Staraczki w 2015 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Dobrnęłam do końca
Przeczyłam co tam żeście naskrobały przez ten dzień... Pogubiłam się po drodze, hihi. Oki, szykuje się u mnie wpis gigant
Kokardka44 - wal śmiało suple i lekiżeby wyszło jak najlepiej
Agatkaa - mnie gin dała skierowanie na wszystkie badania jakie chciałam - morfologia ogólna, tsh, ft3 i ft4, różyczka, toksoplazmoza i coś tam jeszcze. Badania są refundowane w całości i nie trzeba być w ciąży. Co do wiesiołka ja brałam oeparol, ale wiem, że jest innych firm i tańszy. Bierzesz od początku cyklu do owu. Uwierz mi działaNawet mój Pan Mąż zauważył różnicę, a to już coś. Aha, też łykam femibion natal 1. Jest tam podobno lepiej przyswajalny kwas foliowy, o ile wierzyć koncernom farmaceutycznym...
AniaReh, agape, andromeda - nie pisze że mi przykro, bo to oczywistę. Trzymam kciuki za następne Wasze cykle.
Patus - kuruj mężaA jak się zregeneruje do boju!!
Aneczka290388, fiolet742 - witami trzyma kciuki za fasolki
55monika5 - moim zdaniem te testy działają jak chcą... W tym cyklu nie wyszły mi wcale... A mam wrażenie że owu już było. Swoją drogą zastanawiam się czy możliwe są dwie owulacje w jednym cyklu. Wiem wiem jakieś herezje piszę, ale mam wrażenie że u mnie tak właśnie jest.
alaala - uwielbiam Cię kobietoRozśmieszasz mnie do łez. Tylko proszę mi tu nie testować przed terminem spodziewanej @
Uff, rozpisałam się. Jak którąś z Was pominęłam to przepraszam. Wracam do ananasa (tak profilaktycznie)
Kokardka44, Patus_777 lubią tę wiadomość
"Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód" P. Coelho -
nick nieaktualny
-
Ja to mam raczej ochote zabic mojego m.. Kutafon mi browara wypil!
Patus_777 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySluchajcie rozmawialam z mężem o rzadowym invitro i płakać i krzyczeć mi się chce ze szczęścia (choć nie wiem czemu bo od samej decyzji o pojsciu na invitro się nie zachodzi w ciążę;P No i jeszcze daleka droga przed nami) podjęliśmy decyzje ze nie będziemy czekac kilku miesięcy po odstawieniu antykoncepcji na ciaze tylko idziemy odrazu jak tylko sie wchlonie moja torbiel zapisac się na rzadowe invitro. Nie bede go wtedy teraz naklaniac do szczegółowych badan nasienia bo to bez sensu nie bede mu stresow robic. I tak nas przebadaja od a do z tam w klinice.nie wiem czemu ale widze swiatelko w tunelu. Dodalo mi to skrzydeł!!!
Teraz mnie wzielo na amory Kocham Wasaleala, Kokardka44, Patus_777 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyhaha, nie no zyje.. jeszcze zyje choc co to za zycie.
mleko mi sie skonczylo a kawa bez niego jest strasznie bleee. ale inaczej sie nie obudze.
aneczka ja mam to samo, nawet wczoraj mi sie wieczorem lzej na sercu zrobilo i przestalam tyle myslec, bo milo jest pgadac z kims kto tez przezywa to co ja.
a ja sie robie coraz ciasniejsza i mnie zaczyna to bardzo irytowac.
nawet maz stwierdzil po raz kolejny,ze jest cos nie hallo.
jakby sie tam wszystko zamykalo.. dziwne.
witam, dzien dobry, mamy piatek piateczek piatunio:)
mialam jechac do rodzicow.. nie jade, zatesknilabym sie za moim m.
jak to jest,ze przez codzien mam ochote wyrzucic go przez balkon a jak przyjdzie mozliwosc rozlaki to czuje sie jakbym nie umiala przezyc bez niego jednego dnia. ah ta miloscPatus_777 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry. Jakie plany na weekendzik ?? my z mężusiem siedzimy w domku bo stwierdził że ma dużo pracy koło domu tzn trawę trzeba skosić w ogrodzie drzewo szykuje i jakieś tam inne sprawy. Fiolet ja do rodziców mam 5 min drogi bo mieszkają parę domów dalej.
A co do mojej teściowej to odwiedzamy bardzo rzadkomieszka 100 km od nas i całe szczęście bo inaczej byśmy oszaleli :)miłego piąteczku
Patus_777 lubi tę wiadomość
aneczka
-
nick nieaktualnymoja mieszka blisko, jakies dwa osiedla dalej, ale kontakty sa tylko czysto uroczyste, nie lubie jej. ani tescia. znaczy.. nie wtraca sie ani nic ale to ludzie ktorzy sa bardzo stereotypowi, tacy starej daty.
mamy konfilt z bratem meza a oni by chcieli udawac,ze jest ok. a ja tak nie umiem. temu jestem ta zla bo duzo gadam.
chcialam jechac do swoich rodzicow ale tak jakos pusto by mi bylo bez niego.
planow brak. maz w pracy caly weekend. chyba zrobie generalne porzadku w mieszkaniu. -
Mój teść jest bardzo fajny tylko teściowa hmmm też się nie lubimy. Mój mąż to jej ukochany i ulubiony synek zawsze był mimo że ma 6 dzieci bo 3 córki i 3 synów zawsze Sebastian był jej ulubionym syneczkiem a tu zjawiłam się ja ta nie dobra i zła i zabrałam jej synka. Mój mąż zawsze był po mojej stronie nigdy za mamusią to nie typ mamin synka ( na szczęście) teściowa to typ baby która jest najmądrzejsza i wszystko wie najlepiej nie przyjmuje do wiadomości że ktoś coś robi wbrew jej woli. A ja mam niewyparzoną buzie wiec kłócimy się prawie zawsze jak tam pojedziemy. Ostatnio jak byliśmy to mąż umówił się ze swoimi braćmi na grila więc jak przy grilu wypili trochę a ona do mnie z mordą że jak ja mogę pozwalać mu pić na to ja że to nie jej sprawa bo to nie ona z nim sypia i już kłótnia gotowa. Mąż się wkurzył opierniczył ją wsiedliśmy w samochód i przyjechaliśmy do domu. Moi szwagrowie też sie rozjechali z żonami bo się darła i skończyła się impreza
potem się dziwi że nikt do niej jechać nie chce
Patus_777 lubi tę wiadomość
aneczka
-
nick nieaktualnya to nie to moja taka zla nie jest.. chociaz chciala by zeby sie synkowie lubili ale ja na to nie pozwole, za duzo sie wydarzylo..
i za duzo powiedziala.
ja tez duzo gadam, nie pozwole by ktos sie wtracal w moje zycie i temu jestem ta zla i nie dobra. wole miec 3 koty niz mase przyjaciol falszywych wiec w sumie jestem tu sama., przeprowadzilam sie tutaj dla meza, bo on byl stad , mial prace wiec zmienilam cale zycie dla niego.. czy zaluje, chyba nie. w koncu tu jest on a to jest najwazniejsze. przyjaciol tu nie mam , bo kazdy w koncu pokazal swoje prawdziwe oblicze wiec stwierdzilam,ze wole nie miec nikogo niz otaczac sie ludzmi ktorzy mi zle zycza a jest ich mase.. nie wiem co im zrobilam;/
moj maz tez nie ejst mami synkiem i chwala mu za to by chyba bym tu do reszty ocipiala!