Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny...
Zawsze wiedziałam, że mój współpracownik to debil, ale... nigdy nie sądziłam że aż taki... Zgadnijcie co dziś zastałam w pracy?
3 uchylone okna!!!
Debil zostawił wczoraj na całą noc 3 uchylone okna!
Siedzę teraz w kurtce i rękawiczkach z laptopem na kolanach i herbatką obok... Jak się w końcu łaskawie zjawi to chyba go uduszę...
Nie dość, że mam już i tak zjebany humor, brzuch mnie już pobolewa i ból gardła + kaszel lekki się pojawił, to teraz jeszcze wyziębię się w pracy przez jakiegoś debila...
Jak się całkiem pochoruje to mu wystawię rachunek za lekiHashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
nick nieaktualny
-
Wiesz w jego wykonaniu to raczej celowe działanie - my za sobą niezbyt przepadamy...
Ogólnie sytuacja u mnie w pracy jest dość dziwna i nie bardzo jest jak ją rozwiązaćHashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Dzień dobry. Madziu, to faktycznie jakiś nierozsądny ten Twój współpracownik... Ja właśnie jem śniadanie, zaraz wypiję gorącą herbatę i na 10:30 ruszam w teren. Muszę pomierzyć drzewa do pracy inżynierskiej. We wtorek mam przedstawić prezentację z wszystkim, co do tej pory zrobiłam. Na szczęście koleżanka zgodziła się pojechać ze mną i mi pomóc. Biedna nie wie jeszcze na co się zgodziła... Mam nadzieję, że mnie po tym nie znienawidzi Poprosiłabym męża, ale po 15 minutach stękałby i marudził. Więcej bym miała z nim problemu niż pożytku z niego Ubrałam się na cebulę, w tyle warstw ile zakładam zimą, ale spędzimy pewnie ze 3-4h prawie się nie ruszając więc pewnie nie pożałuję tych wszystkich warstw. Trzymajcie kciuki, żebyśmy ogarnęły dzisiaj wszystko i żebym nie musiała jeszcze dokańczać tego w inny dzień.
A Wam życzę by piątkowy dzień szybko zleciał i, żeby szybko nastał weekend -
Marronek wrote:Cześć dziewczyny...
Zawsze wiedziałam, że mój współpracownik to debil, ale... nigdy nie sądziłam że aż taki... Zgadnijcie co dziś zastałam w pracy?
3 uchylone okna!!!
Debil zostawił wczoraj na całą noc 3 uchylone okna!
Siedzę teraz w kurtce i rękawiczkach z laptopem na kolanach i herbatką obok... Jak się w końcu łaskawie zjawi to chyba go uduszę...
Nie dość, że mam już i tak zjebany humor, brzuch mnie już pobolewa i ból gardła + kaszel lekki się pojawił, to teraz jeszcze wyziębię się w pracy przez jakiegoś debila...
Jak się całkiem pochoruje to mu wystawię rachunek za leki
Współczuje zarówno okien jak ogólnie sytuacji w pracy ciężko się pracuje w takich warunkach.
natt, piękną nóżka!
adk, gratuluje Frania -
cześć dziewczynki...miałam tu chwilowo przerwę...ale jestem już...
Natala świetne zdjęcia ;)Madzia...co za debil trzeba było iść ostentacyjnie na korytarz i siedzieć tam dopóki się nie ociepli...;/ ludzie to mają nasrane..
Jolu i wszystkie starające się koleżanki...chciałabym aby Mikołaj spełnił wasze marzenia...mam nadzieję, że włożycie pod choinkę swoim facetom piękny test ciążowy...i trzymam za Was kciuki, a zawsze jak Was czytam to tak bardzo chciałabym coś zrobić żeby pomóc...ale tak się niestety nie da;/
Mój kurdupelek też będzie Franuś odkąd dowiedzieliśmy się na połówkowym, że chłopiec na razie tak mówimy do brzucha więc myślę, że tak zostanie...
z nami wszystko ok...tylko tsh cały czas do dupy- nie mogę zbić nie wiem czemu...we wtorek wizyta u endo więc pewnie zwiększy dawkę...
pozdrawiam Was kobitki...życzę mimo wszystko udanego dnia, a temu fajfusowi co Ci Madziu pootwierał okna życzę żeby na chacie wyłączyli mu ogrzewanie..!
adk_1989, natt lubią tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Czasami się cieszę, że pracuję praktycznie sama Szefowa się tylko zjawia czasami i rzuca mi nowe zadania albo tylko zostawia karteczki z tym co mam załatwić.
Rubi, no to będą dwa Franki Ja do Franka nie jestem do końca przekonana ale wolę to niż Błażej. Dla chłopca imię wybiera mąż więc ja mogę tylko się zgodzić. Ale słyszałam, że jak się dziecko pojawia na świecie to podobno dopiero wtedy można podjąć decyzję i znam wiele przypadków gdzie brzuch miał już imię a jak się rodziło to okazywało się, że rodzice patrzą w oczy i już wiedzą jak je nazwać i najczęściej zupełnie inaczej
Kwiatek, ja mam dzisiaj mega problem z sennością. Dostałam wczoraj tabletki na mdłości, które jako skutek uboczny mają właśnie wywoływanie senności. Chyba wzięłam je po raz pierwszy i ostatni bo nie jestem w stanie normalnie funkcjonować. Albo brać będę tylko na noc żeby efekt przeciwwymiotny był rano a potem znikał. -
Rubi wrote:Madzia...co za debil trzeba było iść ostentacyjnie na korytarz i siedzieć tam dopóki się nie ociepli...;/ ludzie to mają nasrane..
On do pracy przychodzi dopiero koło 9.30-10, a wyjście na korytarz niewiele by dało.
Wiesz... sytuację w pracy mam serio dziwną. My się nienawidzimy delikatnie rzecz ujmując. Pozostałym on też działa na nerwy. Skargi na niego były, ale... zwolnić go się nie da (na nasze szkolenie poszły nie małe pieniądze, nie ma kasy na przeszkolenie kolejnej osoby, a do pracy muszą być dwie osoby - sama nie dam rady).
Niby ja bym się mogła zwolnić, ale... szkoda mi tak fajną pracę tracić. No i praca tutaj otwiera mi drzwi do kariery naukowej. Jakbym teraz odeszła to oba projekty są w czarnej dupie, a ja mogę pożegnać się nie tylko z pracą naukową, ale i z magistrem (mój główny szef jest dziekanem, już widzę jak po czymś takim dopuszcza mnie do magistra).Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
adk_1989 wrote:Rubi, no to będą dwa Franki Ja do Franka nie jestem do końca przekonana ale wolę to niż Błażej. Dla chłopca imię wybiera mąż więc ja mogę tylko się zgodzić. Ale słyszałam, że jak się dziecko pojawia na świecie to podobno dopiero wtedy można podjąć decyzję i znam wiele przypadków gdzie brzuch miał już imię a jak się rodziło to okazywało się, że rodzice patrzą w oczy i już wiedzą jak je nazwać i najczęściej zupełnie inaczej
Oj tak
Ja miałam być Tomkiem, potem Anią A jak się urodziłam, to mama tak myśli - jedna koleżanka Ania zmarła nieszczęśliwie w wypadku samochodowym, druga Ania miała problemy z facetami, trzecia Ania nieszczęśliwie na coś zachorowała, kolejna znajoma Ania też samo nieszczęście. Więc w ostatniej chwili mi imię zmieniła
A najlepszy był numer z moim młodszym bratem (od początku ciąży mamy wiedziałam, że będę miała brata i nikt nie umiał mnie przekonać, że będzie inaczej). Miał być Paweł lub Piotr. Ale jak się urodził, to ja stwierdziłam, że mam Marcinka i koniec
Matka przez jakiś miesiąc czy dwa, jak jej się ktoś pytał jak ma syn na imię musiała się dobrze zastanawiać, bo nie pamiętała
A rodzina się ze mnie teraz śmieje, bo... mam teraz dwóch Marcinków - męża i bratanatt lubi tę wiadomość
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
nick nieaktualnyZ tymi imionami to faktycznie tak jest. Ja miałam być Justyną ale jak się urodziłam to mój mały kuzyn (miał wtedy 3,5 roku) stał pod oknem w szpitalu i krzyczał, że ciocia Basia urodziła małą Natalkę.
Moja mama w końcu go usłyszała przez to okno i nie chcąc złamać maluchowi serca dała mi ns imię Natalia. chyba nawet i lepiej. -
Natalia, Kamila super, że wszystko w porządku. I wcale nie robicie przykrości.
Natalia super zdjęcia aż się wzruszyłam. Zawsze mam tak jak oglądam zdjęcia USG stópka i kciuk po prostu wymiatają.
Co do imion to i Franek i Mikołaj świetne.
*
Ja właśnie wróciłam z badań. Czekam na wyniki. Dziś ma być TSH, anty TPO, FT3, FT4 i prolaktyna. Na homocysteinę muszę czekać aż 7 dni. Nie wiem czego tak długo, ale grunt, że do wizyty u gin będą
-
Jolu - trzymam kciuki, aby wszystko poza TSH było w normie TSH ma być jak najmniejsze
Natalia - fajne imię Ci kuzyn wybrał
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Natalia piękne...tak miała mieć na imię moja córeczka...i cały czas trzymam to imię dla dziewczynki przez rok mi się nie znudziło więc jest już postanowione.. a w razie gdyby Franek się okazał Natalką to chociaż nie będzie paniki z imieniem:P
ja miałam być Adrianna ale mi zmienili na Ela...już się z tym pogodziłam, ale kiepsko być małą Elą ;/
idę dzisiaj do dentysty...;/ ale jak patrzę na ta pogodę to bym najchętniej w łóżku zostałaStyczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Joli a jakie są normy?
TSH na pewno troszkę za wysokie. Dla starających się najlepsze jest w okolicach 1 lub mniej.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka