Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
-
WIADOMOŚĆ
-
BitterSweetSymphony wrote:Milka widzę, że u Ciebie wykres już spokojniejszy także może będzie owulacja w tym cyklu. Tego Ci życzę

potforzasta owulacja tak szybko?! wow
Czy to sprawka ziółek? I czułaś tą owulacje w tym cyklu?
marciaa może mąż miał ochotę na co nie co w plenerze
Jak idzie odmawianie nowenny?
Witaj Maniuś
Ja też już mam jednego skarba w domu i staram się o drugiego. W jakim wieku Twoje pierwsze cudo?
U mnie dziś pozytywny test owulacyjny więc z mężulkiem działamy. Pewnie pociesze się krótko bo we wtorek idę do ginekologa na monitoring. Jak bardzo bym chciała, żeby owulacja się odbyła ech
U mnie cieplutko i festyn rodzinny. Mała wybawiła się za wszystkie czasy
gdzieś Ty się podziewała? ;p -
Witajcie dziewczyny!
Ja nawet nie mam czasu nadrobić. Jak już młoda wyzdrowiała, to nas zalało.
Teraz znowu praca. Ciągle czasu brak. Męża nie ma, więc czuję @ idzie.. Liczyłam na piętek 30dc ale mam wrażenie, że znowu będzie jakieś 26-27dc... ostatnio coraz częściej. Teraz już znowu pewna nie jestem czy chcę odpuszczać.
Postaram się wieczorkiem odezwać. Buziaki :*
-
Marciaa - ale mamy te wykresy pomigane

Chciałabym dostać @ w środę, żeby w urodziny mieć święty spokój. Jak sobie pomyślę, że może mnie zalewać, to mi się słabo robi. Coś mnie lewa pierś boli od strony pachy. Kiedyś bolały 7 dni przed @ i boję się, że mimo tego co wyznaczył ovu @ dostane jednak w niedziele
Milka88
3 jajka
3/4 szklanki cukru
1 cukier wanilinowy
2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki oleju
2 łyżki kakao
Białka ubijamy z cukrem i cukrem wanilinowym, dodajemy żółtka i mieszamy. Potem mąka, proszek do pieczenia, mleko i olej. Jak wszystko dobrze wymieszać to dziele na dwie równe części. Do jednej części dodaje kakao. Do formy wlewamy na zmianę bez kakao i z kakao. Piekę 40 minut w piekarniku ustawionym na 180 stopni.
Jak mam dzieciaki to piekę i mam święty spokój. Jeden nie lubi jabłek, drugi śmietany, trzeci galaretki a to zjadają wszyscy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2016, 12:05
-
Maniuś wrote:Nie,nie miałam nic...u nas byl męski problem...ciekawa jestem właśnie czy problem nie powrócił,ale daje nam jeszcze 1-2msc na luzie a resztę badamy męża bo szkoda czasu...
A można wiedzieć jaki?
Sama się z pewnym borykam17.11.17-poronienie całkowite -
K22 wrote:Marciaa - ale mamy te wykresy pomigane

Chciałabym dostać @ w środę, żeby w urodziny mieć święty spokój. Jak sobie pomyślę, że może mnie zalewać, to mi się słabo robi. Coś mnie lewa pierś boli od strony pachy. Kiedyś bolały 7 dni przed @ i boję się, że mimo tego co wyznaczył ovu @ dostane jednak w niedziele
ja bym chciała w czwartek a nie niedzielę bo wtedy już skończy się do rocznicy
-
K22 - Dziękuję
dziś mam wiśnie do robienia w słoiki, ale w najbliższym czasie wypróbuję ten przepis 
potforzasta - Kochana tak bardzo ci tego życzę
A u mnie dziś już dzieci siostry pojechali, a ja muszę przestawić się na ciszę i spokój. Pogoda dziwna, a ja mam lenia.
Mój wykres to bardzo dziwny jest, zawsze tempka skakała jak fale Dunaju, a od kilku dni utrzymuje się na idealnym poziomie, nawet po braniu duphastonu nie wzrasta. Owulacji na pewno nie było, pozostaje mi czekać do końca sierpnia na zastrzyki.Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1
-
marciaa a czytam Was cały czas tylko pisać nie miałam siły. Jakoś tak chęci jakiekolwiek mnie opuściły. Jeszcze żyję nadzieją że owulacja była. Jutro się wszystko okaże.
potforzasta super że masz takie podejście. Zazdroszczę

Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
AJA dziękuję Ci słonko :*
marciaa zauważyłam, że masz dziś spadek temperatury. Jak jutro odbiję to możliwe, że dzisiejsze objawy były oznaką zagnieżdżenia

Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
BitterSweetSymphony wrote:AJA dziękuję Ci słonko :*
marciaa zauważyłam, że masz dziś spadek temperatury. Jak jutro odbiję to możliwe, że dzisiejsze objawy były oznaką zagnieżdżenia
kochana, nie czuję jakoś żeby to był ten cykl
a i mam zgagę, ale to przez to wymiotowanie -
Możemy sobie chciećmarciaa wrote:ja bym chciała w czwartek a nie niedzielę bo wtedy już skończy się do rocznicy

Ja bym chciała, żeby wcale nie przyszła
Marzenia ściętej głowy. Mój organizm nie chce się przestawić na ciążę i chyba będę musiała się z tym pogodzić na jakiś czas. -
Mój mąż miał problem w morfologii plemników tzn ilość była 10 razy wyzsza niż norma,ale prawie wszystkie byly uszkodzone...1% prawidłowych plemników i tak po 3 miesięcznej kuracji salfazinem,androwitem,l-karnityna,kwasem foliowym plus ogólna zmiana trybu życia więcej sportu,zero alko,luźne gatki,dużo kiwi i jogurtówAJA_S wrote:A można wiedzieć jaki?
Sama się z pewnym borykam
z 1% zrobiło sie 7% i w drugim cyklu ze zdrowym nasieniem sie udalo
a byl to 23 cykl licząc od początku starań....
Potforzasta i tego sie trzymaj kochana ze za 16 dni wstawiasz nam fotę dwóch tłustych krech na ciążowym
życzę Ci tego z całego serca kochana!!!!
Za resztę również trzymam kciuki
U nas "tydzień lodzika" tak ze dzieci jeszcze z tego nie będzie
ale potem to będziemy działać ostro
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2016, 19:47
potforzasta, AJA_S, Milka88, Iśka79 lubią tę wiadomość






