Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dariaa wrote:dziewczyny jakaś tragedia
chyba złamałam sobie palec u reki wczoraj zamykając dzwi źle ręke położylam i na jednym palcu pociągnełam do siebie z calej siły ja pierdziu zrobil mi się krwiak pod paznokciem nie rusze palcem a jak boli nie macie pojęcia :/na szczescie to lewa reka ale i tak wiele rzeczy przez to nie zrobie z moimi słabymi kosciami i stawami na bank złamany buuuuuuuuuuuu
To na pogotowie ale już! Prześwietlenie i w gips aby się dobrze zrósł!
A mnie się rano humor "popsuł" jak wiadomości słuchałam... Jakiś ojciec w Rybniku miał zawieść córkę do przedszkola a potem jechać do pracy, ale... córeczka zasnęła on o niej zapomniał i pojechał prosto do pracy. Po czym zostawił 3 letnie dziecko w zamkniętym samochodzie na 8 godzin! Jak się łatwo domyśleć dziewczynka zmarła...
Potem komentator dodał, że to nie jedyny przypadek. Że gdzieś tam, jakaś para poszła na spacer i zostawiła w samochodzie śpiące niemowle! Policji tłumaczyli się, że wyszli na godzinę i przecież zostawili szyby uchylone!
W takich chwilach uważam, że takich (za przeproszeniem) bezmózgów powinno się obowiązkowo sterilizować, aby przypadkiem nie doprowadzili do kolejnych tragedii...Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Daria biegnij do lekarza z ta ręką... niestety ale wiem co to za ból, ja niedawno miałam kostkę skręconą i do tej pory mnie jeszcze boli, a najgorzej było w nocy przewrócić się na bok. Oczywiście mój mąż cały czas o niej zapominał, a on ma taki nawyk, że w nocy lubi się napić wody... i nie postawi oczywiście butelki z woda po swojej stronie tylko po mojej, a jak wstaje się napić to co? siada na moich nogach
Natalka czasem takie ciche dni w związku dobrze robią wiem coś o tym... z tym, że jest to przybijające jak akurat ma się je w dni płodne...
Marronek niestety ale o takich sytuacjach coraz więcej się słyszy to jest przykre, jak można zapomnieć o swoim dziecku -
KAmila, ja tez dokładnie tak wyobrażałam sobie ciąże...w ogóle nie przewidziałam, że mogę napotkać jakieś trudności...; /
u mnie spadek i plamienie...; / znów polka z tą @...; /Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
http://wyborcza.pl/1,75477,14338693,Jak_umiera_dziecko_w_nagrzanym_samochodzie__Zobacz.html
a propo dzieci zostawionych w samochodzie...chyba rok temu to wyszło bardzo przejmujący filmikStyczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Rubi wrote:http://wyborcza.pl/1,75477,14338693,Jak_umiera_dziecko_w_nagrzanym_samochodzie__Zobacz.html
a propo dzieci zostawionych w samochodzie...chyba rok temu to wyszło bardzo przejmujący filmik
Widziałam... w wiadomościach pokazywali fragmenty tego... Od razu przełączyłam... Nigdy takich ludzi nie zrozumiem...
Tak samo jak nie zrozumiem jak można psa zostawić w samochodzie... Do psa zdarzyło mi się już wzywać policję i potem jako świadek występować (gdy policjanci zbili szybę).Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Też rano oglądałam wiadomości kiedy mówili o tej dziewczynce. Straszna tragedia. Ale muszę powiedzieć, że bardzo współczuję temu ojcu. Całe rodzinie. Nie chcę go tłumaczyć ale jestem pewna, że nie zrobił tego świadomie. (Mój ojciec kiedyś zapomniał mnie odebrać ze szkoły - czekałam na niego 6h pod budynkiem) Zresztą mówili, że został przewieziony do szpitala psychiatrycznego. On już nigdy nie będzie mógł normalnie żyć a ta rodzina nie ma szans na to żeby to przetrwać razem.
-
Marronek mam podobnie do Ciebie jak widzę chore, zaniedbane dzieci to od razu przełączam. Po prostu nie mogę patrzeć na krzywdę tych małych istot, od razu mi się takie łzy do oczu cisną, że za chwile się bym rozpłakała jak bóbr. Nawet filmów nie mogę takich oglądać, choć wiem że to tylko głupi scenariusz...
-
adk_1989 wrote:Też rano oglądałam wiadomości kiedy mówili o tej dziewczynce. Straszna tragedia. Ale muszę powiedzieć, że bardzo współczuję temu ojcu. Całe rodzinie. Nie chcę go tłumaczyć ale jestem pewna, że nie zrobił tego świadomie. (Mój ojciec kiedyś zapomniał mnie odebrać ze szkoły - czekałam na niego 6h pod budynkiem) Zresztą mówili, że został przewieziony do szpitala psychiatrycznego. On już nigdy nie będzie mógł normalnie żyć a ta rodzina nie ma szans na to żeby to przetrwać razem.
Zgodzę się - mógł zapomnieć. Ale ta para co poszła na spacer raczej nie zapomniała, przecież zostawili okna uchylone!
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Cześć dziewczynki
O tym facecie z Rybnika, to ja uważam, że nie mógł tego zrobić specjalnie. Gdzieś na forach, na komentarzach przeczytałam wpis, który najpierw mnie zagotował ze złości, że znów mieszają do tego politykę, ale z drugiej strony trochę mnie otrzeźwiło.
Nie wiemy jaka była sytuacja i nie dowiemy się pewnie dokładnie, ale wiele ludzi pracujących i mających w Polsce dzieci i natłok obowiązków aby te dzieci utrzymać, czasem po prostu psychicznie nie wyrabiają. Wystarczy, że naprawdę miał jakiś problem, czy w pracy czy gdziekolwiek, zamyślił się, dziecko zasnęło i doszło do niewyobrażalnej tragedii.
On sam już dostał za to karę, podejrzewam że nie da rady z tym żyć... -
A dla mnie jest niewyobrazalne zeby zapomniec o dziecku w samochodzie. Mial je zawiezc do przedszkola wiec i o przedszkolu zapomnial i o dziecku? Ludzie nie widzieli tego dziecka? Nikt nie zaparkowal na tym parkingu co i on? W miiedzy czasie nie przypomnial sobie ze dziecko w samochodzie? Niee mowie ze specjalnie to zrobil ale dla mnie tak jak napisalam jest to niewyobrazalne. Fakt, ze teraz cale zycie bedzie odbijalo sie na nim piętno tej sytuacji ale i tak jakos nie ogarniam tego.
Z moim wczoraj nie pogadalam bo zasnal ale napislaam mu esa zeby przemyslal temat staran. -
Marronek wrote:Zgodzę się - mógł zapomnieć. Ale ta para co poszła na spacer raczej nie zapomniała, przecież zostawili okna uchylone!
Masz rację, Ci byli po prostu nienormalni z brakiem wyobraźni.
Ale tego Pana z Rybnika naprawdę mi żal. Serdecznie całej rodzinie współczuję i nawet nie chce się zastanawiać co ta dziewczynka musiała przeżywać przed śmiercią i jak bardzo musiała się bać kiedy się obudziła sama w samochodzie. Pewnie jak by to był parking gdzieś w mieście ktoś mógłby usłyszeć jak płacze albo ją zobaczyć a jak to było pod jakimś dużym zakładem gdzie raczej się nikt w ciągu dnia nie kręci i ruch jest tylko rano i po robocie to nie było takiej opcji. -
kwiatuszek789 wrote:A dla mnie jest niewyobrazalne zeby zapomniec o dziecku w samochodzie. Mial je zawiezc do przedszkola wiec i o przedszkolu zapomnial i o dziecku? Ludzie nie widzieli tego dziecka? Nikt nie zaparkowal na tym parkingu co i on? W miiedzy czasie nie przypomnial sobie ze dziecko w samochodzie? Niee mowie ze specjalnie to zrobil ale dla mnie tak jak napisalam jest to niewyobrazalne. Fakt, ze teraz cale zycie bedzie odbijalo sie na nim piętno tej sytuacji ale i tak jakos nie ogarniam tego.
Z moim wczoraj nie pogadalam bo zasnal ale napislaam mu esa zeby przemyslal temat staran.
Jeżeli wożenie dziecka do przedszkola nie było jego codziennym obowiązkiem to sobie pomyśl a jaką rutynę potrafią wpaśc ludzie wykonując te same czynności codziennie. Ja jak się czasem zamyślę to dopiero wkładając klucz w zamku w biurze się orientuję, że nie mam najmniejszego pojęcie jak do pracy doszłam. Potrafię się tak zamyślić, że nie wiem czy nie przeszłam na czerwonym świetle, nie poznaję ludzi, tylko prę do przodu na autopilocie. Niestety rutyna zabija czujność. I potem, abstrahując od sytuacji z Rybnika, ludzie powodują np. stłuczki bo jeżdżą na pamięć a organizacja ruchu się zmienia. -
kwiatuszek789 wrote:Z moim wczoraj nie pogadalam bo zasnal ale napislaam mu esa zeby przemyslal temat staran.
Pewnie był zmęczony, czy coś. Może w weekend jak będzie więcej luzu to na spokojnie usiądziecie i obmyślicie "plan działania"
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
nick nieaktualnyDaria leć do lekarza, może nie jest złamany ale tylko stłuczony lub pęknięty i trzeba będzie szynę założyć.
U mnie dziś po jednym dniu w miarę normalności choroba wróciła. Miałam ciężko noc ,praktycznie nieprzespaną a łeb mam taki obolały jakbym miała kaca.
Pociągnę ten wykres do końca ale myślę, że przez tą chorobę będzie trochę pokręcony.
Na dodatek z M dalej nic bo wróciłam wczoraj do domu o pierwszej w nocy a on miał na rano i nie chciałam go budzić. Dziś rano zawiozłam go do pracy ale to nie był czas na takie rozmowy. Powiem Wam, że w pewnym momencie zaczęłam mieć wyrzuty, że może to wyolbrzymiłam ale pogadałam z koleżanką i ona utwierdziła mnie w tym ,że mam rację. Pogadamy pewnie dopiero późnym wieczorem jak wrócę z pracy. Na bank skończy się na płaczu... Ehhh , do dupy. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnynatt wrote:Ania możemy sobie podać rękę.
Siedzimy w tym samym bagnie po uszy. Chore, zrezygnowane i pokłócone z chłopami. Nic tylko się upić! -
adk_1989 wrote:Jeżeli wożenie dziecka do przedszkola nie było jego codziennym obowiązkiem to sobie pomyśl a jaką rutynę potrafią wpaśc ludzie wykonując te same czynności codziennie. Ja jak się czasem zamyślę to dopiero wkładając klucz w zamku w biurze się orientuję, że nie mam najmniejszego pojęcie jak do pracy doszłam. Potrafię się tak zamyślić, że nie wiem czy nie przeszłam na czerwonym świetle, nie poznaję ludzi, tylko prę do przodu na autopilocie. Niestety rutyna zabija czujność. I potem, abstrahując od sytuacji z Rybnika, ludzie powodują np. stłuczki bo jeżdżą na pamięć a organizacja ruchu się zmienia.
Jesli codziennie nie wozil to tym bardziej powinien pamoetac a jesli codziennie to powienien odruchowo jechac najpierw z dzieckiem. Szkoda dziecka, ciezka sytuacja ale na szczeszcie nie my go bedziemy oceniac za pewnie nieumyslne spowodowanie smierci.