Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
hej
Marronku cos z tym progesteronem jest na pewno nie tak. Tylko dlaczego organizm nie wchłania lutki? A masz podjezykową czy dopochwową?
Aga maleństwa chyba jeszcze bnie czuje bo wydaje mi sie, ze to jelita. A z reszta po calusim dniu w pracy mam mega wzdęcia i w domu dopiero mi z tych jelich wszystko schodzi Brzuszem malusi jeszcze wiec maluch ma jeszcze sporo miejsca i wody płodowe amortyzuja ruchy. Ale ma nadzieję, ze niedlugo coś poczuje bo zaczeliśmy 5 miesiac...
Wizyte mam 1 czerwca i dodatkowo w dwóch pierwszych tyg musze zrobic połówkowe wiec mam nadzieję, ze już się dowiem kim jest ktosiek. A jak Ty sie czujesz?
Adzia ja chyba bym nie robiła progesteronu, pogadałabym z lekarzem najperw. Ja nigdy go nie badałam a brałam duphaston dosc i od poczatku ciazy jestem na luteinie.
A że nakrecasz sie na II kreseczki to w ogole sie nie dziwie. Kciukam
Co do roku starań - jakby mi tak lekarz powiedział to bym go zmieniła jeśli nie chciałby mi wcześniej pomóc.
Karolina ja też troszke nie kumam Twojego podejscia. Skoro chcesz mieć dziecko to w razie czego musisz zaakceptowac i bliźniaki. Organizm to nie maszyna, ze ma być juz teraz ciąża i do tego nie mnoga. Przy normalnym niewspomaganym cyklu tez moze zdarzyc się podwójna owlacja i co wtedy? A CLO to nie witaminy i mają bardzo duży wpływ na organizm dlatego mozna go stosowac maksymalnie przez 6 cykli. I ma własnsie takei zadanie aby wspomóc wzrost pecherzyków wiec obawiam się ze jak powiesz lekarzowi, ze z niego rezygnujesz to za bardz nie bedzie Ci w stanie pomóc bo dzieci nie ma to źle, jest na nie szansa to tez źle. Od razu bliźniaków czy trojaczkow nie bedzie. Ja też jestem w ciąży po CLO i ciąza pojedyncza. Sorka za szczerość ale takie jest moje zdanie.
Lusia zmykaj na L4. A masz swiadków na to "ustne wypowiedzenie"? Macie jakis monitoring?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dorotko, normalnie jak większość leków - do gardłowo (że się tak wyrażę).
A co dopochwowa jest lepsza?Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Ja to się na temat progesteronów, lutein i innych takich nie wypowiem, bo się kompletnie nie znam. Tak trochę głupio bo tylko od Was czerpie a nic nie daję od siebie...cóż...z drugiej strony bardzo bym chciała nie nabywać doświadczenia w tych kwestiach. A apropo czerpania Jak to jest, czy można częściej jajeczkować z jednego jajnika? albo tylko z jednego? Dzisiaj chyba mnie kłuje prawy jajnik, w zeszłym cyklu przed owu też prawy. I zastanawiam się co to znaczy. Mój stary ginekolog się śmiał ze mnie, bo przy badaniu zawsze powtarzał, że mój prawy jest bardziej wrażliwy. A wiecie co mi powiedział nowy, znienawidzony przeze mnie ginekolog, jak mu powiedziałam, że chyba bolą mnie jajniki? (wtedy byłam średnio zorientowana, nie wiedziałam, że na owulkę mogą boleć, kłuć czy w ogóle dawać jakieś objawy). Otóż odpowiedział, że wymyślam, bo jajniki są nieunerwione i nie mają prawa boleć i nie mogę ich czuć. Tadam!
-
Arien powiem krótko w każdej profesji zdarzają się idioci Z tego co wiem to może się zdarzyć owulacja z jednego jajnika dwa razy pod rząd
Basia kiedy idziesz na wyniki?IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Madzia ja mam lutke dopochwowa 2x dziennie 100mg. Tak jak Dorotka mówi podobno lepiej sie wchłania.
Jesli chodzi o badanie to rozmawiałam z mężem i narazie odpuszczam. Nie ma co świrować musze cierpliwie poczekać aż będzie taka potrzeba.
Mo gin powiedzial że mogę odczuwać ból jajnika spowodowany silnym pęknięciem pęcherzyka. Mnie zawsze boli prawy bo lewy sie obija i za bardzo nie chce pracować, na usg wyszlo z jest mniejszy i nieaktywny. No ale prawy daje rade wiec sie nie martwię.
Lusia to nieładnie sie zachowali, zwolnienie jeste dobrym rozwiązaniem w tej sytuacji.
Basiu dopadła cię jakas grypa?
Ja siedzę i maluje paznokcie bo jutro impreza roczkowa chrześniaka. -
Dziewczyny sprawa po krotce wyglądała tak:
od 6 do 13 maja byłam na zwolnieniu lekarskim, dziś miałam mieć wolne ale kierownik poinformował mnie o tym że muszę przyjść do pracy, więc poszłam dalej czując się źle. Po godzinie zostałam zaproszona na zaplecze i poinformowana słownie o wypowiedzeniu umowy i wyborze albo za porozumieniem stron albo z mojej winy. Dodam że 12 godzin w pracy bym nie wytrzymała i chciałam wcześniej się zwolnić ze względu na chorobę. Powiedziałam pracodawcy że chcę urlop na żądanie w dniu dzisiejszym bo i tak nie powinnam być dziś w pracy po czym pracodawca stwierdził że "aha czyli wypowiedzenie dostajesz", po krótkiej rozmowie wyszłam z pracy i poszłam do lekarza po zwolnienie.
Zaniosłam zwolnienie do pracy i zostałam poinformowana że to zwolnienie i tak nic nie da ale zostało ono przez kierownika przyjęte.
Umowa o pracę na 3 lata od października 2014, praca w sieciówce,
ogólnie z sis stwierdziłyśmy że specjalnie kierownik mówił żeby przyjść do pracy bo "za długo mnie nie było" a nie że tęsknota i coś tam coś tam tylko żeby zwolnić z pracy...
Banał tak się ze mną wykłócał przez telefon że słownie mi przy świadku wypowiedziała jak ja na oczy żadnego pisma nie widziałam i do ręki nie dostałam jak ciotka zabrała telefon i zaczęła mówić o kodeksie pracy to kierownik się rozłączył. -
Lusia, ja pierdo...jak ja nienawidzę taki pracodawców kozaków, krętaczy i cwaniaków. Niestety coraz częściej można takich spotkać. Chyba nie masz co się martwić za bardzo, z takim pracodawcą powinnaś rozstać się bez żalu. Dobrze, że wzięłaś zwolnienie, szczególnie, że naprawdę jesteś chora. I oczywiście jest ono ważne. Głowa do góry! <tuli>
Lusia8998 lubi tę wiadomość
-
Poza tym tak jak sama masz pod wiadomościami. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i tego się trzymaj! Teraz odpocznij trochę, potem możesz załapać coś "na chwilę", co by jakieś pieniądze do domu przynosić i nie jeść tylko chleba z cukrem a w między czasie rozglądać się za czymś fajniejszym
Lusia8998 lubi tę wiadomość
-
Lusia nie jestem pewna ale wypowiedzenie takie tez chyba jest skuteczne. Ale ja bym na Twoim miejscu zadzwonila do inspekcji pracy po porade. Ja korzystalam z tego jak nie wiezialam jak rozegrac z pracodawca kwestie ciazy i rodzaju mojej umowy.
Ale np teraz kwestia tego co np w urzedzie pracy bys miala powiedziec jakbys chciala zasilek dostac? Jesli to Ty w tej sytuacji bylabys ta strona ktora rozwiazuje umowe o prace za porozumieniem stron to dopiero po 90 dniach mozesz starac sie o zasilek a jesli pracodawca by takie dal to od razu.
Ale jakies niepowazne zachowanie kierownika. Dowiedz sie u kohos kto zna sie na przepisach zebys dobrze rozegrala teraz sytuacje.
Arien bole jajnikow to normalka a owulki z jednego jajnika tez sie zdarzaja. Drugi moze w ogole nie pracowac niestety. Nie ma reguly na to ze owu ma byc raz z jedego a raz z drugiego jajcorka. -
Miszaka, nie połykałam tylko pod język. Przez do gardłowo miałam namyśli miejsce "aplikacji". Muszę pogadać z ginem czy nie zmienić leku, tylko... mam jeszcze dwa opakowania tej luteiny
Co do wypowiedzenia, to nie wiem czy słownie można. W takiej sytuacji pracodawca narusza kodeks i można się odwołać (do inspekcji pracy chyba).
A L4 masz od wczoraj? Bo nie można zwolnić pracownika będącego na L4.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka