Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Basiulka idź koniecznie na betę jeśli masz możliwość to jutro
basiulkaa_89 lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualny
-
hmm...są jakieś laboratoria, które działają 7 dni w tygodniu? ze słabą kreską możnaby się chyba wstrzymać z betą do poniedziałku, myślę, że gorzej, że tak boli Cię brzuch...chyba że to biochemiczna...
A ja właśnie z wkur...wyszłam z siebie. Mój mąż zadzwonił z pracy mówiąc, żebym dziś na niego nie czekała bo idzie z kumplem na browara...a ja mam taki ładny śluz...i ta owulka się naprawdę zbliża...ale spoooko, on mi nie jest potrzebny, sama se dziecko strzele Boże, czemu on kompletnie nie myśli?! albo się miga...blumen21 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No jeśli się Basiu jutro nie uda to w poniedziałek ale mówiłaś że testy wychodzą Ci pozytywne a beta negatywna? Musisz koniecznie zrobić wyniki hormonów bo wg mnie ten test może był fałszywie pozytywny przez inne hormony
Są Arien labo które działają w soboty. A mężem się nie przejmuj - nie wszystko kręci się wkoło robienia dzieckaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2015, 18:05
basiulkaa_89 lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Arien mówiłaś mu że masz płodny śluz i owulację?IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
ale dla mnie to by była ogromna przyjemność bo mi libido poszło w górę
Trochę się zdenerwowałam bo:
-czemu tylko ja mam o siebie dbać?
-czemu tylko ja muszę się suplementować?
-czemu tylko ja robię badania?
-czemu tylko ja się angażuję, obserwuję, liczę
Niech mój szacowny małżonek też się trochę wykaże, niech się pobada. Ciekawe w jakim stanie będzie jego organizm po 3 weekendach picia (zeszly - urodziny jego taty, ten-piwo z kumplem, z czego na jednym nie poprzestanie o ile w ogóle poprzestanie tylko na piwie, przyszły - kawalerski).
lotta.89 lubi tę wiadomość
-
Arien kochana uwierz mi, im bardziej się stresowałam zachowaniem mojego męża tym było gorzej. Rok temu przechodziłam identyczne akcje jak Ty teraz ... Mój zrozumiał pewne rzeczy dopiero na początku tego roku i musiał sam do tego dojrzeć ... Swoją frustracją jedynie wszystko pogarszasz... Sama się dzisiaj wyluzuj jeśli masz taką okazję - winko?
Madzia - ja mojego informuję o tym ale wiele miesięcy zajęło mi "testowanie" czy jego to spina czy nie. Wcześniej traktowałam seks w dni płodne jako robienie potomka. Dopóki ja tak myślałam była lipa. Teraz jest zajebiście bo cieszymy się seksem niezależnie od dc. A jak mu powiem że szanse są większe to jeszcze bardziej go to nakręca i choć czasami nie ma zbyt wiele mocy to daje z siebie wszystkoWiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2015, 21:21
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Fajnie, że nie tylko ja się tak spinam i niektóre z Was też tak miały. Boli mnie to, że ja tak bardzo chcę a on sprawia wrażenie jakby to olewał. Póki co raczę się meliską Trochę już mi przeszło, ale na początku się wściekłam i od razu się tutaj wyżyłam
-
Kochana ja przez prawie 3 lata przeszłam już większość faz i to co czytam na forum nie jest mi obce lepiej żebyś się tu wyżyła niż na chłopie jak wróci... Popatrz na to z innej perspektywy stres = PRL podniesiona a to blokuje pękanie pęcherzyków. Dzisiaj się wyluzujesz i męża z rana dopadniesz. Albo on Ciebie jak wróciIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
No fakt, z tą prolaktyną masz rację Nie dopadnie mnie jak wróci bo będzie wiedział, że jestem zła poza tym nie cierpię seksu kiedy jest po wpływem Ale jutro...ja nawet nie wiem czy ta owulka będzie, bo ten cykl dziwny, ale i tak już przeżywam Chcę mieć poczucie, że wykorzystamy w każdym cyklu 100% szans Ale to wszystko pewnie dlatego, że jestem świeżą staraczką
A inna sprawa to to, że nie lubię jak pije. Bo się o niego martwię/boję. Jak sie napije to jest jeszcze bardziej kochany niż zwykle, ale i tak tego nie lubię. W ogóle nienawidzę facetów pod wpływem. Chyba mi tak zostało po ex, który był agresywny. I nie lubię kiedy wychodzimy razem, on pije a ja go potem holować muszę. Ja nie wiem, wasi faceci też tak mają, że jak już się dosiądą do źródła to mają problem, żeby przystopować?
-
A długo jesteście razem?IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...