Staraczki 2018 ;) vol2
-
WIADOMOŚĆ
-
Paulka89 wrote:A ja tak szczerze powiem, że bardzo zle zrobiłam z tymi testami zaluje najgorzej sie obawiam że przyjdzie @ i bedzie po ptokach:/5cs.
-
nick nieaktualnyagus267 wrote:Co Ty gadasz?! Nie myśl o tym bo się niepotrzebnie nakrecasz! Na spokojnie. Jak test wyszedł pozytywny to nic już się złego nie może stać. Głowa do góry i nie wyśle bo zwariujesz;-)
-
Paulka89 wrote:O kurcze to faktycznie wynik dosyć duży mój rekord to 6.19 i w kwietniu tego roku bedzie rok jak biore tabletki a mój lekarz powiedział ze po trzech miesiacach wynik się unormuje ale u mnie co 6 tyg wynik jest różny raz spada raz rosnie. A jak sie czujesz przy takim wyniku ?
-
nick nieaktualnymindusia87 wrote:Paulka89 źle się czuje z takim wynikiem. Nie spodziewałam się, że będzie on aż tak wysoki. Przez to TSH nie mogę zajść w ciążę. Na razie musimy odłożyć starania dopóki się ten hormon jakoś nieunormuje
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej Dziewczyny!Postanowiłam dołączyć do Waszego grona. Nazywam się Kama, mam w tym roku 35 lat. Staramy się z mężem od wielu wielu lat, problemy są po mojej stronie. Nasienie męża - super wyniki.
Moja historia po krótce:
-starania od 2009 r.
-u mnie nadwaga (80 kg / 167 cm) i nadciśnienie
-niedoczynność tarczycy i Hashimoto (aktualnie TSH i inne hormony tarczycowe ok, unormowane wyniki)
-insulinooporność
-po polipie na szyjce macicy i wyłyżeczkowaniu (2010 r.)
-wielokrotnie stymulacja CLO, bez efektów (2011r., potem w 2015 i 2016)
-po HSG (luty 2016) : prawy jajowód drożny, przez lewy kontrast nie przepłynął
-po histeroskopii diagnostycznej (lipiec 2016), lekarz stwierdził przegrodę macicy i zrosty
-po histeroskopii operacyjnej (luty 2018), dochodze do siebie po tej operacji(mija 5 tygodni), możliwe że będzie konieczna druga ale to czas pokaże, tj. najbliższe miesiące.
Generalnie jestem po stanach depresyjnych i braku nadziei, gdy to lekarze rozkładali ręce, nie wiedząc jak pomóc. Wokół wszyscy znajomi mają już dzieci, wszędzie wokół ciąże, tylko nie u mnie... Wycofałam sie z życia rodzinnego i towarzyskiego. Odpuściłam na rok działania medyczne, starając się żyć normalnie. Gdyby nie mój kochany Mąż, nie dałabym rady.
Zebrałam siły by znów chwycić sprawę w swoje ręce. trafiłam w końcu do lekarza z którego jestem zadowolona, i teraz, po operacji, znów mam nadzieję.
Aktualnie zaczęliśmy starania po operacji. Biorę Metformax i Inofem,oczywiście Euthyrox, a z racji braku miesiączki od dziś lekarz zalecił duphaston, kolejny cykl będzie z CLO. -
Oj dziewczyny, fajnie by było gdyby te plemniki czekały ale u nas to chyba nie czekają za bardzo bo od kiedy zaczęliśmy się starać to ♡ było co 2 dzień więc marne szanse.
Kama witaj w gronie staraczek. Nie jestem aż na tak obeznana w temacie co do Twoich problemów ale jeżeli chcesz się czekać więcej dowiedzieć i trochę się odstrwsowac to zapraszam na fb do grupy "towsrodku". Naprawdę jest tam sporo kobiet w podobnej sytuacji które się wzajemnie wspierają i dzielą swoją wiedzą. Broń Boże Cię nie wyganiam stąd ale ta grupa naprawdę jest świetna.5cs. -
mindusia87 wrote:No suchą skóre to ja mam od zawsze odkąd pamiętam, włosy mi też wypadają i no czasami się zdarza że też jestem senna. Wszystkie opisane objawy się zgadzają5cs.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witaj Kama no ja też raczej za bardzo nie pomogę bo oprócz polipa na macicy i torbieli czynnosciowej na jajniku nie miałam innych dolegliwości:/ ale na wsparcie zawsze możesz liczyć
Agus lekarze nawet mówią że ♡ co drugi dzień jest wystarczające więc się nie denerwuj. Przed nami dwa tygodnie czekania
Starania od 01.2018
24.04- pierwszy cykl z CLO
27.06 - HSG jajowody drożne -
Nom wysokie to TSH. Jak zobaczyłam wyniki to się trochę przeraziłam bo nie przypuszczałam, że będzie ono tak wysokie. Liczyłam się z tym , że może być podwyższone no ale nie takiego wyniku. Całą ciąże z synkiem leczyłam się pod kątem tarczycy. Po ciąży miałam badane TSH i lekarze powiedzieli że jest ok. Odstawiłam leki a teraz jak się staramy o drugie dziecko, znowu odzywa się tarczyca. Dołujące jest to wszystko bo dopóki TSH się dostatecznie nie wyreguluje mogę zapomnić o ciąży. Nie wiadomo jak długo potrwa zanim TSH osiągnie poziom odpowiedni do zajśćia w ciąże. A leczenie dopiero rozpoczęte.
agus267 no to widze ze u ciebie w przeciwną stronę niż u mnie z TSH
Kama83 witaj. W grupie zawsze raźniej