Staraczki w 2015 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie kilka razy tak mu pomagałam siadać chociaż czytałam żeby nic nie przyspieszać na dziecku bo to niezdrowe na kręgosłup. I sama nie wiem.. Trochę przy zabawie mu pomogę
A wiecie co robię?? Synek poszedł na drzemke a matka ubrała strój kąpielowy i myk do ogródka opalać się hihihihi bo jestem blada jak ściana.. -
jestem po wizycie,wszystko u mnie ok psychicznie się uspokoiłam,owulacje miałam z lewego jajnika,endometrium 10mm widoczne ciałko żółte. Zostaje czekać na @. ale mam juz recepte na leki wiec nie musze leciec do lekarza 2dc
Jak tam Doti zjarałaś się na skwarkę?
Kokardka44 lubi tę wiadomość
Invicta Warszawa
07.07.2016 początek stymulacji,krótki protokół,3 mrożaczki
transfer 13.09 -biochemiczna.
19.10 histeroskopia
transfer 12.11- czekamy na cud -
Agisia rehabilitant czy fizjoterapeuta? W wieku dziecięcym są etapy które dziecko powinno odhaczać. Mnie na każdej wizycie pediatra przesłuchuje jakie postępy mała poczyniła - prywatny lekarz a nie na NFZ. Jeżeli dziecko jest opóźnione w zyskiwaniu nowych umiejętności to ok rozumiem, że można stwierdzić ma jeszcze czas. A jak dziecko ma już 7 miesięcy i dalej nic z siadaniem, gdzie tu już jakieś raczkowanie by się przydało... No nic moje zdanie jest takie, że dzieci trzeba stymulować, wspierać, kierunkować, ale nie zmuszać jeśli nie ma takiej konieczności.
najlepsze jest to, że jak już załapała co ma zrobić żeby usiąść i siłę mięśniową to nagle ruszyła reszta - podnoszenie pupy, bujanie na kolanach i wreszcie pełzania na raczki i chwilę później wstała w łóżeczku. u nas to wyglądało jakby to siadanie ją blokowało. jak to opanowała to posypała się cała reszta.
aniabbb dobrze, że jesteś już uspokojona. a nie powiedział dr kiedy mniej więcej możesz się spodziewać @? to w sumie nic Ci nie dał na wywołanie? -
powiedział że nie ma co dawać leków, że wszystko jest ok i @przyjdzie za kilka dni i żeby czekać cierpliwie.Invicta Warszawa
07.07.2016 początek stymulacji,krótki protokół,3 mrożaczki
transfer 13.09 -biochemiczna.
19.10 histeroskopia
transfer 12.11- czekamy na cud -
jeszcze chyba nigdy tak nie czekałam na @. Za jakieś 2 tyg od okresu będę miała transfer jeśli wszystko będzie ok.Invicta Warszawa
07.07.2016 początek stymulacji,krótki protokół,3 mrożaczki
transfer 13.09 -biochemiczna.
19.10 histeroskopia
transfer 12.11- czekamy na cud -
Zwariuje dziewczyny jak nic, wczoraj plamienie delikatne brazowe(myślałam że @ już się cieszyłam ) a dziś nic..Invicta Warszawa
07.07.2016 początek stymulacji,krótki protokół,3 mrożaczki
transfer 13.09 -biochemiczna.
19.10 histeroskopia
transfer 12.11- czekamy na cud -
Hej Dziewczyny! Wiem, dlugo sie nie odzywalam. Chyba potrzebowalam tego czasu dla siebie. U mnie nic sie nie zmienilo, no moze jedynie to, ze zrezygnowalismy z kliniki. Lazilam tam prawie dwa lata i nic, ile kasy poszlo to nawet nie chce mowic. Psychicznie nastawiamy sie na adopcje, ale tez sa jakies wzloty i upadki z nia zwiaznane. Ostatnio doczytalam, ze zeby starac sie o adopcje trzeba byc 5 lat malzenstwem... Dziwne troche.
No nic, podczytalam ostatnie dwie strony, piszcie czy juz wszystkie zaciazone, czy jakkolwiek sie ostala! Jestem z Wami caly czas:)Kokardka44 lubi tę wiadomość
Starania od 2014, PCO, niedoczynnosc tarczycy, NK 25%, ANA +, C677T A1298C MTHFR hetero, endometrioza, bialko C 89%, S 90%, ATG & ATPO ok, G20210A & Leiden ok, kariotypy ok, zespol antyfosfolipidowy ok.
GAMETA Gdynia od 01.2020
3x IUI 👎
ICSI: ❄❄❄❄❄❄
1. FET (bl 4.1.1): 15.09.20 💔👼 (10tc)
2. FET (bl 4.1.1): 18.03.21 👎 (CB)
3. FET (bl 4.1.1): 20.04.21 👎 (CB)
4. FET (bl 4.1.1): 07.07.21 👍 3.04.22 🌟👶
Naturalny cud: 💔 21tc 😭 (16.02.23)
5. FET (bl 4.2.1): 13.06.23 💔👼 (10tc) -
Andromeda jeszcze pare sztuk nas zostało
hashija- nie będę miała monitoringu bo jestem na cyklu sztucznym ,bedziemy tylko sprawdzać grubość endometrium .
Dziś kolejna wizyta w klinice
Invicta Warszawa
07.07.2016 początek stymulacji,krótki protokół,3 mrożaczki
transfer 13.09 -biochemiczna.
19.10 histeroskopia
transfer 12.11- czekamy na cud -
nick nieaktualny
-
Andromeda wrote:Hej Dziewczyny! Wiem, dlugo sie nie odzywalam. Chyba potrzebowalam tego czasu dla siebie. U mnie nic sie nie zmienilo, no moze jedynie to, ze zrezygnowalismy z kliniki. Lazilam tam prawie dwa lata i nic, ile kasy poszlo to nawet nie chce mowic. Psychicznie nastawiamy sie na adopcje, ale tez sa jakies wzloty i upadki z nia zwiaznane. Ostatnio doczytalam, ze zeby starac sie o adopcje trzeba byc 5 lat malzenstwem... Dziwne troche.
No nic, podczytalam ostatnie dwie strony, piszcie czy juz wszystkie zaciazone, czy jakkolwiek sie ostala! Jestem z Wami caly czas:)
Serio jesteś pewna; -**? W sumie znam małżeństwo co adoptowalo a za 9 lat cud naturalnie zaszli i maja swoje. ...mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
Hsg sono- jajowody drożne
Było clo i letrozol....nic
..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
4 lata starań CUD!!!
-
Mama dziś wyszła po 6,5 tyg. ..za 2 tyg następna chemia. ..ona ciągle nie wierzyła w to że musi dalej, myślała ze to wystarczy to co dostała. ..i ma kryzysmamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
Hsg sono- jajowody drożne
Było clo i letrozol....nic
..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
4 lata starań CUD!!!