X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
Odpowiedz

Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.

Oceń ten wątek:
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 19 listopada 2016, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bitter - oby, tak bardzo bym tego chciała. Mimo mojego optymistycznego podejścia zaczynam podupadać psychicznie, ale cały czas walczę :D

    Agata - ale we wczesnej ciąży też ma się takie nerwy :D, bo tutaj burza hormonów daje o sobie znać :D Dopóki nie ma krwawienia ja cały czas mam nadzieje, że może nas zaskoczyć dobrą wiadomością :D

    U mnie dziś znowu żyłki krwi w śluzie. Dodatkowo mam bóle podbrzusza takie skurczowe, ale trwają bardzo krótko. Ogólnie to mam lenia i nic mi się nie chce, ale to może być spowodowane pogodą, która nas nie rozpieszcza. Temperatura skoczyła o 0,3 stopnia, pozostaje mi czekać na rozwój wydarzeń czy dalej będzie rosła, bo jeśli tak to jednak owulacja do mnie zawitała. Reguły na to plamienie są dwie. Jedna to plamienie przez pęcherzyk, który pękł. A druga to spadek estrogenów przed owulacją, co powoduje lekkie złuszczenie endometrium. A więc, albo to jedno i wtedy owulka byłaby wczoraj, albo drugie to będzie dziś lub jutro.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • potforzasta Autorytet
    Postów: 6168 2261

    Wysłany: 19 listopada 2016, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka czy była czy będzie działajcie jak możecie na pewno nie zaszkodzi ;)

    Hashimoto, niedoczynność, PCOS
  • Aaagata85 Koleżanka
    Postów: 145 14

    Wysłany: 19 listopada 2016, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eh, w poniedziałek zrobię test, o ile @ jutro nie przyjdzie.

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 19 listopada 2016, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    potforzasta - wczoraj od razu męża zagoniłam do działania. W zasadzie to zaganiać nie musiałam, bo sam był gotowy jak mu powiedziałam że podejrzewam owulację.

    Agata - testuj, testuj :D Trzymam kciuki aby małpa nie przylazła :D

    A reszta dziewczyn gdzie?? Odsypiają w weekend czy co?? ;D

    U mnie cały czas żyłki krwi. Ciekawe ile to będzie trwało, jeszcze nigdy tak nie miałam

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 19 listopada 2016, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 wrote:
    potforzasta - wczoraj od razu męża zagoniłam do działania. W zasadzie to zaganiać nie musiałam, bo sam był gotowy jak mu powiedziałam że podejrzewam owulację.

    Agata - testuj, testuj :D Trzymam kciuki aby małpa nie przylazła :D

    A reszta dziewczyn gdzie?? Odsypiają w weekend czy co?? ;D

    U mnie cały czas żyłki krwi. Ciekawe ile to będzie trwało, jeszcze nigdy tak nie miałam

    Całkiem możliwe, że to owulacja :) Trzymam kciuki :*

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 19 listopada 2016, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie tak boli, że jak leżę z rogalem tak samo, nie mogę normalnie funkcjonować...
    Jak powiedział o cc, miałam łezkę w oku, zależy mi na SN.
    I mimo szczerych chęci, czuję że 7.12 będziemy cieli. Bo termin mam na 14.12 a cc są wczesniej :/

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2016, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 13:02

  • Wiedźma82 Autorytet
    Postów: 380 151

    Wysłany: 19 listopada 2016, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shantelle mogłabyś coś więcej napisać o objawach?

    Bo ja mam wizytę u mojej ginki dopiero w środę, a spojenie od tygodnia daje mi popalić. Ból jest taki piekący. Nasila się jak dłużej jestem na nogach. Najgorzej jak mam prawą nogę podnieść do góry, żeby np. założyć skarpetki lub nogawkę spodni. Czasem coś tam sobie chrupnie jak się przewracam z boku na bok. I tak się zastanawiam czy moje spojenie też już się pomału nie poddaje....

    dqprk6nlginvcqzk.png
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 19 listopada 2016, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dziewuszki jestem wkurwiona. Najpierw byłam zła a teraz już jestem wkurwiona. Miałam dziś biegunkę. Myślałam, że hormony wariują, bo nie miałam kontaktu z chorymi. Tak mi się przynajmniej wydawało. Pojechałam do siostry a tam moja mama przyznała się, że dzieci kuzyna były chore a ona z nimi przebywała i też jest chora. Wiedziała, że moja poprzednia ciąża przestała się rozwijać po tym jak będąc z małym w szpitalu złapałam wirusa. Nie może mi się w głowie pomieścić, że moja mama mogła chodzić do chorych dzieci i nie powiedzieć mi, że nie możemy się jakiś czas widywać. Ehhhhh.... Już się boję kolejnej wizyty.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Wiedźma82 Autorytet
    Postów: 380 151

    Wysłany: 19 listopada 2016, 23:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 spokojnie, a mama faktycznie nieodpowiedzialna......

    dqprk6nlginvcqzk.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 20 listopada 2016, 00:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shantelle - a powiedz mi na jakiej podstawie on chce ci zrobić cc??, jest jakieś zagrożenie dla maluszka przy naturalnym porodzie?? Wiem co czujesz, mi też powiedzieli, że będę musiała mieć cc z powodu wysokiego ciśnienia, ale całe szczęście obyło się bez.

    veriaserum - ale metformina nie tylko pomaga ustabilizować poziom cukru w organizmie, lecz nie raz spowodowała, że hormony troszkę się normowały i wracała owulacja. Ja odstawiłam przez to, że mam problemy z żołądkiem a metformina mi niestety jeszcze bardziej go podrażniała. W przeciwnym razie bym ją brała :)

    Wiedźma - niebawem ty zaczniesz pakowanko :D Ja miałam bóle przy stawaniu z pozycji leżącej i jak chciałam się przewrócić z boku na bok. Zaciskałam zęby i wytrzymywałam. Lekarze mówili, że to normalne, maluch naciska na narządy przez to odczuwamy liczne bóle.

    K22 - Kochana wiem co czujesz po tym co przeszłaś w poprzedniej ciąży, ale nie martw się wszystko będzie dobrze. A na wirusa zapijaj colą lub pepsi, ja małego leczę od 1 roku życia tylko colą na biegunki i wymioty, zawsze pomagało.
    Maluszkowi nie zaszkodzi, a u ciebie usunie w organizmie wirusa.

    U mnie nadal żyłki krwi przy podcieraniu. To nie za długo?? dodatkowo czuję czasami pulsujący ból w pochwie, to normalne?? Tak to jest jak wcześniej nie obserwowałam objawów owulacji, od dłuższego czasu jej nie miałam. A jak zaczyna coś się dziać to całkowicie nie wiem o co chodzi.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 20 listopada 2016, 01:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam jeszcze pytanie. Wczoraj zaczęłam mieć te żyłki krwi. Sprawdziłam szyjkę, była wysoko, ale ciężko mi było ocenić czy była otwarta, raczej tak średnio. Dziś nadal żyłki krwi przy każdym podcieraniu, śluz przezroczysty, rozciągliwy (już nie pamiętam kiedy taki miałam :) ). Mimo tego śluzu, szyjka jest twarda, zamknięta i nisko. Zaczyna to być dla mnie czarną magią :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2016, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 13:03

  • potforzasta Autorytet
    Postów: 6168 2261

    Wysłany: 20 listopada 2016, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka mi się wydaje ze u ciebie owu była wczoraj.

    Hashimoto, niedoczynność, PCOS
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 20 listopada 2016, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    veritaserum - u mnie po odstawieniu nic się nie pogorszyło, ale każdy organizm jest inny :)

    potforzasta - też tak mi się wydaje, że jesli była to wczoraj w nocy. Tylko czy śluz utrzymuje się jeszcze po owulacji?

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Basik83 Autorytet
    Postów: 2715 1108

    Wysłany: 20 listopada 2016, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wydaje mi sie milka ze.tak bo ja przez conajmniej 3dni mialam.rozsciagliwy a potem tylko juz uczucie wilgoci.jezeli u mnie byla owu to bardzo szybko bo okolo.12dc

    iv09i09kqbjpvj1e.png
    Madzia 2006❤Zuzia 2008
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 20 listopada 2016, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 padłam.... Ale musisz wiesz, nie myśleć o tym co było, tylko wiesz...pozytywnie.

    Wiedźma ból jest jakby mnie ktoś skopał po kroczu. Przewracam siebie z boku na bok i nie jestem w stanie. Jak lekarz mi bada spojenie łonowe to jęcze z bólu... Leżę i boli, stoję.. Boli. Bardzo silny ból, jak wstaje powoli muszę się wyprostować. Natomiast jedna dziewczyna u nas na forum miała podobnie ale rozejscia nie miała. Lepiej jak Twój lekarz to oceni.

    Milka, dla Małego nie ma zagrożenia. Jest dla mnie. Mały już ma ponad 3kg,jest większy, ma większą główkę. I gdyby on mi jeszcze to spojenie rozwalił to nie byłabym w stanie przez długi czas wstać i opiekować się dzieckiem.... Podobno jest to ciężka sytuacja i robi się cc, bo tu szybciej się ogarnę.

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 20 listopada 2016, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basik - Dziś już raczej śluzu rozciągliwego nie ma, ale na majtkach mam mokre plamki, czyli to chyba wodnisty jest.

    Shantelle - rozumiem, a lekarz nie proponował ci pasów ortopedycznych, aby ciężar brzucha przenieść na plecy w celu odciążenia spojenia??

    u mnie dziś raczej z śluzu rozciągliwego powstał wodnisty, ponieważ na majtkach miałam mokro. Nie wiem czy to normalne, czy nie. Dziś już tak dużo nitek krwi nie było, zaledwie plamka jakaś się pokazała. Chyba jestem skazana na ciągłe czekanie :D

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • potforzasta Autorytet
    Postów: 6168 2261

    Wysłany: 20 listopada 2016, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka ty juz nie szukaj Bo jesteś połowu teraz czekamy na efekty waszych działań :)
    Ja mam jutro znowu przyuczenie do zawodu i jadę do moich lobuzow a dzisiaj machnelam hybrydki :) tak z nudów :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2016, 23:22

    Hashimoto, niedoczynność, PCOS
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 21 listopada 2016, 00:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To będziesz miała interesujący dzień :D Lubię uczyć się nowych rzeczy i poznawać nowych ludzi :D Ja dziś spędziłam na budowie malując deskę elewacyjną lakierem. Przyjechali do nas znajomi zobaczyć budowę i ponad godzinę straciłam na ich oprowadzaniu, zrobiło się ciemno i mało co zrobiłam. Będę musiała jutrzejszy dzień i wtorek przeznaczyć na malowaniu. Jak już to skończę, trochę posprzątam wokół to będę w pełni przygotowana do zimy :D

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
‹‹ 165 166 167 168 169 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ