X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
Odpowiedz

Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.

Oceń ten wątek:
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 9 października 2016, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BitterSweet pewnie że zasługujecie :) każda z nas, Was zasługuje i ja wiem, że ta walka ze tak powiem, będzie wygrana :)

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • NelNel Przyjaciółka
    Postów: 247 20

    Wysłany: 9 października 2016, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokladnie Dziewczyny, do kazdej musi usmiechnac sie szczescie. Ja za kazdym razem sobie powtarzam, ze los bedzie w koncu dla mnie laskawy...bo latwo nie mialam i nie mam (pewnie nie jestem sama). Wierze, ze bedzie dobrze :-)

    Bitter bedzie dobrze :-) Glowa do gory.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2016, 22:05

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 9 października 2016, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shantelle - dziś już poszło łatwiej, ale mimo wszystko po zastrzyku mi się słabo zrobiło. Ech muszę dać z siebie wszystko :D

    Bitter - mam nadzieję, że po burzy wyjdzie słońce i spadną na was same dobre wieści. Przykro mi z powodu dziadka. U mnie w rodzinie tak zawsze się zdarzało, że jak ktoś bliski odchodził to nowy członek rodziny się rodził. Nie wiem czy to zbieg okoliczności, czy coś w tym jest. Niech ta burza u was się w końcu skończy i zaczną nadchodzić same pozytywne wydarzenia. Tulam mocno....

    Tak jak pisałam jestem po drugim zastrzyku, wytłumaczyłam sobie w głowie, że kobiety muszą gorsze rzeczy znosić aby zajść w ciążę, więc ja głupia nie będę robić paniki z powodu zastrzyku. Łatwiej mi dziś poszło, chociaż siłą rzeczy po wszystkim znowu zrobiło mi się słabo, no cóż taka moja natura.
    Zastanawiam się, czy coś tam się dzieje. Nadal pobolewa mnie podbrzusze, dół pleców, miednica. Małpiszon jutro powinien pomału odpuszczać, a mnie dziś doszedł ból prawego jajnika i to dość mocno.

    BitterSweetSymphony lubi tę wiadomość

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • NelNel Przyjaciółka
    Postów: 247 20

    Wysłany: 10 października 2016, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry Dziewczyny :-) U mnie slonecznie, ale chłodno. Do pracy się nie chce iść po weekendzie, ale trzeba podnieść cztery litery i sie zbierać...:-)

    Miłego dnia dla Was :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2016, 09:22

  • potforzasta Autorytet
    Postów: 6168 2261

    Wysłany: 10 października 2016, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry u mnie pogoda nie zachęca do wychodenia z domu.
    Milka widzisz z każdym zastrzyki będzie lepiej a to ze ci słabo po nich zgłoś ginowi może są za mocne dla Ciebie.

    Hashimoto, niedoczynność, PCOS
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 10 października 2016, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Padam na pysk. Najchętniej poszłabym spać :) Teoretycznie w piątek powinnam dostać @ i wszystko wskazuje na to, że tak się stanie. Apetyt taki, że konia z kopytami bym zjadła, szyjka nisko. Niestety będę musiała na jakiś czas zaprzyjaźnić się z nową pracą. Swoją drogą juz się zaczyna dokładanie obowiązków :/

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 10 października 2016, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nel - u mnie pochmurno, a zaraz chyba zacznie padać. Wywiesiłam pranie, ale szybko je zebrałam do środka, bo się chmurzyło a i tak nie schło :D typowa jesienna aura się zrobiła, aż się nie chce wychodzić :)

    potforzasta - ja myślę, że ta słabość wychodzi z stanu psychicznego przez wbitą igłę. Gdyby to ktoś mi robił to nie byłoby pewnie problemu, ale w tej sytuacji to raczej nie ma wyjścia :)

    K22 - Ta pogoda wszystkich tak przygnębia. Kochana a kiedy ty ostatnio robiłaś badania hormonalne?

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • potforzasta Autorytet
    Postów: 6168 2261

    Wysłany: 10 października 2016, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym ci robiła jak juz mówiłam dla mnie to nie problem. Czyli musisz sobie wmówić jeszcze ze wcale ci nie jest słabo.

    Hashimoto, niedoczynność, PCOS
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 10 października 2016, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gdybym cię miała obok, to tylko bym leżała i czekała na zastrzyk he he. Pewnie z dnia na dzień będzie mi coraz łatwiej, jeszcze 3 zostały. Jeśli w czwartek się okaże, że pęcherzyków nie ma, albo są za małe to pewnie będę musiała dalej robić :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 10 października 2016, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 - ostatnio badane miałam w lutym i to tylko te, które odpowiadają za prawidłowy rozwój ciąży. W sierpniu gin zrobiła tylko cytologię bo po usg stwierdziła że jestem po owu bo widzi ciałko żółte i wszystko jest ok. Szykuje się do rozmowy z mężem, żeby zrobił badania a potem pomyślę co dalej. Na ciążę w tym cyklu nie liczę :/

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • NelNel Przyjaciółka
    Postów: 247 20

    Wysłany: 10 października 2016, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba jesienna deprecha dopada powoli i mnie. Padam na twarz, dopiero siadlam po calym dniu, nalozylam maseczke na facjate, nalalam lampeczke winka i gapie sie w tv...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2016, 21:13

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 10 października 2016, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 - ja jeśli w tym cyklu po zastrzykach się nie uda też wyślę męża na badania, ale całe szczęście on bez zastanowienia się zgodził, że mam go tylko umówić i zrobi wszystkie badania. Jeśli miałaś potwierdzoną owulację to raczej nic nie stoi na przeszkodzie, a to najważniejsze.

    Nel - czyli czas dla siebie :) Ja ostatnio siedze i robię wycenę ile jeszcze potrzebujemy na budowę, kilka tygodni jeszcze mi to zejdzie :) Ogólnie to nic mi się nie chce, najchętniej to bym się w jakimś jacuzzi położyła i leżała z zamkniętymi oczami - a w mieszkaniu to ja nawet wanny nie mam, bo łazienka taka że ledwo poruszać się w niej można. Swoją drogą, po co kiedyś takie mikro łazienki robili, nie wiem co autor miał na myśli ;)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 10 października 2016, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nel - jaka deprecha?! Trochę lenistwa nam się przecież też należy :) Ja dziś po pracy nie zrobiłam nic. Mąż ma urlop wiec obiadek był, pranie zrobione, sprzątać się nie chciało. Zapaliłam tylko w kominku i z kubeczkiem herbatki się pobyczyłam :) No i małym oczywiście głupoty :) I tak mnie to obijanie się wykończyło, że zaraz idę spać :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2016, 21:48

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 10 października 2016, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 - no ja niestety nie wiem co powie mój mąż. Jak do badań daleko, to skłonny zrobić a jak przyjdzie co do czego, to nie wiem jak będzie.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • NelNel Przyjaciółka
    Postów: 247 20

    Wysłany: 10 października 2016, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka ja tez non stop przegladam neta, wystroje, meble, panele itd...
    Remontujemy moj dom rodzinny w ktorym zostalismy po slubie...ale to jest studnia bez dna...mam juz dosyc. Nigdy nie bedzie tak jakbym chciala. Remontowac stare budownictwo to porazka...a po drugie potrzeba fortuny na to wszystko...ehhhh...

    K22..lenistwo Kochana...hmmm...ok. tylko, ze mnie to lenistwo cos ostatnio za czesto dopada....haha...:-)

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 11 października 2016, 00:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 - Ja już też doczekać się nie mogę kominka, kiedy właśnie w tak ponure dni usiąść z ciepłą herbatką :D

    Nel - Wierzę, że wszystko to jest ogromny koszt. Jak tak wszystko podliczam to strach się bać ile nas jeszcze to wszystko wyniesie. Jesteśmy na etapie ogrzewania i posadzek, jeszcze przed zimą chcemy zrobić zabudowę poddasza i sufity. Zimą mąż chce pomału kłaść płytki, a na przyszły rok wykańczanie.

    Mój kolejny zastrzyk wyszedł tak szybko i idealnie, że sama się zdziwiłam :D. Miałyście rację, że najgorszy jest ten pierwszy raz :) Coś zaczyna się w tym moim organizmie dziać wczoraj dość mocno bolał prawy jajnik, a dziś lewy. Doczekać się nie mogę tej czwartkowej wizyty :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Skrzydlata Autorytet
    Postów: 853 318

    Wysłany: 11 października 2016, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 - a to znaczy że będzie owulka? Na owulacje bierzesz te zastrzyki?

    21cs - Kalina 25.09.2018 <3
    10cs - Florian 08.03.2021 <3
    Wreszcie ten świat ma barwy i smak :)

    wibs9x0h2j4mp6wk.png
  • NelNel Przyjaciółka
    Postów: 247 20

    Wysłany: 11 października 2016, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dom to studnia bez dna. Komfort jest gdy samemu się robi część grubszego remontu: płytki, regipsy, zabudowy itd...
    Mój Małżon owszem dużo sam robi, ale aż tak budowlanką się nie zajmuje :-)

    Kominek będzie w salonie, ale to na razie odległy temat, pomimo, że stoi w domu.
    Tak więc drogie Kobietki kiedyś wszystkie o jednej godzinie siadziemy z herbatką w fotelu i pogapimy się w ogień :-)

  • Basik83 Autorytet
    Postów: 2715 1108

    Wysłany: 11 października 2016, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny jakos malo czasu ostatnio. zazywam se wit i kwas foliowy wrazie w.jalby sie udalo

    Jak u was samopoczucie?

    iv09i09kqbjpvj1e.png
    Madzia 2006❤Zuzia 2008
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 11 października 2016, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie dziś tez leń tropi :)
    Mam nadzieję, że jakoś się zmobilizuję i ukiszę dziś kapustę. Mam świetny garnek do kiszenia kapusty wiec trzeba wykorzystać i zrobić sobie coś zdrowego.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
‹‹ 127 128 129 130 131 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ