Staraczki 2018 ;) vol2
-
WIADOMOŚĆ
-
mindusia czyli jednak nie wytrzymałaś -tulę mocno i pisze Ci jak Paulka89 póki @ nie ma nadzieja jest ;p - mąż mi powiedział że w sumie czy dzis zrobię czy jutro to jak ma być jedna krecha to będzie a jak dwie to może już być widać i dziś... więc zrobiłam... hehehe
a poza tym jak zaczniemy kolejny cykl... to nowe nadzieje nowe starania i tym razem się udaStaramy się o dzidziusia -
No i idę też na konsultację w sprawie interpretacji moich cykli do nauczyciela npr. U mnie w fazie lutealnej sa takie jakby góry i doliny i nie wiem czy mam się czym martwić czy nie.
Dodatkowo na innym forum znalazłam kontakt do dobrego lekarza z Gdańska i weszłam na jego stronę i napisał coś bardzo ciekawego i zamierzam się do tego zastosowac:
"Komórka jajowa potencjalnej matki żyje i zachowuje zdolność koncepcji 12-48h od jajeczkowania, jednak plemniki zachowują w sprzyjających warunkach i odpowiedniej wilgotności w kanale szyjki do 5 dni po zbliżeniu.
Dlatego przy prawidłowych 28-30 dniowych cyklach od 10 do 16 dnia cyklu należy zaplanować 1-3 zbliżeń unikając pośpiechu lub działania pod presją. Według moich obserwacji i rozmów z parami które szybko i skutecznie zachodziły w ciążę, warto w tym okresie zamieniać „ilość na jakość” i dbać o prawdziwie ciepłą i ludzką atmosferę spontanicznego święta spotkania dwojga kochających się małżonków. Kłótnia małżonków nie stanowi problemu o ile przed zbliżeniem są kwiaty, wzajemne przebaczenie, miłość i czułość. Osobiście zachęcam pary starające się o potomka do abstynencji (przy prawidłowych cyklach) przez kilka dni po miesiączce do 8-10 dnia cyklu i rozpoczynanie zbliżeń w okresie największej wilgotności szyjki macicy. Jajeczkowanie następuje zwykle w dniu kiedy ta wilgotność jest największa, a śluz staje się mokry, bardziej śliski i rozciągliwy i często jest porównywany z surowym białkiem jaja kurzego.
Złota zasada proponowana w naszych gabinetach brzmi:
Rozpoczynaj zbliżenie nie wcześniej niż 8-10 dni od pierwszego dnia ostatniej miesiączki i staraj się współżyć o ile oboje przyszli rodzice mają na to ochotę co drugi dzień, przez następne 6-10 dni.
Seks co drugi dzień zwiększa jakość nasienia i sprawia że plemniki są bardziej zdrowe i dojrzałe i zachowują zdolność zapłodnienia z każdym stosunkiem.
Stosowania tej „złotej reguły” w większości przypadków umożliwia poczęcie własnego potomka w ciągu 6 miesięcy bez zbędnych interwencji medycznych."
Trochę długie ale może którejś z Was się przyda.Skarpeta lubi tę wiadomość
Kotwica2018 -
Mazia89 wrote:Skarpeta A miałaś wcześniej takie długie cykle ?
cykle mi sie od listopada mniej więcej wydłużyły najpierw 34 dc, i dalej 36 dc, 37 dc, i teraz dziś to mój 39 dzień...wcześniej raczej w miarę regularnie ok 30dniStaramy się o dzidziusia -
Kotwica - mądre słowa, które wkleiłaś. Apropo badań - jak juz idziesz (idziesz na NFZ?) to ja Ci radzę, żeby się uprzeć i wymagać usg intrawaginalnego, po tym od razu skierowanie na Prolaktyne, Progesteron i Estradiol. Najlepiej powiedz, że już się staracie 7-8 miesięcy i nadal nic. Lekarze nie są skłonni do dawania skierowań i w ogóle zajmowania się pacjentami tak jak powinni.KIR AA
HLA-C c2c2 (oboje)
NK 26%
PAI-1 hetero -
Mam u męża w pracy wykupiony pakiet medyczny i tam idę do ginekologa więc za niektóre badania też płacić nie muszę. Tylko nie wiem czy jest sens badać te wszystkie hormony po dwóch miesiącach starań. Raczej lekarze tego nie zalecają no chyba ze sa podejrzenia że coś nie tak.Kotwica2018
-
Ja teraz chce zastosować tą "złota regule" tego lekarza. Zaczniemy się starać między 8-10 dniem cyklu co dwa dni przez 10 dni i tylko wtedy kiedy będziemy mieli sami ochotę. Liczę ze wtedy w ciągu 6 miesięcy się uda.
Skarpeta lubi tę wiadomość
Kotwica2018 -
Kotwica2018 wrote:Mam u męża w pracy wykupiony pakiet medyczny i tam idę do ginekologa więc za niektóre badania też płacić nie muszę. Tylko nie wiem czy jest sens badać te wszystkie hormony po dwóch miesiącach starań. Raczej lekarze tego nie zalecają no chyba ze sa podejrzenia że coś nie tak.
Starania od 01.2018
24.04- pierwszy cykl z CLO
27.06 - HSG jajowody drożne -
Skarpeta wrote:mindusia czyli jednak nie wytrzymałaś -tulę mocno i pisze Ci jak Paulka89 póki @ nie ma nadzieja jest ;p - mąż mi powiedział że w sumie czy dzis zrobię czy jutro to jak ma być jedna krecha to będzie a jak dwie to może już być widać i dziś... więc zrobiłam... hehehe
a poza tym jak zaczniemy kolejny cykl... to nowe nadzieje nowe starania i tym razem się uda
No tak nie wytrzymałam. Stwierdziłam, że z drugiej strony lepiej wiedzieć na czym się stoi i mieć to już za sobą. Dzień w ten czy w ten nie za wiele zmieni.
Jeszcze się łudze jakimiś głupimi nadziejami. Tłumacze sobie, że moze test nie wykrył bo jest jeszcze za wczesna ciąża. Testowałam na teście 25mlU/ml a musze zakupić jeszcze testy o czułości 10mlU. Ale to pewnie tylko glupie nadzieje. Dzisiaj mój 28 dzien cyklu @ jeszcze nie mam. Ciekawe kiedy do mnie zawita. Do tej pory tak nigdy nie miałam że @ mi sie spóźniała. No chyba, że byłam w ciąży. Albo przychodziła w 26 albo 27 góra 28 dniu cyklu. Ehhh no nic czekam -
Ja po prostu nie chcę się spinac i badać na wszystko jeżeli nie ma potrzeby. Może jestem w błędzie ale jeżeli lekarz jest dobry to na podstawie usg i badania ginekologicznego i wywiadu jest w stanie stwierdzić czy sa powody do badania hormonów czy nie. Tak samo na podstawie wykresu temperatury można wywnioskować czy cykl jest w porządku. Przecież bez sensu żeby wszystkie kobiety się badaly na wszystko. Przeglądając jeszcze ta stronę tego lekarza widziałam jego wpis co warto zbadać przed staraniami i tam nie było nic o hormonach.
Ja po prostu mam inne podejście niż Wy. Ja na prawdę rozumiem ze trzeba zrobić badania hormonów jeżeli są ku temu przesłanki.Kotwica2018