Staraczki 2021 ZACZYNAMY :)
-
WIADOMOŚĆ
-
No mnie tez kłuje w sercu jak słyszę jak to kolejna koleżanka jest w ciąży albo urodziła chociaż oczywiście życzę im wszystkim szczęścia oraz zdrowia. Ale ostatnio miałam sytuacje w której w ogóle nie czułam zazdrości tylko taki przypływ nadziei i szczęścia jak się okazało ze znajoma która ma trochę ponad 40 lat urodziła swoje pierwsze dziecko. I w sumie nikt nie przypuszczał ze oni będą mieli dziecko itd a tu taka niespodzianka… i w sumie życie płata takie scenariusze ze czasem naprawdę miło potrafi zaskoczyć
Kejt88, Adorable lubią tę wiadomość
-
Ja jak widzę koleżankę, która równo rok temu brała ślub i zaraz po nim zaczynała starania, a teraz w 1 rocznicę tuli miesięczną córkę, to też mi przykro... Bo z prostej matematyki wynika, że też musiało jej zaskoczyć prawie od razu. I zaczynam się zastanawiać ile nam to zajmie i czy mogę coś robić "lepiej" i jakoś sobie/nam pomóc.
Zaraz zacznie się wrzesień i zacznę kursować między miastami z pracą i też boję się, że te dni płodne jakoś będą uciekać i przepadać, bo akurat będę 400km od męża
Natomiast z innej beczki, widziałam na innych wątkach, że dziewczyny są w podobnych nastrojach. Zawsze ta jesień jakoś mnie dobija... Dzisiaj leje cały dzień, to samo zapowiadają przez najbliższe 3dni. Dobrze, że w środę ma przestać, bo wtedy czeka mnie jeżdżenie po lekarzach
Dzisiaj zapisałam się przez Luxmed do ginekologa, który ma super opinie i akurat miał wolny termin. Też na środę. Czyli będę u dwóch gin jednego dnia haha Nie przyznam się mężowi chyba, bo i tak uważa, że zaczynam świrować
Zobaczymy co powiedzą prywatnie, a co na wykupionym pakiecie. Zawsze myślałam, że jakoś kobiety są bardziej empatyczne, bo same są matkami. Ale w maju jak trafiłam też przez Luxmed właśnie do takiej losowej koszmarnej babki, to zaczęłam się zastanawiać czy to tak działa... Chciałam po prostu wiedzieć czy jest pęcherzyk dominujący i jakiej wielkości, czy może zbliża się owulacja. Generalnie kobieta była super niemiła, zbadała mnie w minutę i spławiła na zasadzie "nie zawracaj mi dupy, tylko bierz witaminki i idź do łóżka z mężem, to nie jest takie trudne, tylko cierpliwości". I jeszcze mnie opierdzieliła, że nie mam ze sobą poprzednich wyników cytologii i że jak ona ma mi pomóc w czymkolwiek
8cs o pierwsze 👶🏻🍀
10.10 11dpo ⏸️❤️
13.10 beta HCG 140,12 💫
15.10 beta HCG 322,29 ✨
21.10 beta HCG 4202,94 🌟
03.11 6t3d mamy ❤️
24.11 9t3d CRL 2.94cm, ❤️ 150
04.12 10t6d CRL 4.25cm, ❤️ 147
17.12 prenatalne: USG 👌🏻, Sanco: zdrowy synek 🧒🏻 💙
27.12 CRL 9.38cm, ❤️ 147, 120g syna 🤭
14.01 ❤️ 150, 201g
8.02 połówkowe: prawidłowe 💙, 400g
4.03 702g łobuza
1.04 1266g klopsika 😊
22.04 31t4d 1934g malucha
13.05 34t4d 2751g WaFelka ❤️
27.05 36t4d 3200g KartoFelka ❤️
23.06.2022 19:49 3380g 55cm
Feliks 😍
3cs 🍀
16.06.2024 12:14 3650g 54cm
Emma 🌸 -
A co do spotykania się z bolesnymi komentarzami:
Moi rodzice doskonale wiedzą przez co przechodzę i wiedzą, że to powoli drażliwy temat, więc nie podpytują o nic o ile sama nie zacznę tego tematu. Tak samo najbliżsi przyjaciele. A reszta ludzi jakoś mnie nie rusza, jak ktoś wścibsko pyta czy komentuje to mówię wprost, że nam nie wychodzi i wtedy im głupio i się zamykają. Jedynie dziadek przy każdej okazji podpytuje o prawnuki. I o ile na początku mrugałam okiem i mówiłam, że może już niedługo się doczeka, tak teraz te pytania i życzenia mnie już męczą i smucą.
Pamiętam, jak koleżance udało się zajść po pół roku i wtedy myślałam sobie "jeny, biedna, jak musiała się naczekać, nie wyobrażam sobie tego". A teraz okazuje się, że już ją przebiłam...
Tak samo miałam mieć operację laserową wzroku, ale nie można jej wykonywać w ciąży + pół roku po należy się wstrzymać, bo oczy goją się gorzej przy takim wahaniu hormonów. Nie zdecydowałam się na nią. A zaraz się okaże, że mogłam na luzie ją zrobić, skoro i tak nie wychodzi. Ale w życiu tego nie zakładałam wtedy8cs o pierwsze 👶🏻🍀
10.10 11dpo ⏸️❤️
13.10 beta HCG 140,12 💫
15.10 beta HCG 322,29 ✨
21.10 beta HCG 4202,94 🌟
03.11 6t3d mamy ❤️
24.11 9t3d CRL 2.94cm, ❤️ 150
04.12 10t6d CRL 4.25cm, ❤️ 147
17.12 prenatalne: USG 👌🏻, Sanco: zdrowy synek 🧒🏻 💙
27.12 CRL 9.38cm, ❤️ 147, 120g syna 🤭
14.01 ❤️ 150, 201g
8.02 połówkowe: prawidłowe 💙, 400g
4.03 702g łobuza
1.04 1266g klopsika 😊
22.04 31t4d 1934g malucha
13.05 34t4d 2751g WaFelka ❤️
27.05 36t4d 3200g KartoFelka ❤️
23.06.2022 19:49 3380g 55cm
Feliks 😍
3cs 🍀
16.06.2024 12:14 3650g 54cm
Emma 🌸 -
Adorable wrote:Nie do końca tak jest, zwłaszcza jeśli pracuje się z ciężarnymi
Ja nie mówię nic na temat tych, które CHCĄ i zachodzą prędzej, czy później. Mam mnóstwo takich znajomych i życzę im jak najlepiej.
Nawiązuje do tego, co pisałam już trochę wcześniej. Innymi słowy:
zwyczajne mam wrażenie, że ostatnio coraz częściej słyszę "ojej Stało się" I tego typu... i naprawdę... Słysząc to, nie myślenie nie idzie wcale.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2021, 17:42
2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
Na feriach ❄️❄️❄️ -
A tam dziewczyny niech maja, ważne żeby i na nas przyszedł ten czas , czego nam życzę:* będzie dobrze !
Kessa jeszcze i my będziemy 'paradowaly' jako ciężarówki:DAdorable, Flovers lubią tę wiadomość
TSH : 7.26 -> 3.97 -> 2.73 ))) poprawa <jupi>
Ft3 : 4.17
Ft4 : 11.70
Euthyrox 70
Pregna Start
Folik
Fertistim -
nick nieaktualny
-
No niech mają, niech mają.
Ale czasem to mam ochotę zamknąć sie w domu i w ogóle do ludzi nie wychodzić ostatnio 🤦♀️
I naprawdę... Ja wcześniej nie zwracałam uwagi na takie rzeczy wcale. Ale poprzedni cykl złamał mnie.2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
Na feriach ❄️❄️❄️ -
Ania0707 wrote:Ktoras z was w niedługim czasie robi test? Ja powtarzam jutro, mimo ze okres planowo w srode, ale w poniedziałki biore dostinex i musze się upewnić czy faktycznie nie jestem w ciąży. Jeszcze się łudze nadzieją...
-
Kessa wrote:No niech mają, niech mają.
Ale czasem to mam ochotę zamknąć sie w domu i w ogóle do ludzi nie wychodzić ostatnio 🤦♀️
I naprawdę... Ja wcześniej nie zwracałam uwagi na takie rzeczy wcale. Ale poprzedni cykl złamał mnie. -
Cześć dziewczyny, przyłącze jeśli pozwolicie staramy się 5 miesięcy, mam stwierdzone PCOS, badania hormonalne ok, ale jajniki nie wyglądają dobrze, cykle długie i nieregularne, najprawdopodobniej bez owulacji narzeczony zrobił badania nasienia, wyglądają ok ale czekam na wizytę żeby je pokazać lekarzowi. Cieszę się,że bez marudzenia je zrobił, chociaż rozumiem że nie jest to dla naszych mężczyzn coś przyjemnego. Pracuje z noworodkami, jakoś tak robi się ciężko. Też czuje ukłucie i płyną łezki jak dowiaduje się że kolejna koleżanka jest w ciąży. Przytulam wszystkie i mam nadzieję że po kolei będziemy się chwalić pozytywnymi testamiOna 26 lat
PCOS
Metformina, Ovarin, witamina D
09.2021 Letrozol+Ovitrelle+Luteina X
On 29 lat
Badania nasienia ok -
Adorable wrote:Kessa, przykro mi Mam nadzieję, że nabierzesz nowych sił do walki...
Trzymam kciuki za monitoring! Daj znać jak poszło.2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
Na feriach ❄️❄️❄️ -
Adorable oczywiście że Kessa znajdzie siły do walki, a jeśli nie to przesyłam jej moja siłę! jedziemy dalej i się nie załamujemy, jestem z Tobą!
Adorable i trzymam kciuki za monitoring koniecznie daj znać co i jak
Kropeczka też większość z nas ma tu pcos, ale się wspieramy jesteśmy tu dla siebie , każda zobaczy II kreseczki:) dobrze ze hormony okej u mnie dochodzi hashimoto
Ania0707 Daj znać jak test ja też mam ochotę testować chociaż lekarz nie stwierdził owu, ale ja zawsze miałam późne wiec może miałam później niż w 12dc ? Hahaha już sobie wmawiam
Miłego poniedziałku Wam życzę i ściskam mocno! :****Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2021, 08:14
TSH : 7.26 -> 3.97 -> 2.73 ))) poprawa <jupi>
Ft3 : 4.17
Ft4 : 11.70
Euthyrox 70
Pregna Start
Folik
Fertistim -
nick nieaktualny
-
Ania0707 wrote:No niestety u mnie jedna kreska 😪 w tym cyklu boli najbardziej, bo mialam dokładnie określoną owulacje, mam poczucie ze zrobiliśmy wszystko zeby się udało, a tu rozczarowanie... do tego jutro zaczynam nowa prace i jestem na maksa zestresowana.
Współczuje może jeszcze nic straconego…. U mnie chyba tez nic z tego w tym cyklu bo czuje ze nadchodzi @…. -
Kropeczka, witaj Ja też pracuje z m. in. z noworodkami i faktycznie jest ciężko, kiedy człowiek sam stara się o potomka. Masz robiony monitoring, była sprawdzana owulacja?
Kejt, ja w to wcale nie wątpię Wszystkie damy radę, musimy. A może faktycznie masz później owulację? I wzajemnie :*
Ania, przykro mi Znam ten ból, monitoring idealny, teoretycznie super warunki do zapłodnienia, a ciąży brak ech. Ale już niedługo kolejna szansa, pamiętaj Powodzenia w nowej pracy
Flovers, kciuki, żeby to jednak nie były objawy miesiączki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2021, 12:24
Flovers lubi tę wiadomość
-
Ja wczoraj dostałam @...
Mój mąż w pokoju obok pisze egzamin. Jest mu potrzebny, żeby zmienić pracę na lepszą. Biedny, tak zakuwał codziennie do późna, że nawet nie miałam serca go skłaniać do starań o dzidziusia mam nadzieję, że go zda i już na luzie będziemy szaleć.
Mnie z kolei jesień nie przygnębia - deszcz za oknem, dyniowa latte, kocyk z rękawkami i fajna powieść... Sielanka stres naszym wrogiem, dziewczyny! Nie dajmy mu się!Starania od lutego 2021
Hashimoto - Euthyrox 75
Insulinooporność - metmorfina
AMH 1.9
Naprotechnolog dr Kandzia (Katowice)
2023 - hsg - jajowody drożne, usunięcie polipa w jamie macicy
03.2024 - laparoskopia - endometrioza, zmiany wycięte
04-09.2024 - Aromek, Miovelia Pro i Miovelia Nac
10.2024 - Lipiodol
2025 - adopcja?
Mąż:
Morfologia 2%
Reszta ok
+Niepłodna rodzi siedmioro+ 1Sm 1-2 -
Nie miałam jeszcze pełnego monitoringu, w tamtym cyklu miałam dwukrotnie USG bo konsultowałam się z różnymi lekarzami i nie było widać pęcherzyka, mówili że cykl na straty, natomiast test owulacyjny pokazał się pozytywny i to było około 30 dnia cyklu i to by się może zgadzało, bo miesiączka przyszła dwa tygodnie później. Na początku września mam wizyte i zobaczymy jakie dalsze decyzje, już odliczam dni żeby coś ruszyć z miejsca, warunkiem do działań u lekarza było zrobienie badania nasienia.Ona 26 lat
PCOS
Metformina, Ovarin, witamina D
09.2021 Letrozol+Ovitrelle+Luteina X
On 29 lat
Badania nasienia ok