Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
-
WIADOMOŚĆ
-
Figulina - wynik masz bardzo ładny. Musisz zobaczyć na monitoringu czy czasami nie masz problemu z pęknięciem pęcherzyka. Dostaniesz leki i zajdziesz w ciążę zobaczysz
marcia - to teraz mocno trzymam kciuki
K22 - i jak kolejna rozmowa?
U mnie małpiszon sobie już idzie, teraz tylko muszę poczekać na kolejnego aby zacząć ten gonal brać. Znalazłam wyniki hormonalne z przed dwóch lat, zrobiłam je aby dla siebie samej zobaczyć czy wszystko z nimi w porządku, bo z pcos to ja już się bujam 13 lat i tak do końca życia, ale hormony chciałam mieć zawsze pod kontrolą. Ponad 2 lata temu miałam wyniki wszystkie mieszczące się w normie, a teraz istny armagedon. Sprawdziłam po zdjęciach i fakt miałam ok 8 kg mniej, myślę że ta waga ma u mnie największe znaczenie. Zaczęłam brać znowu metformax, fakt znowu mam biegunki ale wytrzymam wszystko niech tylko ta pioruńska waga ruszy. Jem mało, bo po metformaxie to chociażbym chciała to czuje się przez cały dzień pełna jak balon.
A w sam środek dnia, na fejsie dojrzałam, że moja dawna znajoma chodzi z brzuszkiem. Mają już dziewczynkę 5-letnią. Fakt jak zobaczyłam to zdjęcie, ścisnęło mnie trochę w dołu, ale cały czas sobie powtarzam, że tak musi być i cierpliwie poczekam.Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Dzięki Milka, Twoje słowa zawsze dodadzą otuchy
Dziś już estradiol wyszedł trochę gorzej. W 10 dc było 83.6 przy normie 19.5 - 144.2 dla fazy folikularnej, teraz 69,5. Jak myślicie jest to równoznaczne z tym, że owulacji nie było? Ten drugi wynik jest z 14 dc.
Prolaktyna chyba wypadła w miarę ok?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/99721fd6f6a0.jpg
Chociaż z doświadczenia już wiem, że jak uważam wynik za dobry, to za chwilę się dowiaduję, że przy staraniach nie jest wcale ok. więc opinię pozostawię ekspertkom, czyli Wam
A ty ile cykli już doprowadzasz swoje hormony do porządku?Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
Figulina - ja z tych wyników jestem zielona ale jak zwykle Milka wszystko wyośli
Byłam na rozmowie i oczywiście mam nosa. Ze złych wieści mają kilka firm i potrzebują kogoś, kto to ogarnie a z dobrych mam byc przyjęta jako specjalista ds kadr i płac ale jest tam kadrowa. Trochę zgłupiałam.chcieli, żebym przyszła najlepiej od jutra i juz. Powiedzialam im, że jestem jeszcze na zwolnieniu i nie chcę się wiązać dopóki nie wiem jak to wygląda od strony technicznej. Ja poznam ich i prace, oni mnie, sprawdzimy sobie, czy dam radę i dopiero podejmiemy decyzję czy podpiszemy umowę. Myślę, że taki układ jest ok. Poza tym musze powiedzieć, że ludzie na poziomie wiec jeśli sobie z tym poradzę, to jestem skłonna tam pracować. No chyba, że jednak okaże się, że będę mamą -
K22 wrote:Figulina - ja z tych wyników jestem zielona ale jak zwykle Milka wszystko wyośli
Byłam na rozmowie i oczywiście mam nosa. Ze złych wieści mają kilka firm i potrzebują kogoś, kto to ogarnie a z dobrych mam byc przyjęta jako specjalista ds kadr i płac ale jest tam kadrowa. Trochę zgłupiałam.chcieli, żebym przyszła najlepiej od jutra i juz. Powiedzialam im, że jestem jeszcze na zwolnieniu i nie chcę się wiązać dopóki nie wiem jak to wygląda od strony technicznej. Ja poznam ich i prace, oni mnie, sprawdzimy sobie, czy dam radę i dopiero podejmiemy decyzję czy podpiszemy umowę. Myślę, że taki układ jest ok. Poza tym musze powiedzieć, że ludzie na poziomie wiec jeśli sobie z tym poradzę, to jestem skłonna tam pracować. No chyba, że jednak okaże się, że będę mamą
No i super, jeśli się zgodzą na taki układ, to sytuacja idealna. Czyli co, można powoli otwierać szampana za Twoją nowa pracę. Póki nie zaciążymy, to jeszcze można
A może jak skupisz się na nowej pracy, a mniej będziesz się skupiać na staraniach, to wtedy ciąża się pojawi prędzej niż się spodziewasz
Czekam właśnie na Milkę, bo ona śmiga po tych wynikach jak mało kto Teoretycznie mogłabym się sugerować normami, ale już raz się przekonałam, że dla przyszłych ciężarówek te normy są zawężone.
Coś Marcię od wczoraj wcięło
Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
marciaa wrote:Figulina, jestem jestem
Mam jutro mega trudny egzamin... Tzn ja ma niego od dawna umiem ale facet idiota.
Co do wyników niestety nie pomogę
K22, jeśli faktycznie tak by było to super
A, to nieobecność na forum usprawiedliwiona Zatem zaciskam kciuki, daj znać jak poszło. A z czego ten egzamin?
Co do wyników, to nie ma problemu, ja na początku starań też bym nikomu nie była w stanie pomóc. Teraz czytam sporo na ten temat, a i tak mam masę wątpliwości Może Milka albo Bitter (która także chwilowo zaginęła w akcji) mi pomogą, a jak nie, to pozostaje czekać na diagnozę ginekologa.Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
Figulina badanie estradiolu wykonuje się 3 razy podczas cyklu: 3dc (ocena rezerwy jajnikowej), potem kilka dni przed owulacją (ocena dojrzewania pęcherzyków) i po owulacji (ocena czynności ciałka żółtego).
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
BitterSweetSymphony wrote:Figulina badanie estradiolu wykonuje się 3 razy podczas cyklu: 3dc (ocena rezerwy jajnikowej), potem kilka dni przed owulacją (ocena dojrzewania pęcherzyków) i po owulacji (ocena czynności ciałka żółtego).
To badanie wykonałam zgodnie z zaleceniami mojego ginekologa. Na kartce miałam napisane estradiol 10 i 13 dc. Niestety 13 dc wypadł w niedzielę, więc to drugie badanie musiałam przesunąć na poniedziałek.
A jak oceniasz te dwa wyniki?Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
Póki trzymają się w normach to chyba jest ok.
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
No jakoś cicho Ja próbuje opanować co to w tej nowej pracy (na którą się jeszcze nie zdecydowałam) jest natworzone. Stosują zwykłe koszty uzyskania przychodu i jakby tego było mało, to ulgę podatkową stosują tylko do emerytów na etacie. Na pytanie dlaczego słyszę "bo tak". Czeski film
Marciaa - jak ty masz 21dc, to ja mam 22 Ciekawe czy cos z tego cyklu wyniknie -
K22 wrote:No jakoś cicho Ja próbuje opanować co to w tej nowej pracy (na którą się jeszcze nie zdecydowałam) jest natworzone. Stosują zwykłe koszty uzyskania przychodu i jakby tego było mało, to ulgę podatkową stosują tylko do emerytów na etacie. Na pytanie dlaczego słyszę "bo tak". Czeski film
Marciaa - jak ty masz 21dc, to ja mam 22 Ciekawe czy cos z tego cyklu wyniknie
Aha, no to odpowiedź konkretna dostalas
K22, no ciekawe.
Mi od kilku dni jeździ dziwnie w brzuchu. Ale nie biorę to za żaden objaw.
W ogóle się nie nastawiam -
Figulina - estradiol masz ładny nawet jeśli lekko spadł w dół to nie świadczy o tym że coś złego się dzieje. Myślę, że teraz kolejnym krokiem to jest sprawdzenie na monitoringu czy pęcherzyki rosną, a jeśli tak to czy pękają. Wtedy już będziesz wiedziała jaka jest przyczyna braku dzidziusia
K22 - Dobrze, że wszystko się ułożyło tak aby dla ciebie było dobrze. To jest najlepsze rozwiązanie, troszkę popracujesz i zobaczysz czy warto tam pozostać. Ale zdecydowanie wolę tę drugą opcję (bycia mamą)
marciaa - jak tam egzamin poszedł?
Ja ostatnie dwa dni spędziłam na wyborze rzeczy do łazienek, jesteśmy na etapie posadzki, ale już teraz wchodzi hydraulik i kazał wybrać stelaże pod wc, wanne i drzwi przysznicowe oraz baterie. To jakaś masakra, wybór ogromny, a ja mega wybredna. Budowa potrafi wykończyć człowieka. U mnie małpa poszła i czekam na rozwój wydarzeńStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Witajcie dziewczyny po długim czasie. W pracy nie jestem w stanie pisać, a w domu włączam kompa w sumie tylko do płacenia rachunków raz na dłuższy czas. Może napiszecie mi co tam u Was, bo nie jestem w stanie nadrobić tego co napisałyście. Myślałam o Was, ale jakoś nie byłam w stanie się udzielać. Przybiły mnie te starania i brak efektów i brak męża w "te dni". Teraz był prawie miesiąc, działaliśmy. Test owu wyszedł mi pozytywny 14 dc, dziś jest 21dc. Narazie spokojnie sobie czekam, ciekawe kiedy nie wytrzymam i zacznę rozmyślać czy się udało. Trochę się wyciszyłam i uspokoiłam ze wszystkim. No i mam w domu kociaka, dla lepszego samopoczucia dostałam od męża.
-
Mia13 - znalazła się zguba:)
Cos tu u nas cisza nastała jak widzisz. Żadnych kreskowych wieści nie ma Czekam aż komuś się poszczęści. My dzialalismy ale nic szczególnego się nie dzieje a @ ma być w środę, wiec ja tego szczęścia mieć nie będę.
Za to znalazłam nową pracę. Szału nie ma ale może jakoś sobie poradzę a jak nie, to przecież nic nie tracę (no może trochę nerwów).
Może kociak przyniesie Ci to szczęście i będzie to ten cykl dla ciebie
Kto w końcu zapoczatkuje tu te zielone kropki?! -
K22 - ja w ciągu dnia nie odwiedzam forum, ponieważ 30 idziemy na wesele a ja przy moich gabarytach mam znowu problem z wyborem sukienki, i siedzę cały czas na necie, szukam bez rezultatu. Wprawdzie rozmiar 48 nie jest aż taki big, ale mimo wszystko to co jest mi się nie podoba Ja czekam na skok temperatury, zbliżam się do dni okołoowulacyjnych, ale nie mam nadziei aby owulacja się pojawiła. Jeśli nie będzie, pozostaje mi mieć nadzieję, że gonal w kolejnym cyklu ją wywoła
Mia - trzymam kciuki ktoś w końcu musi zapoczątkować kropeczką to forum
U mnie bez zmian, cały czas bez rezultatów, mam zakupione zastrzyki gonal f, i od przyszłego cyklu będę je zażywała w celu podniesienia FSH w organiźmie, aby wyrównać stosunek do LH, tym samym może to doprowadzi do owulacji, w 9 dniu cyklu mam się wstawić na monitoring, więc skontroluje czy na mnie działająStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Hej nadużywam kompa w pracy, ale chwilowo nikt nie widzi, więc ok.
K22 a co to za praca. W sumie fajnie, że udało Ci się ją znaleźć. Może będzie akurat? Jak nie zawsze możesz ją zmienić. Przykro mi, że się nie udaje, a do gina chodzisz? Mówi coś konkretnego?
Milka widzę, że leczenie idzie pełną parą. To chyba długi proces, ale może będzie owocny? Myślałam, że ktoś tutaj siedzi w dwiema kreseczkami.
Wiadomo co u naszych mamusiek? Odzywają się?
Kociak jest młody, więc muszę go trochę wychować. Czasem się boję, że skrzywdzi dziecko, łapię jakieś schizy. No, ale to brytyjczyk, dorosłe są ponoć spokojne. Narazie ma 4 miesiące, więc wszędzie go pełno. Zaczynam już rozmyślać. Termin @ na 21, narazie śluzu trochę białego kremowego, ale przed @ też taki bywa. Chodzę ciągle nerwowa i zła bez powodu. Wiecie, że mojej znajomwe 10 dni przed porodem zus kontrolę zrobił, bo wg przepisów nie ma prawa wyjść z domu, chyba że po chleb, nawet jak ma l4, że może chodzić. Takie są ponoć przepisy. Jak ma chodzić na spacery, lekarz ma wypisać wskazanie na zaświadczeniu oprócz l4, brak mi słów. Teraz jak ciąża i l4, to zaświadczenie od lekarza, że spacery zalecane, bo inaczej jesteś więźniem, to może być tylko w tym kraju.