staraczki urodzone w lutym- łączmy się
-
WIADOMOŚĆ
-
hej dziewczynki chciałabym się dołączyć do was. Jestem urodzona w lutym, to nasz 3 cykl starań. Mamy już córkę 3 letnią, z pierwszą ciążą zero problemów za pierwyszm razem się udało, teraz już powoli panikuję,mam Hashimoto i podejrzewam, że cykle bezowulacyjne, ale u lekarza jeszcze nie byłam z tym. W tym mięsiacu wyjątkowo był super skok tempki oraz jak nigdy jajniki 2 dni we znaki się dawały , więc mam nadzieję, że w końcu się udało. Czy któraś będzie testować w tym tygodniu??Ja chcę w czwartek/
-
nick nieaktualny
-
Anna255 wrote:ciezko cos doradzic chociaz jak bierze sie globulki, to zwykle wiaze sie to z brakiem sexu... a nie wiem czy jestes w polowie cyklu czy jak?
Globulki juz skończyłam brać w tym czasie zrezygnowaliśmy w ogóle odrazu po tym dostałam @. Teraz jestem 1 dzień po @
-
nick nieaktualnyKłosia wrote:Globulki juz skończyłam brać w tym czasie zrezygnowaliśmy w ogóle odrazu po tym dostałam @. Teraz jestem 1 dzień po @
a kiedy bedziesz miala wyniki kolejnej cytologi? sama nie wiem co bym zrobila - bo kazdy cykl jest jak na wage zlota i szkoda go marnowac, a z drugiej str dobrze by bylo sie podleczyc... -
Anna255 wrote:a kiedy bedziesz miala wyniki kolejnej cytologi? sama nie wiem co bym zrobila - bo kazdy cykl jest jak na wage zlota i szkoda go marnowac, a z drugiej str dobrze by bylo sie podleczyc...
Wyniki będę miała na początku sierpnia dopiero. O ile nie dostane okresu w tym czasie. Poprzedni cykl miałam o 8 dni krótszy niż ostatnio i tak sobie wymyśliłam ze może mi coś tam się uspokoiło i długość cyklu wróci do jako takiej normy.
-
nick nieaktualny
-
O miło, że nowe dziewczyny się pojawiły, może nam się wątek rozkręci i oby szczęśliwie . Beata jest zasada, że dopóki @ brak jest nadzieja i tego się trzymaj.
Co do imion to ja też dla dziewczynki mam wybrane ale dla chłopca pojęcia nie mam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2015, 10:53
Anna255 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnywidze kochane, ze podlapalyscie temat imion hehe a Ty margo001 - jaie masz imie dla dziewczynki?
u mnie jest taki gorac - ze masakra... nawet nic gotowac sie nie chce, bo czlowiek leniwy. Nawet pies zdyszany wraca z ogrodka z wywalonym jezykiem i dyszy hehe
Kłosia - moja znajoma ma corke, pol roku - Amelka wlasnie teraz to imie na czasie jaka ksiazke czytasz? ja ostatnio zamowilam sobie jakies romansidla - "Lato na majorce" i "Ostatnia szansa", mam nadzieje, ze beda to wciagajace powiesci
Beata1989 - Ty to chyba jak ja, taka troche realistka hehe - u mnie czasem moze to wygladac nawet jako skrajny pesymizm, no ale czesto mam tak, ze wole wiedziec na czym stoje, niz np ludzic sie ze bedzie ok ale w przypadku staran to fakt, tak jak Kłosia mowi - poki jest plamienie i wystarcza wkladka, a nie ma krwawienia - jest dobrze
Swoja droga tyle kobiet ma krwawienia w ciazy, czasem nawet do 3 miesiace - ze az dziwne. Pracowala jakis czas temu ze mna taka grubsza babeczka - wpadke zaliczyli jak nic z chlopakiem. Ona zglosila sie do lekarza, bo ja brzuch boli (a @ miala normalnie przez 3 miechy) a lekarz jej na to, ze jest pani w ciazy i pokazuje jej na USG mala fasolke. Coz za szczesliwe zakonczenie wizyty u lekarza Na TLC tez kiedys lecial program, chyba to bylo pt "Ciaza z zaskoczenia" - co tam za przypadki byly. Jedna - to nie wiedzac, ze jest w ciazy, zalatwiajac sie w publicznym wc - nagle porod miala i dziecko wpadlo do muszli - masakra. Inna aktywnie cwiczyla, biegala - nawet taki wysilek fizyczny nic nie zaszkodzil dziecku... Ale ciezko mi sobie wyobrazic, jak bym np palila (choc nigdy nie palilam, nie pale) pila alkohol, imprezowala, brala jakies leki niedozwolone w ciazy, a nagle lekarz by mi powiedzial, ze np za 2-3 miechy porod. Balabym sie jak cholera co z tego dziecka bedzie itd... Mialam znajoma - co nie mogla zajsc w ciaze, brala jakies hormony itd, jak byla bodajze w 6-7 miesiacu - nagle zaczela czuc ruchy dziecka (wtedy jeszcze nie wiedziala co to dokladnie). No i urodzila corke za pare miesiecy. Choc ta corka pozniej miala taki czarny meszek na plecach, nie wiem jak potem, czy sie ten hirsutyzm pogorszyl u niej, bo nie mam juz z nia kontaktu. A kolejne dziecko - zaszla w ciaze bez problemu. W niektore opowiesci, az trudno uwierzyc... aaa jeszcze mi sie przypommnialo - tez znalam dziewczyne, na ktora antykoncepcja w ogole nie dzialala - zaszla w ciaze na tabletkach. Co ciekawsze, jej siostra tak samo, zaciazyla na antykach. Cos musialy miec w genach, ze nic na nie nie dzialalo - chyba tylko wstrzemiezliwosc hehe Miala ona wiecej siostr, ale nie wiem, czy tamte tez mialy taki sam problem...
Takie to przypadki chodza po ludziach, troche poopowiadalam Wam, mam nadzieje, ze nie zanudzilam, bynajmniej macie co czytac w wolnej chwili
-
Aniu:) ja mam nadzieje do samego końca czyli do @. Jakbym miała sie łudzić dalej to chyba do psychiatryka bym poszła. Trudno nie udało się. Pójdę do domu pewnie chwile popłaczę i z nadzieją wejdę w nowy cykl. Teraz dwie tabletki clo dziennie. Przy owulacji pewnie umrę ale co tam jutro dostanę receptę na clo i pregnyl. 12 idę na pierwszy monitoring. I karuzela się kręci:)
-
Anna ja czytam bardzo dużo kryminałów i juz coraz częściej zgadnie kto zabił jaka radoche mam potem. Aktualnie na tapecie Ofiara losu szwedzkiej autorki.
Swoją drogą oglądałam kiedyś ten program na TLC i jakieś to dla mnie naciągane było.
Beata uszy do góry cycki do przodu i z uśmiechem -
nick nieaktualnyKłosia wrote:Anna ja czytam bardzo dużo kryminałów i juz coraz częściej zgadnie kto zabił jaka radoche mam potem. Aktualnie na tapecie Ofiara losu szwedzkiej autorki.
Swoją drogą oglądałam kiedyś ten program na TLC i jakieś to dla mnie naciągane było.
ooo niezly tytul tej ksiazki
no wlasnie - ciekawe ile w tym programie jest prawdy