Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
pierwszy raz naprawdę się nie nakręcam..i nawet nie mam ochoty robić testu co mi się jeszcze nie zdarzyło...po prostu wiem że brązowe plamienie=@ ; /
ale jeśli się mylę a Wy macie rację...no to wiadomo wstawiam swoje zdjęcie : PStyczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAniu powrotu nie planujemy bo planowaliśmy już kilka razy i zawsze dupa z tego. Myślę, że jak urodzi się nam dziecko to pociągniemy maksymalnie z dwa lata i wtedy raczej wrócimy. Tak jak mówiłam, chcę żeby nasz maluch miał takie dzieciństwo jak my. Tu jednak inaczej to wygląda.
Tyle, że nie wiadomo kiedy ten maluch się nam przytrafi... -
nick nieaktualnyTaka puenta mi przychodzi na myśl teraz...
Faceci to jednak durne pały. Albo myślą pałą albo wcale, o!
Przynajmniej takie mam zdanie dziś o moim.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2014, 11:57
pleasure, kwiatuszek789, Ana89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypleasure wrote:Ela ja też mam zawsze przed okresem brązowe plamienia. Ale mój lekarz powiedział, że broń boże nie można się tym sugerować bo bardzo dużo kobiet ma takie same plamienie w bardzo wczesnej ciąży. No nic musisz zdać się na los i poczekać. Nic już nie zmienisz.
Moja mama w ciąży z moją młodszą siostrą miała... okres!
A przez następne dwa miesiące plamienia takie jak przed okresem ale wiedziała od początku, że ma fasolinkę. -
Ania pisala o kumpeli ktora ma tetaz luzne podejscie do dzieci ale podejrzewam ze za jakis czas wlaczy sie instynkt macierzynski i obudzi sie z reka w nocniku.
Faceci chyba jakos nie rozumieja ze owulacje to maz 24h. A jesli niektorzy sie nie przebadaja i nie wiedza ze plemniki nie sa jakies super mocne to nawet dnia nie przezyja. Ale dla nich to abstrakcja. Szkoda ze kobiety nie sa plodne cale zycie dzien w dzien jak mezczyzni.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnynatt wrote:Taka puenta mi przychodzi na myśl teraz...
Faceci to jednak durne pały. Albo myślą pałą albo wcale, o!
Przynajmniej takie mam zdanie dziś o moim.
Popieram!!! Ja dziś mam takie same o moim. Chyba go dziś zgwałce Nie będę sie pytała czy ma ochotę, wezmę go i tylenatt lubi tę wiadomość
-
natt wrote:Ja wpieprzam tabletki, latam po lekarzach, wstaję rano mierzę temperaturę itp ale sama w ciążę nie zajdę.
Ja Ciebie bardzo dobrze rozumiem! Mam ten sam problem z moim mężem często. Nawet nie jestem w stanie opisać co w takich sytuacjach czuję, czasami to aż budzi we mnie agresję. Ale jakoś udało mi się go nie zabić we śnie więc jakoś chyba sobie z tym radze -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnynatt wrote:Dorcia skąd ja to znam?! Też nie chciałam mieć dziecka. Mówiłam, że jak się trafi to super ale starać się nigdy nie będę. Jednak życie to weryfikuje...
-
nick nieaktualnynatt wrote:O tak Ania! Spraw niech myśli pałą!
Ja mojemu nie dam, za karę! Pomacham mu tyłkiem przed nosem i ucieknę.
Będzie latał jak piesek któremu dasz powąchać kiełbasę i schowasz do szafy! -
Ana89 wrote:Dokładnie, niech pocierpi trochę Trzeba ich rozbudzić i pozostawić na pastwę ich własnych zachcianek
Tylko, że niestety często jest tak, że facet chce a my go odtrącamy bo... głowa boli/zmęczone jesteśmy/przed okresem boli nas/cokolwiek innego.
I czasem zapominamy, że facet to nie maszyna gdzie wystarczy przełącznik pstryknąć i on już zwarty i gotowy.
Jak kiedyś z moim o to się pokłóciłam, to mi właśnie tak powiedział (że nie jest maszynką do seksu) i że wreszcie wiem jak on się czuje gdy ja go odtrącam.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
nick nieaktualnyMarronek wrote:Tylko, że niestety często jest tak, że facet chce a my go odtrącamy bo... głowa boli/zmęczone jesteśmy/przed okresem boli nas/cokolwiek innego.
I czasem zapominamy, że facet to nie maszyna gdzie wystarczy przełącznik pstryknąć i on już zwarty i gotowy.
Jak kiedyś z moim o to się pokłóciłam, to mi właśnie tak powiedział (że nie jest maszynką do seksu) i że wreszcie wiem jak on się czuje gdy ja go odtrącam. -
nick nieaktualnyMarronek zgadzam się z Tobą.
Tyle, że u mnie to nie na tym polega. Ja mu nie odmawiam, chęci mam duże praktycznie zawsze i to najczęściej ja inicjuję zbliżenia.
Zastanawiam się jak często byśmy się kochali gdybym odpuściła.
Zresztą w zeszłym cyklu ostatnie serducho było trzy dni przed owulką bo potem też nie miał ochoty chociaż zachęcałam... -
nick nieaktualny
-
A ja właśnie zaczęłam plamić niesamowite jak z miesiąca na miesiąc przyjmuję to coraz spokojniej. Miałam robić teraz wszystkie badania, chodzić po lekarzach ale chyba sobie na czas wakacji odpuszczę. Pod koniec września mam ogromniasty egzamin wstępny. Nie chce się denerwować wynikami, wizytami i problemami z tym związanymi zamiast się uczyć. A może takie wakacje dobrze nam zrobią? Tzn. będę prowadzić wykres jak do tej pory i do was zaglądać ale obiecuję, że tylko tutaj! (Nie dam się nikomu innemu nakręcać)