Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lusia8998 wrote:Chyba mi dopiero teraz nerwy odchodzą, deliry dostałam, cały dzień nie jadłam nic, 3 paczki szlugów, idę spać nic tu po mnie jutro będzie lepiej. Może tak jak Arien pisze dobrze mi zrobi taki kopniak.
Co nie zabije to wzmocni. Bądź dzielna kochana U tego pracodawcy już nie masz nic do stracenia. Ciągnij L4 jak długo się da, możesz "chorować" pół roku.
Wypowiedzenie o pracę z winy pracownika? Muszą Ci tą winę udokumentować. Dorotka dobrze radzi, zadzwoń do PIP, popytaj prawników. U mnie w mieście są darmowe porady prawne, może też coś takiego macie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2015, 07:39
-
littleladybird wrote:Ciągnij L4 jak długo się da, możesz "chorować" pół roku.
Dorotka dobrze radzi, zadzwoń do PIP, popytaj prawników. U mnie w mieście są darmowe porady prawne, może też coś takiego macie?
Byłam w PIP wczoraj sprawa wygląda tak, z racji tego że dopiero po tej całej akcji przyniosłam zwolnienie lekarskie to może być wypowiedzenie uznane za skuteczne
ALE "Zgodnie z orzecznictwem, pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę pracownikowi w sytuacji, gdy jest faktycznie chory i niezdolność do pracy została stwierdzona orzeczeniem lekarskim, ale pracownik pozostał jeszcze w pracy z uwagi na niemożność opuszczenia stanowiska pracy. Wypowiedzenie umowy o pracę w takiej sytuacji jest sprzeczne z prawem."
I teraz weź i udowodnij że mówiłam w pracy że źle się czuję i będę musiała się zwolnić żeby iść po południu do lekarza.
Na spokojnie w nocy nie mogąc spać stwierdziłam że zostałam poproszona o przyjście do pracy tylko po to żeby się godzinę pokręcić i dostać pocisk, żeby w 100% uskutecznić moje wypowiedzenie,
głupia piczka troche ze mnie że zamiast zadzwonić i powiedzieć że nie przyjdę bo dalej sie zle czuje to ja z dobrego serca poszlam pomoc.
Mądry polak po szkodzie. -
Dobra dziewuszki koniec tematu bo ja tylko zaśmiecam niepotrzebnie forum Będzie co ma być. Lecę wziąć witaminki.
Tak ze słonecznej strony życia dzisiaj misiuniu wraca do domku, od poniedziałku go nie widziałam I zostanie prawdopodobnie do wtorku Po za tym przeprowadzka na wieś do misiunia, bo skoro jestem już bezrobotna to nie będzie mnie stać na mój 16 metrowy apartament - szufladka w bloku.
Dziewuszki mieć takiego faceta jak mój to jakiś absurd, do tej pory same złogi zadufane w siebie zapatrzone a ten wczoraj powiedział mi tak " już ci dawno mówiłem rzuć tą robotę przecież nie musisz pracować", oddał mi samochód, oddaje swój dom i jeszcze chce utrzymywać. Facet skarb
Jasne że go aż tak nie wykorzystam bo to by była lekka przesada ale trochę mi będzie musiał pomóc dopuki nowej pracy nie znajdę. -
Lotta ,
badź dobrej mysli , czy to beda blizniaki czy nie wazne zeby sie udalo!
Dziewczyny marza aby zajsc w ciąże a ty przejmujesz się ilością pecherzyków.
dziecko to cud a takie np trojaczki to tym bardziej cud!
Dorotko tak z ciekawosci pytalam:)
U mnie duzo lepiej , wczoraj mialam wizyte zalozyl mi karte ciazy, badania mam wporzadku za 2 tyg usg genetyczne , fasolka rośnie,jest w porzadku:)
tylko z jedzeniem nadal marnie u mnie chodz duzo lepiej bo mnie tak nie mdli. jednak nadal nie moge znalesc sobie smaku.
Luisa kiedys tez mialam przyjemnoscx pracować w sieciówce...
pracowalam tam 3 miesiace, zachorowalam na grype- pierwszy raz w zyciu ( mam nadzieje ze nigdy tak nie bede chorowac) ale tak jak nigdy jeszcze nie bylam chora, nie moglam podniesc z lozka ,mąż mnie prowaadzal do lazienki nie bylam w stanie nic zrobic, kierowniczka byla zadowolona ze mnie ale akurat byla na urlopie i jak wrocilam do pracy to dowiedzialam sie od kolezanki ze na moje miejsce szefowa szkoli inna dziewczyne- bylo juz ogloszenie o prace wywieszone, wiec bylam na zwolnieniu 7 dni .
wiec poszlam do szefowej i pytam sie co sie dzieje, tlumacze ze bylam chora nie bylam w stanie stac itd a co uslyszalam ze ja oszukuje i specjalnie wzielam zwolnienie, bo tu nie mozna byc na zwolnieniu bo trzeba target wyrobic...itd ...
takze cisnienie mi sie podnioslo i jej powiedzialam co nie co a ze malam umowe zleceniee byl ostatni dzien miesiaca - podziekowalam jej ze wspołprace.
Są różni pracodawcy ja naleze do ludzi ktorzy chca byc szanowani bo takich prac w sieciowkach i chetnych jest na peczki...
I nie pal papierosów jak sie starasz o dzieci:)
-
Lotta, czy będziesz na clo czy też nie, to nigdy nie będziesz miec pewności czy to nie będzie ciąża mnoga. Teraz coraz częściej sie zdarza że dziewczyny bez wspomagaczy i bez genetycznych uwarunkowań mają bliźniaki, takie czasy - wszędzie chemia, kurczaki nafaszerowane hormonami. Więc może jednak warto przyjąć co ma byc to bedzie
Lusia, twój mąż bardzo dba o Ciebie dobrze jak w związku ludzie mogą liczyć na siebie w każdej sytuacji. I może jednak rzuć te fajki na pewno w niczym nie pomogą
Aga super wieści -
Lusia8998 wrote:
I teraz weź i udowodnij że mówiłam w pracy że źle się czuję i będę musiała się zwolnić żeby iść po południu do lekarza.
Taki facet jak Twój to prawdziwy skarb -
Hej dziewczyny
Ja się lottcie trochę nie dziwię...tak spoglądając na sprawy realnie...jedno dziecko na pewno łatwiej jest utrzymać niż trójeczkę
A ja chyba jednak nie miałam owulki i chyba się jednak zbliża (oby, oby!). Libido mi skoczyło, a szyjka jest jeszcze wyżej niż była i chyba zmiękła P) a jakbym owulkę miała w 10 dc jak na wykresie to już powinnam mieć objawy przedpmsowe a tu cisza więc może jeszcze jest nadzieja dzisiaj robiłam allegrowy test owu i widziałam cień cienia cienia cienia kreski drugiej. albo sobie wmówiłam, taka bledziudka była. Ale teraz śmigam te testy 2x dziennie co by niczego nie przeoczyć I nie wiem jaki mam sluz bo się tam nasienie, żeby nie powiedziec piekielne, pałęta
Dziś piątek, piąteczek, piątunio! A jutro wyruszam na łowy kiecki na wesele! Muuuusi byc zielona! Jak zielony kropek
-
arien wrote:Hej dziewczyny
Ja się lottcie trochę nie dziwię...tak spoglądając na sprawy realnie...jedno dziecko na pewno łatwiej jest utrzymać niż trójeczkę
A ja chyba jednak nie miałam owulki i chyba się jednak zbliża (oby, oby!). Libido mi skoczyło, a szyjka jest jeszcze wyżej niż była i chyba zmiękła P) a jakbym owulkę miała w 10 dc jak na wykresie to już powinnam mieć objawy przedpmsowe a tu cisza więc może jeszcze jest nadzieja dzisiaj robiłam allegrowy test owu i widziałam cień cienia cienia cienia kreski drugiej. albo sobie wmówiłam, taka bledziudka była. Ale teraz śmigam te testy 2x dziennie co by niczego nie przeoczyć I nie wiem jaki mam sluz bo się tam nasienie, żeby nie powiedziec piekielne, pałęta
Dziś piątek, piąteczek, piątunio! A jutro wyruszam na łowy kiecki na wesele! Muuuusi byc zielona! Jak zielony kropek
Ciekawa sprawa z tą Twoją owulką
Owocnych łowów i oby ta zielona suknia zwiastowała zielonego kropka -
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny,
jeśli chodzi o tą ciążę mnogą to chodziło mi jak arien mówi niestety o pieniądze. Jeśli miałabym duży dom i dużo pieniędzy to wszystko super ale że mamy 3 pokoje i normalne zarobki to obawiam się ciąży mnogiej.
Wczoraj miałam ogólnie jakiś słaby dzień.... przyszłam do domu to i od męża usłyszałam ze sie nakręcam itd ... no pewnie ma racje ale nie umie wrzucić na luz.
A z tym zwolnieniem hmmm faktycznie dziwna sprawa ale traktowanie ludzi w sieciówkach jest na prawdę straszne:/ ale najważniejsze lusia ze masz wsparcieWiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2015, 13:21
Nasz synuś
cykl starań -
Hmm Lotta oczywiscie to indywidualna ocena kazdej z nas ale ja mam skromniejsze warunki mieszkaniowe, mieszkamy u moich rodzicow a zeby pojsc na swoje musimy wziac kredyt. Zachodzac w ciaze nie mialam stalej pracy a teraz moj maz nie nie ma ale nawet jesli by sie trafily blizniaki to daloby sie rade.
Blumen jesli wszystko jest ok to lekarz powinien zgodzic sie na lot. Chociaz przy mdlosciach chyba bym sie bala. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny