Staraczki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDługa historia...
Tak w skrócie, to równy rok temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży, w listopadzie miałam zabieg, nie biło serduszko. Kilka miesięcy musiałam odczekać, na własną rękę porobiłam badania, bo lekarze twierdzili, że jestem młoda, że jak raz się zdarzy to nic takiego... Okazało się, że mam za wysokie TSH i kłopoty z tarczycą, zaczęłam przyjmować leki, jednak źle na mnie działały dostałam kołatań serca, arytmii i nie mogłam oddychać, więc przestałam je brać, a musiałam zacząć brać leki na serce, żeby wróciło do normy. Od sierpnia czekam za wizytą u endokrynologa z prawdziwego zdarzenia, jakiegoś profesorka, gdzie nawet prywatnie kilka miesięcy to trwa. Mam nadzieję, że dobierze mi odpowiednie leki o od stycznia będę mogła powrócić do starań... -
nick nieaktualnyprzykro mi.... Ja pod 21 listopada dowiedziałam sie o ciazy a 2 grudnia poronilam. samo sie na szczęście oczyściło wszystko. tez mam problemy z tarczyca. prolaktyna. od niedawna wiem o endometriozie....caly wachlarz problemów.... za 2 miesiące bede miala drożność jajowodów robiona.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyToxey dokładnie...nam weterankom i kobietom po takich przejsciach nalezy sie. i wierze ze 2016 bedzie lepszy rok.. musi sie udac. ja mam czekoladowa torbiel od kilku miesiecy...ok 4 cm... sama niestety nie zniknie..dostałam vissane na uregulowanie tego dziadostwa (zmniejszenie) a po badaniu drożności mam szybko zachodzić w ciąże bo najlepszym "lekiem" na torbiele i endometrioze jest ciąża.
-
Witam:) Chciałabym do was dołączyć
Moja historia w skrócie. Staramy się o maluszka jakieś 2,5 roku, może więcej. Na początku bez stresu. Fakt cykle miałam różnie od30 do 90 dni. Potem lekarze ( wszyscy do kitu). Zrobiłam przerwę psychiczna. I niedawno wróciliśmy spowrotem do badań i lekarzy. Trafiłam do dobrego specjalisty.
Zrobiłam badania hormonalne. Diagnoza: PCOS i insulinooporność. I szczęście że w końcu wiem co mi jest. Na razie przepisał mi duphaston i CLO. No i Inofolic kazał pić. Tak więc od dziś dupek i Inofolic. Potem jak @ przylezie to CLO i monitoring. Zobaczymy jak jajniki się będą zachowywać bo jak na razie są tak jakby uśpione.
Oprócz tego oczywiście dieta niskie IG i zero cukru. Zrzuciłam juz jakieś 4,5 kg. Jeszcze 10kg i będzie super:)
Noi w końcu mam nadzieję
04.2013 - Początek starań (5cs z clo )
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
nick nieaktualny
-
widze ze nas coraz wiecej
u nas troche zmian
My bylismy u suistry Michala Macius jest cudny Michal stal nad nim i gadal gawrzyli :0 jak go zobaczylam to az mi sie cieplo zrobilo na serduchu
wiecie co jest najsmieszniejesze o ile bratanek Michala jest i bylo od razu po porsodzie wypany Michal tak siostrzeniec Mihala jest wogole nie podobny do nikgo ani do mmay ani do taty ani nawet rodziny
Michal wychodza c powiedzial widzisz .. u nas nawet sie nie zjarna ze z dawstwa
Przy okazji nie omieszkalam podejsc na IP tamtejsza zapytac sie o histeroskopie ..jakie bylo moje zdziwienie gdy pani powiedziala " niech pani przyzjdzie w godzinach dopoludniowych obojetnie ktorego dnia lekarz Pania zbadaustali histeroskopie okolo tygodnia czasu maxymalnie czekac trzeba w wyznaczoym temrinie pani przyjdzie o 7 na doddzial .. i zrobia bez problemu ... tyle ze bede musiala na dobe zosta czyli ide na 7 rano wychodze o 7 rano nastepnego dnia
a wg tamtego lekarze to 5 listospada dopieor by mi zrobili udsg a histroskopia na styczen/lutyLena_83, Asiula86 lubią tę wiadomość
-
Witam Nowe
Aniu84 to super wiesci ze cos ruszy z tym badaniem
Ja sie zaczynam wprawiać w szarość dnia codziennego po tych chorobowych i urlopach. Ogolnie to zaczyna mnie dopadać deprecha jesienna. Ja do zycia potrzebuje slonca. Kupiłam sobie witaminę D.
Nowy cykl mam od wczoraj. Tamten miał 26 dni tylko. Troche mnie to martwi bo co miesiac o jeden dzien krótszy. Castagnusa zaczelam brac znowu. Zdziałał ze mna cuda rok temuZapiski Czekającej --->>> http://ovufriend.pl/pamietnik/zapiski-czekajacej,2153.html
-
nick nieaktualny
-
Madziulla wrote:Haha nadira dobre. mnie chorobsko dopada... gardło mnie boli ;(
Zaraziłaś się nie tym wirusem co trzeba Jak na wątku pojawią się dzieciaczki to zawirusujemy się wszystkie pozytywnie i tak jak trzeba
Ja z infekcji pomału wygrzebałam się i na tydzień mam spokój
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny można dołączyć? Od stycznia przyszłego roku z mężem wznawiamy starania o kolejnego szoguna w naszej rodzinie.. a jak to wyjdzie czas pokaże. poprzednie starania zajęły nam 18 cykli.
Landryneczko pamiętam cię z niektórych wątków i przykro mi że nadal się nie udało Wam z dzidziusiem kiedyś musi się udać tulęAalka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Co tu tak cicho?
Oglądamy program o porodach w TV i prawie podbijaliśmy sie z jednej pary.
Wychodzi kobieta i mowi:
- Pierwsza była corka. Drugi miał byc syn bo maz chce syna. Wiec powiedział ze próbujemy trzeci raz i teraz celuje w syna - do trzech razy sztuka. No i teraz jestem na porodówce. Ciaza bliźniacza - dwie corki. Maz kiedy sie dowiedział ze kolejne dziewczynki chciał sie ze mna rozwieść.
Wychodzi maz przed kamerę:
- Juz nie bedziemy wiecej w ciazy.
Zapiski Czekającej --->>> http://ovufriend.pl/pamietnik/zapiski-czekajacej,2153.html
-
Hej kochane ja osttanio troche zalatana i nawet jakos nie mam cxasu na kompa.. a doklandije jak widze monitor to mne zbiera na ... za duzo pracuje przy komputerze
u nas bez z mian a dzieki stresikowi w pracy przeszłam wczoraj atak woreczka zółciowego teraz leze i odpoczywam mezu polecial mi cos lekkiego kupic do jedzonka bo nawet mojej kochane kawki sie nie moge napic poki co ;(
Witam nowe dziewczyny