X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne STARACZKI 2026
Odpowiedz

STARACZKI 2026

Oceń ten wątek:
  • Paula-1407 Autorytet
    Postów: 311 100

    Wysłany: 23 października, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutka15 wrote:
    Naturalne. Ja mam normalnie prawidłową owulację.

    Dobrze że robicie badania nasienia ,może tu coś wyjdzie ,skoro wszystko masz prawidłowo to nawet nie wiaodmo o czym tutaj myśleć , a rozmawialiście już o temacie in vitro? Jeśli to pytanie nie na miejscu nie musisz odpowiadać ,ale my np rozmawialiśmy już o tym z mężem tak wrazie co jakby kiedyś jednak naprawdę już się nie udawało po kilkunastu latach

    Starania o pierwsze maleństwo od 08.25♥️🥹
    Czekamy na ⏸️🤞🏻🍍🍍
    08.25r.-niepękniety pęcherzyk (bez owulacji)
    09.25r.-brak okresu wywołanie luteina
    10.25r.- dwa pęcherzyki prawy jajnik zmalały (bez owulacji)
    11.25🩷🩵CS1(Lametta+ovitrelle)afirmuje udany cykl! ⏸️🤞🏻

    „Zanim cię ujrzałam, już cię kochałam. Zanim cię usłyszałam, już cię znałam.” – Nieznany autor
  • dr_katarzyna Przyjaciółka
    Postów: 93 244

    Wysłany: 23 października, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ak wrote:
    Witam , dziewczyny . Pisałam do innym poście , ale tam jest cisza straszna. Czy może któraś miała tak że jak USG 6 tygodni ale jeszcze brak echo zarodka i na razie nie widać tetna, ale skończyło się wszystko dobrze? Ginekolog dużo szanse pozytywnych nie daje …
    Tutaj też będzie cisza... Ja niestety Co nie pomogę, miałam pierwsze USG w 7 tyg i już serce biło, ale lekarz stwierdził, że szybko, więc myślę, że w szóstym jeszcze może nie widać nic na USG.

  • Anuska94 Autorytet
    Postów: 373 112

    Wysłany: 23 października, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli jak mam 4 tydzień to muszę poczekać na wizytę u gin dwa tygodnie?Nie pamiętam jak miałam przy pierwszej ciąży.

  • Paula-1407 Autorytet
    Postów: 311 100

    Wysłany: 23 października, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuska94 wrote:
    Czyli jak mam 4 tydzień to muszę poczekać na wizytę u gin dwa tygodnie?Nie pamiętam jak miałam przy pierwszej ciąży.

    Tak najlepiej bo w 4 tygodniu na USG jeszcze nic nie widać ,mówią że przy becie powyżej 1000 już coś widać na USG.
    Badałaś sobie betę i jej przyrosty?

    Starania o pierwsze maleństwo od 08.25♥️🥹
    Czekamy na ⏸️🤞🏻🍍🍍
    08.25r.-niepękniety pęcherzyk (bez owulacji)
    09.25r.-brak okresu wywołanie luteina
    10.25r.- dwa pęcherzyki prawy jajnik zmalały (bez owulacji)
    11.25🩷🩵CS1(Lametta+ovitrelle)afirmuje udany cykl! ⏸️🤞🏻

    „Zanim cię ujrzałam, już cię kochałam. Zanim cię usłyszałam, już cię znałam.” – Nieznany autor
  • Anuska94 Autorytet
    Postów: 373 112

    Wysłany: 23 października, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula-1407 wrote:
    Tak najlepiej bo w 4 tygodniu na USG jeszcze nic nie widać ,mówią że przy becie powyżej 1000 już coś widać na USG.
    Badałaś sobie betę i jej przyrosty?
    Nie tylko boję się że przy mojej pracy co przenoszę coś cięższego to poronie.

  • Paula-1407 Autorytet
    Postów: 311 100

    Wysłany: 23 października, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuska94 wrote:
    Nie tylko boję się że przy mojej pracy co przenoszę coś cięższego to poronie.

    Najlepiej iść na betę ,albo na już się umówić do ginekologa powiedzieć jaka jest sytuacja i wziąć l4 ,albo narazie wziąć l4 od rodzinnego póki nie pójdziesz do ginekologa,a w becie najważniejsze są przyrosty co 66% co 48 h 🩷🩵

    Starania o pierwsze maleństwo od 08.25♥️🥹
    Czekamy na ⏸️🤞🏻🍍🍍
    08.25r.-niepękniety pęcherzyk (bez owulacji)
    09.25r.-brak okresu wywołanie luteina
    10.25r.- dwa pęcherzyki prawy jajnik zmalały (bez owulacji)
    11.25🩷🩵CS1(Lametta+ovitrelle)afirmuje udany cykl! ⏸️🤞🏻

    „Zanim cię ujrzałam, już cię kochałam. Zanim cię usłyszałam, już cię znałam.” – Nieznany autor
  • Anuska94 Autorytet
    Postów: 373 112

    Wysłany: 23 października, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przypomniałam sobie że gin powiedziałam że okresu nie mam już 40 dni a coś na USG wypatrzył że coś jest.

  • Paula-1407 Autorytet
    Postów: 311 100

    Wysłany: 23 października, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuska94 wrote:
    Przypomniałam sobie że gin powiedziałam że okresu nie mam już 40 dni a coś na USG wypatrzył że coś jest.
    To szok ,że tak szybko coś wypatrzył .ale wszystkiego dobrego 🫂

    Starania o pierwsze maleństwo od 08.25♥️🥹
    Czekamy na ⏸️🤞🏻🍍🍍
    08.25r.-niepękniety pęcherzyk (bez owulacji)
    09.25r.-brak okresu wywołanie luteina
    10.25r.- dwa pęcherzyki prawy jajnik zmalały (bez owulacji)
    11.25🩷🩵CS1(Lametta+ovitrelle)afirmuje udany cykl! ⏸️🤞🏻

    „Zanim cię ujrzałam, już cię kochałam. Zanim cię usłyszałam, już cię znałam.” – Nieznany autor
  • Anuska94 Autorytet
    Postów: 373 112

    Wysłany: 23 października, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula-1407 wrote:
    To szok ,że tak szybko coś wypatrzył .ale wszystkiego dobrego 🫂
    Dobra już nie zamęczam

  • Nutka15 Ekspertka
    Postów: 336 70

    Wysłany: 23 października, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula-1407 wrote:
    Dobrze że robicie badania nasienia ,może tu coś wyjdzie ,skoro wszystko masz prawidłowo to nawet nie wiaodmo o czym tutaj myśleć , a rozmawialiście już o temacie in vitro? Jeśli to pytanie nie na miejscu nie musisz odpowiadać ,ale my np rozmawialiśmy już o tym z mężem tak wrazie co jakby kiedyś jednak naprawdę już się nie udawało po kilkunastu latach

    No jak u męża nie będzie problemu to drożność. Mnie też wkurza to, że nie ma takiego punktu zaczepienia u nas. Na początku była ciut za duża prolaktyna, zbiłam niepokalankiem, potem tsh 3.3, biorę euthyrox, a wszystkie badania z 3dc i progesteron jest ok.
    Co do in vitro, nie jest to dla mnie żaden drażliwy temat. Jestem osobą wierząca, chodzę do kościoła, modlę się codziennie o zdrowe drugie dziecko, ale jeśli miałabym kasę i czas, to mogłabym już zrobić to in vitro. Może jestem zdesperowana, niecierpliwa, ale takie mam podejście. Bardziej jest mi przykro, że nie wychodzi naturalnie i wizja przechodzenia przez invitro, to ile czasu, to zajmuje, jak się kobieta przy tym czuję to mnie przeraża. Ja mam taką pracę jaką mam, nie mogę się urwać szybciej, nie mogę z dnia na dzień z kimś się zamienić, nie mieszkamy przy żadnym większym mieście, gdzie moglibyśmy po prostu tak jeździć na wizyty. Mamy 2h do pierwszego miasta, gdzie jest jakaś klinika niepłodności. Każda wizyta, to bylby praktycznie cały dzień w dupę i na bank nie mogłabym pracować, tam gdzie pracuje w takim przypadku. Nie wiem też jak dokładnie wygląda invitro, jaki jest tego przebieg itd ile jest tych wizyt, ale to mnie najbardziej przeraża-czas, który to pochłania. Wtedy chyba bym po prostu z pracy zrezygnowała. No ale ja tylko myślę o tym rządowym dofinansowaniu do invitro. Nie wiem, czy byśmy się zdecydowali na prywatną procedurę. Pewnie w akcie desperacji już tak, ale to by była ostateczność, bo jest to pewnie gruba kasa.

    ▫️Starania o drugie szczęście od 04/2025🍀⏳
  • Nutka15 Ekspertka
    Postów: 336 70

    Wysłany: 23 października, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuska94 wrote:
    Nie tylko boję się że przy mojej pracy co przenoszę coś cięższego to poronie.

    Ja bym zrobiła jutro test i jeśli byłby pozytywny poszła na bete. Na tym etapie lekarz jeszcze nie jest nic wstanie stwierdzić na USG. Raczej Ci nawet nie da L4, bo nie wie, czy ciąża się rozwija prawidłowo, gdzie jest umiejscowiona itd. W pracy staraj się nie dźwigać, albo poproś kogoś o pomoc 😊 pierwsza wizyta najlepiej 2 tygodnie po dacie miesiączki. Wtedy będzie wszystko wiadomo. Jak pójdziesz za szybko, to będziesz miała niepotrzebny stres, bo albo nie będzie jeszcze widać zarodka, albo nie będzie jeszcze serduszka. Teraz zrób jutro test, bete i powtórz ją po 2 dniach 😊

    ▫️Starania o drugie szczęście od 04/2025🍀⏳
  • Eliora Autorytet
    Postów: 442 348

    Wysłany: 23 października, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutka15 wrote:
    Ja bym zrobiła jutro test i jeśli byłby pozytywny poszła na bete. Na tym etapie lekarz jeszcze nie jest nic wstanie stwierdzić na USG. Raczej Ci nawet nie da L4, bo nie wie, czy ciąża się rozwija prawidłowo, gdzie jest umiejscowiona itd. W pracy staraj się nie dźwigać, albo poproś kogoś o pomoc 😊 pierwsza wizyta najlepiej 2 tygodnie po dacie miesiączki. Wtedy będzie wszystko wiadomo. Jak pójdziesz za szybko, to będziesz miała niepotrzebny stres, bo albo nie będzie jeszcze widać zarodka, albo nie będzie jeszcze serduszka. Teraz zrób jutro test, bete i powtórz ją po 2 dniach 😊

    Mi rodzinny wystawił L4 do wizyty u lekarza.
    Pracuje w promieniowaniu

    preg.png

    👩 30 lat (PCOS, IO)
    👨 37 lat
    🌼 Córka – 4 lata

    💫 Starania o drugie maleństwo od 08.2025
    💊 Lametta + Ovitrelle

    🩵 CS1: owulacja potwierdzona – brak efektu

    🩷 CS2:
     • 10 dpo (14.10) – β-hCG: 10.75
     • 12 dpo (16.10) – β-hCG: 63.65
     • 14 dpo (18.10) – β-hCG: 208.56
     • 16 dpo (20.10) – β-hCG: 405.09
     • 18 dpo (22.10) – β-hCG: 730.15
     • 20 dpo (24.10) – β-hCG: 1374.21
     • 24 dpo (28.10) – β-hCG: 6412.54 🌟
     • 29.10 – pęcherzyk ciążowy 11 mm, żółtkowy 4 mm 💛

    📅 I prenatalne: 17.12.2025 🤍


    Psalm 62,6
    „Jedynie w Bogu szukaj spokoju, duszo moja,
    bo od Niego pochodzi moja nadzieja.”
  • Paula-1407 Autorytet
    Postów: 311 100

    Wysłany: 23 października, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutka15 wrote:
    No jak u męża nie będzie problemu to drożność. Mnie też wkurza to, że nie ma takiego punktu zaczepienia u nas. Na początku była ciut za duża prolaktyna, zbiłam niepokalankiem, potem tsh 3.3, biorę euthyrox, a wszystkie badania z 3dc i progesteron jest ok.
    Co do in vitro, nie jest to dla mnie żaden drażliwy temat. Jestem osobą wierząca, chodzę do kościoła, modlę się codziennie o zdrowe drugie dziecko, ale jeśli miałabym kasę i czas, to mogłabym już zrobić to in vitro. Może jestem zdesperowana, niecierpliwa, ale takie mam podejście. Bardziej jest mi przykro, że nie wychodzi naturalnie i wizja przechodzenia przez invitro, to ile czasu, to zajmuje, jak się kobieta przy tym czuję to mnie przeraża. Ja mam taką pracę jaką mam, nie mogę się urwać szybciej, nie mogę z dnia na dzień z kimś się zamienić, nie mieszkamy przy żadnym większym mieście, gdzie moglibyśmy po prostu tak jeździć na wizyty. Mamy 2h do pierwszego miasta, gdzie jest jakaś klinika niepłodności. Każda wizyta, to bylby praktycznie cały dzień w dupę i na bank nie mogłabym pracować, tam gdzie pracuje w takim przypadku. Nie wiem też jak dokładnie wygląda invitro, jaki jest tego przebieg itd ile jest tych wizyt, ale to mnie najbardziej przeraża-czas, który to pochłania. Wtedy chyba bym po prostu z pracy zrezygnowała. No ale ja tylko myślę o tym rządowym dofinansowaniu do invitro. Nie wiem, czy byśmy się zdecydowali na prywatną procedurę. Pewnie w akcie desperacji już tak, ale to by była ostateczność, bo jest to pewnie gruba kasa.


    Dokładnie to w waszym przypadku rzeczywiście musiałabyś zrezygnować z pracy ,aby mieć ten czas na wizyty, kurde no naprawdę nie ma żadnego punktu zaczepienia,i tak źle i tak nie dobrze bo jak wyniki wyjdą w porządku i drożność też to czego tu się znowu zaczepić... Punkt odniesienia...
    Ja to w ogóle jestem jakoś takim niedowiarkiem my kobiety które się staramy chodzimy ,badamy wszystko co się da ,leki stymulacja ,a w niektórych rodzinach które nie powinny mieć dzieci ,aż się od nich roi...
    Nie wiem czym to jest spowodowane...przecież te kobiety niektóre ani o siebie nie dbają,ani się nie badają nie wiem ,w ogóle najłatwiejsze to jest gadanie odpuść psychicznie ,ale jak skoro człowiek pragnie mieć to dzieciątko

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października, 20:54

    Nutka15 lubi tę wiadomość

    Starania o pierwsze maleństwo od 08.25♥️🥹
    Czekamy na ⏸️🤞🏻🍍🍍
    08.25r.-niepękniety pęcherzyk (bez owulacji)
    09.25r.-brak okresu wywołanie luteina
    10.25r.- dwa pęcherzyki prawy jajnik zmalały (bez owulacji)
    11.25🩷🩵CS1(Lametta+ovitrelle)afirmuje udany cykl! ⏸️🤞🏻

    „Zanim cię ujrzałam, już cię kochałam. Zanim cię usłyszałam, już cię znałam.” – Nieznany autor
  • Paula-1407 Autorytet
    Postów: 311 100

    Wysłany: 23 października, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eliora chciałam ci wysłać wiadomość na priv ,ale niestety nie mogę 😥 ,chciałam zapytać jak to u ciebie wyglądało tą Lamettą w jakiej dawce przez ile dni?

    Starania o pierwsze maleństwo od 08.25♥️🥹
    Czekamy na ⏸️🤞🏻🍍🍍
    08.25r.-niepękniety pęcherzyk (bez owulacji)
    09.25r.-brak okresu wywołanie luteina
    10.25r.- dwa pęcherzyki prawy jajnik zmalały (bez owulacji)
    11.25🩷🩵CS1(Lametta+ovitrelle)afirmuje udany cykl! ⏸️🤞🏻

    „Zanim cię ujrzałam, już cię kochałam. Zanim cię usłyszałam, już cię znałam.” – Nieznany autor
  • Nutka15 Ekspertka
    Postów: 336 70

    Wysłany: 23 października, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eliora wrote:
    Mi rodzinny wystawił L4 do wizyty u lekarza.
    Pracuje w promieniowaniu
    No u Ciebie to jest zrozumiałe. Ja pracowałam kiedyś z polem magnetycznym i dziewczyna z którą pracowałam też od razu po teście szła na L4.

    ▫️Starania o drugie szczęście od 04/2025🍀⏳
  • Nutka15 Ekspertka
    Postów: 336 70

    Wysłany: 23 października, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula-1407 wrote:
    Dokładnie to w waszym przypadku rzeczywiście musiałabyś zrezygnować z pracy ,aby mieć ten czas na wizyty, kurde no naprawdę nie ma żadnego punktu zaczepienia,i tak źle i tak nie dobrze bo jak wyniki wyjdą w porządku i drożność też to czego tu się znowu zaczepić... Punkt odniesienia...
    Ja to w ogóle jestem jakoś takim niedowiarkiem my kobiety które się staramy chodzimy ,badamy wszystko co się da ,leki stymulacja ,a w niektórych rodzinach które nie powinny mieć dzieci ,aż się od nich roi...
    Nie wiem czym to jest spowodowane...przecież te kobiety niektóre ani o siebie nie dbają,ani się nie badają nie wiem ,w ogóle najłatwiejsze to jest gadanie odpuść psychicznie ,ale jak skoro człowiek pragnie mieć to dzieciątko

    Wiesz boje się złych wyników, ale na równi boje się tez, że wyjdzie wszystko dobrze u męża, u mnie wyjdzie dobrze drożność, a ciąży dalej nie będzie. I co wtedy? Gdzie szukać zaczepienia? Na pewno są inne badania, może histeroakopia byłaby zrobiona, ale czy mam siłę i czas, żeby przez to wszystko przechodzić? Nie wiem. Przez to czekamy do marca/kwietnia i zapisujemy się do kliniki niepłodności. Wtedy będzie rok starań. Może tam nas porządnie przebadają i coś wyjdzie na co nikt nie wpadł...
    Ja ci powiem, że ja w ogóle nie dbałam o siebie przed 1 ciążą. Nie jestem z tego powodu dumna, ale tak było i stwierdzam fakty. I pyk ciąża od razu. Moze trzeba rzucić te suplementy, badania, mieć wszystko gdzieś i wyjdzie ? No ale tak jak mówisz jak odpuścić, gdy się tego tak pragnie. Ja mam duże większe pragnienie teraz, niż przed pierwszą ciążą...

    ▫️Starania o drugie szczęście od 04/2025🍀⏳
  • stokroteczka25 Autorytet
    Postów: 340 203

    Wysłany: 23 października, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutka, czytam to co piszesz i moge sie podpisać pod każdym zdaniem z dwoch ostatnich wiadomosci. Rozumiem Cie bo nas sytuacja identyczna. Zarówno ze staraniami o pierwsze jak i tymi badaniami...
    Tez mam kosmiczny instynkt macierzyński i mam wrazenie ze nasze życie kreci sie wokół staran. Chyba tylko w pracy potrafię odpocząć psychicznie bo o tym az tyle nie mysle...


    Paula - lammeta ma ta sama substancje co aromek. Z tego co czytalam to u większości osob bardzo dobrze dziala, wiec jest duża szansa, ze wychodujesz piękne pecherzyki. A w których dniach cyklu masz brac tabletki?

    👩‍❤️‍👨 33&34
    🍀 starania od 04.2025

    🤷‍♂️ bardzo zle wyniki badania nasienia, diagnostyka i walka o poprawe

    Suple 💊
    prenacaps multi, DHA, inozytol, ubichinol, witamina D
  • Anuska94 Autorytet
    Postów: 373 112

    Wysłany: 23 października, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eliora wrote:
    Mi rodzinny wystawił L4 do wizyty u lekarza.
    Pracuje w promieniowaniu
    Ja pracuję na produkcji między innymi przy taśmie

  • Paula-1407 Autorytet
    Postów: 311 100

    Wysłany: 23 października, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stokroteczka25 wrote:
    Nutka, czytam to co piszesz i moge sie podpisać pod każdym zdaniem z dwoch ostatnich wiadomosci. Rozumiem Cie bo nas sytuacja identyczna. Zarówno ze staraniami o pierwsze jak i tymi badaniami...
    Tez mam kosmiczny instynkt macierzyński i mam wrazenie ze nasze życie kreci sie wokół staran. Chyba tylko w pracy potrafię odpocząć psychicznie bo o tym az tyle nie mysle...


    Paula - lammeta ma ta sama substancje co aromek. Z tego co czytalam to u większości osob bardzo dobrze dziala, wiec jest duża szansa, ze wychodujesz piękne pecherzyki. A w których dniach cyklu masz brac tabletki?


    Od 3 DC do 7 DC ,potem kontrola i jeśli poniżej 3 pęcherzyków to ovitrelle na pęknięcie,mam nadzieję że będzie dobrze

    Starania o pierwsze maleństwo od 08.25♥️🥹
    Czekamy na ⏸️🤞🏻🍍🍍
    08.25r.-niepękniety pęcherzyk (bez owulacji)
    09.25r.-brak okresu wywołanie luteina
    10.25r.- dwa pęcherzyki prawy jajnik zmalały (bez owulacji)
    11.25🩷🩵CS1(Lametta+ovitrelle)afirmuje udany cykl! ⏸️🤞🏻

    „Zanim cię ujrzałam, już cię kochałam. Zanim cię usłyszałam, już cię znałam.” – Nieznany autor
  • stokroteczka25 Autorytet
    Postów: 340 203

    Wysłany: 23 października, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula-1407 wrote:
    Od 3 DC do 7 DC ,potem kontrola i jeśli poniżej 3 pęcherzyków to ovitrelle na pęknięcie,mam nadzieję że będzie dobrze

    Musi byc, limit nieszczęśc wyczerpany 🍀🤞 Ja tez przyjmuje aromek 3-7dc

    Paula-1407 lubi tę wiadomość

    👩‍❤️‍👨 33&34
    🍀 starania od 04.2025

    🤷‍♂️ bardzo zle wyniki badania nasienia, diagnostyka i walka o poprawe

    Suple 💊
    prenacaps multi, DHA, inozytol, ubichinol, witamina D
‹‹ 130 131 132 133 134 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ