X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
Odpowiedz

Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)

Oceń ten wątek:
  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pierwszy raz naprawdę się nie nakręcam..i nawet nie mam ochoty robić testu co mi się jeszcze nie zdarzyło...po prostu wiem że brązowe plamienie=@ ; /

    ale jeśli się mylę a Wy macie rację...no to wiadomo wstawiam swoje zdjęcie : P

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No nic...
    Muszę się czymś zająć a potem do pracy.


    Dzięki dziewczyny, że jesteście i że można się Wam wygadać.
    To naprawdę pomaga.
    <3

    Ana89, Rubi, kwiatuszek789 lubią tę wiadomość

  • pleasure Autorytet
    Postów: 1414 354

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2015, 18:50

    Marzec x 2 <3 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu powrotu nie planujemy bo planowaliśmy już kilka razy i zawsze dupa z tego. Myślę, że jak urodzi się nam dziecko to pociągniemy maksymalnie z dwa lata i wtedy raczej wrócimy. Tak jak mówiłam, chcę żeby nasz maluch miał takie dzieciństwo jak my. Tu jednak inaczej to wygląda.

    Tyle, że nie wiadomo kiedy ten maluch się nam przytrafi... :)

  • pleasure Autorytet
    Postów: 1414 354

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2015, 18:50

    Marzec x 2 <3 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taka puenta mi przychodzi na myśl teraz...
    Faceci to jednak durne pały. Albo myślą pałą albo wcale, o!


    Przynajmniej takie mam zdanie dziś o moim. :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2014, 11:57

    pleasure, kwiatuszek789, Ana89 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pleasure wrote:
    Ela ja też mam zawsze przed okresem brązowe plamienia. Ale mój lekarz powiedział, że broń boże nie można się tym sugerować bo bardzo dużo kobiet ma takie same plamienie w bardzo wczesnej ciąży. No nic musisz zdać się na los i poczekać. Nic już nie zmienisz.


    Moja mama w ciąży z moją młodszą siostrą miała... okres! :D
    A przez następne dwa miesiące plamienia takie jak przed okresem ale wiedziała od początku, że ma fasolinkę.

  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania pisala o kumpeli ktora ma tetaz luzne podejscie do dzieci ale podejrzewam ze za jakis czas wlaczy sie instynkt macierzynski i obudzi sie z reka w nocniku.

    Faceci chyba jakos nie rozumieja ze owulacje to maz 24h. A jesli niektorzy sie nie przebadaja i nie wiedza ze plemniki nie sa jakies super mocne to nawet dnia nie przezyja. Ale dla nich to abstrakcja. Szkoda ze kobiety nie sa plodne cale zycie dzien w dzien jak mezczyzni.

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorcia skąd ja to znam?! Też nie chciałam mieć dziecka. Mówiłam, że jak się trafi to super ale starać się nigdy nie będę. Jednak życie to weryfikuje... :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natt wrote:
    Taka puenta mi przychodzi na myśl teraz...
    Faceci to jednak durne pały. Albo myślą pałą albo wcale, o!


    Przynajmniej takie mam zdanie dziś o moim. :D

    Popieram!!! Ja dziś mam takie same o moim. Chyba go dziś zgwałce :D Nie będę sie pytała czy ma ochotę, wezmę go i tyle :D :D :D

    natt lubi tę wiadomość

  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natt wrote:
    Ja wpieprzam tabletki, latam po lekarzach, wstaję rano mierzę temperaturę itp ale sama w ciążę nie zajdę.

    Ja Ciebie bardzo dobrze rozumiem! Mam ten sam problem z moim mężem często. Nawet nie jestem w stanie opisać co w takich sytuacjach czuję, czasami to aż budzi we mnie agresję. Ale jakoś udało mi się go nie zabić we śnie więc jakoś chyba sobie z tym radze :P

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O tak Ania! Spraw niech myśli pałą! :D :D :D

    Ja mojemu nie dam, za karę! Pomacham mu tyłkiem przed nosem i ucieknę.
    Będzie latał jak piesek któremu dasz powąchać kiełbasę i schowasz do szafy! :D

    Ana89 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natt wrote:
    Dorcia skąd ja to znam?! Też nie chciałam mieć dziecka. Mówiłam, że jak się trafi to super ale starać się nigdy nie będę. Jednak życie to weryfikuje... :)
    Życie szybko zmienia nasze zdanie, ja do stycznia nie chciałam słyszeć o dzieciach. Jak mi K powiedział we wrześniu po ślubie, że może byśmy się zaczęli starać to histerie prawie miałam, że jakie dziecko i w ogóle. A teraz chciałabym i to bardzo. A wcześniej, pewnie jak większość byłam przekonana, że to raz dwa, co to za problem. No jeden, góra dwa cykle i będzie fasolka. A o problemach, że może nie uda sie tak szybko w ogóle nie myślałam.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natt wrote:
    O tak Ania! Spraw niech myśli pałą! :D :D :D

    Ja mojemu nie dam, za karę! Pomacham mu tyłkiem przed nosem i ucieknę.
    Będzie latał jak piesek któremu dasz powąchać kiełbasę i schowasz do szafy! :D
    Dokładnie, niech pocierpi trochę :D Trzeba ich rozbudzić i pozostawić na pastwę ich własnych zachcianek :D

  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 505

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana89 wrote:
    Dokładnie, niech pocierpi trochę :D Trzeba ich rozbudzić i pozostawić na pastwę ich własnych zachcianek :D

    Tylko, że niestety często jest tak, że facet chce a my go odtrącamy bo... głowa boli/zmęczone jesteśmy/przed okresem boli nas/cokolwiek innego.
    I czasem zapominamy, że facet to nie maszyna gdzie wystarczy przełącznik pstryknąć i on już zwarty i gotowy.
    Jak kiedyś z moim o to się pokłóciłam, to mi właśnie tak powiedział (że nie jest maszynką do seksu) i że wreszcie wiem jak on się czuje gdy ja go odtrącam.

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marronek wrote:
    Tylko, że niestety często jest tak, że facet chce a my go odtrącamy bo... głowa boli/zmęczone jesteśmy/przed okresem boli nas/cokolwiek innego.
    I czasem zapominamy, że facet to nie maszyna gdzie wystarczy przełącznik pstryknąć i on już zwarty i gotowy.
    Jak kiedyś z moim o to się pokłóciłam, to mi właśnie tak powiedział (że nie jest maszynką do seksu) i że wreszcie wiem jak on się czuje gdy ja go odtrącam.
    No widzisz, to zależy od faceta. U nas jest tak, że przez 8 lat jak jesteśmy ze sobą to na palcach jednej ręki mogę powiedzieć, kiedy go odtrąciłam. Rzadko mi się to zdarza. U nas jest różnie czasami ja aranżuje serduszkowanie, czasami on, a czasami wychodzi to tak po prostu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marronek zgadzam się z Tobą.
    Tyle, że u mnie to nie na tym polega. Ja mu nie odmawiam, chęci mam duże praktycznie zawsze i to najczęściej ja inicjuję zbliżenia.
    Zastanawiam się jak często byśmy się kochali gdybym odpuściła.
    Zresztą w zeszłym cyklu ostatnie serducho było trzy dni przed owulką bo potem też nie miał ochoty chociaż zachęcałam...

  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uff od lipca bede juz miala karte wiec niech sie gin szykuje :-)
    Jakos pozytywniej zaczelam sie nastawiac ale zobaczymy na jak dlugo..

    natt, Ana89 lubią tę wiadomość

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorotka to cudnie! :)
    Będziesz chodziła na monitoringi i będziesz miała większą kontrolę nad tym co się dzieje dzięki czemu i nastawienie pewnie będzie lepsze. :)

  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja właśnie zaczęłam plamić :) niesamowite jak z miesiąca na miesiąc przyjmuję to coraz spokojniej. Miałam robić teraz wszystkie badania, chodzić po lekarzach ale chyba sobie na czas wakacji odpuszczę. Pod koniec września mam ogromniasty egzamin wstępny. Nie chce się denerwować wynikami, wizytami i problemami z tym związanymi zamiast się uczyć. A może takie wakacje dobrze nam zrobią? Tzn. będę prowadzić wykres jak do tej pory i do was zaglądać ale obiecuję, że tylko tutaj! (Nie dam się nikomu innemu nakręcać)

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
‹‹ 178 179 180 181 182 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ