Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
-
WIADOMOŚĆ
-
Milka88 wrote:Dla odstresowania dziś wracam wieczorem do domu, a na stole stoją dwa kieliszki, 2 butelki wina jedno białe, drugie czerwone, pali się świeczka i mąż czeka
Wypiłam troszeczkę czerwonego i białego, naprawdę się odstresowałam. Chyba tego było mi potrzeba
I bardzo dobrze, taka chwila relaksu jest bardzo potrzebnaMilka88 lubi tę wiadomość
Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
Milka, przytyłam ok 16-17 kg teraz już bardzo się pilnuje, w sensie, na kolację jem sałatki, bez chleba, żadnych bagietek jak kiedyś. Staram się omijać słodycze. Gdybym wcześniej nie folgowała, to tylko by na plusie nie było, ale Mały najważniejszy
Niespodzianka od męża cudna, naprawdę !!
Potforzasta jestem z Krk, koleżanki mam, owszem ale tu na forum mogę pogadać o ciąży itd a nie ze wszystkimi się da, wiesz jak jest.
-
Shantelle wrote:Milka, przytyłam ok 16-17 kg teraz już bardzo się pilnuje, w sensie, na kolację jem sałatki, bez chleba, żadnych bagietek jak kiedyś. Staram się omijać słodycze. Gdybym wcześniej nie folgowała, to tylko by na plusie nie było, ale Mały najważniejszy
Niespodzianka od męża cudna, naprawdę !!
Potforzasta jestem z Krk, koleżanki mam, owszem ale tu na forum mogę pogadać o ciąży itd a nie ze wszystkimi się da, wiesz jak jest. -
Milka88 wrote:potforzasta - 6 km ?? to ty niezła jesteś , a przez tą jesień tak mało się ruszam. Chyba czas to zmienić. Trzymam mocno kciuki aby wynik był niski
-
A ja mam mega dola. Dzis byl znajomy wycenic nam pokoje do remontu. W sumie bez udziwnien, regipsy, szpachlowanie...osz...ku**a...skad na to wszystko brac? Cale zycie na kredycie...
Pracujemy, odkladamy, a w gruncie rzeczy giwienko odlozone i tak w kolko, bo bierzace przeciez sa oplaty, zycie....
Mowie Wam dziewczyny...nie mam sily. Chcac cokolwiek zrobic...trzeba miec furmanke kasy
Poza tym dzis caly dzien mnie tak dziwnie rozpiera w dole brzucha...normalnie jakbym "cos" tam miala...o co kaman?
Loj zly czas nadchodzi, jesien... -
Shantelle - to przed ciążą musiałaś być bardzo szczuplutka
K22 - ech z tymi naszymi szyjkami to same cyrki są. Ja chyba też będę musiała zacząć sprawdzać aby nic nie przegapić.
Basik - U mnie już lepiej, ale pogoda do niczego
potforzasta - nie to mega giga trasę wczoraj pokonałaś
Deseo - ja też lampkę wina walnęłam, aby się odstresować przed jutrzejszą wizytą.
Nel - A w jakim dniu cyklu dzisiaj jesteś?? Ja też jestem przerażona kosztem materiałów i robocizny, jak już usiądę z wykończonym domu zawołam Alleluja
U mnie dziś ostatni dzień zastrzyku, jutro wizyta na 18 u gina. Zobaczymy czy cokolwiek urosło i czy doczekam się w końcu słów jest szansa na owulacje. Jestem dobrej myśli.
Jajniki dalej pobolewają, a dziś skurcze podbrzusza się pojawiły... Boję sie jutrzejszego dnia, że znowu się zawiodę.Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Milka trzymam kciuki za owu żebyś więcej nie musiała się kłuć
-
Nel - a może tam coś się dzieje :D:D:D
potforzasta - dziękuje za wsparcie
Sprawdziłam szyjkę, jest wysoko, twarda i na pół otwarta, czyli coś zaczyna się dziać, bo już dawno tak wysoko jej nie miałam.
A mam pytanko, ile dni przed owulacją szyjka się podnosi do góry??Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Hej
Milka tak, ważyłam ok 67-68 kg także trochę mi przybyło, ale to nie najważniejsze. Aby Mały zdrowy był i tyle.
A BitterSweet ma dziś zabieg? Kochana jak nas czytasz to o której godzinie mamy trzymać kciuki?
Potforzasta, a skąd jesteś? Kielce ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2016, 09:05
-
Nel ja jak byłam w ciąży a nie widziałam to miałam takie bóle pochwy. Tak mnie wargi bolały, rwały.. I wtedy się śmiałam do Mój eh, chyba jestem w ciąży, tak mnie wary bolą. A tam chyba ukrwienie się zmieniało nie wiem i ból jak na okres i jajniki.
-
Milka88 wrote:Nel - a może tam coś się dzieje :D:D:D
No nie wiem, nie wiem, za bardzo się nie nakręcam, bo rozczarowanie jest okropne.
To nie jest ból, tylko takie uczucie przeciągania co jakiś czas, pulsacyjnie. Czekam, tylko zdecydowanie wolałabym pozytywne zakończenie
-
K22 wrote:Dziś urodziłaby się moja córcia
Ehhhhh.....
Dziewczyny tu sie chyba nie da zyc bez kredytu.my tez w bankach zadluzeni..
Alejedno jest zycie dzis dowiedzialam.sie ze moja wpolpracownica jest chyba w ciazy okres jej sie spoznia juz 5dni zycze jej jak najlepiej.ona jescze nie robila testu ja bym juz zrobila chyba z 5razy heheh
Lekkie uczucie zazdrosci pomiszany radoscia i dolem niezle emocje
Dzialac tam dziewczyny kochane
Milka daj znac po wizycie co i jak