Staraczki w 2015 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyaneczka290388 wrote:
mi też bardzo podoba się Fabian, Oliwierka już mamy w rodzinie bo brat mojego męża ma synka właśnie Oliwiera i u nas już odpada. Mężowi podoba się Jaś. A dziewczynka to mężowi się podoba Emilka a ja jeszcze nie mam ulubionego imienia. Kiedyś bardzo podobało mi się Zuzia ale teraz gdzie nie usłyszę to wszyscy mają Zuzie więc już raczej tak nie nazwę
i wszyscy maja Maje. Mateuszowi sie podoba, ale kolezanka jest w 5 miesiacu ciazy i nazwie tak swoja coreczke. Fajne jest to,ze nie znam ani Fabiana ani Natana , Alana ma kolezanka ale nie jest mi jakos bliska wiec przezyje. Oliwiera tez nie znam (klientki syn sie tak nazywa,ale zeby mi sie z kims kojarzylo to imie to nie bardzo) Na mojego meza mowia Oli to bylby Oli junior hehe:)Madziulla, aleala lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaleala wrote:A badal Cie? Czy tylko konsultacja?
Badal, bo jestem strasznie rozplchniona w srodku. Szyjka jest strasznie wysoko i strasznie dluga. zamknieta. wiec polecialam sie upewnic czy jest ok, bo jest mi aawet ciasno przy przytulanku. Dziwnie tak.
I mam stan podgoraczkowy od 4 dni, 37,2-37,8 przez dzien.
i chcialam sprawdzic czy znow jakiejs infekcji sie nie nabawilam, bo w tamtym miesiacu grzybica mnie zlapala;/ ale powiedzial,ze jest wszystko pieknie.
i tyle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2015, 15:37
-
nick nieaktualnyaneczka290388 wrote:Ja już obiadek mam gotowy czeka na męża też gulasz
a ja zjadłam cały słoik ogórków konserwowych i już jestem najedzona
a wcześniej robiłam sernik bez sera i jeszcze ciepłego się nawcinałam jak szalona
jak sie robi sernik bez sera?
ja postawilam na gulasz, bo jutro jade do rodzicow (robie sobie urlop od meza, ktory mnie zaczyna draznic) to przynjamniej bedzie mial obiad na dwa dni. Gulasz z przepisu magdy gessler:D juz go widzei juz widze kuchnie.. i jej potem 3 godzinne sprzatanie. Tak, Barbara w kuchni.. (jestem Basia milo mi;)
haha:DWiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2015, 15:36
-
Rozpulchniona szyjka i wysoka tempka to bardzo dobry znak!!!
agatkaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPatus_777 wrote:Możesz ale jej nie musisz mieć
ja mam pieska i już te wszystkie badania robiłam przed staraniami, to te przeciwciała...i ok wszystko wyszło
więc zrób spokojnie tyle,że ja za wszytko płaciłam;/ nie wiem czy one z nfz sa refundowane, wątpie...
raczej sa, ale chyba tylko w ciazy.
Tak przynajmniej zrozumialam z tego co gin do mnie przemawial, a on przemiawia w tak specyficzny sposob, ze zrozumiec go graniczy z cudem. -
nick nieaktualnyaleala wrote:Rozpulchniona szyjka i wysoka tempka to bardzo dobry znak!!!
czy on taka rozpulchniona to ja bym nie powiedziala, jest inna niz w plodne, twradsza. z tym rozpulchnieniem chodzi o to,ze palca nawet wlozyc nie moge, bo sie tam tak zrobilo ciasno strasznie, jak przy plodnych ale gorzej;/ jakby miejsca tam nie bylo. -
nick nieaktualnyaneczka290388 wrote:super ciasto na śmietanach 18% łatwe i szybkie smakuje jak sernik a nawet grama sera w nim nie ma
dlatego sernik bez sera
to ja chce przepis. ale z wytlumaczeniem jak dla 8 latki, bo nawet babeczki etkera mi nie potrafia wyjsc -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyaneczka.. to sie porobilo, nie? Tylko,ze Tobie sie @ juz spoznia mi ma nadejsc..
alee eeee.. w pierwszym cyklu?
nie, watpie.
nie udalo by sie juz. chyba cudem.
Nawet w dzien gdy temp skoczyla pisalam do meza smsy,ze to teraz juz , 24h ammy itp to sie swinia na grilu opila.. i nici.
myslalam,ze wezme rozwod!
wiec przekreslilam ten cykl.
tylko,ze w zyciu tam tak ciasno nie bylo... -
Moze byc;) chwile po zagniezdzeniu zarodka w macicy nasze drogi rodne staja sie przekrwione i puchna. Oczywiscie jak kazdy objaw moze ja potwierdzac lub nie
-
Fiolet moja szwagierka zaszła w pierwszym cyklu. Jak mi powiedziała ze jest w ciąży to z jednej strony strasznie sie ucieszyłam a z drugiej to cholernie zazdrościłam ja się staram 3 lata a ona jeden cykl i od razu sie udalo.Trzymam kciuki żeby i tobie się udało w pierwszym cyklu
Fiolet742 lubi tę wiadomość
aneczka
-
nick nieaktualnywole myslec,ze cykl stracony niz sie cieszyc a potem rozczarowac.
chociaz wina w szafie starczy mi na jakies kilak cyklow rozczarowan:D
ostatnio zaczelam gustowac w mojito domowym. Mniami.
dziwne to czekanie.. ani grama alkoholu, ani tabetki przeciwbolowym, o solarium np nie ma co myslec.
jedyne tez co jest np dziwne u mnie,ze odkad slodze (pewnie jakies 18lat:D) zawsze slodzilam duuuzo. 3lyzeczki, 3i pol. i uwielbiam slodycze. a teraz jak poslodzilam ostatnio kawe 3 lyzeczki myslalam,ze zwymiotuje. i nie jem slodyczy, bo nie mam smaka na nie. jedynie kapuste kiszona bym wcinala,albo ogorki malosolne. mmm<3
ale to pewnie znow tylko przypadek lub zbieg okolicznosci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2015, 15:53
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFiolet do bety lub 2 kresek na tescie mozesz wybić alkohol malemu sie nic nie stanie do 5 tyg jest pod "ochroną" wiec spokojnie.
"chociaz wina w szafie starczy mi na jakies kilak cyklow rozczarowan:D" haha dobre
Patus_777, agatkaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadziulla wrote:Fiolet do bety lub 2 kresek na tescie mozesz wybić alkohol malemu sie nic nie stanie do 5 tyg jest pod "ochroną" wiec spokojnie.
"chociaz wina w szafie starczy mi na jakies kilak cyklow rozczarowan:D" haha dobre
oo.. takie mojito.. mmm..
a lubicie slodkie drinki? wiem,ze to nie ten temat ale wpadlam na genialne polaczenie ostatnio;D
nie, nie, z alkoholika jeszcze nie mam nic ale nie lubie ani wodki ani piwa i musze sobie jakos radzic przy grilach, spotkaniach itp:D
W maju tego roku mielismy slub koscielny i zazyczylam sobie wino zamiast kwiatow- stad pelna szafa:)
tylko,ze zostaly same wytrawne i musze slodzic.. chociaz w sumie- teraz juz pewnie nie musze:D