Staraczki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam w Nowym Roku Właśnie wrocilismy do domu. Wyjazd udany bardzo
Krwawienia nadal nie ma zatem jesteśmy bliżej celu. Poza tym żadnych objawów jak na razie. Bierzemy się teraz za rozpakowywanie i wybywamy na spacer, żeby się rozruszac po podróży.
Miłego dnia:)Ania_84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAksi to znak:-)
Ania życzę bliźniaków.
Sylwia dobry dobry pomysł
Ja jestem dziś na etapie wybierania, pisania o nocleg na wczasy:-)
Wybraliśmy wioche Bobolin.
Plaża mało zaludniona,cisza spokój.
W tamtym roku pojechalismy w ciemno ale niestety noclegu nie było i zmuszeni byliśmy jechać dalej.
Naszczescie mam zajęcie bo szukam już objawów cionszy hihi od wczoraj mnie muli dziś też i nie chce sobie wkręcac bo mam mieszane myśli.
Małżonek wczoraj poprawił z uśmiechem na twarzy a ja czy im pomogłam wygrzebałam z szafki ostatni aplikator żelu conective
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
BELÉN wrote:Witam w Nowym Roku Właśnie wrocilismy do domu. Wyjazd udany bardzo
Krwawienia nadal nie ma zatem jesteśmy bliżej celu. Poza tym żadnych objawów jak na razie. Bierzemy się teraz za rozpakowywanie i wybywamy na spacer, żeby się rozruszac po podróży.
Miłego dnia:)
Żabko my swego czasu bylismy w Kątach rybackich : i Brzeźnie -
żabka04 wrote:Ania a jak ty się czujesz po pregnylu???? Bolą cie jajcory,mdli cie czy coś!?????
a tak to czuje sie okżabka04 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
żabka04 wrote:To nie jest tak źle myślałam że tylko tak ja mam albo sobie wkręcam
Tak się boję że Menda mogła nie peka i będzie lipa!!!
Nie mam czym myśli zająć chyba muszę iść z dzieckiem na dwór to jakoś chwilowo mózg zajmę
a na objawy za wczsnie wiec nie mam co sobie wmawiacżabka04 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTeż tak myślę ale te wkręcanie to silniejsze ode mnie:-)
Jeszcze wczoraj się naczytalam w necie o tym pregnylu to już mam metlik:-)
Mnie od wczoraj jajnik prawy już tylko kłuje raz od czasu do czasu lewy rzadziej. Prawy poprostu bardziej czuje o tak.
Ale masz rację to za wcześnie
Dobrze że jedziemy na tym samym wózku:-)
Zawsze to raźniej hihi -
Też staram się nie mysleć... Od nowego roku postanowiłam więcej się ruszać i przebywać na świeżym powietrzu, hartować układ immunologiczny. Pojechalismy sobie do lasu, mąż zrobił sobie trening biegowy a ja spacer i szybszy marsz. Wróciłam pozytywnie naładowana, energiczna. Będziemy tak codziennie. dziewczyny polecam, ładuje akumulatory, a mrozik wypiepsza negatywne myśli z główki
-
dziewczyny ja w ramach postanowień noworocznych zdecydowałam sie poójśc do dietetyka. na stronie przechodni gdzie chodzę do gin znalazłam różne pakiety dietetyczne jeden szczególnie mi sie spodobał:
Pakiet „TERAPIA PŁODNOŚCI” - 3 miesięczna terapia przeznaczona dla par
1 x wizyta wstępna dla pary
2 x tygodniowy jadłospis pary
4 x analiza składu ciała pary
3 x wizyty kontrolne dla pary
a na przyszłość:
Pakiet „BĘDĘ MAMĄ” – 9 miesięczna opieka dla przyszłych mam
1 x wizyta wstępna
2 x tygodniowy jadłospis
6 x wizyty kontrolne
Mam PCO i nadwagę wiec muszę pracować na tym a dla męża też sie przyda..
Fipsik, basiulaka89 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczęta
Widze ze macie piekne postanowienia
Fipsik mam nadzieje ze uda ci sie wygraz z ZUSem i wygrac zdrowie
jak czytam co ten ZUS wyprawia to az sie nóż otwiera
ja własnie probuje zjesc cos ( dostałam sniadanie do łóżka od mezsia )
maz pojechał z tesciem do babci bo trzeba je dołozyc do pieca, później obiad u rodzicow
na wtorek jestemumowiona z zebem .. bo długo tak nie pociagne z reagujacym -
Z postanowień noworocznych to chciałabym się lepiej odżywiać, przede wszystkim nie jeść słodyczy (dzisiaj już 3 dzień nie jem), nie jeść przetworzonego jedzenia... Oczywiście zajść w ciążę i jeszcze kurs sobie zrobić
Mam nadzieję że wszystko się uda
Ania_84 bardzo przyjemnie dzień Ci się zaczął
My dzisiaj siedzimy w domu Tylko męża z pierworodnym wygonię na spacer, a ja psychicznie nastawiam się na pracę jutro...listopad 2011 - Oluś
od 2011 - Hashimoto
7 cykl starań udany -
nick nieaktualnyHej
Piękne macie te postanowienia:-)
Ja takowych nie mam bo jestem typem który robi wszystko na już. Palenie dawno rzuciłam więc nawet takiego sobie nie zrobię. Marzenie mam mieć swój dom kupić albo wybudować ale jakoś to będzie.
Aniu współczuję boleści zeba idź idź do dentysty niech coś poradzi bo jak rozboli...
Ale masz kochanego mężulka
Ja na swojego wczoraj warczalam od rana hihi ale wieczorem się pogodzilismy i trzeba było poprawić jak to mąż powiedział ku chwale potomkowi/kom hahaha wyobraźcie sobie jak się brechtalam
Dziś jakiegoś doła łapie za dużo siedzę i myślę, w dodatku za dużo czytam o tych pęcherzykach itd. Mąż chce mi kompa tzn tel zabrać bo siedzę i czytam i czytam kontakt się że mną urywa
Myślałam że dziecko pójdzie do przedszkola jutro bo trzy tyg jej nie było była chora a ona dzisiaj gorączka i zostaje znowu w domu.
Od jutra dupka będę brać tak się zastanawiam czy mogłabym dzisiaj wieczorem już wziąść?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 12:12
-
Hej
Moje postanowienie na ten rok to mocne ograniczenie słodyczy. Powoli odstawiam, czyli muszę zjeść zapasy, które są w domu i nic nowego już nie kupuję. Potem tylko przetrwać Tłusty Czwartek i można na spokojnie pościć
Żabko, najgorsze są te dni niepewności teraz. To jest bardzo trudne, ale warto posłuchać męża i wrzucić na luz a na pewno wyjdzie to z korzyścią dla Ciebie i malucha Kiedy zamierzasz testować? -
Też mam swoje postanowienia:
- zaostrzyć dietę bezglutenową (jutro zawożę mamie wszystkie moje zapasy makaronów, mąki, płatków...). Jak nie jem glutenu mam mniejszą ochotę na słodkie, gorzej z wizytami u mamy i tesciowej, bo u nich zawsze jest jakiś placuszek, ciasteczka, pierogi... tylko kuszę: "trochę ci nie zaszkodzi, no zjedz"
- spróbować z dietą paleo
- do ćwiczeń się nie zmuszę, ale przynajmniej regularne długie spacery, a z czasem rozpoczęcie biegania z mężem
- DZIDZIUŚ W sierpniu mamy wesele brata mojego męża, cała rodzina się zjedzie, nie wyobrażam sobie nawet sytuacji, że do tego czasu nie będę w ciąży..
- na jesień startowanie z budową domu -
nick nieaktualnyBelen pewnie ze ma rację
Tylko musiałabym się z wami pożegnać też na jakiś czas a tego sobie nie wyobrażam bo chyba się uzależnilam od ovufriend
Nie wiem kiedy będę testować 12.01 ma przyjść wredna @ nie zastanawiałam się
A jak ty się czujesz?
Aksi zazdraszczam budowy domu też tak chce ale przeraża mnie brak pracy w niedługim czasie muszę poszukać lepszej noooooo chyba że fasolka się zagnieżdżi na dobre to już się biorę do planu budowy/zakupu domu muszę czekać na rozwój wydarzeń.