X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki '90 :)
Odpowiedz

Staraczki '90 :)

Oceń ten wątek:
  • justi90 Przyjaciółka
    Postów: 175 22

    Wysłany: 20 maja 2016, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    haha to tak jak ja na tydzień przed się pilnuję.
    Widzę ,ze niektóre z Was już są po ślubie:)
    Ja niestety jeszcze nie jestem, od ponad roku jesteśmy zaręczeni.
    A z tym ślubem to jest tak ,ze bardzo byśmy chcieli ,ale bardziej chcemy dziecka więc ślub odkładamy.

    justi
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 maja 2016, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja u was z mierzeniem temperatury? Ja cały czas mierze i ciągle wypatruję tych wyższych...Najpierw czekam na owulkę a później na ciążę i się wkurzam jak mam te 36,2 w I fazie a później nawet do 36,8 nie dobijam.Zresztą mam wrażenie,że z każdym cyklem coraz zimniejsza jestem :P
    A u was jak to wygląda?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 maja 2016, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justi a nie myśleliście,że może jak się na planowaniu ślubu skupicie,to groszek u Ciebie zamieszka? Nie wiem jak długo się staracie,ale jak jakiś czas,to taka zmiana może pomóc :)

  • justi90 Przyjaciółka
    Postów: 175 22

    Wysłany: 21 maja 2016, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślałam o tym ,ale z drugiej strony jak już będziemy mieli termin ślubu ustalony np. z 1,5 letnim wyprzedzeniem i nagle jakimś cudem uda mi się zajść w ciąże to terminy mogą się zbiec w czasie. Ale jak po wakacjach jeszcze nie zajdę to będziemy już coś planować.

    Ja temperaturę mierzę dopiero drugi cykl więc za duzo nie mogę powiedzieć. Mój wykres wygląda jak ślaczki ,ale w drugiej połowie cyklu mam wyższą temperaturę od 36,5-36,8. A te ślaczki na wykresie to prawdopodobnie mam od wysokiej prolaktyny.

    Brave lubi tę wiadomość

    justi
  • Mamable Przyjaciółka
    Postów: 91 32

    Wysłany: 21 maja 2016, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brave, u mnie temperatura żyje własnym życiem. Wyższych prawie nie mam, chociaż dzisiaj ovu wyznaczył mi owulację na 18 maja. Akurat dzień przed było serducho, tak od niechcenia, bez żadnej nadziei. Śmiałabym się, gdyby własnie wtedy się udało :)
    Justi, gdybym miała wybór wybrałabym najpierw dziecko, potem małżeństwo. Ślub jest łatwiej zorganizować. No i szybciej :) Powodzenia przy staraniach :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2016, 09:18

    Brave, justi90 lubią tę wiadomość

  • Tynka1990 Autorytet
    Postów: 1068 783

    Wysłany: 21 maja 2016, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny ;)
    Ja też jestem z tego pięknego rocznika.
    Zajrzałam na chwilę i chcę napisać coś na temat staran. ;)
    Otóż my staraliśmy się prawie 3 lata. Też na początku świrowałam. Tego nie jeść, tego nie pić. Nawet gdzieś wyczytałam, że lepiej po ovu nie współżyć to był zakaz serduszek. No cyrk na kółkach. Stosowałam żel, który miał pomóc zajść i co? Seks z zegarkiem w ręku bo było napisane żeby odczekać 5 minut. Nie wspomnę nawet, że przyjemności wtedy zero.
    Teraz ze szczerego serducha wiem, że to wszystko tylko przeszkadzało w zajściu. Psycha mi siadała do tego stopnia, że ledwo skończyliśmy serduchowac to biegłam na ovu i zaznaczałam. A każdy dzień z jeszcze wtedy narzeczonym zaczynał się od rozmowy na temat temperatury.
    Uwierzcie mi, że to nie było nic dobrego. Zaczęłam olewać wykresy. Ślubu też nie chciałam bo jeszcze się uda i trzeba będzie przełożyć. A później stwierdziliśmy, że jak sie uda to będziemy tak szczęśliwi że nawet możemy go odwołać. A co tam.
    Po ślubie nie dogadywałam się z teściową. Wpadłam w depreche. I nagle w sylwestra dwie krechy.

    1cb90e9c99.png
    a9013fc3de.png
    Aniołek 8tc
    06cf3d1f83.png
    fe7c1817d8.png
  • Mamable Przyjaciółka
    Postów: 91 32

    Wysłany: 21 maja 2016, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tynka miło to słyszeć. Chyba jednak coś w tym jest, w tym olaniu tego wszystkiego :)

  • Tynka1990 Autorytet
    Postów: 1068 783

    Wysłany: 21 maja 2016, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I to bardzo niespodziewane dwie krechy.
    Dodam jeszcze, że od strony medycznej też trochę przeszłam. Moja pierwsza gin (rok leczenia) potrafiła zdiagnozować jedynie podwyższoną prolaktynę i zaburzenia owulacji. Faszerowała mnie ciągle tymi samymi lekami a efektów brak. Drugi gin na dzień dobry dał skierowanie i namiary na klinikę bo twierdził, że tylko in vitro zostało. Na własną rękę wkręciłam sie do szpitala na laparoskopię i znów problem. Endometrioza II stopnia. Później był ślub i zebrane pieniądze postanowiliśmy przeznaczyć na leczenie. Zapisaliśmy sie do kliniki. Tam wybrałam giną, który po dwóch wizytach przestał przyjmować. Kolejna zmiana lekarza i znów leczenie od nowa. Zdecydowaliśmy się w końcu na inseminację. W ostatnim cyklu przed nią miałam wziąć leki na poprawienie obu żeby sprawdzić czy organizm zareaguje. Czekałam później na @ żeby ustalić termin insemki i nie doczekałam się.
    Zrobiłam test i zaczęłam płakać. Bo pewnie kłamie, bo sylwester i żadnego gina nie dorwę a 2 stycznia do pracy. Ale wcisnęłam sie do gina, który nawet usg nie miał. Jak usłyszał nasza historię to od razu dał L4 i kazał wracać do kliniki bo on się nie podejmie

    1cb90e9c99.png
    a9013fc3de.png
    Aniołek 8tc
    06cf3d1f83.png
    fe7c1817d8.png
  • Tynka1990 Autorytet
    Postów: 1068 783

    Wysłany: 21 maja 2016, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pamiętam jakby to było dziś. 6.01 w klinice zobaczyłam swojego ukochanego groszka.
    Laski dajcie na luz chociaż wiem jakie to trudne. Ale uwierzcie, że to tylko pomoże. Będę do Was zaglądać i wspierać.
    I sorki za literówki ale piszę z Tel.
    Pozdrawiam

    justi90 lubi tę wiadomość

    1cb90e9c99.png
    a9013fc3de.png
    Aniołek 8tc
    06cf3d1f83.png
    fe7c1817d8.png
  • justi90 Przyjaciółka
    Postów: 175 22

    Wysłany: 21 maja 2016, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tynka super ,że Wam się udało! Rzeczywiście trochę przeżyłaś z tymi lekarzami, ale jest nadzieja. Dzięki za słowa otuchy:) Także dziewczyny dajemy na luz i będą same dwie kreseczki na teście:D
    Ja właśnie zacznę od dzisiaj ,bo idę na grilla haha Wyluzuję się ile się da. choć jeszcze do owulki trochę czasu, ale to nic:D
    Miłego weekendu:)

    Mamable lubi tę wiadomość

    justi
  • Katarzyna.G Ekspertka
    Postów: 205 126

    Wysłany: 23 maja 2016, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny zrobiłam dziś test i ujrzałam dwie piękne kreseczki. Aż ciężko mi w to uwierzyć. Proszę Was o duchowe wsparcie i modlitwę za malca.

    Mamable, Brave, justi90, magroz26, Bella_Bella lubią tę wiadomość

    8.01.2016 - 23.03.2016 [*] Mój mały Aniołek

    8uneyx8d1vxarn72.png

    yuuds65gf87b5p5x.png
  • Nikiana Przyjaciółka
    Postów: 67 72

    Wysłany: 23 maja 2016, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katarzyna.G wrote:
    Dziewczyny zrobiłam dziś test i ujrzałam dwie piękne kreseczki. Aż ciężko mi w to uwierzyć. Proszę Was o duchowe wsparcie i modlitwę za malca.
    Najszczersze gratulacje <3

  • Mamable Przyjaciółka
    Postów: 91 32

    Wysłany: 24 maja 2016, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu gratulacje! Życzę zdrowia dla Ciebie i Maluszka <3

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 maja 2016, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu ale super!Gratulacje.Wszystkie tu trzymamy kciuki,żeby była to spokojna i nudna ciąża,więc się nie martw :)
    Tynka takie pozytywnie zakończone historie zawsze mnie cieszą,wiem że zawsze jest nadzieja i co by się nie działo szansa na II kreski.

    No cóż a teraz wszystkie 90-tki do roboty,bierzemy przykład z Kasi :D i meldujemy w tym miesiącu pozytywnego sikańca :D

  • justi90 Przyjaciółka
    Postów: 175 22

    Wysłany: 24 maja 2016, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katarzyna.G wrote:
    Dziewczyny zrobiłam dziś test i ujrzałam dwie piękne kreseczki. Aż ciężko mi w to uwierzyć. Proszę Was o duchowe wsparcie i modlitwę za malca.
    Super gratulacje! Spokojnej ciąży

    justi
  • Koziaprinca Autorytet
    Postów: 345 206

    Wysłany: 26 maja 2016, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie kochane przyłączam sie do rocznika 90'

    30lat
    6 lat starań

    Problem męski - bardzo słaba jakość nasienia.

    Czynnik damski- problem z implantacją

    I PROCEDURA- krótki prot.
    10.19 punkcja, pobrano 12 jajeczek , w tym 11 dojrzałych, zapłodnionych 6, tylko 1 zarodek

    10.19transfer IVN 1 próba
    Świeży transfer 3dniowca
    Skurcze macicy 😭
    7 dpt <1
    12 dpt <0,1☹️

    01.20 histeroskopia, liczne polipy i zrosty- usunięto

    02.20 II PROCEDURA -krotki prot❄️❄️
    03.20-transfer odwołany koronawirus🥺
    06.2020-transfer 5dn blastki ☹️
    01.21 - transfer 5dn + Prograf
    7dpt <1
    10dpt ?

    TSH👍
    Immunofenotyp👍
    Kiry👍
    Kariotyp👍
    Asa👍
    Ana 1-2-3👍
    Krzywa cukrowa👍
    CBA👎
    Homocysteina👍
    IMK Multitest👍
    Mutacja MTHFR👎
    Mutacja PAI v leiden👎
    Antykoagulant tocznia👍
    Przeciwciała kardiolipidowe👍
    Mycoplasma 👍
    Ureaplasma 👍
    E.coli👍
    + Stała kontrola osteopaty

    __________________
    22.01.2021- transfer 5dniowca- czekamy maleństwo ✊
  • Koziaprinca Autorytet
    Postów: 345 206

    Wysłany: 26 maja 2016, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak na serio zaczęliśmy starać sie o maleństwo dopiero od zeszłego cyklu choc nie był owocny to bardzo pouczający bo nigdy wcześniej nie poświęciłam swojemu cialu tyle uwagi co w tym miesiącu

    30lat
    6 lat starań

    Problem męski - bardzo słaba jakość nasienia.

    Czynnik damski- problem z implantacją

    I PROCEDURA- krótki prot.
    10.19 punkcja, pobrano 12 jajeczek , w tym 11 dojrzałych, zapłodnionych 6, tylko 1 zarodek

    10.19transfer IVN 1 próba
    Świeży transfer 3dniowca
    Skurcze macicy 😭
    7 dpt <1
    12 dpt <0,1☹️

    01.20 histeroskopia, liczne polipy i zrosty- usunięto

    02.20 II PROCEDURA -krotki prot❄️❄️
    03.20-transfer odwołany koronawirus🥺
    06.2020-transfer 5dn blastki ☹️
    01.21 - transfer 5dn + Prograf
    7dpt <1
    10dpt ?

    TSH👍
    Immunofenotyp👍
    Kiry👍
    Kariotyp👍
    Asa👍
    Ana 1-2-3👍
    Krzywa cukrowa👍
    CBA👎
    Homocysteina👍
    IMK Multitest👍
    Mutacja MTHFR👎
    Mutacja PAI v leiden👎
    Antykoagulant tocznia👍
    Przeciwciała kardiolipidowe👍
    Mycoplasma 👍
    Ureaplasma 👍
    E.coli👍
    + Stała kontrola osteopaty

    __________________
    22.01.2021- transfer 5dniowca- czekamy maleństwo ✊
  • magroz26 Autorytet
    Postów: 688 434

    Wysłany: 26 maja 2016, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie.Moge dołączyć do Was;)ja również rocznik 90'.

  • magroz26 Autorytet
    Postów: 688 434

    Wysłany: 26 maja 2016, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katarzyna.G wrote:
    Dziewczyny zrobiłam dziś test i ujrzałam dwie piękne kreseczki. Aż ciężko mi w to uwierzyć. Proszę Was o duchowe wsparcie i modlitwę za malca.
    Ogromne gratulacje;)trzymam kciuki za Ciebie oli maluszka;*

  • justi90 Przyjaciółka
    Postów: 175 22

    Wysłany: 26 maja 2016, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! Jasne ,że możecie dołączyć.

    justi
1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak rozszerzać dietę dziecka? Poradnik krok po kroku

Kiedy zacząć rozszerzanie diety dziecka? Eksperci zalecają start około 6. miesiąca życia, kiedy niemowlę jest gotowe na odkrywanie nowych smaków, a mleko matki pozostaje kluczowym elementem jadłospisu. Jak rozpoznać gotowość malucha i które metody wprowadzania pokarmów wybrać? Dowiedz się, jak stopniowo uzupełniać dietę dziecka, unikając potencjalnych zagrożeń i wspierając zdrowy rozwój poprzez bezpieczne i zróżnicowane posiłki!

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ