Staraczki w 2015 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Hashija powiem Ci szczerze,że tak się wkurzyłam na dermatologa,że więcej do niego nie wróciłam. Jak słysze takie bzdury to się we mnie gotuje. Smaruje go tym co nam pomaga i jest ok. Szukam też nowego lekarza. Nie będę smarować go sterydami,bo lekarz uważa,że powinno być lepiej. Mały się nawet nie drapie! A przy AZS to norma. Ja mam ŁZS,a lekarka olała tą informacje. Bo najprościej powiedzieć,że to AZS albo skaza białkowa,zmienić mleko i dać sterydy.03.05.2015 [*]
-
Dajcie spokój z tymi lekarzami!!!! Przecież to jakaś paranoja jest... U nas pediatra na NFZ powiedziała że mały nasz taki blady dziwnie jest i że mam morfologie mu zrobić(zaznaczam że ja nie należę do opalonych osób
) i najlepsze UWAGA UWAGA - mam z młodym wychodzic często na słońce żeby mały się opalil... Wyobrażacie sobie?? Masakra jakaś.
-
nick nieaktualny
-
Doti87 wrote:Dajcie spokój z tymi lekarzami!!!! Przecież to jakaś paranoja jest... U nas pediatra na NFZ powiedziała że mały nasz taki blady dziwnie jest i że mam morfologie mu zrobić(zaznaczam że ja nie należę do opalonych osób ) i najlepsze UWAGA UWAGA - mam z młodym wychodzic często na słońce żeby mały się opalil... Wyobrażacie sobie?? Masakra jakaś.
No nieźle... niektórzy lekarze to wręcz pocieszni są
-
Ja to się ciesze,że mam najlepszego pediatre. Chodzę sama do niego od dziecka. Jak mu powiedziałam i tej skazie białkowej to popatrzył na mnie jakbym się z choinki urwała i powiedział,że przy jego zmianach skórnych to na pewno nie skaza i w życiu by mu mleka nie zmienił. Więc się uspokoiłam
Doti a może na solarium z nim skocz? Co go słońcem będziesz męczyć
asiun, Doti87 lubią tę wiadomość
03.05.2015 [*]
-
doti dziecku jest potrzebne słońce ze względu na wit D najlepszą naturalną, ale może z tym opalaniem to przesadził. nie wiem jak u Ciebie, ale moja jak jest za długo wystawiona na słońce i jest jej za gorąco to iod razu ma wypieki. fakt jest już ciemniejszej karnacji niż była, ale nie opalam jej specjalnie. może o to dr chodziło tylko marnie to przekazał.
ja mam problem z małą, bo co miesiąc choruje... tzn dostaje kataru, a potem to schodzi na kaszel
co miesiac...
a my się nic nie nauczyliśmy wcześniejszym doświadczeniem... z wtorku na srode mieliśmy mały romansik a owu przewidziana na sobote. nawet nic nie mówie, nie roztrząsam, nie nakręcam. no dobra chyba się jednak nauczyłam czegoś. poczekam.
Kicior lubi tę wiadomość
-
Hashija może dr nie chciała źleale u nas było akurat po 30 stopni upałów i ona mi mówi żebym na słońca dziecko wystawiala??? No proszę cię... My dużo przebywamy na dworzu tylko bardziej w cieniu żeby jakiegoś udaru mały nie dostał bo ma w końcu 3,5 miesiąca tylko.
Już myślałam żeby samoopalaczem go posmarować hihihihi pytałam się innej lekarki to popukala się w głowę i że mam dbać o skórę dziecka bo jest delikatna bardzo.
-
nick nieaktualny
-
Doti Spoko lekarka na mojego synka też narzekała że blady i też morfologię kazała mu robić czy anemii nie ma po czym stwierdziła że widocznie taka blada twarz po mamusi. Zima jestem blada jak ściana a latem niektórzy twierdzili że jak mulatka... taki dziwny twór ze mnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2016, 17:57
-
nick nieaktualny
-
Nasz tez jest bladziutki, ale nic nam lekarka nie mowila.
Jak slysze co ci lekarze przpisuja to mi rece opadaja. Ciezko znalesc teraz dobrego lekarza. Ja tez znalazlam Pania doktor do ktorej chodze prywatnie bo tych na nfz omijam szerokim lukiem po swoich doswiadczeniach z nimi.
