WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
Odpowiedz

Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.

Oceń ten wątek:
  • Lagertha Debiutantka
    Postów: 11 10

    Wysłany: 5 października 2017, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny. Jestem tu nowa. Staram sie o drugiego maluszka. Wlasnie siedze sama w domu i probuje pracowac. Synek w zlobku, malzon w pracy. A ja mam test w szufladzie. Teoretycznie do @ jeszcze 3 dni, a ja juz nie moge wytrzymac. Robic ten test czy nie robic? Rece mnie swierzbia.... Niby wiem wszystko z poprzedniej ciazy i okresu starania sie, ze warto poczekac, ale... ta niecierpliwosc. Tak bym juz chciala wiedziec. Jak sobie radzicie w takich sytuacjach?

    201408111762.png
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 5 października 2017, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia - każdy dzieć inaczej ale jak robi 2 czy 3 kupki to ok. To prężenie na wieczór to raczej wzdęcia. Kup mu kropelki Kolzym. Naprawdę pomagają.

    Lagertha - ha ha ha. Odwieczny problem :) Jak dasz radę i wygrasz walkę sama ze sobą to poczekaj :)

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 5 października 2017, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka - my mamy skromny domek, skromnie wykończony i kredyt na 30 lat. Szlag mnie trafia jak koleżanka mi wygaduje, że my dom mamy. Zawsze mówię, że ja nie mam. Ma bank i oni też przecież mogą mieć. Wtedy stwierdza, że niby z czego by to płacili. Jej mąż przynosi o 3 tysiące złotych więcej niż mój no ale cóż. My nie wyjeżdżamy 3 razy do roku na urlop to mamy na raty. Nie chcę być wredna ale czasami mam ochotę jej powiedzieć, że nie kradnę na te raty i nie wyłudzam od państwa 500+ na pierwsze dziecko tak jak ona.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 5 października 2017, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22 - chyba spróbuję tych kropel. A co do domu to ja Cie podziwia, że jej nie wygarnęłaś, bo ja bym tak zrobiła. Kurde przecież ona Ci na to nie daje! Każdy to potrafi wyliczyć czyjeś dochody i wydatki...

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 7 października 2017, 02:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mia - strasznie mi przykro :(. Często zdarza się, że ludzie rodzą się z wadą serca i o niej nie wiedzą. Mój syn ma wadę serca, zapytaliśmy kardiologa co by było gdyby u niego tej wady nie wykryto, a on na to: często się tak zdarza, ludzie umierają po 30-tce na zawał i nikt nie wie od czego. Takie to przykre :(
    Trudno sobie wyobrazić co czuje matka kiedy nosi pod sercem skarb, a później je traci. Nie wiem czy podołałabym psychicznie gdyby to mnie spotkało :(

    Lagertha - witaj :) Ja osobiście bym nie wytrzymała z moją cierpliwością. Przez ostatnie lata mnóstwo tych testów zrobiłam, kupuje na allegro tanie a później szaleje he he. Daj znać po wszystkim :)

    Karolcia - ja dawałam mojemu czopki, ale nie wiem od kiedy można je dawać i nie wiem czy mały nie jest za mały.

    K22 - nie jednemu by się przydało wylać kubeł zimnej wody, aby zaczęli normalnie myśleć i powiedzieć prosto w twarz prawdę. Ja staram się odsuwać od takich ludzi, bo oni są toksyczni.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 7 października 2017, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej
    My ma katar..a dwa tygodnie temu była trzydniówka...ale co się dziwić jak matka chora.....bosz

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 9 października 2017, 00:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej laseczki :)
    Ja wam powiem, że te szczepienia to u nas jednak nie jest byle co. Mojemu dzieciowi sie tak pomieszało że nie wiem co począć. Zablokowało mu robienie kupki. Nie byłoby w tym nic złego, bo są dzieci, które robią raz na jakiś czas ale mój przy tym ma problemy z wypurkaniem się. Bąki budzą go nawet nocą. Jakoś nie chce cyca. Prowadzę ostre negocjacje przed każdym karmieniem. Ogólnie całe dnie płacze. Śmialiśmy się dziś z mężem, że szczepionka to chyba na wściekliznę była. Oboje z mężem już wariujemy :( Zastanawiam się czy nie ma bakterii w moczu. Jak uda mi się pobrać próbkę, to jutro zawiozę do badania.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 9 października 2017, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shantelle - U nas też chorobowo, u młodego jak kaszel odchodzi tak ponownie przychodzi i tak w kółko :/

    K22 - mój syn robił kupkę raz na tydzień, czasami to masakra była z tym wypróżnianiem, przeszło mu dopiero jak skończył rok. Po dzień dzisiejszy nie wiem co było przyczyną.

    Już dziś się małpa pojawiła w końcu :)

    A ja dziś zaczęłam dietę o niskim IG, dzień pierwszy przywitałam z wagą 109,6 kg, pewnie to też jest związane z nadejściem @.
    Dodatkowo fryzjerka poleciła mi ćwiczenia o nazwie rytuały tybetańskie, 5 minut dziennie, a podobno u niej zdziałały cuda. Od dziecka chorowała na nadczynność tarczycy, już była w takim stanie że lekarz wysyłał ją na operacje, ale się nie zgodziła. Po pół roku ćwiczeń wyniki tarczycy wyszły idealne. Podobno te ćwiczenia regulują gospodarkę hormonalną. Od wczoraj zaczęłam, jeśli u mnie pomoże to rzeczywiście będą to ćwiczenia cudotwórcze :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 9 października 2017, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka - nawet mnie nie strasz. Chyba zbzikuję jak tak będzie jeszcze 7 miesięcy :( Dziś już były takie momenty, że ani jeść, ani się bawić, ani nosić ani spać. Masakra jakaś. Siedziałam obok niego i go głaskałam a on płakał. Normalnie byłam bezsilna. Mąż miał mieć od dziś wolne. Myślałam, że odetchnę chociaż z chodzeniem do szkoły ze starszym synem a tu dupa. Wczoraj okazało się, że dziś musi iść i był 11 godzin, a dziś okazało się, że jutro też musi iść. Już się nie napalam.

    Czytałam o tych ćwiczeniach. Brzmi nieźle. Może też spróbuję :)

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 9 października 2017, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej laseczki :) Mój Ignaś dziś kończy 4 tygodnie! ale ten czas leci hehe :P

    U nas niestety zaczynają się chyba problemy z brzuszkiem :( Mały dużo pryka ale coś kupy nie może zrobić i ciągle płacze :( Podałam mu espumisan, acidolac baby i musiałam go potem wspomóc termometrem żeby poszła kupka i widać, ze to mu ulge przyniosło... Obawiam sie, ze zaczynają się kolki :(

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 9 października 2017, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia - u nas też jakieś zmiany z kupkaniem. Młody dużo pyrka ale kupki raz na dwa dni i to jeszcze takie że do tyłka się kleją jak smółka, tyle, że kolor żółty. Ja bym tam raczej termometrem nie grzebała. Nie ma ogranicznika i nie daj Bóg maluch się szarpnie i nieszczęście. Kup sobie rurki Windi w aptece albo czopki glicerynowe czy viburcol.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 9 października 2017, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, rurki windi są okej ale uważaj. Lepiej stosować sporadycznie bo potem dziecko może samodzielnie mieć problem z wyróżnieniem.
    Kup w aptece lactolosum. Daj troszkę. On się nie wchłania, rozrzedza kupię i jest bezpieczniejszy niż te mechaniczne...
    Jesteście na cycku czy mm? Płacze wieczorami?

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 9 października 2017, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już praktycznie na mm choć daje mu z dwie butle mojego mleka, właśnie wieczorami jest spokojny, ładnie zasypia. W ciągu dnia marudzi bardziej :/ chyba własnie tą rurke kupię...

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 10 października 2017, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia - mój też wieczorami spoko. Teraz znów zaczął przesypiać noce ale tak od 20.30 do 6.00. Nie dosypia już po karmieniu. Wstajemy i do 7.00 buszuje, potem krótka drzemka a potem to już sajgon :D Wymagający ten nasz urwisek. Próbuję na wszystkie sposoby ale nie mogę dojść do tego czym go zainteresować na dłużej niż 3 minuty. Ani mata edukacyjna, ani leżaczek bujaczek, ani pozytywka ani nawet telewizor. Myślałam o zakupie chusty albo nosidła ale młody czasami nawet na rękach się buntuje.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 10 października 2017, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już sama nie wiem co jest temu mojemu synkowi... Oby tylko to nie były kolki...

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 10 października 2017, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka- co to za tasiemiec :D

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 10 października 2017, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka noo powiem że post trzymał w napięciu heheh.
    Chustowałam Małego i super. Potrafił spać 3h a ja obiad robiłam ;)
    A teraz mam takie dziecko ze latam z jęzorem na wierzchu.... ciężki kawałek chleba...

    Karola no mogą być kolki, niestety z nim o nie łatwiej :(. Oby nie, niech się Mały nie męczy bidulek.

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 10 października 2017, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lagertha jak test?

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 11 października 2017, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pierdziu ja dziś wchodze i sama się zastanawiam co się z stroną stało. Coś mi chyba net zbzikował jak dodawałam post ha ha ha Już usunęłam to dziwne coś ;)

    Shantelle - Ty przechodzisz przez to wszystko co ja miałam kiedy mój syn był mały. Bardzo współczuje, ale teraz będzie już tylko lepiej :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 11 października 2017, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shantelle - oj ciężki :)
    Mój młody zrobił mi dziś dzień dziecka. Wogóle nie płakał a tak na marginesie to od wczoraj zrobił mega postępy. Martwiłam się ostatnio, że wogóle mu po głowie nie chodzi chęć siadania. Łapał rączkami za palce ale nie myślał nawet o podciąganiu a dziś włożyłam go do leżacczka, odwróciłam się na chwilkę a ten trzyma się zabawki i siedzi. Mało zawału nie dostałam, bo głupia baba nie przypiełam dziecia. Uffff. Na szczęście nie dał rady wyskoczyć. Poza tym oba oczka zaropiałe :( To chyba nie kanaliki a jakaś bakteria. Położna mówi, żeby zrobić posiew i włączyć antybiotyk jak już dostaniemy wyniki. Narazie przemywamy zielem świetlika i herbatką.

    Milka - jak się mieszka?

    zem3j44jc7tr2m3s.png
‹‹ 259 260 261 262 263 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ