X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
Odpowiedz

Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.

Oceń ten wątek:
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 26 lipca 2016, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka dostałam Pregnyl z hcg już 4 razy w różnych dawkach. Bez rezultatu.

    K22 niestety to moje zarażenie e coli nie jest jednorazowe, które da się wytępić jedną serią antybiotyku. Walczę z nią od paru lat tak naprawdę. W pierwszej ciąży cały czas miałam e coli i prawie cały czas na żurawinie i antybiotyku. Potem nie badałam tego, ale odkąd staramy się o drugiego bobasa znowu muszę z nią walczyć. Po to biorę tą 3-miesięczną szczepionkę Uro Vaxom ze szczepami e coli by nabyć odporności. Robię wszystko co można: żurawina suszona na śniadanie, obiad i kolacje, srebro koloidalne pite szklankami, sok z żurawiny 100% nierozcieńczany wodą codziennie od paru miesięcy, higiena opanowana do perfekcji, wizyty u urologa, nefrologa, usg całej jamy brzusznej, nerek, badanie moczu średnio co 2 tygodnie, antybiotyki co miesiąc. Nawet mąż ostatnio brał ze mną antybiotyk bo myślałam, że może on mnie zaraża. A to gówno nadal tam jest. Wybacz... rozpisałam się.

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 26 lipca 2016, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BitterSweetSymphony - no tak. Zapomniałam wspomnieć, że mój mąż też brał antybiotyk. Swoją drogą ja tam akurat domyślam się jakim cudem miałam tą całą e coli. Męża mi poniosło. Kurcze. Tyle tego bierzesz, że już nie mam pomysłu co by można jeszcze spróbować :\ Jak będę u mojej gin, to spróbuję z nią pogadać o tej twojej e coli i LUF. Może będzie miała jakiś pomysł, czego jeszcze spróbować.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 26 lipca 2016, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Ci bardzo K22. Każda pomoc się przyda :*

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 27 lipca 2016, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BitterSweet to faktycznie masz problem z tym. A może nowy posiew, w innym laboratorium. Bo np w Medicover gdzie robię, to żaden lekarz nie jest tak do końca zadowolony... A ja zapytam mojego gina też o tą bakterie, będę 4.08. Zobaczymy :)

    NelNel ja temperatury nie mierzylam w szczęśliwym cyklu, nie czekałam na śluz. Po prostu sex w dni przed, w i po owulacji. Codziennie. Mierzenie mnie wkurzało, a śluzów nie było. Stwierdziłam że nie będę siedzieć badać, mierzyć. Tracić dni bo może akurat coś źle odczytam i co. Tak straciłam kilka cykli. Sex to sex bo chłopaki są potrzebne :) oczywiście czekałam na @ też miałam załamke bo laski pisały że je śluz zalewa, że piersi 5 rozmiarów za duże. A u mnie nic. Jedynie jak poszłam biegać, to miałam dziwna zadyszke, a że biegałam byłam zdziwiona, że do autobusu dobiegłam i dętka haha.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2016, 09:16

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 27 lipca 2016, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shantelle - właśnie gdzieś czytałam, że kobiety często taki śluz mają na początku ciąży i mylą to z infekcją :)

    K22 - ten glutek to czop śluzowy, który zabezpiecza szyjkę przed bakteriami. A przed porodem się odkleja i też wylatuje :D

    Bitter - a przed Pregnylem dostałaś może clostobegyt albo gonal, lub coś z leków na wywołanie owulacji??, bo Pregnyl to ma tylko pomóc w pęknięciu pęcherzyka. A może być taka sytuacja że pęcherzyka nie ma, albo jest bez ciałka w środku, dlatego wcześniej trzeba owulkę wywołać i dopiero później brać Pregnyl aby mieć pewność, że jajeczko pękło. Znajdziemy przyczynę u ciebie, ale lekarza to musisz koniecznie zmienić.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • NelNel Przyjaciółka
    Postów: 247 20

    Wysłany: 27 lipca 2016, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shantelle wrote:
    NelNel ja temperatury nie mierzylam w szczęśliwym cyklu, nie czekałam na śluz. Po prostu sex w dni przed, w i po owulacji. Codziennie. Mierzenie mnie wkurzało, a śluzów nie było. Stwierdziłam że nie będę siedzieć badać, mierzyć. Tracić dni bo może akurat coś źle odczytam i co. Tak straciłam kilka cykli. Sex to sex bo chłopaki są potrzebne :) oczywiście czekałam na @ też miałam załamke bo laski pisały że je śluz zalewa, że piersi 5 rozmiarów za duże. A u mnie nic. Jedynie jak poszłam biegać, to miałam dziwna zadyszke, a że biegałam byłam zdziwiona, że do autobusu dobiegłam i dętka haha.

    No i takie podejscie jest najzdrowsze :-)
    Ja w tym cyklu zrezygnowalam z testow owu, bo dostawalam juz schiza przed samym robieniem. Wiec powiedzialam sobie "nie" i nie kupilam.
    Termometr mam, swiezy zakup od 2 cykli, wiec mierze, ale w ustach i powiem szczerze, ze tez mnie tostresuje, bo zaczynam juz wymyslac, ze skoku nie ma, ze to, ze tamto.
    Sex byl zaraz po @ i tak caly czas albo codziennie albo co dwa dni. Wydaje mi sie, ze na luzie totalnym, nie patrzylam, ze test pozytywny to "tak" albo negatywny to "nie".
    Jesli nam sie nie uda po raz kolejny, odstawiam i termometr i nie bede interesowac sie sluzem...ot to moje postanowienie :-)
    I pilnujcie, zebym nie wariowala w razie czego hehehe....:-)

  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 27 lipca 2016, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jedynie obserwowałam dokładnie ile dni ma mój cykl i rozmawiałam o tym z ginekologiem, kiedy najlepiej obstawic :)
    I jak rzuciłam wszystko w kąt i skupiliśmy się na najważniejszym, to się udało :)

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • NelNel Przyjaciółka
    Postów: 247 20

    Wysłany: 27 lipca 2016, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj zobaczę jak to wszystko wyjdzie w tym cyklu. A u Was jak dziewczyny nastroje?

  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 27 lipca 2016, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nel na Twoim miejscu mierzyłabym temperaturę dowcipnie. Ta w ustach nie jest tak dokładna i zawsze dziwnie skaczę.

    Milka nic nie dostawałam oprócz Pregnylu. Zawsze myślałam, że Clo bierze się na wzrost pęcherzyków. U mnie zawsze ładnie rosną tylko jakby nie ma tego bodźca ze strony LH. Jakby za słaby sygnał. No albo też te pęcherzyki mają za twarde otoczki. A co to jest ten gonal?

    A jeśli chodzi o nastrój to okey. Ja już czekam na kolejny cykl by móc działać :) To będzie wakacyjny cykl i a nóż się uda :D

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 27 lipca 2016, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BitterSweetSymphony - to mówisz, że pecherzyki rosną tylko nie pękają? Mam takie uczucie, że to nie będzie coś, czego nie można przeskoczyć i zmiana lekarza wskazana. Musi do tego podejść jakiś świeży umysł.
    Ja bym się na lekarza nie nadawała. Chyba bym nie spała. Zawsze tak przeżywam cudze problemy.
    Dziś zbieram się wcześniej spać, bo jutro pobudka o 5. Wybieram się na grzybobranie :P

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • NelNel Przyjaciółka
    Postów: 247 20

    Wysłany: 27 lipca 2016, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BitterSweetSymphony wrote:
    Nel na Twoim miejscu mierzyłabym temperaturę dowcipnie. Ta w ustach nie jest tak dokładna i zawsze dziwnie skaczę.

    Milka nic nie dostawałam oprócz Pregnylu. Zawsze myślałam, że Clo bierze się na wzrost pęcherzyków. U mnie zawsze ładnie rosną tylko jakby nie ma tego bodźca ze strony LH. Jakby za słaby sygnał. No albo też te pęcherzyki mają za twarde otoczki. A co to jest ten gonal?

    A jeśli chodzi o nastrój to okey. Ja już czekam na kolejny cykl by móc działać :) To będzie wakacyjny cykl i a nóż się uda :D

    Jak w tym nie wyjdzie mi nic dobrego to nie będę mierzyć w ogóle. Będę cieszyć się Małżem caaaaały cykl...hahaha...
    Wiem, że ten cholerny stres nie pomaga w tym wszystkim, ale nie umiem nie myśleć

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 28 lipca 2016, 02:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bitter - u ciebie gonal raczej niepotrzebny bo z tego co pisałaś to masz za dużo FSH. Gonal to hormon FSH, ja będę go przyjmowała pod koniec sierpnia aby wyrównać stosunek FSH do LH, dlatego muszę podnieść FSH. A jaki masz poziom testosteronu??, odwyższony poziom obniża LH. U ciebie duży plus, że pęcherzyki rosną, u mnie nie rosną wcale nawet po clo. Może twój organizm nie reaguje na pregnyl, lekarz powinien spróbować ci jeszcze zastosować Ovitrelle.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 28 lipca 2016, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nel i dobrze. Jeśli ma Ci to pomóc to pewnie. No, ale może wcale nie będzie kolejnego cyklu starań :D

    Milka tak, jestem na ten lek zdecydowana. Byłam dziś w mieście zorientować się o dostępność i cenę. Na stanie żadna apteka go nie miała, ale można zamówić. Tylko uwaga.... za 150zł jedną ampułkę :O :O :O!! Ja chciałabym spróbować z dwiema by z grubej rury od razu. To 300zł praktycznie w ciemno bo nie będę miała monitoringu, wyjeżdżam na wczasy wtedy. Obeszłam wszystkie apteki w okolicy. Na koniec zostawiłam sobie moja ulubioną, nową, ale często mają rabaty bo dużo im refundują i tam cena jednej ampułki ok. 140zł. Dokładnej ceny nie mogła mi podać. Zamówiłam na wtorek, a co tam. Zawsze to 20zł taniej. teraz tylko przycisnąć lekarza, kupić lek, dobrze go zapakować, dobrze przechować na wczasach, zaaplikować, poszaleć z mężulkiem i dzidziuś gotowy :D

    Maniuś, NelNel lubią tę wiadomość

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • NelNel Przyjaciółka
    Postów: 247 20

    Wysłany: 28 lipca 2016, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BitterSweetSymphony wrote:
    Nel i dobrze. Jeśli ma Ci to pomóc to pewnie. No, ale może wcale nie będzie kolejnego cyklu starań :D

    Milka tak, jestem na ten lek zdecydowana. Byłam dziś w mieście zorientować się o dostępność i cenę. Na stanie żadna apteka go nie miała, ale można zamówić. Tylko uwaga.... za 150zł jedną ampułkę :O :O :O!! Ja chciałabym spróbować z dwiema by z grubej rury od razu. To 300zł praktycznie w ciemno bo nie będę miała monitoringu, wyjeżdżam na wczasy wtedy. Obeszłam wszystkie apteki w okolicy. Na koniec zostawiłam sobie moja ulubioną, nową, ale często mają rabaty bo dużo im refundują i tam cena jednej ampułki ok. 140zł. Dokładnej ceny nie mogła mi podać. Zamówiłam na wtorek, a co tam. Zawsze to 20zł taniej. teraz tylko przycisnąć lekarza, kupić lek, dobrze go zapakować, dobrze przechować na wczasach, zaaplikować, poszaleć z mężulkiem i dzidziuś gotowy :D

    Kochana tak bardzo bym chciala wierzyc w Twoje slowa, aby kolejnego cyklu staran nie bylo, a ten zakonczyl sie pozytywnie. Ehhh....

    Tobie takze zycze owocnego urlopu :-) Odpoczywajcie, ale nie proznujcie :-) Niech w koncu slonce zaswieci dla Nas wszystkich :-)

  • AJA_S Autorytet
    Postów: 2707 656

    Wysłany: 28 lipca 2016, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, ciężko było Was nadrobić :*

    Ale trzymam kciuki za Was moje kochane :*:*

    17.11.17-poronienie całkowite
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 29 lipca 2016, 01:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bitter - może to znak, że na wczasach się uda?? podobno wyjazd pomaga. Gonal też mnie pociągnie po kieszeni, ponad 300 zł będę płaciła. Będzie wszystko dobrze zobaczysz.

    Nel - zaświeci słońce dla każdej z nas. Głęboko w to wierze :)

    AJA - ja za ciebie też :D

    U mnie @ już mniej, i całe szczęście bo wczoraj był potok, a na urlop nie uśmiechało mi się z małpiszonem jechać.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • NelNel Przyjaciółka
    Postów: 247 20

    Wysłany: 29 lipca 2016, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Ale mam pogode....pada od polnocy, a do pracy trzeba isc...:-( milego dnia dziewczynki :-)

  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 29 lipca 2016, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas pogoda narazie ok za to w związku jakoś burzowo i jakby tego było mało, to mąż jeszcze chory. Za tydzień jedziemy na urlop i nie wiem jak to będzie. Kupiłam kostium o taki
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7c42c877963d.jpg
    bo mam brzydki brzuch i chcę go trochę zasłonić. Może być?

    Maniuś lubi tę wiadomość

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 29 lipca 2016, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też pochmurnie. Najgorsze jest to że ten tydzień ma być kiepski pod względem pogody a ja jadę na urlop :(
    Strój jest piękny, sama bym się na taki skusiła. To jest jednoczęściowy czy takini?

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 29 lipca 2016, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie tankini. Majciochy i stanik z koszulką z siateczki. Początkowo myślałam o monokini ale stwierdziłam, że jak będę chciała opalić brzuch to przy monokini nie da rady a w tym stroju będę mogła podnieść koszulkę i już. Cholerne rozstępy :(

    zem3j44jc7tr2m3s.png
‹‹ 80 81 82 83 84 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ