Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dorota mi Bartek też średnio się podoba, zdewcywanoe wolę mówić do męża Bartosz. Większość rodziny tez tak się do niego zwraca, dla znajomych jest za to Bartem Julia i Lena bradzo ładne, popularne imiona. U mnie na pewno będzie Hania
Dżela ja używam testow z allegro. Są tanie i u mnie doskonale się sprawdziły. U Ciebie ovu obstawiam na dziś bo jeszcze nie widzę odbicia tempki w górę. Choc mogę sie mylic, niektore dziewczyny mają w tym zakresie lepszą wiedzę niż ja13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Dżelka, o owulce będzie można mówić dopiero jak temp skoczy i utrzyma się wysoko przez minimum 3 dni. Wcześniej można tylko gdybać. Testy owulacyjne informują jedynie, że organizm przygotowuje się do owulacji, ale nie dają żadnej gwarancji.
-
Dżelks narazie ciężko coś wyczytać z twojego wykresu, a testy ovu raz robiłam. Czasami jest tak że mozna przegapić skok Lh, bo zdarza sie ze pik jest krptki wiec testy będą wychodziły negatywne.
My te mamy wybrane imiona będzie Borys i Blanka.
Dorcia, Pola wasze wybrane imoona też mi sie podobają -
No i właśnie Kacper kiedyś był faworytem ale siostra cioteczna dała synkowi tak na imie i znam jednego takiego wiec odpada, Kuba tez bardzo mi sie podobało a jak teraz słysze to imie to kojarzy mi sie z synem znajomego, którego nie darze zbyt wielką sympatią, Oliwiera, Boryska, Blanki nie brałam pod uwagę, Michała mam w rodzinie. Kiedys marzyłam o Oskarze ale mój nie chce. Lena i Julia popularne ale mi to nie przeszkadza :)co do imion starszych to nie jestem zwolenniczką bo o ile fajnie brzmią jak dziecko jest małe to jak dla mnie już gorzej jak dziecko podrosnie.
Kazdemu cos innego się podoba, mimo wszystko jest duzy wybór imion wiec mozna przebierac
Dźelka wg mnie na bank jestes przed owulacją. Nie zawsze sie ją czuje. Ogólnie zawsze masz tak wysoką temperaturę ciała?
Pola kciukam żebyś do czerwca juz słyszała serducho swojego maleństwaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 16:29
-
Wróciłam Nałaziłam się jak głupia i teraz nadrabiać trzeba:P Czy któraś z Was może mi przesłać jeszcze raz hasło do naszej listy? bo oczywiście nie zapisałam sobieIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Pola 89 wrote:Emilka hasło brzmi: musisieudaćIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Pola 89 wrote:Ostatnio uświadomiłam sobie, że w czerwcu minie rok naszych starań. Trochę przykre.
U mnie też w czerwcu mija rok.
Cykle mam 25-27 dniowe, ten ostatni był 28. A co do temperatury to zaraz po okresie jest 36.5-36.6. Moja owulacja była potwierdzona monitoringami 13-14 dc ale mogło się coś poprzesuwać tym bardziej że w poprzednim cyklu OF wyznaczyło mi ją na 16dc. Sama nie wiem. Ale dzięki, trzeba starać się dalej. Może odbije do góry jeszcze... Co prawda byłam przeziębiona ale nie miałam gorączki.
Mnie się podobają imiona Filip, Martyna, GabrielaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 18:54
-
Pola mam do Ciebie pytania Staramy się tyle samo i powiedz mi kiedy dostałaś od lekarza CLO? Czy miałaś problemy z pęcherzykami? I jeszcze jedno czy chodzisz do kliniki niepłodności czy do normalnego lekarza ginekologa? Widze ze jesteś też po hsg. Chodząc do dobrego gin w moim mieście słyszałam że wszystko jest ok i że za krótko się staramy. Pojechaliśmy do lekarza specjalisty w klinice i kazał nam przyjechać w czerwcu jak minie rok. Stąd moje pytania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 19:09
blumen21 lubi tę wiadomość
-
Pola trzymam kciuki .
Miszkaaa, moja znajoma ma dwójkę dzieci, właśnie Borysa i Biankę
U nas jeśli będzie chłopiec to damy mu na imię Bartosz. Dla dziewczynki jeszcze nie mamy wybranego imienia, ale mi podoba się Amelia, Ada, Laura i Lila.monika_89 lubi tę wiadomość
-
Angela, nasz lekarz bardzo szybko zabrał się do rzeczy. Widział mój smutek po trzech nieudanych cyklach i już w czwartym robił HSG (pracuje w szpitalu i osobiście wykonywał zabieg). Wtedy też kazał robić badanie nasienia, ale mąż wylądował na antybiotyku więc nasienie badaliśmy w 5cs. Clo weszło w 6cs, ale po jednym cyklu zrobiliśmy przerwę, bo straciłam dochód i stwierdziliśmy, że będziemy się starać naturalnie, a do Clo wrócimy. 7cs był naturalny i wtedy udało nam się zajść w ciążę, ale niestety bardzo szybko ją straciłam. Ósmy cykl był również bez clo no i bezowulacyjny. Teraz leci 9cs i to jest mój drugi z clo. Lekarz jest bardzo konkretny i od razu zabrał się do działania, ale to my w pewnym momencie zwolniliśmy tempo z powodu pieniędzy.
Co do moich owulacji... Na osiem poprzednich cykli trzy na pewno były bezowulacyjne. Przed rozpoczęciem starań miałam dwa cykle po odstawieniu tabletek, oba po około 50-60dni i one również były bezowulacyjne. Także jakby wziąć pod uwagę te dwa cykle zanim zaczęliśmy się starać to na 10 cykli 5 było bezowulacyjnych.
Aha, no i chodzę do ginekologa, na swojej stronie ma napisane "specjalista położnictwa i ginekologii". Ma doktorat i jest w trakcie specjalizacji z seksuologii.
Wydaje mi się, że odpowiedziałam na wszystkie pytania, ale jak masz ich więcej to śmiało pytaj
__________________________________________________________________
Dzięki Dziewczyny za kciuki!! na pewno się przydadzą -
Dzięki widzę na Twoim przykładzie że nie zawsze musi minąć ten rok żeby zacząć działać. Badanie hsg jest ważne i sama chętnie bym się jemu poddała ale nie słyszałam żeby ktoś z mojego kręgu staraczek miał wykonywane w ogóle takie badanie. Chciałabym wiedzieć czy fizycznie od środka nie ma żadnej blokady, nie mówię tu o psychice. Muszę przebuszować neta i znaleźć dobrego lekarza bo chyba nie warto iść do tego co kazał mi przyjść w czerwcu. Po drugie drogi lekarz nie znaczy dobry. My jesteśmy już po badaniu nasienia, drugie mieliśmy na kwiecień powtórzyć ale odkładam do maja. Ciagle liczę że uda się bez pomocy lekarza...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 20:25
-
Angela a skad jestes? Pewnie pisalas ale nie pamietam
Co do CLO to kwestia podejscia lekarza do tematu. Moj gin wiedzial ze mam nieregularne cykle ale ani jednego cyklu nie monitorowal bez lekow i od razu dal clo. Szkoda czasu na starania bez wspomagania sie wg mnie.