X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
Odpowiedz

Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.

Oceń ten wątek:
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 3 stycznia 2017, 00:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agata - robiłam, ale druga kreska się nie pojawiła, mogłabym ją dojrzeć tylko pod dobrym światłem. Zresztą odkąd się staram i robie testy jeszcze żaden mi wyraźny nie wyszedł :)

    K22 - Dlatego chcę iść do tego mojego na miejscu. Nie przyznam się, że rok jeździłam do innego. Pójdę na wizytę z wynikami hormonalnymi jakby nigdy nic i powiem, że już się tak długo staram i nic z tego nie wychodzi. Zobaczę co on mi powie. A u ciebie jak ten czas szybko leci, to już 15 tydzień :) Ja w 16 tc brałam ślub. Mieliśmy go zaplanowanego rok przed zajściem w ciążę, ale całe szczęście sukienka była dwuczęściowa na gumce, więc lekko unoszący się brzuszek nie przeszkodził, we wcześniejszych ustaleniach co do sukienki :) A jak tam objawy, już minęły?

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 3 stycznia 2017, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :) Jak tam u Was?

    Milka - @ wreszcie p[rzyszła czy nadal nic?

    K22 - jak tam kochana z tymi plamieniami? Mam nadzieję, ze już przeszło :*

    Bitter - a co tam u ciebie? Nic się nie odzywasz :(

    Shantelle - jak synuś? mam nadzieję, ze już się dotarliście :)

    Agata - a co tam u Ciebie? @ przyszła?

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 3 stycznia 2017, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 wrote:
    Agata - ja mam cykle bezowulacyjne, a @ miałam idealnie co 28 dni do czasu, aż gin nie zaczęła mnie stymulować tymi różnymi specyfikami i wszystko mi się tak rozregulowało, że sobie teraz czekam. My na sylwestra mieliśmy iść na imprezę, ale że mój mąż się pochorował musiałam odwołać nasze miejsca. W ostateczności zapakowałam "zdechlaka" do samochodu i pojechałam do moich rodziców, aby z nimi i z siostrami spędzić ten dzień. Wczoraj wróciliśmy do domu i od dziś wszystko zaczyna wracać do normy :D

    marciaa - może to znak, że ten cykl zaczął się w Nowym Roku, aby przynieść dobrą nowinę :D

    A ja dziś chciałam brać duphaston, ale mam dziś bóle miesiączkowe i zastanawiam się czy z tym dupkiem nie poczekać. Może a nóż się owulacja szykuje, a ja ją zaburzę. Chyba poczekam jeszcze troche z tym wywoływaniem, i zobaczę jaki będzie rozwój wydarzeń.


    Milka fajnie jakby tak właśnie było :-)

  • Aaagata85 Koleżanka
    Postów: 145 14

    Wysłany: 3 stycznia 2017, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia, @ przyszła, dziś 12 dc. Od skończenia małpy za to miałam typowe objawy ciąży. Niektóre mam.do tj pory zresztą.
    W czwartek idę do swojej gin na przegląd.
    A jak Ty się czujesz? Byłaś już u gin? Robiłaś druga betę?

  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 3 stycznia 2017, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj umowilam się do gin-endo.
    Może ona coś mi powie.
    Obecna to w zajsciu mi na pewno nie pomoże

  • monia93 Debiutantka
    Postów: 9 0

    Wysłany: 3 stycznia 2017, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was :)

    Mam taki problem. Przed miesiaczka mialam temperature 37.1pod pacha dluzszy czas. Mdłości zawroty glowy.Biore luteiine od 21-25dnia cyklu.Dzien przed miesiaczka zrobiłam test ciązowy o 5 rano. Robilam go zaspana i myslalam ze jest negatywny. Po 4 godzinach na tescie widzialam blada 2 kreske. Wiem ze to sporo czasu i test nie jest wazny. Dla pewnosci popoludniu zrobilam kolejny i byl negatywny. Nastepnego dnia dostalam miesiaczke tylko ona jest mniej obfita niz zawsze do tego mam oslabienie i temperature ciała 36,3 zawroty glowy mdlosci i biegunke. Czy mimo wszystko jest mozliwosc ze jestem w ciąży? Bardzo sie martwie

    monia93
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 3 stycznia 2017, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka - i tak zrób. Trzeba próbować, bo lekarze poprostu czasami się mylą.
    Ja objawów nie mam. Brzuszek przestał tak odstawać, mdłości nie mam. Jedyne co mi dokucza to czasami zmęczenie. Niestety plamienia znów są. Dziś zrobiłam krew, mocz i jakiś odczyn coombsa. W czwartek wizyta i posiew. Może z tego się czegoś dowiemy.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 3 stycznia 2017, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaagata85 wrote:
    Karolcia, @ przyszła, dziś 12 dc. Od skończenia małpy za to miałam typowe objawy ciąży. Niektóre mam.do tj pory zresztą.
    W czwartek idę do swojej gin na przegląd.
    A jak Ty się czujesz? Byłaś już u gin? Robiłaś druga betę?


    byłam na kolejnej becie :) 351,99 <3 Progresteron 28 :) Czuję się normalnie, zero objawów oprócz bolącyhc piersi :)

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • Aaagata85 Koleżanka
    Postów: 145 14

    Wysłany: 3 stycznia 2017, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia, możesz być w ciąży, być może masz plamienie implantacyjne. Dla pewności najlepiej idź na betę z krwi.

    K22 drugi trymestr jest najlepszy dlatego samopoczucie masz dobre :)

  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 3 stycznia 2017, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I tak nie szaleję :) Odpoczywam i jak tylko mogę to się kładę z książką, gazetą albo jakimś filmem. Do zeszłego tygodnia od czasu do czasu coś mnie w brzuchu zabolało a teraz kompletnie nic. Odetchnę trochę dopiero po czwartkowej wizycie.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 3 stycznia 2017, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 wrote:
    I tak nie szaleję :) Odpoczywam i jak tylko mogę to się kładę z książką, gazetą albo jakimś filmem. Do zeszłego tygodnia od czasu do czasu coś mnie w brzuchu zabolało a teraz kompletnie nic. Odetchnę trochę dopiero po czwartkowej wizycie.


    Tp pobolewanie to chyba normalne? Bo mnie podbrzusze też trochę pobolewa :/

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • Aaagata85 Koleżanka
    Postów: 145 14

    Wysłany: 3 stycznia 2017, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To normalne :)

  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 3 stycznia 2017, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie:) Dlatego zastanawiam się co jest grane, że mnie nic nie boli.
    Sprawdziłam wyniki. W morfologii leukocyty 11,8 przy normie do 10 i neutrofile 7,99 przy normie do 7. Może przy ciąży tak jest. Martwią mnie bakterie w moczu, bo napisali mi, że liczne :/ Chyba czeka mnie jeszcze posiew z moczu.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Aaagata85 Koleżanka
    Postów: 145 14

    Wysłany: 3 stycznia 2017, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 w ciazy wyniki zawsze są rozjechane. Ja w morfologii zawsze miałam coś podwyższone i coś obniżone. Bakterie w moczu tez miałam, na szczęście tylko raz. Brałam (zalecenie lekarza) urofuraginum, a potem dostalam nawet antybiotyk

  • Wiedźma82 Autorytet
    Postów: 380 151

    Wysłany: 3 stycznia 2017, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 morfologia w ciąży ma inne normy. Leukocyty wyższe, neutrofile wyższe, a mov badajże niższe o ile mi się dobrze kojarzy

    dqprk6nlginvcqzk.png
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 3 stycznia 2017, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boję się tylko, żeby z jednym zębem nie było cyrku. Jest zaleczony kanałowo ale we wrześniu zaczął trochę boleć. Okazało się, że zaleczony dobrze ale coś pod nim jest i nie wiadomo czy to cysta, czy martwa tkanka. Teraz nie boli ale dentysta boi się to ruszać, bo jeśli to martwa tkanka, to usuwając moglibyśmy narobić poważnych problemów z zagrożeniem sepsą włącznie. Jeśli nie boli i nic się nie dzieje dentysta nie chce tego ruszyć no chyba, że to zacznie poważnie zagrażać ciąży.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 01:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia - nad nic, ale jednak podjęłam decyzję, że wywołam ją sobie bo inaczej będę czekała w nieskończoność.

    marciaa - ja teraz też chodziłam do zwykłej gin, niezbyt przywiązywała uwagę do moich hormonów, a to u mnie najważniejsze. Teraz na wizytę chcę się umówić do mojego poprzedniego on jest również endokrynologiem, więc może zastosuje konkretne leczenie pod kątem hormonalnym.

    monia - ciężko powiedzieć, bardziej stawiam na to, że dopadł cię jakiś wirus. Gdyby to była ciąża, temperatura utrzymywałaby się na wyższym poziomie. Skąpa miesiączka może być wynikiem wirusa lub bakterii w organizmie. Ja zawsze przy chorobie mam skąpe miesiączki. Nie wiem kiedy robiłaś test, ale po dwóch dniach od zrobienia pierwszego powinien już wyjść wyraźniejszy, beta przyrasta podwójnie co 48 godzin :).

    K22 - ja w 15 tygodniu już w ogóle nie miałam bólu podbrzusza. Na tym etapie już wszystkie objawy ustają, więc nie martw się kochana bo ten cały niepokój, który ty czujesz, również czuje maluszek :)

    U mnie temperatura dziś wystrzeliła z procy w górę, śluz przezroczysto-kremowy. Mam dosyć tej mieszanki hormonalnej, od dziś łykam dupka i już :D

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia no u mnie działania pełną parą :D

    Byłam wczoraj w klinice na monitoringu i tak: torbiel z poprzedniego cyklu znikła, w macicy jest malutki mięśniak ale bez znaczenia dla zachodzenia w ciąże, endometrium przyzwoite a w JL pęcherzyk 20mm o dziwnym kształcie, być może pękający. Od wczoraj odczuwam dokuczliwy ból tego lewego jajnika i mam nadzieję, że to właśnie pękanie. Testy owulacyjny wyszły mi fajnie, ale ten pik LH dość długo się utrzymuję. Czy to normalne?

    http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/aLAgoGOsa8PUPXHfC5m5i8YPTCByYX

    Najmocniejszy to był chyba 11dc o godzinie 10:00. Jak oceniacie?

    No i ustaliliśmy plan działania. W tym cyklu bez żadnej stymulacji, w następnym histeroskopia (ginowi nie podoba się kształt mojej macicy, może być jakaś przegroda), a jeśli po tym się nie uda to na przełomie marca i kwietnia IVF.

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka, no właśnie co 2w1 to akurat lepiej tu. Tym bardziej że ta moja mówiła ze najlepiej ciąża wychodzi jak się nie planuje. No tak... Jak nie planowałam też nic z tego nie było. Nic mi w kwestii poczęcia ona nie pomoże.
    Jakaś tam cytologia czy grzybek to ok ale nic poza tym

  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bitter - a z czego mogłabyś mieć przegrodę? To przecież wada wrodzona, którą się ma albo nie i przy pierwszej ciąży musiałoby to wyjść.
    Pik LH jak byk. Trzymam kciuki :)

    zem3j44jc7tr2m3s.png
‹‹ 191 192 193 194 195 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ