Sierpniowe testowanie - pamiątki z wakacji :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMarika92 wrote:Czuję się lepiej, no musiałam się wypłakać. Obecnie nie mam już czym płakać. Wiadome, że za jakiś czas to do mnie wróci, bo takich przeżyć się nie zapomina i serce boli jak jasna cholera, ale dziewczyny mnie tu trochę ogarnęły i serio jest lepiej. W końcu życie jest za krótkie na takie ciągłe rozpaczanie, a mąż też może już kiedyś tego nie wytrzymać. No a jest kochany, to chociażby dla niego muszę się jakoś trzymać. Ten rok od samego początku coś nas nie rozpieszcza, ale może kiedyś przyjdzie dobry czas i dla nas..
Marika92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć, Dziewczyny! Doskonale rozumiem Waszą frustrację, łączę się w smutku...
Mi też w tym cyklu nie wyszło, kolejny i kolejny raz, już nawet nie wiadomo który.
14dpo i testy negatywne, żadnych objawów
Drugi cykl stymulowany, wszystko było jak w zegarku, pęcherzyki były, 4 dni przed owulacją codzienne przytulanie, jadłam grejfruty, ananasy, srasy, koktajle z macą, wszystko, jak trzeba. I nic :,(
To jest takie frustrujące, już nie wiadomo czego się chwytać.
A najgorsze jest to, że innym tak przychodzi łatwo, ani dieta, ani suple i bach
Pełno dzieci w około, nawet moja sąsiadka zaszła w ciążę, a starała się tylko kilka miesięcy i mówiła, że to i tak strasznie długo. Bardzo się cieszę z jej szczęścia, ale mocno to boli.
Trzeba przerzucić się na wrzesień. Tak nam wszystkim Kochane tego życzę, skoro jest taka determinacja, musi się udać, prawda?Miska _a, Beti82 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny. Ze 4 dni mi zajęło nadrabianie Waszych wpisów po nieobecności przez długi weekend
U mnie niestety też @, były dwa pęcherzyki, zastrzyk i znowu nic... Też już zaczynam tracić nadzieję. Odpuszczam w tym cyklu, nie biorę niczego na stymulację i olewam monitoring.Ona: 29 lat, PCO, lekko podwyższone TSH (Dostinex, Euthyrox); jajowody obustronnie drożne;
On: 03.2019 morfologia 2%; 11.2019 znacznie obniżone parametry nasienia: HBA: 72% (norma >80%); Fragmentacja DNA 18% (norma <25%); MSOME: I: 0%, II: 0%, III: 7%, IV: 93%
Starania od 08.2018; 9 cykli stymulowanych;
05.2020 1 IVF IMSI (12 dojrzałych oocytów; 6 zamrożonych; 4 blastki na zimowisku)
06.2020 1FET
07.2020 FET 😍
10dpt - 289
12dpt - 658
14dpt - 1830 -
Mam niedługo rozmowę w sprawie pracy, trzymajcie kciuki 🙏🙏🙏
Marika92, inka, Tysia150, Malwcia89, #Mag, Su, SylwiaLu, Fisia, MałaMi90, Nona, LaBellePerle, Ignissa, boo123 lubią tę wiadomość
Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
nick nieaktualnyFisia wrote:Cześć, Dziewczyny! Doskonale rozumiem Waszą frustrację, łączę się w smutku...
Mi też w tym cyklu nie wyszło, kolejny i kolejny raz, już nawet nie wiadomo który.
14dpo i testy negatywne, żadnych objawów
Drugi cykl stymulowany, wszystko było jak w zegarku, pęcherzyki były, 4 dni przed owulacją codzienne przytulanie, jadłam grejfruty, ananasy, srasy, koktajle z macą, wszystko, jak trzeba. I nic :,(
To jest takie frustrujące, już nie wiadomo czego się chwytać.
A najgorsze jest to, że innym tak przychodzi łatwo, ani dieta, ani suple i bach
Pełno dzieci w około, nawet moja sąsiadka zaszła w ciążę, a starała się tylko kilka miesięcy i mówiła, że to i tak strasznie długo. Bardzo się cieszę z jej szczęścia, ale mocno to boli.
Trzeba przerzucić się na wrzesień. Tak nam wszystkim Kochane tego życzę, skoro jest taka determinacja, musi się udać, prawda?Ignissa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySamosiowa88 wrote:Kurcze ja to odpuscilam z tymi ananasami kurde ilez mozna a najlepszw ze udalo sie zajsc jedzac tylko folik nic wiecej i nastepny cykl jak nie wyjdzie to wszystkie leki ida gleboko do szafy i folik biore
Samosiowa, no właśnie tak jest, że chce się odpuścić, ale jak znów nie wyjdzie, to będę sobie pluła w brodę, że to przez niejedzenie tego ananasa już to absurdalne się robi
Ja mam też plan, ostatni-trzeci cykl na stymulacji przede mną, a potem chyba odpuszczę i albo coś się uda, albo zostaje gdzieś na horyzoncie ivf.
-
Dostałam pracę
W związku z czym od następnego cyklu robimy kilkumiesięczną przerwę w staraniachNona, Malwcia89, Nieznajoma_n, UlaFalka, LaBellePerle, Su, Marika92, inka, Ignissa, Beti82, ma.rysia, boo123, Madlene28 lubią tę wiadomość
Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
No i ja dołączam do sierpniowych nie udanych prób. To był pierwszy cykl po pięciu latach. Pierwsze dziecko zrobione w drugim cyklu, więc może sytuacja się i tym razem powtórzy. 🐵 się zbliża, chociaż miała być dopiero za trzy dni. Rwie mnie brzuch, głowa boli, standard jak na 🐵. Testy ujemne. No więc czekam już tylko na oczywiste...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2019, 15:17
-
Pani Ciasio, GRATULACJE!
Pani Ciasio lubi tę wiadomość
Ona: 29 lat, PCO, lekko podwyższone TSH (Dostinex, Euthyrox); jajowody obustronnie drożne;
On: 03.2019 morfologia 2%; 11.2019 znacznie obniżone parametry nasienia: HBA: 72% (norma >80%); Fragmentacja DNA 18% (norma <25%); MSOME: I: 0%, II: 0%, III: 7%, IV: 93%
Starania od 08.2018; 9 cykli stymulowanych;
05.2020 1 IVF IMSI (12 dojrzałych oocytów; 6 zamrożonych; 4 blastki na zimowisku)
06.2020 1FET
07.2020 FET 😍
10dpt - 289
12dpt - 658
14dpt - 1830 -
nick nieaktualnyPani Ciasio wrote:Dostałam pracę
W związku z czym od następnego cyklu robimy kilkumiesięczną przerwę w staraniachWiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2019, 15:47
Pani Ciasio lubi tę wiadomość
-
Pani Ciasio wrote:Dostałam pracę
W związku z czym od następnego cyklu robimy kilkumiesięczną przerwę w staraniachPani Ciasio lubi tę wiadomość
Mutacja genu m1ap u męża
Biopsja mtese 09.2021(3 słomki)
14.10.22 punkcja
7 komórek 7 plemników ♥️
15.10 3 komórki zapłodnione
19.10 transfer (odwołany, zarodki zatrzymały się 18.10)
04.2024 inseminacja nasieniem dawcy -
nick nieaktualnyNo ja chyba też zaliczę ten cykl do nieudanych.
Małpa ma przyjść w czwartek ale ja już mam swoje słynne bolące wypryski na twarzy, czyli na pewno nieuchronnie się zbliża.
Trochę przykro, bo myślałam że do sierpnia się uda, a tu kupa. Każdy daje sobie jakiś deadline.
Zobaczymy co przyniesie nam jesień... 😉 -
Pani Ciasio wrote:Dostałam pracę
W związku z czym od następnego cyklu robimy kilkumiesięczną przerwę w staraniachPani Ciasio lubi tę wiadomość
👦 2006r.
👧 2008r.
<a href="http://center.babygaga.com/"><img src="http://tickers.babygaga.com/p/dev098pr___.png" alt="BabyGaga" border="0" /></a>
19.09.2019 - 4,7 cm szczęścia -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNona wrote:U mnie 7dc. Nawet sexu mi się nie chce.... Ech. Jakoś zapał opadł...
U mnie to sama niby dzisiaj skończona@ ale jakoś tak mam doła pierwszy raz udało się w drugim cs a teraz już piąty zaczynam niby to krótko wiem ale cały czas się porównuje do tych pierwszych starań i zastanawiam się czy coś się nie popsułoNona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziękuję za gratulacje Jestem podekscytowana i przerażona jednocześnie, bo praca bardzo wymagająca
Samosiowa przerywamy starania, bo ta praca to dla mnie okazja, żeby podjąć zatrudnienie w zawodzie, który studiowałam, dodatkowo w dziale, który najbardziej mnie interesuje. Nie było łatwo o tę pracę. Gdybym teraz, zaraz po podpisaniu umowy, zaszła w ciążę, to zostałoby to bardzo źle odebrane i wątpię, żeby ta praca czekała na mnie po macierzyńskim. Oczywiście ta decyzja nie przyszła mi łatwo, ale dodatkowo mąż naciska.Nona, Ignissa lubią tę wiadomość
Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;*