stara dobra plotka:)
-
WIADOMOŚĆ
-
hahaha no Greya też czytałam:)
jeszcze tylko trzeci tom mi został ale jakoś się nie spieszę
a wy jak się dziś czujecie moje panny:D???
u mnie cisza, tzn piersi bolą..... odliczanie trwa....
Eweloka84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny
Greyomania i mnie dopadła
w 48h połknęłam całą trylogię 
Mężu się odgonić ode mnie nie mógł :] a jak kupiłam nam grę jerotyczną sekrety nocy na walentynki to sie bardzo ucieszył z dołączonych do niej gadżetów - opaski na oczy, kajdanek i wibratora
asioczek86 lubi tę wiadomość
-
aga zwykle tak bywa ze pierwsza część czegokolwiek jest najlepsza i tym razem też tak było według mnie

Druga i trzecia to już zwykłe romansidło ale i tak spoko się czytało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2014, 08:51
-
pierwsza ciekawa, druga też uszła, za to trzecia to już taka na siłę... No pomijając końcówkę i tekst oczami Greya
oj przeyczytałabym kolejne 3 tomy jego oczami, bo ta wenętrzna bogini i cała ta Ana to mi tak na nerwy działała, że szok
Czarnula87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mam tak, że jak coś mnie wciągnie w czytanie to nie ma spania, nie ma
jedzenia, wyłączam się ze świata i czytam
Dwie noce zarwałam wtedy 
Mi się wszystkie trzy tomy podobały, a raczej ciekawiło mnie co będzie dalej i jak będą wyglądały ich relacje :]
Ale rozdział oczami Greya - miodzio na sam koniec! -
nick nieaktualny
-
kurde przeczytałabym właśnie ten rozdział oczami greya.....to mnie jedynie ciągnie i przez to pewnie bede musiała książkę kupić wrrrr

po drugi tom sięgałam juz rzadziej niż po pierwszy:)
wieczorami zasiadałam do lektury gdy już wszyscy spali:)
-
nick nieaktualny
-
hehe a z gry erotycznej korzystasz? kiedyś namawiałam męża na różne takie a on się bulwersował , że już mi nie wystarcza i siłą rzeczy nie kombinowaliśmy. ostatnio sam proponuje obejrzeć jakiś filmik to ja się bulwersuję
wolę sama oglądać
Czarnula87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyasioczek86 wrote:hehe a z gry erotycznej korzystasz? kiedyś namawiałam męża na różne takie a on się bulwersował , że już mi nie wystarcza i siłą rzeczy nie kombinowaliśmy. ostatnio sam proponuje obejrzeć jakiś filmik to ja się bulwersuję
wolę sama oglądać 
Najpierw to zanim do gry siedliśmy męzu wykorzystywał kilka razy same gadżety
w końcu zasiedliśmy do gry i powiem szczerze, że pograliśmy 20 minut
bo meżu stwierdził że pieprzyc grę i zabrałs ię do konkretów
bo akurat gra miała dwa etapy - lekka grę wstępną i mocniejszą, byliśy w połowie lekkiej ale i tak nieźle działała na nas
asioczek86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny




3400g i 57 cm szczęścia 





