Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
-
WIADOMOŚĆ
-
K22 wrote:Milka - i jak? Co masz na teście?
Karolcia - plamienia są ale muszę przyznać, że dużo słabsze. Następna wizyta 26.01. Doktorek chce znów sprawdzić szyjkę a 1.02. kolejne badania prenatalne. Mam nadzieję, że już nic się nie wydarzy.
Też mam 26.01 wizytę Mam nadzieję, że będzie u Ciebie coraz lepiej z tymi plamieniami Ja już się nie moge doczekać kiedy usłyszę serduszko a mam takie pytanie kiedy mija takie największe ryzyko poronienia? -
Mój gin mówi, że jak do 10tc wszystko rozwija się dobrze to powinno być dobrze chyba, że ktoś ma taką przypadłość jak moja, bo wtedy nigdy nic nie wiadomo.
Nie myśl tak o tym Karolcia. Będzie dobrze. Za dwa dni u Twojej fasolki na usg będzie już można zobaczyć pulsującą kropeczkę -
K22 wrote:Mój gin mówi, że jak do 10tc wszystko rozwija się dobrze to powinno być dobrze chyba, że ktoś ma taką przypadłość jak moja, bo wtedy nigdy nic nie wiadomo.
Nie myśl tak o tym Karolcia. Będzie dobrze. Za dwa dni u Twojej fasolki na usg będzie już można zobaczyć pulsującą kropeczkę
Ogólnie myślę pozytywnie Ja już łóżeczka i wóżki oglądam i meble pzrestawiam hehe Tylko się boję aby nie zapeszyć I wiesz brak tych dolegliwości ciążowych (oprócz bolących piersi i wrażliwosci na zapachy) mnie trochę stresuję i dlatego pojawiają się myśli czy aby na pewno wszystko ok. -
Mnie zaczyna martwić fakt, że od początku ciąży przytyłam już 5,5kg. Muszę zacząć się inaczej odżywiać. Tylko co zrobić jak człowiek głodny?! Trzeba się chyba przerzucić na więcej warzyw i owoców, jeść częściej a mniejsze posiłki bo niedługo przestanę się ruszać W takim tempie do końca ciąży mogę na wadze zobaczyć z 95kg. Już nic ale nie chcę tych rozstępów widzieć
-
K22 nie będzie tak źle. Moja koleżanka przez pierwsze 3 miesące przybrała 5 kg a potem jakoś to spowolniło i statecznie miała 10 kg wiecej w ciazy. A ty już oglądasz jakieś artykuły dla dzieci? Ja to postrzymać się nie moge i oglądam, powoli planuję sobie co i jak...
-
Shantelle - ja w pierwszej ciąży wystartowała z 58kg a w 8 miesiącu miałam 85kg i już wagi na oczy nie chciałam widzieć Ostatecznie do swojej wagi wróciłam na krótko a rozstępy zostaną ze mną na zawsze
Karolcia - dla maleństwa nie oglądam nic. Mam nadzieje, że zdążę Nawet jeszcze ciążowych rzeczy dla siebie jeszcze nie szukam. Chodzę w tym, w co jeszcze się mieszczę. -
K22 wrote:Shantelle - ja w pierwszej ciąży wystartowała z 58kg a w 8 miesiącu miałam 85kg i już wagi na oczy nie chciałam widzieć Ostatecznie do swojej wagi wróciłam na krótko a rozstępy zostaną ze mną na zawsze
Karolcia - dla maleństwa nie oglądam nic. Mam nadzieje, że zdążę Nawet jeszcze ciążowych rzeczy dla siebie jeszcze nie szukam. Chodzę w tym, w co jeszcze się mieszczę.
Ja to boję się, żebym nie zapeszyła jestem osobą dość zorganizowaną i lubię mieć wszystko na tip top i boje się, ze za szybko zacznę kupować itp -
Brakuje mi jakiegoś konkretnego specjalisty od testów he he, bo mnie kiedyś jasny ciasny z nimi strzeli
Nie chciałam wcześniej robić zamieszania, ale testy w zasadzie robiłam od wczoraj. Oto moje wyniki:
Testy robione wczoraj:
nova test
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/055254507ebd.jpg
pink test
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5b5015314b3b.jpg
pre test
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/633379ed39cb.jpg
Test z dzisiaj:
Nova test po 3 minutach
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/010366ab9942.jpg
Nova test po 10 minutach
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/47e9ed4ba47b.jpg
Jutro powinna być @, ponieważ dupka wczoraj odstawiłam. Szyjka jest nisko i miękka ale zamknięta. Chociaż szyjka nie jest tutaj wyznacznikiem ciąży. Nie mam pojęcia o co w tych testach chodzi. Czy to jest normalne, że na tym teście nova test wychodzą takie kreski??, miałyście do czynienia z tymi testami? Na teście pre test cień drugiej kreski pojawił się od razu, ale czytałam w necie że one lubią oszukiwać, więc nie przywiązuje do tego uwagi. Poczekam na małpę.[/b]
Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Milka, kochanie a jakiej czułości są te nova test? Pytam, bo ja np. robiłam 10 mlu i mi kreski pokazało. A jak robiłam 25 mlu to miałam cienie cieni. A jednak w ciąży jestem Myślę, że pocichutku mogę ci gratulować Napisz koniecznie czy @ się pojawiła! Trzymam za ciebie mega mocno kciuki! :*
-
K22 mam nadzieję że lekarz za 6 tygodni pozowli mi na lekkie ćwiczenia czy coś, do ślubu muszę schudnąć
Jak będę kiedyś znowu w ciąży,to na bank nie będę tak folgować. Z 68 dobiłam do 95;)
Karolcia, ja kupiłam jakieś rzeczy chyba ok 16 tygodnia. Nie myślałam o tym czy zapesze czy nie. Ludzie mnie pytali o to ale odpowiadałam że nie.
Odmawiałam nowennę za zdrowie Małego i wiedziałam że mnie Matka Boża wesprze
Milka, na telefonie nie widzę nic. Muszę do łapka zasiąść!!!
Ech, nam Mały daje w tyłek. W ciągu dnia lubi pomarudzić a w nocy, od 20-23 wyk, ryk jakby ze skóry obdzierali...
-
Shantelle wrote:K22 mam nadzieję że lekarz za 6 tygodni pozowli mi na lekkie ćwiczenia czy coś, do ślubu muszę schudnąć
Jak będę kiedyś znowu w ciąży,to na bank nie będę tak folgować. Z 68 dobiłam do 95;)
Karolcia, ja kupiłam jakieś rzeczy chyba ok 16 tygodnia. Nie myślałam o tym czy zapesze czy nie. Ludzie mnie pytali o to ale odpowiadałam że nie.
Odmawiałam nowennę za zdrowie Małego i wiedziałam że mnie Matka Boża wesprze
Milka, na telefonie nie widzę nic. Muszę do łapka zasiąść!!!
Ech, nam Mały daje w tyłek. W ciągu dnia lubi pomarudzić a w nocy, od 20-23 wyk, ryk jakby ze skóry obdzierali...
No ja też mam zamiar kupować już powoli coś od 16 tyg. bo nie chce potem na biegu tego robić Ja codziennie modlę się do Boga dziękując za maleństwo i prosząc o zdrowie dla niego
Kochana a to on ma kolki czy po prostu markotny jest?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2017, 10:34
-
Shantelle wrote:Podejrzewam że ma kolki bo są zazwyczaj o tej samej godzinie. Markotny też czasami bywa. Mam nadzieję że z każdym dniem będzie lepiej,bo słabo jest czasami, ukrywać nie będę. Macierzyństwo łatwie nie jest
Wiesz co moja koleżanka miała podobny problem, mała ciągle płakała i widać było jakby ją coś bolało. Lekarz jej polecił kupić butelki antykolkowe. I powiem ci jak ręką odjąć... Mała przestała płakać, zaczęła przesypiać całe noce nawet. No ja się domyślam, że macierzyństwo nie jest łatwe... wręcz przeciwnie to ciężki kawałek chleba... -
Shantelle - poproś pediatre o skierowanie na usg. Niech lekarz sprawdzi, czy mały ma kolki. Mój maluch darł się jak lew wieczorem i też daliśmy sobie wmówić, że to kolki. Po 8 miesiącach kiedy nasz związek poważnie ucierpiał nie wytrzymałam i poszłam na usg. Żadnych kolek, żołądek i jelita czyste. Lekarz stwierdził, że jeżeli mały nie jest głodny a tak krzyczy, to znaczy, że coś go boli. Kazał dawać środki przeciwbólowe jak nie można inaczej i dopiero zaczęliśmy żyć normalnie.