X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
Odpowiedz

Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)

Oceń ten wątek:
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez bym chyba nie wytrzymała. Ale obawiam sie że on tez długo nie bedzie powściągliwy w tej kwestii :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2014, 13:08

    Marronek lubi tę wiadomość

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • marysia7812 Autorytet
    Postów: 322 205

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wtedy niestety nasze malrzenstwo sie skonczy...

    PCOs, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, hiperinsulinemie.
    Córka 2013- kauteryzacja jajników...
    Syn 2018- inseminacja...
    2020 - 3 ciąża wpadka 😂
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 504

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marysia7812 wrote:
    wtedy niestety nasze malrzenstwo sie skonczy...

    Marysiu... a czy ono faktycznie jeszcze twa poza papierkiem? Czy między wami jest jeszcze jakieś uczucie? A czy raczej on Ciebie naprawdę kocha (bo to, że ty jego tak nie podlega wątpliwości)?

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • marysia7812 Autorytet
    Postów: 322 205

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czy ja go kocham... niewiem wydaje mi sie ze nie... ale podswiadomie chyba tak... a czy on mnie? niewiem... wiem tylko jedno gdybysmy cofneli czas do dnia naszego slubu to by do niego nie doszlo, bysmy sie rozstali... to jego slowa...

    PCOs, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, hiperinsulinemie.
    Córka 2013- kauteryzacja jajników...
    Syn 2018- inseminacja...
    2020 - 3 ciąża wpadka 😂
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przyszło mi jeszcze cos na mysl. Żeby on nie był tylko miły jak chce... no wiesz...

    Marronek lubi tę wiadomość

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To zasadne jest pytanie czy on Ciebie i dziecko kocha skoro mowi ze mozesz sie wyprowadzic z małą. Moze to przyzwyczajenie albo strach przed bycia samotną matka?

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 504

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marysia7812 wrote:
    czy ja go kocham... niewiem wydaje mi sie ze nie... ale podswiadomie chyba tak... a czy on mnie? niewiem... wiem tylko jedno gdybysmy cofneli czas do dnia naszego slubu to by do niego nie doszlo, bysmy sie rozstali... to jego slowa...

    Musiało Ci być strasznie przykro gdy Ci to mówił... I musi Ci być ciężko żyć z tą świadomością.
    Wiem, że twoje sumienie i wiara nie pozwala Ci odejść, ale... czy warto się do aż takiego stopnia poświęcać?

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • marysia7812 Autorytet
    Postów: 322 205

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hehe a no pewnie ze tak jest :) jak on chce to milutko... ale jak ja chce to jest zmeczony...

    kwiatuszek789 lubi tę wiadomość

    PCOs, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, hiperinsulinemie.
    Córka 2013- kauteryzacja jajników...
    Syn 2018- inseminacja...
    2020 - 3 ciąża wpadka 😂
  • kiniucha89 Przyjaciółka
    Postów: 112 52

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysiu jestem bardzo poruszona tym co piszesz i przepraszam Cie, ale mysle ze powinnas uciekac z tego toksycznego zwiazku. I wiesz co? Wydaje mi sie ze nawet gdyby cie uderzyl to jestes zbyt slaba aby od niego odejsc i to ewidentnie widac po twoich opisach. Prosze cie nie czekaj na najgorsze bo taki mezczyzna zlamie ci zycie i dojdzie do tego, ze nigdy nie zaufasz juz zadnemu innemu facetowi i wynierzesz samotna droge przez życie, ktora jest bardzo ciezka... zastanow sie dobrze czy warto byc z mezczyzna ktory traktuje cie jak zwykle nic. Ktory tylko chce brac, a nic od siebie nie ofiaruje. On traktujac cie w ten sposob sam lamie przysiege malzenska o ktorej tak czesto mowisz. On jej w ogole nie szanuje i nie spelnia. Wiesz chcialabym z calego serca zebys ty i twoje dzieci byly szczesliwe. Ja nie oceniam ja cie przestrzegam. Bylam kiedys w zwiazku z o wiele starszym facetem i w pore sie zorientowalam ze czas uciekac bo to sie nie skonczy dobrze... trzymam za ciebie mocno kciuki. !

    Marronek, kwiatuszek789, Wiola25 lubią tę wiadomość

    Nie pozwól, by szczęście musiało Cię prosić o otworzenie mu drzwi...
    fd0ede5c044799a4d2a03e4d4e253034.png
  • marysia7812 Autorytet
    Postów: 322 205

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kwiatuszek789 wrote:
    To zasadne jest pytanie czy on Ciebie i dziecko kocha skoro mowi ze mozesz sie wyprowadzic z małą. Moze to przyzwyczajenie albo strach przed bycia samotną matka?


    on nie kazal, powiedzial ze jak chce to moge... nie wygonil mnie z domu... to jest roznica
    Pierwszy raz jak na powarznie chcialm sie wyprowadzic, spakowalam juz mala i moj brat juz jechal po nas... strasznie przepraszal i nie pozwolil mi wyjechac... drugi raz jak chcialam odejsc to powiedzial ze mam sie zastanowic bo powrotu nie bedzie, lub bez konsekwencji i przestraszylam sie. zostalam... a teraz sam pozwolil... ( to bylo jakies 2 tyg temu moze 3, juz nie pamietam dokladnie).

    Staram sie byc twarda i wydaje mi sie ze dam rade byc sama... ale wydaje mi sie ze po paru latach juz nie bedzie mi tak fajnie byc samotna matka... i to tez ma jakies 5 gr ze jeszcze nie odeszlam...

    PCOs, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, hiperinsulinemie.
    Córka 2013- kauteryzacja jajników...
    Syn 2018- inseminacja...
    2020 - 3 ciąża wpadka 😂
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 504

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marysia7812 wrote:
    on nie kazal, powiedzial ze jak chce to moge... nie wygonil mnie z domu... to jest roznica
    Pierwszy raz jak na powarznie chcialm sie wyprowadzic, spakowalam juz mala i moj brat juz jechal po nas... strasznie przepraszal i nie pozwolil mi wyjechac... drugi raz jak chcialam odejsc to powiedzial ze mam sie zastanowic bo powrotu nie bedzie, lub bez konsekwencji i przestraszylam sie. zostalam... a teraz sam pozwolil... ( to bylo jakies 2 tyg temu moze 3, juz nie pamietam dokladnie).

    Staram sie byc twarda i wydaje mi sie ze dam rade byc sama... ale wydaje mi sie ze po paru latach juz nie bedzie mi tak fajnie byc samotna matka... i to tez ma jakies 5 gr ze jeszcze nie odeszlam...

    Typowa manipulacja - zobaczył, że za pierwszym razem dał radę Cię przekonać do zostania i... teraz wie ze nie odejdziesz. Wpierw prośby, potem groźby...
    On Cię od siebie uzależnia i z każdym dniem coraz trudniej będzie Ci odejść (o ile zdecydujesz się odjeść). I czemu zakładasz, że po odejściu będziesz sama? Przecież możesz spotkać na swojej drodze jeszcze nie jednego faceta, który Cię naprawdę i szczerze pokocha, który będzie wsparciem a nie balastem ciągnącym Cię w dół.
    Pomyśl o sobie, pomyśl o swojej córce - czy na pewno, chcesz aby taki przykład z domu wyniosła?

    Wiola25 lubi tę wiadomość

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • marysia7812 Autorytet
    Postów: 322 205

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kiniucha89 wrote:
    Marysiu jestem bardzo poruszona tym co piszesz i przepraszam Cie, ale mysle ze powinnas uciekac z tego toksycznego zwiazku. I wiesz co? Wydaje mi sie ze nawet gdyby cie uderzyl to jestes zbyt slaba aby od niego odejsc i to ewidentnie widac po twoich opisach. Prosze cie nie czekaj na najgorsze bo taki mezczyzna zlamie ci zycie i dojdzie do tego, ze nigdy nie zaufasz juz zadnemu innemu facetowi i wynierzesz samotna droge przez życie, ktora jest bardzo ciezka... zastanow sie dobrze czy warto byc z mezczyzna ktory traktuje cie jak zwykle nic. Ktory tylko chce brac, a nic od siebie nie ofiaruje. On traktujac cie w ten sposob sam lamie przysiege malzenska o ktorej tak czesto mowisz. On jej w ogole nie szanuje i nie spelnia. Wiesz chcialabym z calego serca zebys ty i twoje dzieci byly szczesliwe. Ja nie oceniam ja cie przestrzegam. Bylam kiedys w zwiazku z o wiele starszym facetem i w pore sie zorientowalam ze czas uciekac bo to sie nie skonczy dobrze... trzymam za ciebie mocno kciuki. !


    on daje cos do naszego zwiazku... kase...

    PCOs, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, hiperinsulinemie.
    Córka 2013- kauteryzacja jajników...
    Syn 2018- inseminacja...
    2020 - 3 ciąża wpadka 😂
  • kiniucha89 Przyjaciółka
    Postów: 112 52

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laseczki czy widac moja miniaturke wykresu ovu ?

    Nie pozwól, by szczęście musiało Cię prosić o otworzenie mu drzwi...
    fd0ede5c044799a4d2a03e4d4e253034.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale za pare lat moze byłabyś w szczesliwym zwiazku. Z jednym dzieckiem nie bedzie Ci tak trudno kogos znalezc tylko musisz otworzyc sie na ludzi. Teraz to tylko dom dom dom i klapki na oczach. Nie patrz tak na wiare bo jak widac ona narazie nic dobrego Ci nie daje (oprocz Madzi). Musisz stac sie twarda babką. widzisz on juz Cie zastrasza, ze powrotu nie bedzoe. Jestes od niego i zależna i uzależniona. A on to wykorzystuje

    kiniucha89, Marronek, Wiola25 lubią tę wiadomość

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kiniucha89 wrote:
    Laseczki czy widac moja miniaturke wykresu ovu ?

    Nie Kiniu

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 504

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kiniucha89 wrote:
    Laseczki czy widac moja miniaturke wykresu ovu ?

    niestety nie.

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • kiniucha89 Przyjaciółka
    Postów: 112 52

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marysia7812 wrote:
    on daje cos do naszego zwiazku... kase...
    Sa swiafczenia dla samotnych matek, sa alimenty i zawsze jakos pojdziesz do przodu. Z godnoscia, ktora on ci zabiera !

    Marronek, kwiatuszek789 lubią tę wiadomość

    Nie pozwól, by szczęście musiało Cię prosić o otworzenie mu drzwi...
    fd0ede5c044799a4d2a03e4d4e253034.png
  • kiniucha89 Przyjaciółka
    Postów: 112 52

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze to chyba nie umiem go wstawic :\

    Nie pozwól, by szczęście musiało Cię prosić o otworzenie mu drzwi...
    fd0ede5c044799a4d2a03e4d4e253034.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marysia7812 wrote:
    on daje cos do naszego zwiazku... kase...
    I sama sobie odpowiedziałaś co Cie przy nim trzyma. Niestety...

    Marronek lubi tę wiadomość

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 504

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kwiatuszek789 wrote:
    Ale za pare lat moze byłabyś w szczesliwym zwiazku. Z jednym dzieckiem nie bedzie Ci tak trudno kogos znalezc tylko musisz otworzyc sie na ludzi. Teraz to tylko dom dom dom i klapki na oczach. Nie patrz tak na wiare bo jak widac ona narazie nic dobrego Ci nie daje (oprocz Madzi). Musisz stac sie twarda babką. widzisz on juz Cie zastrasza, ze powrotu nie bedzoe. Jestes od niego i zależna i uzależniona. A on to wykorzystuje

    Dokładnie - Kwiatuszek ma 100% racji. Kiedyś miałaś odwagę odejść teraz już nie? Dlaczego? A no dlatego, że on Cię zmanipulował, sprawił, że przestałaś w siebie wierzyć...
    Powtórzę to co pisałam tu nie raz - udaj się (sama) to jakiejś przychodni zdrowia psychicznego, tam na pewno Ci udzielą wsparcia i pomogą odbudować utraconą wiarę w siebie.

    kwiatuszek789 lubi tę wiadomość

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
‹‹ 32 33 34 35 36 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ