Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
-
WIADOMOŚĆ
-
marciaa - jakoś czarno to widzę z tymi moimi testami , ale ty będziesz następna
Mia - w końcu się odezwałaś, myślałam że opuściłaś nas na dobre . Całe szczęście u ciebie wszystko w porządku Będziecie mieć parkę, ale super Tak się zastanawiałam czy te nova test nie są jakieś wadliwe
K22 - u mnie odwrotnie. Syn od 4 lat prosi o rodzeństwo, nie jest dla niego ważne jaka płeć, aby tylko mieć. Przy każdym życzeniu prosi o rodzeństwo. Może akurat u ciebie będzie zadowolony z nowego członka rodziny
veritaserum - tak mi się fajnie na sercu zrobiło, że wszystkie nas jeszcze odwiedzacie Endo jest idealnej grubości po owulacji, wszystko jest w najlepszym porządku. Mam nadzieję, że ta owulacja i grubość endo będą idealnym środowiskiem dla rozwijającego się dzidziusia Czekam na dobre wieści
Shantelle - suwaczek dostał zaraz po tym jak podałaś nam tą wesołą nowinę Królewicz na naszej stronie A właśnie co się dzieje z Wiedźmą??, jej mały będzie następny w naszym gornie
Agata - mówiłam, że w głębi duszy on chce drugie bobo tylko ciężko mu się zdecydować
A u mnie pojawiły się żyłki krwi, pewnie to zwiastuje nadchodzącą @. Jeśli cokolwiek mi podwyższyło mi HCG w organizmie to zapewnie to nie była ciąża. Czy jest to normalne, że mimo nadejścia @ moja szyjka jest miękka, rozpulchniona, ale zamknięta?? Jak to u was wygląda na początku miesiączki?? Skąd niby to ma wypływać skoro szyjka jest szczelnie zamknięta?
Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Shantelle- ZUS ma 30 dni na wypłatę. U Ciebie sprawa jest jasna i niepotrzebnie zwlekają z wypłatą. U mnie niestety się przeciąga, bo prowadzą postępowanie, że niby miałam fikcyjne zatrudnienie Termin ustalili sobie na 18 stycznia. Ciekawa jestem decyzji.
-
K22 wrote:Shantelle- ZUS ma 30 dni na wypłatę. U Ciebie sprawa jest jasna i niepotrzebnie zwlekają z wypłatą. U mnie niestety się przeciąga, bo prowadzą postępowanie, że niby miałam fikcyjne zatrudnienie Termin ustalili sobie na 18 stycznia. Ciekawa jestem decyzji.
czy każdą kobietę która szybko po podpisaniu umowy zaszła ZUS ściga? ;/ -
Marcia - jeżeli masz umowę z tym samym pracodawcą, to nie ma problemu. ZUS nie widzi, że z tym samym pracodawcą podpisałaś kolejną umowę. Problem jest tylko jak masz nowego pracodawcę. Ja akurat przepracowałam wymagane do ubezpieczenia 30 dni a i tak się mnie czepiają mimo, że ustawa mówi jasno 30 dni i należy się zasiłek.
-
K22 wrote:Marcia - jeżeli masz umowę z tym samym pracodawcą, to nie ma problemu. ZUS nie widzi, że z tym samym pracodawcą podpisałaś kolejną umowę. Problem jest tylko jak masz nowego pracodawcę. Ja akurat przepracowałam wymagane do ubezpieczenia 30 dni a i tak się mnie czepiają mimo, że ustawa mówi jasno 30 dni i należy się zasiłek.
właśnie nowy.
wcześniej nie miałam umowy o pracę -
Marciaa - nie martw się. Musisz przepracować 30 dni a potem możesz iść na L4. Jeśli przepracujesz 3 miesiące, to ZUS wogóle nie będzie o nic pytał. Ja niestety nie dałam rady ze względu na plamienia Zus szuka kasy ale są przepisy i oni muszą się ich trzymać. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu będę miała jakiś przeciek co do decyzji w mojej sprawie to dam znać
-
K22 wrote:Marciaa - nie martw się. Musisz przepracować 30 dni a potem możesz iść na L4. Jeśli przepracujesz 3 miesiące, to ZUS wogóle nie będzie o nic pytał. Ja niestety nie dałam rady ze względu na plamienia Zus szuka kasy ale są przepisy i oni muszą się ich trzymać. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu będę miała jakiś przeciek co do decyzji w mojej sprawie to dam znać
AA dzięki
martwić się nie martwię bo póki co nie udało mi się zajść
ale dobrze wiedzieć na przyszłość -
Karolcia - macica rośnie i daje takie uczucie. Wszystko jest ok Z czasem to uczucie będzie zanikać.
Ja dziś poszalałam. Mąż ma drugą zmianę więc obiecałam, że na wieczór zrobię mu leczo a ja mam smaka na bigos więc też zrobiłam na jutro i niestety już mam plamienia I idź tu człowieku do pracy jak nawet jedzenia nie można zrobić. -
K22 wrote:Karolcia - macica rośnie i daje takie uczucie. Wszystko jest ok Z czasem to uczucie będzie zanikać.
Ja dziś poszalałam. Mąż ma drugą zmianę więc obiecałam, że na wieczór zrobię mu leczo a ja mam smaka na bigos więc też zrobiłam na jutro i niestety już mam plamienia I idź tu człowieku do pracy jak nawet jedzenia nie można zrobić. -
Agata - ale dziś zaczęłam plamić krwią, więc nadziei raczej nie wiążę.
Karolcia - ból jajników jest normalnym objawem
K22 - Kochana a ty plamisz krwią czy na brązowo?? Na początku ciąży zanim wyszedł test miałaś też krwawienia, dobrze pamiętam??
U mnie bardziej stawiam na @, ale dla świętego spokoju wysłałam męża po test, ma mi wieczorem przywieźć jak będzie wracał do domu. Zrobię, aby nie bagatelizować sprawy , w razie co gdyby to były plamienia poprzez spadek progesteronu we wczesnej ciąży. Jakoś to mi psychicznie żyć nie daje. Strasznie się czuję, głowa mnie boli niemiłosiernie, najchętniej przespałabym cały wieczór, takie uczucie jakby mi ktoś kołkiem dał po głowie
Wyczytałam w necie, że szyjka na początku okresu powinna być nisko, twarda, otwarta. Moja jest nisko, miękka i zamknięta. I wieź tu człowieku zrozum filozofie organizmu :D:DStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Kochane jesteście dziewczyny!! Nie wiem co bym bez Was zrobiła. Jesteście dla mnie jak porządna grupa wsparcia. Teściowej o dziwo się polepszyło, przespała całą noc bez leków i normalnie można z nią porozmawiać. Jednak ponoć tak jest, że tuż przed śmiercią stan chorego się poprawia.
Dziś mam dużo energii i dobre samopoczucie. Ciągle liczę na cud...
Milka szkoda, że to jednak @ Swoją drogą ciekawe co znów wpłynęło na wynik testu. Jesteś jak jedna wielka zagadka
Mia cześć!! Long time co see Cieszę się, że czujesz się dobrze. Już 20-sty tydzień? Matko szybko zleciało. Życzę dużo zdrówka.
Agata, veritaserum i Marciaa teraz Wasz czas na zachodzenie w ciąże Ciekawe która tym razem obwieści wspaniałe nowiny.
Shantelle nadal z niecierpliwością czekam na zdjęcie Twojego małego szkraba
A gdzie podziewa się Wiedźma i Figulina? Wiedźma to już chyba powinna rodzić?
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Milka - no ja niestety na czerwono Na brązowo to ostatnio mi się zdarzyło ale to było po badaniu, więc stwierdziłam, że pewnie lekarz coś podrażnił. Przed zrobieniem testu miałam plamienie albo raczej krwawienie i to takie, że założyłam podpaskę, bo byłam pewna, że lada chwila i mnie zaleje. Wszystko jest jak widać możliwe. Dziś wzięłam antybiotyk na bakterie w moczu. Dziwny taki bo w saszetce do zrobienia zawiesiny. Podobno działa przez 4 dni. W piątek muszę powtórzyć badanie.
-
Bitter - silna z ciebie dziewczyna. Dasz radę to wszystko przetrwać
K22 - Mam nadzieję, że antybiotyk będzie skuteczny Moja teściowa jak była w ciąży z moim mężem to przez 5 miesięcy ciąży dostawała normalnie miesiączkę. To dopiero heca
Zrobiłam test - negatywny, więc mogę się uspokoić, że nadeszła małpa, a ja mam w końcu nowe szanseStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
BitterSweet cieszę się że czujesz się lepiej, to najważniejsze:) a zdjęcie wrzucę. Tylko jestem w ciągu sama z Małym a on wymagający bo często płacze. Musi na rękach. Kupiłam Nawet chustę i zamierzam chustować bo nie jestem nic w stanie zrobić
Noce śpi ale zawsze od 20-23 mamy okropny płacz, atak kolki chyba.
Milka, sytuacja jasna więc działaj:)
ZUS mi dosłał kasę. Oczywiście mniej bo macierzyński to 80% wypłaty. Co jest chamskie. .....We miej dzieci jak muszą no muszą coś potrącić.....
Noo ciąża wiedźmy strzeliła jak z procy...
Właśnie, Figulina jak u Was?