Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny tak czytam i czytam z zapartym tchem cały ten wątek i w końcu zdecydowalam się do was dołączyć mam 28 lat i 9 letniego synka 6 lat brałam tabletki antykoncepcyjne od 5 miesięcy stram się o dzidzie jak narazie nic...11 powinnam dostać@ oby tylko nie przyszła;)wesołych i owocnych Mikołajek dla Was!
Miluś88 -
Miluś witaj na forum:) ja leze narazie leżę, badania porobili a jutro rano hsg. Najgorsze że leze z braku miejsc z kobietami po porodzie... Troche mi smutno jak widzę ze im przywożą maluszki a ja nawet w ciąży nie jestem i nie wiem czy kiedys bede czuła takie szczęście jak one... Zazdroszczę im...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2016, 20:23
-
O to nieciekawie Karolcia ale bedzie dobrze. Naoglądasz się tam tych maluszków, przepchają Ci te jajowodziki, złapiesz tam od razu wiruski i bum jak znalazł
Jak byłam na podtrzymaniu to za papierową ścianą miałam babki po porodzie. Po trzech nieprzespanych nocach poszłam sprawdzić, który rozbójnik krzyczy bez przerwy a tam kobitka patrzy na mnie ledwo żywa i mówi "ja przepraszam, ale oni tak na zmianę". W łóżeczku bliźniaki. Oj już nie miałam nic do powiedzeniaTylko żal mi było babki.
A potem słyszałam jak ją lekarz opierniczył, że powinna dać sobie zrobić zabieg, bo kto to widział 7 dzieci. Myślałam, że sama dziadowi nagadam. -
potforzasta - coś wątpie w tą 9-miesięczną chorobę
Karolcia - Wariatkowo w tych szpitalach, żeby miejsc na ginekologii brakowało, ech. Mam nadzieje, że jutro wszystko będzie w porządku, a niebawem ty będziesz leżała ponownie na porodówce, ale z maluszkiem
Shantelle - Kochana odezwij się jak tylko będziesz mogła, bo ja umieram z niepewności. Mam nadzieję, że wszystko w porządku, a to milczenie jest oznaką czasu spędzonego z maluszkiem
Bitter - trzymam ogromne kciuki za czwartek
K22 - na betę pojadę w czwartek, a testu nie robiłamnie mam jak jutro do przychodni pojechać, więc musze w czwartek
Matko, lekarz normalnie terrorysta psychiczny, a może ona akurat chciała mieć taką dużą rodzinę. To tak jak ja chodziłam w ciąży z pierwszą ciążą to ile ja się nasłuchałam, że za młoda jestem, że powinnam się uczyć a nie rodzić. Ale debile nie mieli świadomości, że z PCOS czas nagli, a ja mogłabym nie mieć w ogóle dziecka, więc dla mnie priorytetem było założenie rodziny, a nie jakaś głupia nauka.
Miluś - Witaj w naszych skromnych progachMasz tyle samo lat co ja
Tyle, ze mój syn w marcu skończy 8 lat
, a staram się już ponad 3 lata
Trzymam kciuki aby małpiszon 11 do ciebie nie przyszedł
Tak jak wczoraj pisałam przy podcieraniu miałam 2 żyłki krwi, a dzisiaj już nic. Przez cały dzień kremowo-przezroczysty śluz. Nie wiem co mam myśleć. Najgorsze jest to, że od tygodnia lewa strona zębów zrobiła mi sie mega wrażliwa. Jak za mocno zacisnę szczękę to boli. Zęby mam zdrowe bo na bieżąco sprawdzam, kolejna kontrola w lutym
Jutro nie mam jak podjechać do przychodni, więc w czwartek do południa zajadę.
Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Shantelle i jak tam? Synuś juz z wami?
Karolcia trzymam.mocno kciuki za droznosc! Łap w szpitalu ciążowe wiruski :*
Milka leć na betę, nie ma na co czekać, rozwieje wszystkie wątpliwości
Ja za to chyba się strulam, czuje się dziś fatalniezawroty głowy, jest mi słabo i niedobrze i jeździ mi po brzuchu
-
Karolcia- pewnie też miałabym takie odczucia jak ty. Może to znak, że leżysz na położnictwie i to jest zapowiedź tego co ci się przydarzy w przyszłym roku
Wiedźma - dziś nie robiłam, bo mi się testy skończyły. Może zajade dziś do apteki i kupie. Jutro chyba się wybiore na betę.
Agata - Jutro zamierzam iśćA w którym dniu cyklu jesteś?? Teraz wirusów pełno jak nie żołądkowa to grypa i tak w kółko. Ja dziś obudziłam się z bólem gardła, katar mam od kilku dni i czuje się jakbym kołkiem po głowie dostała. A najgorsze jest to, że dopóki @ nie dostane to nic nie mogę wziąć
Shantele - co się dzieje?? czekam na informację. Martwię się...Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Zacznę od tego że jeszcze nie mam... Przy wypisie powiedzą mi czy drożne ... Jeżeli chodzi o samo badanie to nie jest tak straszne jak piszą ale tez nie bezbolesne... Na początek podają w pupę ketonal a potem wziernik z jakimś dodatkowymi przyrządami. Bolało ale byl to bol do zniesienia i trwa to naprawde krótko ... I musze pochwalić CZMP bo opowiadali cuda o personelu a naprawde sa w porządku
najważniejsze ze mam to za sobą... Teraz troche mnie brzuch jak na okres boli i wylatuje ten kontrast...
-
Hej myszki. U nas dobrze. Maksio przyszedł ma świat o 16:43, ma 55 cm i waży 3440 grama
że mnie chyba nadal schodzi znieczuleniem bo mam drgawki... była Nawet psycholożka pogadać bo mi to na nerwy wygląda. Mały na razie z położnymi bo często tak się trzęse az się boję o niego więc na razie mam odpoczywać
i mamy wyjść 10.12 .
-
Shantelle Gratuluję i faktycznie odpoczywaj sobie spokojnie
Jak będziesz miała możliwość to może pokażesz nam swoje szczęście??
Milka idź na betę bo ktoś miejsce po shantelle musi wypełnićShantelle lubi tę wiadomość
-
Miluś witaj w naszym gronie. Rozgość się, ale nie na długo. Życzę wymarzonej ciąży już wkrótce
Shantelle moja kochana gratuluję! Jesteś mamą i na pewno mimo bólu itp czujesz się wspaniale w tej roli. Karmisz piersią? Ja pamiętam, że małą zabierali tylko na noc,a tak cały czas przy mnie bo ciągle domagała się jedzenia. Na trzecią noc dali mi ją już do sali. To była najdłuższa noc mojego życia. Przespałam może 2h, ale jaka teraz piękna i dorodnaŻyczę dużo sił i wytrwałości. Wiedz, że będzie Ci ciężko, ale warto przez wszystko przejść.
Milka miałam Cię zapytać o te Twoje plamienia w środku cyklu bo u mnie niestety też się takie pojawiło. Przestraszyłam się trochę. Nigdy czegoś takiego nie miałam. Jak u Ciebie wyglądało to plamienie? Jakie było intensywne? Bolało Cię coś?
Karolcia czekam na dobre wieściKiedy Cię wypisują?
Shantelle lubi tę wiadomość
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Dziewczyny ja już w domciu
Czuję się nieźle... choć troche mi słabo i boli mnie brzuch. Mam za to dobre wieści
JAJOWODY DROŻNE A MACICA PODOBNIEŻ JEST IDEALNA!
jeju jak ja się cieszę
Lekarz powiedział, że teraz to nic tylko w ciąże zachodzić no i... stwierdził, że w szpitalu widzimy się za 9 miesięcy hehe
potforzasta, Wiedźma82 lubią tę wiadomość
-
Shantelle pięknie Ci gratuluję!
zdrówka dla Ciebie i synka
Karoolcia no to teraz tylko dużo serduszek i ciąża będzie na pewno!
Ja ostatnio śledzę wątek grudniowych starań i pomyśleć by można że tak łatwo zajść w ciążę! Tyle tam fasolekJa właśnie zakupiłam misia fundacji TVN i teraz niech tylko czeka na moją fasolkę
Shantelle lubi tę wiadomość