czas po urodzeniu drugiego dziecka ale jakoś nie jest mi to dane. Może też powinnam więcej czasu poświęcić sobie niż staraniom a wszystko się ułoży.
    Dziś wyrwałam z ogródka trochę buraków. Poobierałam i mam zamiar zrobić do słoiczków na zimę. Dostałam też taki gliniany garnek do kiszenia kapusty, posiekałam pietruszkę do zamrożenia i chyba jeszcze trochę soku z malin zrobię.
    Trochę takich dobrych witamin może też dobrze wpłynie na starania :)

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 23 sierpnia 2016, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem że można ale to oznacza że kolejny cykl przepadnie itd...
    Wiadomo, jeśli coś jest nie tak to lepiej tsh niż coś innego no ale wiadomo

  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 23 sierpnia 2016, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie jadłam na obiad rybę i frytki z buraków

  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 23 sierpnia 2016, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frytki z buraków?
    Podziel się przepisem :)!!!

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 23 sierpnia 2016, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laseczki a widziałeście wykres od Bitter? Kurcze coś czuje, że tam sie coś wydarzy :) Może pogoni tą złą passę w cholerę :D

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Figulina Autorytet
    Postów: 1159 552

    Wysłany: 23 sierpnia 2016, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 wrote:
    Najgorsze jest to że mimo brania duphastonu ten progesteron wcale tak wysoko nie rośnie a zaraz po odstawieniu się nie utrzymuje tylko gwałtownie spada w dół poniżej normy.
    Pewnie znowu zanim wszystko wróci do normy to z 3 miesiące nie będzie owulki, chociaż po to będę brała gonal f aby ją wywołać. U mnie owulacja to loteria nifdy nie wiem kiedy się pojawi.
    Muszę schudnąć i to koniecznie mam dziwne przeczucia że to też stoi na przeszkodzie.
    W pierwszą ciążę udało się zajść ale wtedy miałam wagę prawidłową. W piątek będę miała wyniki lh i fsh dodatko morfologia, cukier i cholesterol.
    Dziś cały czas bolą mnie plecy, ciśnienie nadal wysokie, nawet po wczorajszej tabletce nie spadło. Jak tak dalej będzie się utrzymywało czeka mnie wizyta u rodzinnego.
    U nas deszczowo a ja się czuję jak ta pogoda, taki wyprany kapeć ;) - i wszystko mnie boli. Przydałby się guzik resert aby wstać pełnym sił i zacząć wszystko od nowa ;)


    Słuchaj, a (tak jak sugerowałam dzisiaj Bitter), nie myślałaś o tym, aby wybrać się do innego lekarza i z nim skonsultować wyniki, może zaleci jakąś inną, bardziej skuteczną terapię farmakologiczną?

    Insulinooporność
    Niedoczynność tarczycy, hashimoto

    03.02.2018 - trzecia inseminacja :)
    iv09bd3mz2x39jc3.png
  • Figulina Autorytet
    Postów: 1159 552

    Wysłany: 23 sierpnia 2016, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie od dziś nowy cykl. Pierwszy raz przyjęłam ten fakt ze spokojem i bez stresu. Nie dlatego, że się poddałam, ale ten miesiąc miał być nastawiony na diagnostykę (która jak się okazuje przeciągnie się do końca nowego cyklu). Jak już wcześniej pisałam, po USG wiem, że z jajnikami wszystko jest w porządku, w czwartek odebrałam wyniki cytologii i wynik super - I grupa :) teraz zostaje mi zrobić badania hormonalne, a oprócz tego mój mąż ma iść na badanie nasienia.

    Postanowiłam na własną rękę zbadać sobie FSH, LH i TSH - nie wiem, dlaczego mój ginekolog nie zlecił tych trzech badań, słyszałam, że zwłaszcza wyniki FSH i LH bardzo dużo mówią. Badania jakie kazał mi zrobić to estradiol, progesteron, prolaktyna, androstendion oraz testosteron wolny. Zobaczymy jakie będą wyniki.

    Insulinooporność
    Niedoczynność tarczycy, hashimoto

    03.02.2018 - trzecia inseminacja :)
    iv09bd3mz2x39jc3.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 24 sierpnia 2016, 01:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 - to szybko pozbyłaś się wagi z ciąży. U mnie niestety pozostało ale ostro się za to wzięłam. Chyba całkowicie zrezygnuje z pieczywa albo przestawie się tylko na ten o niskim indeksie glikemicznym. No właśnie a gdzie się bitter podziała może jakąś niespodziankę szykuje :)

    marciaa - nigdy nie jadłam frytek z buraków :) a jakie źródło witamin :)

    Figulina - ja w lutym zmieniłam lekarza. U niej zachodziły kobiety które wcześniej u innego się po 7 lat starały. Jako jedyna odrazu wzięła mnie na dokładne przebadanie i leczenie. Mam stwiwrdzone pcos i zaburzenia nadnerczy. Leczenie rozpoczęłam z clo na które mój organizm nie zareagował, dlatego teraz rozpoczynam przygode z gonal f aby podnieść hormon fsh i wyrównać syosunek do lh. Tylko niestety to wszystko wymaga czasu a ja muszę się uzbroić w cierpliwość :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 24 sierpnia 2016, 01:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a u was też z forum zniknęła zakładka moje tematy? Ile ja się naprodukowałam aby was znaleźć :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 24 sierpnia 2016, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam w komórce od razu zakładkę tu na wątek :)

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • Maniuś Autorytet
    Postów: 2051 6272

    Wysłany: 24 sierpnia 2016, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/250dc9267f2e.jpg
    U mnie dzisiaj taka sytuacja

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2016, 14:11

    zrz69vvjbeicd46f.png
    Synek 19.08.2015 ❤️
    Synek 05.05.2017 ❤️
  • Figulina Autorytet
    Postów: 1159 552

    Wysłany: 24 sierpnia 2016, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 wrote:

    Figulina - ja w lutym zmieniłam lekarza. U niej zachodziły kobiety które wcześniej u innego się po 7 lat starały. Jako jedyna odrazu wzięła mnie na dokładne przebadanie i leczenie. Mam stwiwrdzone pcos i zaburzenia nadnerczy. Leczenie rozpoczęłam z clo na które mój organizm nie zareagował, dlatego teraz rozpoczynam przygode z gonal f aby podnieść hormon fsh i wyrównać syosunek do lh. Tylko niestety to wszystko wymaga czasu a ja muszę się uzbroić w cierpliwość :)


    A to rozumiem, w takim razie życzę dużo cierpliwości.
    Mnie się w ogóle nie pojawiają zakładki inne niż główne forum. Ja np. bardzo lubiłam zakładkę nowe wpisy (nowe na forum), czy coś w tym stylu (dokładnej nazwy nie pamiętam). Tam pojawiały się wszystkie nowe odpowiedzi w różnych wątkach. A jeśli chodzi o moje wątki, to znajduję je zawsze wchodząc w ustawienia, dalej w społeczność i aktywna w tematach - tam rozwija się lista tematów, w których się udzielam :)

    A swoją drogą te aktualizacje strony zamiast przynieść coś dobrego, to tylko wyłączają to co fajne, już kolejny raz.

    Insulinooporność
    Niedoczynność tarczycy, hashimoto

    03.02.2018 - trzecia inseminacja :)
    iv09bd3mz2x39jc3.png
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 24 sierpnia 2016, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maniuś na pierwszym teście widać kreskę :) tzn ja widzę :)! Gratulacje :)!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2016, 16:35

    Maniuś lubi tę wiadomość

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 24 sierpnia 2016, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shantelle - chyba muszę też tak zrobić, bo zawsze jak się wchodziło na forum to była zakładka Twoje Tematy na forum, a teraz wszystko zniknęło :(

    Maniuś - gratulacje, raczej nie ulewa wątpliwości, że się udało :)

    Figulina - ja też tak wchodzę, bo raczej innego rozwiązania nie znajduje, ale dziś sobie forum do zakładek dodam, więc będzie łatwiej. Też zauważyłam, że te aktualizacje wychodzą tylko na złe.

    A u mnie dziś temperatura spada w dół, wszystko chyba wraca do normy. Niebawem powinien przyjść małpiszon, i niech już w końcu przyjdzie bo mam dość tych ciągłych skurczy podbrzusza, bolących mięśni i ogólnie złego samopoczucia.
    Dziś umawiam się na indywidualnie ćwiczenia TRE (uwalnianie stresu z mięśni).
    Cierpię na nerwicę żołądka, odpukać od 3 lat panuje nad tym aby żołądek nie wpadł znowu w szał powodując bóle niczym armagedon. Po ostatnich atakach gdzie gastrolog pakując we mnie tony leków niewiele mi pomógł, postanowiłam zgłosić się do psychologa. Ona mi wytłumaczyła, że to nie tylko mięśnie przy żołądku mnie bolą, ale również przy kręgosłupie co daje bardzo silny ból. Ból powstaje na skutek nagromadzonego się w dużych ilościach stresu w mięśniach.
    Słysząc o ćwiczeniach TRE (czy jak to zwą), postanowiłam powalczyć o dobre samopoczucie. Codziennie wstaję zmęczona, wszystko mnie boli, pobolewa żołądek, mam biegunkę a dodatkowo wcale mi się nie chce wychodzić do ludzi, a wszelkie pytania typu "spotkamy się na kawę", odpowiadam wymijająco. Wiele mnie to wszystko ostatnio kosztuje, starania o dzidziusia, budowa domu, praca i obowiązki domowe. To nie jest wcale tak wiele, daję radę, ale niestety muszę się pozbyć tego stresu który nagromadził się z kilkunastu lat.
    Mam charakter taki, że nigdy nikomu nic nie odmówię, zawsze dla wszystkich chcę dobrze (przy tym też tracąc wiele), a tym samym wszystkie problemy innych biorę na swoje barki, sama się przy tym wykańczając. A każde negatywne słowo mocno biorę do serca, ciężko o tym zapominając.
    Badałam kortyzol, mam go sporo powyżej normy, on również może się przyczyniac do problemów z ciążą, a to ciśnienie które mi nie chce się obniżyć od piątku, zapewne mi tego nie ułatwia. Podobno te ćwiczenia tak relaksują organizm, że pomagają odblokowac się psychicznie i zajść w ciążę :D A czy to wszystko prawda dowiem się jak już tam pójdę :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2016, 17:24

    Maniuś lubi tę wiadomość

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Figulina Autorytet
    Postów: 1159 552

    Wysłany: 24 sierpnia 2016, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka, koniecznie musisz zadbać o swój komfort psychiczny:) Ja też mam podobny charakter, ale wiem, że to zła droga. Nie możemy brać na siebie za wiele, martwić się ciągle sobą i innymi. Krytyka czasem jest potrzebna, ale nie zawsze warto tak wszystko przeżywać, zwłaszcza teraz powinnyśmy się mniej stresować i martwić, bo to tylko może utrudnić zajście w ciążę:) Mamy ważną misję do spełnienia i to powinno być naszym priorytetem :) także głowa do góry i więcej luzu :)

    Insulinooporność
    Niedoczynność tarczycy, hashimoto

    03.02.2018 - trzecia inseminacja :)
    iv09bd3mz2x39jc3.png
  • Figulina Autorytet
    Postów: 1159 552

    Wysłany: 24 sierpnia 2016, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maniuś wrote:
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/250dc9267f2e.jpg
    U mnie dzisiaj taka sytuacja


    Gratulacje!!! :)

    Maniuś lubi tę wiadomość

    Insulinooporność
    Niedoczynność tarczycy, hashimoto

    03.02.2018 - trzecia inseminacja :)
    iv09bd3mz2x39jc3.png
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 24 sierpnia 2016, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maniuś - gratulacje!!!
    Oby pojawiało nam się tutaj więcej takich wiadomości :)

    Maniuś lubi tę wiadomość

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 24 sierpnia 2016, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje tsh 1,430

  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 24 sierpnia 2016, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marciaa - to wygląda na to, że z tym nie masz problemu. Z tego co się orientuję to nawet do 2,5 może być ale Milka88 pewnie powie ci coś więcej na ten temat :)

    zem3j44jc7tr2m3s.png
‹‹ 104 105 106 107 108 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ