Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Karolina tak jak napisala Ewela - mysl pozytywnie. Ja za kazdym razem tlumacze sobie ze stres stresem bo wiadomo ze sie boimy najgorszego ale dlaczego to najgorsze mialoby sie stac? Tlumacz sobie ze przeciez wszystko bedzie dobrze. Musi byc
Lena super wiadomosci endometrium zarąbiste bez kitu tylko pozostaje starac sie o malucha sle wiruski pod tą owulkePragnąca lubi tę wiadomość
-
Iwonka gratulacje
A ja czekam czekam i czekam i jak się doczekam to się zamelduję z wynikiem testuIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Trzymam kciuki za testy i gratuluje tym co się już udałoHashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
No dziewczyny nie dziękuję póki co Choć nie powiem cień nadziei wrócił wraz z temp która wróciła na swoje miejsce
monika_89 lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Emilka trzymam kciuki
Ciekawa jestem Dorotko kto tam u ciebie siedzi ale ważny aby zdrowe. Ja kiedyś chciałam koniecznie dziewczynkę a dziś mi to już obojętne, aby zdrowe.
A ja się wkurzyłam dziś idę na monitoring a wygląda na to że już po owulce, doktorek nic nie zobaczy znowu wszystko wina męża chciałam iść wczoraj to powiedział żebym szła tak jak mi kazał czyli 16-18 dc, a chyba coś mi się przyspieszyło w tym cyklu, bo owu zawsze było ok 20 dc, to chyba zasługa inofolicu albo nie myślenia o tym obsesyjnie
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb -
Sylwia, no mi teraz wyostrzyła sie chęc dowiedzenia sie kto tam siedzi ale cierpliwie czekam do czerwca. Mam nadzieje, ze wtedy juz sie wyjawi
U Ciebie rzeczywiście ładny skok ale spokojnie, jeśli dzis czy wczoraj była owulka to bedziesz miała płyn w zatoce douglasa a w jajniku ciałko zółte po pekniętym pechewrzyku dzis spokojnie jeszcze duuuuzo Ci moze gin powiedziec -
arien wrote:Która to z Was miała być dziś u gina i dowiedzieć się o endometrium? Tak się tylko przypominam :p
Przyznaje się, to ja
Właśnie wróciłam od gina. I zacznę właśnie od tego: Skąpe miesiączki wcale nie oznaczają, że endo było kiepskie To samo w drugą stronę: obfite miesiączki niekoniecznie oznaczają, że endo było grube.
A jeśli o mnie chodzi to jestem bardzo zadowolona z nowej pani gin. Bardzo miła, rzeczowo i konkretnie odpowiadała na moje pytania i udzielała wskazówek. Ucieszyła się z tego, że prowadzę obserwacje. Moja intuicja jednak mnie nie zawiodła. I to by było na tyle z miłych rzeczy.
Zdiagnozowała u mnie PCOS tak na 95%. Zleciła masę badań hormonów i powiedziała, że na podstawie wyników pomyślimy co dalej i jakie wdrożymy leczenie. Pokazałam jej moje wykresy i wśród siedmiu, podczas których mierzyłam tempkę znalazła tylko jeden "normalny". Jestem przed owulką, mam duże pęcherzyki. Jednak najprawdopodobniej żaden z nich nie pęknie i nie dojdzie do owulki wcale
Powiedziała, że mam nie brać duphastonu. W moim przypadku branie go od 16dc to było stanowczo za wcześnie i wcale nie pomagał, tylko dodatkowo szkodził.
Podczas przeziębienia i podobnych chorób spokojnie można się starać o dziecko
Tak poza tym to jestem strasznie wkurzona na mojego poprzedniego gina. Jak mógł nie widzieć tylu niepekniętych pęcherzyków w jajnikach? Sama je dzisiaj doskonale widziałam. Ze złości aż chce mim się ryczeć.
Rozmawiałam z moim mężem, oczywiście popłakałam mu się do słuchawki. Powiedział, że damy sobie z tym radę. Jest kochany -
Ewelina pewnie, ze dacie rade
Na peknięcie pecherzyków mogła przepisac Ci pregnyl.
A PCOS tylko po USG stwierdza? Bo jeśli tak to nie martw sie na zapas. Moja poprzednia gin tez od razu stwierdziła ze to mam, ja w domu płacz oczywiscie a obecny gin powiedział, ze do pcos daleka droga bo trzeba do tego duzo badan porobic. Tym bardziej, ze jak brałaś za wczesnie dupka, który pewnie owulacje blokowal. Dobrze, ze pokierowała Cie na hormony to bedziesz wiedziała co i jak -
Na razie tylko po USG, dlatego nie powiedziała, że to jest na 100% i dała spis wszystkich badań, które mam zrobić.
Wczoraj znalazłam moje stare opisy USG i na każdym było napisane "liczne pęcherzyki w jajnikach" więc prawdopodobnie już wcześniej to było widoczne, ale nikt nie raczył mnie o tym poinformować, a ja nie miałam pojęcia co to znaczy. Byłam młoda i głupia. A dwóch ostatnich lekarzy chyba tego nawet nie widziało Straciłam z nimi tylko czas i kilka cykli
Powiedziała, że na razie nie da mi żadnych leków. Mam wrócić z wynikami i wtedy zobaczymy co i jak.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2015, 18:42
-
Ewelina mi też przez 1,5 roku zapominali zauważyć ze mam mega polipy w macicy ;/ po za tym jak leżałam w szpitalu na endokrynologii nie zauważyli że mam insulinooporność więc tak to niestety wygląda...
Najważniejsze ze jesteś teraz pod dobrą opiekąIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Sylwia, daj znać jak Twoja wizyta. Czy była owu czy jesteś przed, bo ja coś czyje, że owu bedzie u Ciebie dopiero jutro
Ewelina, dobrze, że lekarka wysłała Cie na kompleksowe badania, wtedy będzie wiadomo co i jak. Podobno PCO nie tak łatwo zdiagnozować, a wielu lekarzy stawia taką diagnoze zdecydowanie za szybko więc się nie martw na zapas.