STARACZKI 2026
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny. Jestem dzisiaj po histeroskopii. Miała być tylko diagnostyczna, okazało się że było bardzo dużo zrostów w kanale szyjki i w macicy. Lekarz nie mógł nawet wejść do macicy. Być może to utrudniało zajście w ciążę. Zrosty zostały usunięte, ale mam sporo obaw teraz 😔 czy któraś miała podobne doświadczenie?
-
Anett9300 wrote:Cześć dziewczyny. Jestem dzisiaj po histeroskopii. Miała być tylko diagnostyczna, okazało się że było bardzo dużo zrostów w kanale szyjki i w macicy. Lekarz nie mógł nawet wejść do macicy. Być może to utrudniało zajście w ciążę. Zrosty zostały usunięte, ale mam sporo obaw teraz 😔 czy któraś miała podobne doświadczenie?
Hej ! Czy mogę zapytać, co skłoniło Cię do zrobienia histeroskopii? Miałaś jakieś konkretne objawy – np. skąpe miesiączki, brak miesiączki czy może inne nieprawidłowości?Jestem bardzo ciekawa -
oliwia79 wrote:Hej ! Czy mogę zapytać, co skłoniło Cię do zrobienia histeroskopii? Miałaś jakieś konkretne objawy – np. skąpe miesiączki, brak miesiączki czy może inne nieprawidłowości?Jestem bardzo ciekawa
Mój lekarz stwierdził że mogę mieć niedrożne jajowody stąd problem z zajściem w ciążę bo żadnych innych powodów nie było. Wszystkie wyniki dobre, cykle owulacyjne więc umówił mnie na histeroskopie diagnostyczną. 3 lata temu też miałam histeroskopie z udrażnianiem i 2 dni później zaszłam w ciążę 😊 Tutaj niestety sprawa trochę inaczej wygląda. Najlepsze jest to że na USG nie widać było żadnych nieprawidłowości a byłam u kilku lekarzy. I każdy mówił że histeroskopia niepotrzebna. Jednak zaufałam swojemu lekarzowi. Aż mnie zatkało jak przyszedł do mnie na salę i powiedział co tam było 🙄 -
Anett9300 wrote:Mój lekarz stwierdził że mogę mieć niedrożne jajowody stąd problem z zajściem w ciążę bo żadnych innych powodów nie było. Wszystkie wyniki dobre, cykle owulacyjne więc umówił mnie na histeroskopie diagnostyczną. 3 lata temu też miałam histeroskopie z udrażnianiem i 2 dni później zaszłam w ciążę 😊 Tutaj niestety sprawa trochę inaczej wygląda. Najlepsze jest to że na USG nie widać było żadnych nieprawidłowości a byłam u kilku lekarzy. I każdy mówił że histeroskopia niepotrzebna. Jednak zaufałam swojemu lekarzowi. Aż mnie zatkało jak przyszedł do mnie na salę i powiedział co tam było 🙄
To teraz mi nowa fobie odblokowałas , myslalam ze to widac na usg czy sa jakies objawy do tego typu zabiegu… -
oliwia79 wrote:To teraz mi nowa fobie odblokowałas , myslalam ze to widac na usg czy sa jakies objawy do tego typu zabiegu…
No niestety nie. Na USG wszystkiego nie widać. Sama byłam w szoku że aż tak to u mnie tragicznie wyglądało a nic na to nie wskazywało. Szkoda tylko że to badanie jest takie drogie 😏 -
Alaria wrote:W poprzednich cyklach po owulacji temperatura rosła sobie o 0.15*C czasami 0.05*C, czasami spadła prawie do linii podstawowej, był dwufazowy ale bez nagłych wystrzałów w górę. W tym cyklu mam wykres bardziej "książkowy" i z dnia na dzień temperatura skoczyła prawie 0,4*C w górę, następny dzień spadła poniżej linii ale później znowu się podniosła. Mam udostępniony wykres więc możesz sobie zerknąć o co mi chodzi.
Bardzo mnie cieszy, że ten wykres jest ładniejszy, po prostu zastanawiam się czego to zasługa. Bo mam trochę rozjechane hormony i po cichu mam nadzieję że jest jakaś poprawa.
Hej, dopiero przypomniało mi sie że miałam odpisać 😅 rozumiem o co chodzi, widzę że faktycznie w 17dc miałaś mocny spadek temperatury. U mnie też zdarzały się chwilowe spadki w fazie lutealnej ale nie aż do linii bazowej. Nie wiem z czego to wynika, jest tyle czynników które mogą wpłynąć na temperaturę... ja bym ten pomiar odrzuciła i się nim nie przejmowała, tym bardziej że w kolejnych dniach temperatura pięknie Ci się układała. Może to po prpstu jakiś błąd pomiaru?
U mnie też czasami jest tak że po owulacji temperatura rośnie stopniowo i trwa to do 3d, więc jest podobnie jak u Ciebie w poprzednich cyklach. Podwyższenie temperatury świadczy o wytwarzaniu przez organizm progesteronu więc w teorii jak jest taki skok jak miałaś teraz to super 🙂 może ogólnie podniósł ci się poziom progesteronu w ostatnim miesiącu stąd ta zmiana na lepsze.
U siebie zauważyłam że jak mam owulację z prawego jajnika to skok temperatury jest bardziej gwałtowny a z lewego wszystko idzie leniwej.Starania od 06/2025
Aktualnie 2cs
Cykle 31-40d
IO i hiperandrogenizm
TSH 2,74 uIU/ml⬆️
DHEA-SO4 359 ug/dl⬆️
17-OH-progesteron 1,23ng/ml⬆️
Euthyrox 25 -
Ja miałam testować 19.07, ale jeszcze nie miałam owulacji 😒 albo przyjdzie później, albo w ogóle... więc się przestałam nastawiać👩🏼29 | 👨🏼 31
odstawienie tabletek anty 11.2023
starania od 03.2024 😓
👩🏼:
WZJG od 2017r.
TSH ☑️
Glukoza ☑️
Insulina ⬆️
Prolaktyna ☑️
Progesteron ⬇️
Owulacja potwierdzona na USG -
Dziewczęta czy podejrzewając ciaze wasze objawy byly zawsze jednoznaczne ? Chodzi mi o śluz na przyklad ?
Ja mam wrażenie, że odkad biore Pregne Start, mój sluz jest cały czas mleczny, i w dodatku w tym miesiącu owulacje przesunęła się aż o tydzień, w poprzednim również spzonienie (a zawsze mialam według kalendarzyak) Dziś to 8DPO, ale temp jak po owu czyli 36.9 skacze tylko raz 36.8, 36.9 . Totalnie żadnych obajwow, więc się nie nastawiam -
Milunia wrote:Sprawdzasz tylko na testach? Czy objawów też brak ?
no właśnie od dwóch dni mam objawy takie owulacyjne. Więc zobaczymy. Mierzę też temperaturę i jest delikatnie od 3 dni podwyższona, ale to obstawiam, ze z gorąca, bo z 36,4coś na 36,6coś... no cóż, testów mam od groma, więc testuję do upadłego 😂👩🏼29 | 👨🏼 31
odstawienie tabletek anty 11.2023
starania od 03.2024 😓
👩🏼:
WZJG od 2017r.
TSH ☑️
Glukoza ☑️
Insulina ⬆️
Prolaktyna ☑️
Progesteron ⬇️
Owulacja potwierdzona na USG -
Ja mam testować 22.07, będzie to dzień spodziewanej miesiączki i nie zamierzam wcześniej, po ostatnich przygodach 🙈 Owulacja chyba będzie pojutrze. Ja nie mierze temperatury, bo wstaje w nocy na siku, budzę się często, więc nie ma to sensu. Robię testy owu, choć miałam tego nie robić 🙈 zaczyna się pojawiać śluz owulacyjny. Ale ten cykl jest dziwny, ciągle się zastanawiam, czy nie miałam jednak ciąży biochemicznej w tamtym cyklu. Miesiączkę miałam tyle dni co zwykle, ale mega mocną z dużymi skrzepami. 4 dni po zakończeniu miałam 2 dni jakiegoś plemienia. Nie miałam tak wcześniej. Jak się człowiek nie starał, wszystko było ok, a teraz co chwilę jakieś problemy wychodzą🙈 i ogólnie wtedy jakoś się żyło spokojniej, nie myślało się o tym, a teraz ciągle się zastanawiam, ze może jestem na coś chora, może mąż, czemu nie wychodzi itd itd... Nawet się zastanawiałam, czy w ogóle współżyć w tą owulację, bo nie chce zaś przechodzić tego zawodu 22.07, jak zobaczę jedna kreskę, a tak przynajmniej nie będę miała złudnych nadziei, bo będę wiedziała, że się nie udało, mimo że w naszym przypadku nie musi się szybko udać, ale to pragnienie jest silniejsze, więc próbujemy... Jakoś zaczęłam do tych starań podchodzić ze strachem, z niepokojem, że znowu pojawi się ten zawód, niż z ekscytacją i radością. Naprawdę ogromnie podziwiam dziewczyny, które starają się latami za tą walkę. Ja już jestem zniechęcona i myślę, czy nie odpuścić...
-
Milunia wrote:Dziewczyny, przyznać się która kiedy testuje? Ja, jeśli wcześniej nie przyjdzie @ to 19.07. 😁
Ja zamierzam testować 17.07, wczoraj miałam owulację także testuję 11dpo i zobaczymy. Miałam cykl stymulowany, więc owulacja potwierdzona monitoringiem. Teraz najgorsze czekanie… 🙄👩🦰 niedoczynność tarczycy, PCOS, brak owulacji, AMH-12,83.
🧔♂️w trakcie badań nasienia, hormony ✅
11/2024 początek starania 👶
11/2024-04/2025 naturalne starania 🤰
05/2025 stymulacja Lametta+Miovelia NAC 💊
05.06/2025 mamy jeden pęcherzyk, zastrzyk Ovitrelle 💉 -
U mnie środek cyklu, więc jeszcze działamy. 🙈 Testowanie dopiero około 24 lipca o ile nie przyjdzie🐒. Wcześniej testować nie zamierzam, żeby nie doszukiwać się cienia cienia 🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca, 12:48
catmole1 lubi tę wiadomość
2021 🩷
2023 🩵
...⏳🦋 -
Hej dziewczyny,
wczoraj zdecydowaliśmy się “działać”, mimo że test owulacyjny był jeszcze negatywny. Miałam jednak przeczucie, że owulacja się zbliża – coś mi tak mówiło, patrząc na śluz, samopoczucie i ogólnie „ten moment” 😉 A że mój partner dziś wyjechał na tydzień w delegację, to stwierdziłam, że lepiej zadziałać wcześniej niż nic.
Dziś znowu zrobiłam test owulacyjny i… dalej negatywny 😩
Zaczynam się zastanawiać, czy owulacja w ogóle przyjdzie, czy się opóźnia, czy może jednak dobrze wyczułam moment. -
oliwia79 wrote:Hej dziewczyny,
wczoraj zdecydowaliśmy się “działać”, mimo że test owulacyjny był jeszcze negatywny. Miałam jednak przeczucie, że owulacja się zbliża – coś mi tak mówiło, patrząc na śluz, samopoczucie i ogólnie „ten moment” 😉 A że mój partner dziś wyjechał na tydzień w delegację, to stwierdziłam, że lepiej zadziałać wcześniej niż nic.
Dziś znowu zrobiłam test owulacyjny i… dalej negatywny 😩
Zaczynam się zastanawiać, czy owulacja w ogóle przyjdzie, czy się opóźnia, czy może jednak dobrze wyczułam moment.
dobrze Cię rozumiem, bo też czuję objawy owulacji, a testy negatywne. Może po prostu będzie za dzień/dwa. Testuj dalej i zobaczysz 😊👩🏼29 | 👨🏼 31
odstawienie tabletek anty 11.2023
starania od 03.2024 😓
👩🏼:
WZJG od 2017r.
TSH ☑️
Glukoza ☑️
Insulina ⬆️
Prolaktyna ☑️
Progesteron ⬇️
Owulacja potwierdzona na USG -
bambusek-94 wrote:Hej, dopiero przypomniało mi sie że miałam odpisać 😅 rozumiem o co chodzi, widzę że faktycznie w 17dc miałaś mocny spadek temperatury. U mnie też zdarzały się chwilowe spadki w fazie lutealnej ale nie aż do linii bazowej. Nie wiem z czego to wynika, jest tyle czynników które mogą wpłynąć na temperaturę... ja bym ten pomiar odrzuciła i się nim nie przejmowała, tym bardziej że w kolejnych dniach temperatura pięknie Ci się układała. Może to po prpstu jakiś błąd pomiaru?
U mnie też czasami jest tak że po owulacji temperatura rośnie stopniowo i trwa to do 3d, więc jest podobnie jak u Ciebie w poprzednich cyklach. Podwyższenie temperatury świadczy o wytwarzaniu przez organizm progesteronu więc w teorii jak jest taki skok jak miałaś teraz to super 🙂 może ogólnie podniósł ci się poziom progesteronu w ostatnim miesiącu stąd ta zmiana na lepsze.
U siebie zauważyłam że jak mam owulację z prawego jajnika to skok temperatury jest bardziej gwałtowny a z lewego wszystko idzie leniwej.
Dziękuję za odpowiedź, nie wydaje mi się żeby to był bład pomiaru ale mierze temperatury na wpoł spiąc więc kto to tam wie. Bardzo jestem ciekawa jak dalej będzie ta temperatura wyglądac i jak będzie w kolejnym cyklu.
Dziękuję Ci za odpowiedź.👩🏻98' 🧔🏻♂️93' 🐶15'
👩🏻 •PCOS (?)•
AMH -7,24
TESTOSTERON - 1,38 🔺
ANDROSTENDION -1,87 🔺
DHEAS - 467 🔺
LH - 6,72
FSH - 7,27
LH:FSH 0.92 ✅
🧔🏻♂️
05.25r
Całkowita liczba - 19.48mln 🔻
Koncentracja -10.25 mln/ml 🔻
Ruch postępowy - 15.76% 🔻
Plemniki żywe - 33% 🔻
Plemniki prawidłowej budowy - 4% ✅
8cs -
catmole1 wrote:no właśnie od dwóch dni mam objawy takie owulacyjne. Więc zobaczymy. Mierzę też temperaturę i jest delikatnie od 3 dni podwyższona, ale to obstawiam, ze z gorąca, bo z 36,4coś na 36,6coś... no cóż, testów mam od groma, więc testuję do upadłego 😂
U mnie pik na teście wyszedł 2.07. Działaliśmy 30.06, 2.07, 3.07 i 4.07. Na więcej nie mieliśmy ochoty, a też nie chcieliśmy na siłę. Wg kalendarzyka owu było 04.07. Zobaczymy czy z tego wyjdą ⏸️.
Tak się zastanawiam, że test mógł też Ci nie pokazać bo jednak było gorąco i człowiek nawadniał się więcej. Przynajmniej zauważyłam u mnie, że mimo że jakiś czas przed zrobieniem testu nie piłam, to wyszedł bladzioch, a trzeci z kolei słabszy niż pierwszy, ale mocniejszy niż drugi. 🤷🏼♀️ -
oliwia79 wrote:Hej dziewczyny,
wczoraj zdecydowaliśmy się “działać”, mimo że test owulacyjny był jeszcze negatywny. Miałam jednak przeczucie, że owulacja się zbliża – coś mi tak mówiło, patrząc na śluz, samopoczucie i ogólnie „ten moment” 😉 A że mój partner dziś wyjechał na tydzień w delegację, to stwierdziłam, że lepiej zadziałać wcześniej niż nic.
Dziś znowu zrobiłam test owulacyjny i… dalej negatywny 😩
Zaczynam się zastanawiać, czy owulacja w ogóle przyjdzie, czy się opóźnia, czy może jednak dobrze wyczułam moment.
Hej 🙂 u mnie podobnie z tym że to ja wyjechałam wczoraj w delegację. Podziałaliśmy tuż przed wyjazdem ale dopiero dzisiaj zaczyna mi się pojawiać śluz owulacyjny więc w tym miesiącu chyba się nie uda. Owulka przesunięta tak jak w poprzednim cyklu, więc byłam mentalnie przygotowana ale i tak ciut szkoda...Starania od 06/2025
Aktualnie 2cs
Cykle 31-40d
IO i hiperandrogenizm
TSH 2,74 uIU/ml⬆️
DHEA-SO4 359 ug/dl⬆️
17-OH-progesteron 1,23ng/ml⬆️
Euthyrox 25