X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
Odpowiedz

Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.

Oceń ten wątek:
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marciaa - jakoś czarno to widzę z tymi moimi testami :D, ale ty będziesz następna :)

    Mia - w końcu się odezwałaś, myślałam że opuściłaś nas na dobre :). Całe szczęście u ciebie wszystko w porządku :) Będziecie mieć parkę, ale super :) Tak się zastanawiałam czy te nova test nie są jakieś wadliwe :D

    K22 - u mnie odwrotnie. Syn od 4 lat prosi o rodzeństwo, nie jest dla niego ważne jaka płeć, aby tylko mieć. Przy każdym życzeniu prosi o rodzeństwo. Może akurat u ciebie będzie zadowolony z nowego członka rodziny :D

    veritaserum - tak mi się fajnie na sercu zrobiło, że wszystkie nas jeszcze odwiedzacie :) Endo jest idealnej grubości po owulacji, wszystko jest w najlepszym porządku. Mam nadzieję, że ta owulacja i grubość endo będą idealnym środowiskiem dla rozwijającego się dzidziusia :) Czekam na dobre wieści :)

    Shantelle - suwaczek dostał zaraz po tym jak podałaś nam tą wesołą nowinę :D Królewicz na naszej stronie :) A właśnie co się dzieje z Wiedźmą??, jej mały będzie następny w naszym gornie :)

    Agata - mówiłam, że w głębi duszy on chce drugie bobo tylko ciężko mu się zdecydować :D

    A u mnie pojawiły się żyłki krwi, pewnie to zwiastuje nadchodzącą @. Jeśli cokolwiek mi podwyższyło mi HCG w organizmie to zapewnie to nie była ciąża. Czy jest to normalne, że mimo nadejścia @ moja szyjka jest miękka, rozpulchniona, ale zamknięta?? Jak to u was wygląda na początku miesiączki?? Skąd niby to ma wypływać skoro szyjka jest szczelnie zamknięta?

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shantelle- ZUS ma 30 dni na wypłatę. U Ciebie sprawa jest jasna i niepotrzebnie zwlekają z wypłatą. U mnie niestety się przeciąga, bo prowadzą postępowanie, że niby miałam fikcyjne zatrudnienie :) Termin ustalili sobie na 18 stycznia. Ciekawa jestem decyzji.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    milka, ja nie wiem kiedy jest otwarta kiedy zamknięta.. ciągle czuje ją tak samo
    co do miękkiej to miałam taką tuż przed obecną @. Ta szyjka to jedna wielka zagadka.
    A czy będę następna? tego nie wiadomo niestety

  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 wrote:
    Shantelle- ZUS ma 30 dni na wypłatę. U Ciebie sprawa jest jasna i niepotrzebnie zwlekają z wypłatą. U mnie niestety się przeciąga, bo prowadzą postępowanie, że niby miałam fikcyjne zatrudnienie :) Termin ustalili sobie na 18 stycznia. Ciekawa jestem decyzji.

    czy każdą kobietę która szybko po podpisaniu umowy zaszła ZUS ściga? ;/

  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcia - jeżeli masz umowę z tym samym pracodawcą, to nie ma problemu. ZUS nie widzi, że z tym samym pracodawcą podpisałaś kolejną umowę. Problem jest tylko jak masz nowego pracodawcę. Ja akurat przepracowałam wymagane do ubezpieczenia 30 dni a i tak się mnie czepiają mimo, że ustawa mówi jasno 30 dni i należy się zasiłek.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Aaagata85 Koleżanka
    Postów: 145 14

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie też póki co szyjka to zagadka, ale może akurat jednak to fasolka :D jak @ nie przyjdzie do jutra to może leć na betę :)

    Ja mam juz trzeci dzień sluz rozciągliwy mam nadzieję, że to dobry znak.

  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 wrote:
    Marcia - jeżeli masz umowę z tym samym pracodawcą, to nie ma problemu. ZUS nie widzi, że z tym samym pracodawcą podpisałaś kolejną umowę. Problem jest tylko jak masz nowego pracodawcę. Ja akurat przepracowałam wymagane do ubezpieczenia 30 dni a i tak się mnie czepiają mimo, że ustawa mówi jasno 30 dni i należy się zasiłek.

    właśnie nowy.
    wcześniej nie miałam umowy o pracę

  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22, i co jeśli np zajdę teraz i nie będę miała przepracowanych 30 dni od daty zajścia.. ale będę pracować np. do końca ciąży?

  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marciaa - nie martw się. Musisz przepracować 30 dni a potem możesz iść na L4. Jeśli przepracujesz 3 miesiące, to ZUS wogóle nie będzie o nic pytał. Ja niestety nie dałam rady ze względu na plamienia :( Zus szuka kasy ale są przepisy i oni muszą się ich trzymać. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu będę miała jakiś przeciek co do decyzji w mojej sprawie to dam znać:)

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Mia13 Ekspertka
    Postów: 543 65

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka nie uciekłam na dobre, ale czasu malutko niestety. :) Wg mnie te testy są ok, u mnie zadziałały bez zarzutu. :) Kiedy powtórka albo beta?

    Shantelle masz rację, w sumie test owulacyjny był pozytywny i wtedy działaliśmy, więc może coś w tym jest. ;)

  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 wrote:
    Marciaa - nie martw się. Musisz przepracować 30 dni a potem możesz iść na L4. Jeśli przepracujesz 3 miesiące, to ZUS wogóle nie będzie o nic pytał. Ja niestety nie dałam rady ze względu na plamienia :( Zus szuka kasy ale są przepisy i oni muszą się ich trzymać. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu będę miała jakiś przeciek co do decyzji w mojej sprawie to dam znać:)


    AA dzięki :-)
    martwić się nie martwię bo póki co nie udało mi się zajść
    ale dobrze wiedzieć na przyszłość :-)

  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde, dziewczyny a mnie bolą jajniki :( mam nadzieję, ze to dlatego, że dzidzi robi sobie miejsce :(

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia - macica rośnie i daje takie uczucie. Wszystko jest ok :) Z czasem to uczucie będzie zanikać.
    Ja dziś poszalałam. Mąż ma drugą zmianę więc obiecałam, że na wieczór zrobię mu leczo a ja mam smaka na bigos więc też zrobiłam na jutro i niestety już mam plamienia :( I idź tu człowieku do pracy jak nawet jedzenia nie można zrobić.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    k22, to odpoczywaj teraz :*

  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 wrote:
    Karolcia - macica rośnie i daje takie uczucie. Wszystko jest ok :) Z czasem to uczucie będzie zanikać.
    Ja dziś poszalałam. Mąż ma drugą zmianę więc obiecałam, że na wieczór zrobię mu leczo a ja mam smaka na bigos więc też zrobiłam na jutro i niestety już mam plamienia :( I idź tu człowieku do pracy jak nawet jedzenia nie można zrobić.
    kochanie marcia ma rację, odpoczywaj :*

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agata - ale dziś zaczęłam plamić krwią, więc nadziei raczej nie wiążę.

    Karolcia - ból jajników jest normalnym objawem :D

    K22 - Kochana a ty plamisz krwią czy na brązowo?? Na początku ciąży zanim wyszedł test miałaś też krwawienia, dobrze pamiętam??

    U mnie bardziej stawiam na @, ale dla świętego spokoju wysłałam męża po test, ma mi wieczorem przywieźć jak będzie wracał do domu. Zrobię, aby nie bagatelizować sprawy , w razie co gdyby to były plamienia poprzez spadek progesteronu we wczesnej ciąży. Jakoś to mi psychicznie żyć nie daje. Strasznie się czuję, głowa mnie boli niemiłosiernie, najchętniej przespałabym cały wieczór, takie uczucie jakby mi ktoś kołkiem dał po głowie :D
    Wyczytałam w necie, że szyjka na początku okresu powinna być nisko, twarda, otwarta. Moja jest nisko, miękka i zamknięta. I wieź tu człowieku zrozum filozofie organizmu :D:D:D

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane jesteście dziewczyny!! Nie wiem co bym bez Was zrobiła. Jesteście dla mnie jak porządna grupa wsparcia. Teściowej o dziwo się polepszyło, przespała całą noc bez leków i normalnie można z nią porozmawiać. Jednak ponoć tak jest, że tuż przed śmiercią stan chorego się poprawia.
    Dziś mam dużo energii i dobre samopoczucie. Ciągle liczę na cud...

    Milka szkoda, że to jednak @ :/ Swoją drogą ciekawe co znów wpłynęło na wynik testu. Jesteś jak jedna wielka zagadka :D

    Mia cześć!! Long time co see ;) Cieszę się, że czujesz się dobrze. Już 20-sty tydzień? Matko szybko zleciało. Życzę dużo zdrówka.

    Agata, veritaserum i Marciaa teraz Wasz czas na zachodzenie w ciąże ;) Ciekawe która tym razem obwieści wspaniałe nowiny.

    Shantelle nadal z niecierpliwością czekam na zdjęcie Twojego małego szkraba :)

    A gdzie podziewa się Wiedźma i Figulina? Wiedźma to już chyba powinna rodzić?

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka - no ja niestety na czerwono :/ Na brązowo to ostatnio mi się zdarzyło ale to było po badaniu, więc stwierdziłam, że pewnie lekarz coś podrażnił. Przed zrobieniem testu miałam plamienie albo raczej krwawienie i to takie, że założyłam podpaskę, bo byłam pewna, że lada chwila i mnie zaleje. Wszystko jest jak widać możliwe. Dziś wzięłam antybiotyk na bakterie w moczu. Dziwny taki bo w saszetce do zrobienia zawiesiny. Podobno działa przez 4 dni. W piątek muszę powtórzyć badanie.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bitter - silna z ciebie dziewczyna. Dasz radę to wszystko przetrwać :)

    K22 - Mam nadzieję, że antybiotyk będzie skuteczny :) Moja teściowa jak była w ciąży z moim mężem to przez 5 miesięcy ciąży dostawała normalnie miesiączkę. To dopiero heca :D

    Zrobiłam test - negatywny, więc mogę się uspokoić, że nadeszła małpa, a ja mam w końcu nowe szanse :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 10 stycznia 2017, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BitterSweet cieszę się że czujesz się lepiej, to najważniejsze:) a zdjęcie wrzucę. Tylko jestem w ciągu sama z Małym a on wymagający bo często płacze. Musi na rękach. Kupiłam Nawet chustę i zamierzam chustować bo nie jestem nic w stanie zrobić:/
    Noce śpi ale zawsze od 20-23 mamy okropny płacz, atak kolki chyba.


    Milka, sytuacja jasna więc działaj:)

    ZUS mi dosłał kasę. Oczywiście mniej bo macierzyński to 80% wypłaty. Co jest chamskie. .....We miej dzieci jak muszą no muszą coś potrącić.....

    Noo ciąża wiedźmy strzeliła jak z procy...
    Właśnie, Figulina jak u Was?

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
‹‹ 196 197 198 199 200 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ