X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
Odpowiedz

Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.

Oceń ten wątek:
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dziewczyny mam taką nadzieję! :)

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kochane. Dziś synek będzie pierwszą noc że mną,mam nadzieję że wszystkie będzie dobrze. Uczymy się cycka dawać i jakoś idziemy do przodu. Na szczęście po cesarce już chodzę także jest do przodu:)

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • Wiedźma82 Autorytet
    Postów: 380 151

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shantelle super, że już lepiej i że masz synka przy sobie :-). Wysłałam Ci zaproszenie - mam kilka pytań, a nie chcę tu zaśmiecać wątku.

    dqprk6nlginvcqzk.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 01:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia - ech jak ja się boję, że kiedyś mnie może to badanie czekać, albo laparoskopia o której gin wspominała :/. Bardzo się cieszę, że u ciebie wszystko w porządku. Mi ostatnio znajoma opowiadała, że robili jej też to badanie, okazało się że wszystko w porządku tak jak u ciebie, a po miesiącu już była w ciąży :D

    Shantelle - ucałuj małego od ciotek :D jak ja sie cieszę, że wszystko w porządku. Mały będzie miał swój suwaczek na forum :D

    potforzasta - jutro lece na betę, ale wyniki niestety nie będą od razu :(

    Bitter - te pierwsze plamienia to wyglądało mi na okres około owulacyjny, więc mogło być spowodowane pęknięciem pęcherzyka, albo spadkiem estrogenów przed owulacją. A to plamienie z przed dwóch dni to nie mam pojęcia skąd się wzięło, myślałam że to miesiączka nadchodzi, ale później już tylko sam śluz był.
    To były tylko żyłki krwi przy podcieraniu i było ich bardzo mało. A u ciebie jak intensywne plamienie jest?

    Tak jak pisałam jutro wybiorę się na betę, wyniki pewnie będę pojutrze albo i później. Kiedyś czekałam na nie tydzień :(. Jutro mija tydzień jak spóźnia mi się @. Plamienia nie ma, a zamiast tego mam przezroczysty śluz. A to moje dzisiejsze testy:
    Rano:
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7998b850247f.jpg

    i pod wieczór:

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a3f1fb7fa033.jpg

    I jak tu nie zwariować?? Zrobię betę i w końcu się wszystko wyklaruje.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • potforzasta Autorytet
    Postów: 6722 3451

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka na tym 1 coś widać ale fakt beta będzie najlepszym rozwiązaniem. Możliwe ze 2 dni temu plamienie było implantacyjne czy jak to się tam pisze i dlatego testy jeszcze jasniutkie.

    Hashimoto, niedoczynność, PCOS, insulinooporność
    19.12.24 Leoś 2550g 48cm
    age.png
  • Aaagata85 Koleżanka
    Postów: 145 14

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 wrote:
    Karolcia- pewnie też miałabym takie odczucia jak ty. Może to znak, że leżysz na położnictwie i to jest zapowiedź tego co ci się przydarzy w przyszłym roku :)

    Wiedźma - dziś nie robiłam, bo mi się testy skończyły. Może zajade dziś do apteki i kupie. Jutro chyba się wybiore na betę.

    Agata - Jutro zamierzam iść :) A w którym dniu cyklu jesteś?? Teraz wirusów pełno jak nie żołądkowa to grypa i tak w kółko. Ja dziś obudziłam się z bólem gardła, katar mam od kilku dni i czuje się jakbym kołkiem po głowie dostała. A najgorsze jest to, że dopóki @ nie dostane to nic nie mogę wziąć :/

    Shantele - co się dzieje?? czekam na informację. Martwię się...

    Jestem w 15 dc wg ovu, ale dzień przed wyznaczenie pierwszego dc miałam podparwiony śluz wiec nie wiem, czy cykl nie zaczął się dzień wcześniej :/ jak to jest? Pierwszy dc to dopiero od krwawienia, czy plamienie juz si liczy?
    Ja na początku ciąży w przewidywanym terminie @ miałam plamienia i tez myślałam, że to na okres wiec Milka leć szybko na betę. Nue masz w pobliżu jakiegoś laba, w którym id razu będą wyniki? Jakieś Diagnostyki czy czegoś?

    Shantelle gratulacje! Macierzyństwo jest męczące ale jakie piękne :)
    Ja córkę miałam od razu przy sobie dzień i noc w efekcie czego w szpitalu łącznie przespslam może 5 h ;)

    Karolcia to super! Teraz to już tylko kwestia czasu!

    Skrzydlata ja ostatnio na własnej skórze przekonalam się jak łatwo jest o nieplanowana ciążę. Ponieważ sytuacja kiepska z praca musiałam odłożyć starania ale ostatnio (w piątek konkretnie ) pomyliłam dni cyklu. Był to już 9 (lub 10 juz sama nie wiem) dc a mi się wydawało, że to max 6 dzień. Jakoś mi czas za szybko poleciał ;)

  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny za wsparcie :* Ja mam nadzieję, że ten miesiąc będzie dla mnie szczęśliwy ... jakoś to czuję :)

    Milka z tego co widzę na 1 teście to jest on pozytywny! :) Idź na betę i będzie wszystko wiadomo! :)

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia ponoć bardzo szybko zachodzi się po HSG więc życzę Ci tego :*

    Shantelle na pewno doskonale sobie poradzisz z opieką i karmieniem synka. Nie mogę się doczekać foty "naszego" małego szkraba :D

    Milka to moje plamienie było naprawdę skąpe, takie brunatne a później już różowe. Mój gin stwierdził, że to na pewno było plamienie okołoowulacyjne.
    Na pierwszym zdjęciu widać drugą kreskę :D Trzymam kciuki za pozytywną betę :)

    Ja już po zabiegu inseminacji. Pęcherzyk z lewego drożnego jajnika pękł, a w prawym jajniku jeden pęcherzyk był w trakcie pękania. Zabieg trwał chwilkę i kompletnie nic nie czułam. Teraz odpoczywam, piję kawę i zachodzę w ciążę :D

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BitterSweetSymphony wrote:
    Karolcia ponoć bardzo szybko zachodzi się po HSG więc życzę Ci tego :*

    Shantelle na pewno doskonale sobie poradzisz z opieką i karmieniem synka. Nie mogę się doczekać foty "naszego" małego szkraba :D

    Milka to moje plamienie było naprawdę skąpe, takie brunatne a później już różowe. Mój gin stwierdził, że to na pewno było plamienie okołoowulacyjne.
    Na pierwszym zdjęciu widać drugą kreskę :D Trzymam kciuki za pozytywną betę :)

    Ja już po zabiegu inseminacji. Pęcherzyk z lewego drożnego jajnika pękł, a w prawym jajniku jeden pęcherzyk był w trakcie pękania. Zabieg trwał chwilkę i kompletnie nic nie czułam. Teraz odpoczywam, piję kawę i zachodzę w ciążę :D


    Bitter zobaczysz, że ten miesiąc będzie nasz! Kurde ja po tej drożności czuję się jakbym już zaszła w ciążę hehe. Mam taki komfort psychiczny (ciągle sobie wmawiałam, że pewnie przez ten wyrostek to mam zrosty i dlatego się nie udaje). Lekarz mi powiedział, że to mogło blokować moją psychikę... a teraz mam takie cholerne przeczucie, że ten lub kolejny miesiąc będzie udany :)

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bitter - to może będą 2 sztuki za jednym zamachem? :) Heh ale by była niespodziewanka :)
    Karolcia - ja też słyszałam, że po tym badaniu dziewczyny szybko zachodzą w ciąże, tak że szykuj się:)
    Milka - jak to nie będzie ciąża to weź tą swoją gin w obroty, bo te testy aż wołają że coś się dzieje.
    Shantelle - ja rodziłam naturalnie i małego miałam od razu przy sobie ale ze mną na sali była taka Kinga po cc i pierwszy dzień i noc położne zajmowały się Leosiem. W drugą noc myślałam, że Kingę uduszę. Chciała być miła i budziła mnie w nocy, żeby zapytać czy może zapalić światło, bo np musi nakarmić albo przebrać Leosia :) Kolejne dwie noce w domu też były nieprzespane, bo mój synuś ząbkował mając 4 dni :)

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 wrote:
    Bitter - to może będą 2 sztuki za jednym zamachem? :) Heh ale by była niespodziewanka :)
    Karolcia - ja też słyszałam, że po tym badaniu dziewczyny szybko zachodzą w ciąże, tak że szykuj się:)
    Milka - jak to nie będzie ciąża to weź tą swoją gin w obroty, bo te testy aż wołają że coś się dzieje.
    Shantelle - ja rodziłam naturalnie i małego miałam od razu przy sobie ale ze mną na sali była taka Kinga po cc i pierwszy dzień i noc położne zajmowały się Leosiem. W drugą noc myślałam, że Kingę uduszę. Chciała być miła i budziła mnie w nocy, żeby zapytać czy może zapalić światło, bo np musi nakarmić albo przebrać Leosia :) Kolejne dwie noce w domu też były nieprzespane, bo mój synuś ząbkował mając 4 dni :)

    No powiem Ci, że nastawiam sie pozytywnie i wiem że ten lub kolejny miesiąc będe miała moją wymarzoną fasolkę :)

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka - Twoje testy żyć mi nie dają i zaczęłam czytać w necie. Znalazłam coś takiego
    Zaburzyć wynik może także obecność krwi lub białka w moczu (przy infekcji dróg moczowych).
    Jeśli u Ciebie to nie ciąża to może powinnaś zrobić jakieś badania?

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 23:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    potforzasta - nie wiem co myśleć, jutro wszystko się wyjaśni :)

    Agata - plamienie może mieć dwie przyczyny, pierwsze to spadek estrogenów przed owulacją, a drugie po pęknięciu pęcherzyka. Więc może to być zarówno przed jak i po owulacji :)

    Bitter - to ja czekam teraz na twoje dobre wieści przed Bożym Narodzeniem :D

    Karolcia - mówią, że kobieca intuicja nie zawodzi. Zobaczysz na święta będzie niespodzianka :D Ostatnio Nel i K22 razem ogłosiły wesołą nowinę. Teraz ty i bitter jesteście następne w kolejce :D

    K22 - Synek ząbkował mając 4 dni?? ojej. Chociaż mojej znajomej córka już z ząbkiem się urodziła :D Dziś robiłam betę, morfologię, LH, FSH, progesteron. Beta i morfologa będzie jutro, a reszta w przyszłym tygodniu. Jeśli to nie ciąża to zaniosę mocz do badania, i co najważniejsze zacznę leczyć moje objawy grypy. Od dwóch tygodni chodze i kicham jak szalona, dziś to już kompletnie zawaliło mi nos, chusteczki idą tonami, a nic nie mogę wziąć ze wględu na moją niepewność. Zastanawia mnie ta spora ilość śluzu przy podcieraniu, nigdy przed @ nie miałam tyle śluzu. Minął tydzień jak małpa mi się spóźnia :( Jutro wszystko się wyjaśni, tyle wytrzymałam to i kolejną noc wytrzymam :D

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 9 grudnia 2016, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A więc odebrałam wynik niestety negatywny. Walczę dalej, tylko teraz muszę znaleźć przyczynę tych cieni na testach. Oddam mocz do badania i sprawdzę czy jakaś bakteria nie zaburza wynikow testów. Morfolofa w porządku tylko podwyższony poziom leukocytów. W środę będą wyniki progesteronu, Lh i Fsh, wtedy się dowiem czy w ogole owulacja była. A plamienia zapewne były spowodowane niskim poziomem progesteronu. No cóż walczę dalej z staraniami i wagą, która pewnie blokuje wszystko. Na pocieszenie dla mnie jest fakt że waga pomalutku spada w dół :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2016, 08:40

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 9 grudnia 2016, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka - poczytaj o alfa hcg. To hormon wytwarzany chyba przez przysadkę, potem filtrowany i wydalany w moczu i podobno testy mogą to wykrywać.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 9 grudnia 2016, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka szkoda wielka :/ Liczyłam na pozytywną betę. Faktycznie teraz trzeba wyjaśnić zagadkę tych cieni na testach. Bo to takie mieszanie w głowie. Nie wiadomo co myśleć. No i zawsze rodzi się nadzieja gdy się człowiek napatrzy na te bladziochy.

    K22 wiesz nie pogardziłabym nawet bliźniakami :D Jednak ten drugi pęcherzyk był po prawej, niby niedrożnej stronie. Liczę na ten z lewego jajnika. Teraz pozostało mi jedynie czekać do 21.12.

    karolcia to co? teraz my zachodzimy? Nasza kolej co nie :D

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 9 grudnia 2016, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BitterSweetSymphony wrote:
    Milka szkoda wielka :/ Liczyłam na pozytywną betę. Faktycznie teraz trzeba wyjaśnić zagadkę tych cieni na testach. Bo to takie mieszanie w głowie. Nie wiadomo co myśleć. No i zawsze rodzi się nadzieja gdy się człowiek napatrzy na te bladziochy.

    K22 wiesz nie pogardziłabym nawet bliźniakami :D Jednak ten drugi pęcherzyk był po prawej, niby niedrożnej stronie. Liczę na ten z lewego jajnika. Teraz pozostało mi jedynie czekać do 21.12.

    karolcia to co? teraz my zachodzimy? Nasza kolej co nie :D

    Bitter - bo raczej, że my! Ja mam termin @ na 29.12 więc stwierdziłam, że test zrobię dopiero 30 lub 31 (chyba, że dostanę @) :)

    Milka - wyjaśnij jak najszybciej co jest powodem tych cieni i w styczniu będzie twoja kolej kochana :*

    K22 - a jak ty się kochana czujesz? Jakieś dolegliwości cie męczą? Użyłam wczoraj po raz pierwszy tego żelu conceive plus i jest ok :) Tylko mój D. stwierdził, że poślizg był jak nigdy i trochę aż za bardzo ale ok, nie przeszkadza mu to :) I oczywiście po seksiuku nogi do góry, zero siku i mam nadzieję, że plemniczki dotarły gdzie trzeba :)

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 9 grudnia 2016, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 - ostatnio o zaburzeniach przysadki mi gin mówiła, że u mnie są duże zaburzenia, bo wszystkie hormony które wytwarza przysadka u mnie są mocno zaburzone. Dziękuję za informację, przysiądę dzisiaj i poczytam dokładnie na ten temat. Zastanawiam się czy jest możliwość prywatnego przebadania przysadki mózgowej. W środę odbieram reszte wyników i zobaczę czy w ogóle jest szansa, że owulacja była.

    Bitter - Masz racje nadzieja zawsze niestety jest. Z jednej strony czuje żal, że to tyle trwa, a ja po raz kolejny się rozczarowałam, a z drugiej strony się cieszę że się wyjaśniło i mogę zacząć przyjmować leki na przeziębienie, bo ostatnio katar, ból gardła i bolące mięśnie mocno dają mi się we znaki. W ostateczności pozostaje mi laparoskopia, której się bardzo boję :(

    Karolcia - coś czuję, że styczeń raczej nie będzie u mnie owocny. Muszę zrobić wszystkie badania prywatnie zanim pójdę do gin. I mocno skupić się na diecie, bo bez tego raczej ani rusz.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Skrzydlata Autorytet
    Postów: 853 318

    Wysłany: 9 grudnia 2016, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miłka - nie bój żaby, wszystko się w końcu ułoży :) mówiłaś że masz dobrą kobietę ginekolog to w końcu na pewno znajdzie do Ciebie odpowiedni klucz postępowania :)

    Dziewczyny jaki macie stosunek do pozycji w seksie? Ovufriend twierdzi, że to nie ma znaczenia i w ogóle nie powinno się o tym myśleć. W podnoszenie nóg też się kiedyś bawiłam, ale jakoś nie zaszłam więc teraz jedynie odpoczywam pół godzinki po wszystkim, nie biegam, nie latam od razu :)
    A pytam bo mój mąż teraz bardziej leżący z powodu korzonków niż aktywny a owu za 2 dni ;)

    21cs - Kalina 25.09.2018 <3
    10cs - Florian 08.03.2021 <3
    Wreszcie ten świat ma barwy i smak :)

    wibs9x0h2j4mp6wk.png
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 9 grudnia 2016, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skrzydlata wrote:
    Miłka - nie bój żaby, wszystko się w końcu ułoży :) mówiłaś że masz dobrą kobietę ginekolog to w końcu na pewno znajdzie do Ciebie odpowiedni klucz postępowania :)

    Dziewczyny jaki macie stosunek do pozycji w seksie? Ovufriend twierdzi, że to nie ma znaczenia i w ogóle nie powinno się o tym myśleć. W podnoszenie nóg też się kiedyś bawiłam, ale jakoś nie zaszłam więc teraz jedynie odpoczywam pół godzinki po wszystkim, nie biegam, nie latam od razu :)
    A pytam bo mój mąż teraz bardziej leżący z powodu korzonków niż aktywny a owu za 2 dni ;)

    Ja zawsze leżę długi czas i staram sie nie latać np.siku :) W tym cyklu z żelem to po <3 ,które było wieczorem leżałam do samego rana :D dziwne uczucie ale mam nadzieję, że zaowocuje :)

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
‹‹ 175 176 177 178 179 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ