Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mieszkamy na Islandii i szczerze nie dowiadywałam się tak szczegółowo jak to tu wygląda bo po pierwsze nie mam zaufania do ich służby zdrowia a po drugie w Polsce teoretycznie taniej. Znajoma podchodziła do in-vitro tu i twierdzi że żadna z procedur która tu była wykonana a o których ona słyszała nie powiodły się. Ponoć w klinice nie ma nawet pokoiku do oddania nasienia tylko musisz przynieść ze sobą. Póki co zdam się na lekarzy rodaków w Polsce. Aaaa i jeszcze jeden problem - ja nie mieszkam w stolicy co dodatkowo komplikuje sprawę więc i dostęp do specjalistów ograniczonyIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Moje kochane!!! Potrzebuje waszej rady
we wtorrek byłam na usg ( ostatnio chodze co miesiąc by potwierdzic ovu)to był 12 dc i był pecherzyk 23 mm, endo 10 mm kanał otwarty ( jaki?szyjki? nie wiem!) wszystko super oprócz tego że widzi jakis podejrzany mały cień na jajniku i podejrzewa że endomenda wraca chyba że jest to pozostałość po porzedni cyklu gdzie były na prawym jajniku 3 duże pęcherzyki- do obserwacji. Jeśli nie zniknie to kolejna laparoskopia!! noż kurwa jak sie wkurwiłam przecież to dopiero drugi cykl po odstawieniu tabletek wyciszających po laparo w lipcu 2016.Myślałam że zejde na kurwice i pytam sie go do kiedy tak bedziemy : laparo,leczenie 2 miesiace spokoju i kurwa znów!? to do końca życia? skoro nawet nie zdążyłam po tamtym odetchnąć a on już z następną mi wyjeżdza i co zaś rok w dupie?!! troche byłam zbyt zdenerwowana ale nie obraziłam go. Pytam jaki ma plan na mnie, może cos zbadac jeszcze, moze to mały szczegół jakiś? on mi na to że jak przez te pól roku teraz nie zajde to on mnie kieruje na invitro bo z endo nie ma na co czekać!!! chyba mi sie ziemia roztapiła pod nogami jak to usłyszałam chyba nie zdawałam sobie sprawy że jest tak źle że on już nie pomoże powiedział że na inseminacje szkoda kasy bo to małe szanse daje.
Dziś 14 dc mi kazał przyjechać na zastrzyk z pregnylu ( 1szy raz)i mamy działać a 21dc znów na wizyte kontrolną i pogadamy o badaniach bo jeszcze chce powtórzyć badanie nasienia męża choć było super.
Soryy dziewczyny że tak sie rozpisałam ale musiałam Wam to napisać i to z siebie wyrzucić. Może coś doradzicie?
-
aha najwazniejesze ze w związku z tym że mnie tak zirytował to mi mówi że jestem zbyt nerwowa,że za bardzo się nakręcam że nie moge tak reagować bo jak dojdzie do in vitro to sie wykończe nerwowo!i być może to przez te nerwy nie zachodze !no eureke odkrył!najlepiej na to zwalić jak sie nie ma pomysłu! mówie mu że ja to wszystko wiem i wiedziałam ale jak człowiek jest w tej sytuacji i ściga się z endomendą to nie da sie nie być w presji!!!!!
-
Srebrzysta nie mam pomysłu co,Ci powiedzieć edndomedriozy,akurat nie mam ale znam ten bol i wiem,jak,to jest wciąż słyszeć wyroki wiec tule mocno,
Na usgle zero rewelacji torbiele sie powiększają (cholera wie od czego)i robi się dużo mniejszych skupisk.Rece opadają do samej,ziemi jutro wizyta u profesora aż się boje boli mnie żołądek z nerwow i mam, rozwolnienie masakra jakaś... -
Daria - niestety, z wielkim bólem witam Cię w tych przeklętym klubie....
Pytałaś się co tak pesymistycznie - a sama odpowiedziałaś. Dokładnie też nie mam siły z tym walczyć. Nie mam siły iść dłużej pod prąd. Zostaje tylko jedno - zaakceptowanie takiego stanu rzeczy, co niestety też jest cholernie trudne.
Srebrzysta - ja mam między innymi endometriozę. Raz mi usuwali ogniska przy laparoskopii. Ale na kolejną mnie nie wysyłali tylko dali 3-4 cykle po laparo na zajście, a potem do in-vitro skierowali. Lekarz stwierdził po prostu, że nie ma sensu co chwilę kroić.
Czy in-vitro jest szansą? Jest, tylko niestety nie tak dużą jak by człowiek chciał, a do tego jest to bardzo kosztowna szansa.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Profesor pobral nam,krew dzis na,przeciwciała plemnikowe inna metodą maja być badane.podobno dokladniejsza. Żeby to określić wszystko dokladnie. Ja mam chudszy portfel,o kolejne 400 zl .
Srebrzysta moj znowu chce ale,musimy uzbierać kasę a z tym ciężko .mamy kredyt na,mieszkanie a żyjemy w państwie gdzie wszystko takie drogie, -
Na pewno oboje musicie mieć zrobione badania wirusologiczne takie jak HIV, HCV, itp (nie pamiętam dokładnie, mogę w domu sprawdzić, tak czy siak te badania są tylko pół roku ważne, więc trza w razie czego powtarzać) + do tego ja musiałam wykonać grupę krwi, AMH, morfologię, krzepliwość krwi (to przynajmniej pamiętam). A no i miałam jeszcze histeroskopię. A mąż oczywiście badanie nasienia.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
lekarz nazywa się Piotr KwiecińskiIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Ponoć ma złe opinie w internecie bo ma specyficzne podejście ale specjalistą jest zacnymIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Niestety koszty sa straszne my zaczeliamy droge z klinika maz ma teraz serie badan bo u nas problem z nasieniem tez duzo wyszlo jak se podliczylam badania to z 700 zl bez wizyty o zgrozo a na invitro w razie co mamy dopiero 3 tys uzbierane to tyle co nic..mowie wan ja spisuje ile na co poszlo zeby moze potem komus pomoc z info jakie sa to koszty..a wy ile wydalyscie?Starania od 2014 roku niezliczona liczba badan zabiegow i kasy...
21.06.2018 ICSI jednej blastocysty (niestety negatyw)
04.02.2019 crio blastki ( ciąża biochemiczna) [*]
10.06.2019 crio blastki (biochemiczna) [*]
14.02.2021 kolejna procedura
03.03.2021 odwołany transfer hiperstymulacja
❄️❄️❄️❄️❄️ blastek
26.05. 2021 transfer beta 6dpt-37, 9dpt-123,11dpt - 160,13dpt-125
08.12.2022 5 transfer
6 dpt 33 8dpt 103.8 10 dpt 252 12 dpt 470 20 dpt 1631 22 dpt 389 😭
30.10.2023 laparoskopia podejrzenia wodniaka niestety sprawa jest bardziej skomplikowana niż się wydaje...
06.08 6 transfer blastka 4.1.2 8dpt 86 10dpt 208 12 dpt 418 15 dpt 1144... czekamy -
Hej Dziewczyny,
Widzę, że mój rocznik 89 też ciężko walczy..
tuonela zapytałaś o koszta, u nas od momentu podjęcia starań suma wszystkich badań i wizyt u różnych specjalistach opiewa aktualnie na ok 4 tys. Robię listę, wszystko spisuje z czystej ciekawości.. Wiele wizyt było niepotrzebnych, wiele badań było zbędnych.. No ale cóż A no i nasze "kochane" Państwo niestety w niczym nam nie dopomaga..początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)