Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
-
WIADOMOŚĆ
-
Bitter trzymam mocno kciuki! Tez mnie zastanawia ta przegroda... przecież sobie nagle nie wyrosła.
K22- rozumiem Twoje zamartwianie się. Ja do momentu wyraźnych ruchów dziecka byłam klebkiem nerwów. Gdybym mogła to bym codziennie latał na usg.
U mnie owulka powinna być w sobotę, ale poki co jakoś ze sluzem kiepsko jest po prostu jakby woda. Do tego pochwa rozpulchniona. Cały cykl mam objawy ciążowe, strasznie to dziwne. Chyba zaopatrze sie w testy owulacyjneWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2017, 12:12
-
Właśnie nie wiem, tak coś tylko lekarz wspomniał. Ogólnie to moja macica jest skręcona i stąd zawsze jakieś cuda tam widać.
Dzwoniłam do szpitala i nawet nie trzeba się umawiać na tą histeroskopie. Także jeśli teraz nie wyjdzie to idę w przyszłym cyklu. Niech mi sprawdzą i usuną wszystko co mogłoby przeszkadzać. Poza tym może zrobią też "scratching" endometrium. Wtedy zarodek lepiej się zagnieżdża. Jestem dobrej myśli
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Odebrałam wyniki i poza bakteriami jeszcze mam czerwone krwinki w moczu. Muszę jutro pogadać z doktorkiem, bo w sumie ciągle mam plamienia, więc może coś tam się poprostu przedostało i tyle.
Marcia - życzę Ci tego z całego serca
Bitter - oby nie było trzeba robić tych badań z wiadomych przyczyn
-
Marcia, Agata, Bitter trzymam kciuki aby styczeń był Wasz :*
K22 myślę, że te wyniki będą ok Myśl pozytywnie :*
Ja jutro na wizytę idę ... Trochę się stresuję. Mam nadzieję, że będzie dobrze i dzidziuś sobie rośnie -
Karolcia i K22 dziękuję za miłe słowa Czekam teraz na rezultaty działań.
Karolcia powodzenia na wizycie i czekam na dobre wieści :*
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
marciaa - ja też wybieram 2w1 Łykam dupka, poczekam na @ i umówię się na wizytę, zobaczymy co on mi powie. Mam nadzieje, że będzie skuteczny.
Bitter - no właśnie przegroda jest wrodzona. Matko, aż strach pomyśleć co oni jeszcze wymyślą Zaszłaś w pierwszą ciążę to i w drugą się uda. Najważniejsze, że jest pęcherzyk, owulacja będzie, więc są bardzo duże szanse Chciałabym kiedyś zobaczyć na testach takie wyraźne krechy jak ty masz
Agata - a może ty wcześniej tą owulacje miałaś?
K22 - Tłuszczyk nie przeszkodzi w odczuwaniu ruchów, ale łożysko może być małą przeszkodą. Ja pierwsze ruchy poczułam w 21 tc., ale podobno drugą ciążę czuje się szybciej
Karolcia - trzymam kciuki beta ładnie przyrasta, więc wszystko będzie w jak najlepszym porządku Ja w 5 tc, serduszko słyszałam
Czy to normalne, że ja mam tak dużo wodnistego śluzu mimo braku owulacji?. Śluz to dla mnie magia. Biore duphaston, a dziś zaczęło mnie podbrzusze pobolewać, i jak tu zrozumieć swój organizm
Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Haha no ja zaczynam się bać już tych lekarzy. Za każdym razem wymyślają coś nowego Chyba jestem jakimś dziwolągiem który ma wszystkie przypadłości świata.
Karolcia daj znać po wizycie
Milka a może ten wodnisty śluz oznacza zbliżającą się miesiączkę? Taki śluz zawsze pojawia się tuż przed bo spada poziom progesteronu.
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Milka wodnisty sluz jest przed owulacja. I ew po zapłodnieniu mniej więcej w terminie miesiączki. Ja np na początku ciąży miałam tyle tego wodniste go śluzu, że aż do lekarza poszłam, bo się wystraszyłam, że coś mi wycieka
Natomiast co do owulki, to jeśli już to była wczoraj wieczorem/dzis rano- miałam takie charakterystyczne klucie w prawym jajniku. Serduszko wanie było przedwczoraj wieczorem, ale sluz chyba nie za dobrej jakosci- nie jest rozciągliwy. Od przyszłego cyklu będę w pierwszej fazie pić olej z wiesiołka.
Właśnie siedzę u ginekologa i strasznie dziwnie się czuję tak siedząc tu nie będąc w ciąży. Aż się łezka w oku kręci na samo wspomnienie -
Bitter - to nie ty jesteś dziwolągiem, ale z nimi jest coś nie tak e
Agata - No to teraz działajcie To bardzo dobra nowina, że owulacja się zbliża
K22 - To teraz już możesz być spokojniejsza Ale to łożysko się uparło i jak na złość przykleiło się na przód. To płeć też tak szybko nie będzie poznana, będziecie mieś niespodziankę :)Najważniejsze, że wszystko w porządku
Nie wiem co z tym małpiszonem i co tak naprawdę zwiastuje ten wodnisty śluz, bo dziś 3 dzień jak biorę dupka. Chcąc nie chcąc jak odstawie leki to i tak małpa będzie musiała przyjść. A dziś tam mocne bóle brzucha, aż mnie skręcaStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Milka88 wrote:Bitter - to nie ty jesteś dziwolągiem, ale z nimi jest coś nie tak e
Agata - No to teraz działajcie To bardzo dobra nowina, że owulacja się zbliża
K22 - To teraz już możesz być spokojniejsza Ale to łożysko się uparło i jak na złość przykleiło się na przód. To płeć też tak szybko nie będzie poznana, będziecie mieś niespodziankę :)Najważniejsze, że wszystko w porządku
Nie wiem co z tym małpiszonem i co tak naprawdę zwiastuje ten wodnisty śluz, bo dziś 3 dzień jak biorę dupka. Chcąc nie chcąc jak odstawie leki to i tak małpa będzie musiała przyjść. A dziś tam mocne bóle brzucha, aż mnie skręca
Współczuję mam nadzieję, że jak @ przyjdzie to da szanę na bejbusia :* Będę za Ciebie trzymać kciuki
Dziewczyny jak sądzicie, ja pójdę do lekarza pierwszego kontaktu i powiem, że jestem w ciąży i że bierze mnie przeziębienie to da mi kilka dni wolnego?
Czuję, ze jakieś grybsko mnie bierze mam katar i źle się czuję, a nie chce bejbusia narażać. Ma spory kawałek do pracy, dojeżdzam z godiznę i nie chce się doprawić -
Agata - a niby czemu trudno wytłumaczyć? Jak się staracie o potomka, to rozmowa o żelu dla poprawy jakości śluzu nie jest chyba aż tak straszna
Kur.... Znowu mam pismo z ZUSu. Po upływie terminu 30 dni wysłali mi pismo, że nie załatwią sprawy w terminie 30 dni, bo trwa postępowanie w którym sprawdzają, czy podlegam ubezpieczeniom społecznym. Chyba się zesram, bo 9 listopada dostali od mojego pracodawcy dokumenty rozliczeniowe z których jasno wynika, że miałam opłacone składki. Rany julek co za kraj. Będą jeszcze sprawdzali, czy moje wynagrodzenie nie jest zawyżone. Dziewczyna, która pracowała przede mną miała wynagrodzenie o 800 zł więcej niż ja. Ciekawe, czy mi podniosą zasiłek?