Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
-
WIADOMOŚĆ
-
Britty - za taką buteleczkę z tym proszkiem płaciłam ok 100 zł, tam jest miarka na 2g. i starcza mi na długo, bo jeszcze wszystkiego nie zużyłam
Shantele - a w wózku już mały siedzi??
Karolcia - korzystaj póki możesz, wiem co mówie
marciaa - ciężko, szczególnie w taką pogodę. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie upał straszny
K22 - jak tam sytuacja u Ciebie??
Mia nadal się nie odzywa
A ja dziś mam wizyte u kardiologa na 17.15. Od dwóch tygodni wysokie ciśnienie, ból ręki. Dziś od rana 145/105. Sama nie wiem czy to wina leków na stymulacje, czy stres związany z budową i staraniami , nie chcę brać na stałe leków na nadciśnienieStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
No laseczki, więc sytuacja wygląda tak, że mam już rozwarcie na 3 cm. Nie mam skurczy więc spokojnie do piątku mam odpoczywać a od soboty w kartotece mam wpisane zalecenie SSS
sprzątanie,
spacer,
seks
Na to ostatnie to chyba męża nie namówię
Czuję tylko tak jakby ktoś jeździł mi od środka po brzuchu czymś ostrym i męczy mnie zgaga.
Milka - nie wiem o co chodzi ale mój mąż ma podobny problem do Twojego. Strasznie ostatnio bolały go ręce ale tak w bicepsie i mrowienie i drętwienie palcy u rąk. Wyniki ogólnie dobre. Ciśnienie troszkę podwyższone. Lekarka kazała do neurologa, żeby dał skierowanie na tomograf. Trochę się stresuję, bo jest mi teraz potrzebny. -
marcia, karolcia - kardiolog mi powiedział, że to ciśnienie jest na tle nerwowym. Zapisał mi leki na nadciśnienie dopegyt bo one nie podrażniają śluzówki macicy, więc bezpiecznie mogę je brać przy staraniach. Wczoraj wzięłam pół tabletki, od razu mi spadło , a dziś rano już nie było potrzeby aby ją łykać bo ciśnienie nadal się utrzymuje na prawidłowym poziomie. Wystraszyłam się wczoraj strasznie. Ból ręki całe szczęście nie jest związane z sercem, tylko mam zapalenie torebki barkowej, i muszę tą rękę oszczędzać nie dźwigając. Bałam się, że będę musiała leki na stałe przyjmować, ale całe szczęście wszystko sie dobrze skończyło.
K22 - u mnie wyszło zapalenie torebki barkowej, lekarz mówi że to trwa miesiącami. Może u niego też coś takiego jest. Lekarz mówił, że można smarować maścią przeciwzapalną, ale ogólnie mija samoczynnie tylko nie można tej ręki obciążać. Teraz już bezpiecznie możesz rodzić, jeszcze troszkę a będziesz małego tuliła Martwię się co z Mia nie odzywa się
Shantele - może się jeszcze przekona, zacznie stabilnie siedzieć się rozglądać na boki to będzie grzecznie siedział
Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Do Nel pisałam kilka razy, co słychać itp., ale cisza - nie odzywa się Mam nadzieję, że wszystko w porządku.Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Hej dziewczyny faktycznie przy maluchu cały czas coś do roboty. Muszę go dokarmiać, siedzi na moich piersiach ponad godzinę i dalej głodny. Bez butli się nie obejdzie, inaczej nic innego bym nie robiła. Cieżko mi się jeszcze chodzi, w piątek położna ma zdjąć mi szwy. Miałam nietypowy poród, bo 24.05 cały dzień męczyły mnie skurcze takie trwające 15-20 sekund co 10,5,20 minut ciagle nieregularne wcale nie narastały a późnym popołudniem przeszły. Noc cała przespałam tylko lekkie skurcze czasem. Wstałam po 6 rano i wtedy jak mnie chwycił pierwszy to wiedziałam ze to jest to. 6.30 chodziłam już na kolanach i wyłam. 7,15 Taxi 7,25 sor tam 8 cm i tak mnie zbadali że zaczęłam czuć parte wiec w locie na szybko na porodówkę a 7,45 mały na świecie. Prawie na sorze się urodził. Poród zupełnie inny jak pierwszy.
-
Mia no w końcu się odezwałaś, bo zaczęłam się martwić. Mąż był w domu??
Podaj mi dane małego imię, wzrost, wagę i kiedy się dokładnie urodził, wpiszę Go na pierwszą stronę
Chciałabym mieć taki poród rach, ciach i po sprawie , a tak się martwiłaśStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Faktycznie, każdy poród inny.
Ciekawe czy przy drugim dziecku też mnie czeka CC.... Nie wiem czy to przeżyje
Mały też daje w kość. A na dodatek Mój wyjeżdża na swój kawalerski na 3 dni Jestem przerażona. Oczywiście teściowa mieszka obok ale ja jestem taka że o pomoc nie poproszę.
Mia napisz jak mały właśnie ważył itd.
-
Mia no to poród jak z filmu Mam nadzieję, że mały wkrótce da mamie trochę odpocząć
Shantelle a jak przygotowania do ślubu? Masz już sukienkę? Skoro narzeczony ma kawalerski to Ty powinnaś mieć panieński
K22 już nie mogę doczekać się kolejnego małego "członka" forum
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Mia - super. Też chcę taki szybki i szczęśliwy poród.
Shantelle - panieński organizuj a nie gadaj! Co chłopu wolno a Tobie nie?
Kurcze Bitter a mnie nie chce ruszyć. Boli mnie co jakiś czas tak ok 5cm nad pępkiem. Nie wiem co to takiego Nie miałam tego w pierwszej ciąży i trochę mnie to martwi. Jak utro nie przejdzie to w sobotę zadzwonię do cioci żeby mnie zbadała. Może rozwarcie już większe a nie może się rozkręcić. -
Tak mąż zdążył. Mały urodził się 5 dni po jego przyjeździe. Ciagle przy nim biegamy. Pił z piersi kazrj po dwa razy, czuje jakby były puste ale darł się w niebogłosy musiał dostać butle i poszedł spać.
Shantelle po jednym cc można spokojnie rodzić naturalnie.
Milka Na poród nie narzekam. Czekając na Taxi bałam się że bóle takie okropne a ja może nie mam rozwarcia ale na szczęście poszło szybko. Jutro mi położna szwy zdejmie już w miarę dobrze siedzę tylko ciagle czuje taki ból z środku jakby parcie. Schudłam już prawie wszystko bo 7 kg mały chyba wszystko wyciąga. Urodził się 25.05 z waga 3450 i 57 cm a lekarka na sorze która robiła usg mówiła że 3100... -
Shantelle - a ty jakiś panieński będziesz miała?? Jak przygotowania??
K22 - może lepiej niech ktoś zobaczy czy to rozwarcie się nie poszerza. Ja z 3 cm rozwarcia chodziłam 7 tygodni bo stanęło i dalej nie szło , ale to przez zastrzyki które dostałam na wstrzymanie porodu
Mia - a jakie daliście synkowi imię??
Bitter - co u Ciebie??Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Kochane, ja mam w tą sobotę panieński. Jadę na weekend. Nie wiem gdzie i kto będzie. Mam mieć niespodziankę.
Jestem obecnie sama z Małym trzy dni i ciężko jest eh. Bo nie dość że jajka na czerwone i robię co mogę to zatwardzila go jarzynowa i też walka.... kobiety to jednak silne bestie...