staraczki w UK
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej hej.
Ja lubie uk za stabilnosc. Nawet jak jeszcze mego nie znalam i utrzymywalam sie sama. To na wszystko bylo mnie stac. Nie chodziłam po dyskontach i nie szukalam promocji zeby kupic sobie makaron tylko bralam ten co lubię.
Ludzie sa mili, przyjazni (pracuje w sklepie i mamy full szkockich klientow to wiem co mowie).
A pogoda? Hmmm juz mi obojetne czy pada czy wieje. A jak świeci slonko to sie usmiecham.
Szkocja pod wzgledem pogoda jest gorsza niz Anglia. Szczegolnie Glasgow bo lacza sie dwie masy powietrza morskie i oceaniczne. Ale jakos czlowiek wytrzymuje. Nie ma wyjscia.
Na poludniu wyspy w okolicach Bristolu pogoda lepsza. Moze tam szukaj?
Co do zawodu. Kolezanka ma to samo co Ty. Dowiadywala sie w skill center (czy jakos tak). Musialaby zrobic kurs jezykowy pod katem zawodu z domieszka tutejszego prawa odnosnie ubezpieczen itp. Ale to chyba zrozumiale. Bo nie zawsze trafisz na polakow i trzeba umiec wytlumaczyc po angielsku pewne rzeczy. -
Cytrynka Twoja koleżanka to asystentka stomatologiczna? Ja tez po studiach,ale co z tego ? Jak sie slabo zna jezyk to tylko praca w fabryce... Ktoś tu chyba jest z Bristolu ale nie pamiętam kto ☺
Ja pracuje,najpierw pracowałam w szklarni 2 lata ,teraz w fabryce pizzy -praca lekka ale nie dla mnie, za mało ambitna...
Przyszła @ zaczynam 20 cykl , za miesiąc mam wizytę kolejna w szpitalu. Dowiedzą się na niej o wodniaku i mam nadzieję że szybko go usunąWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2016, 23:08
allo mrl 0%
KIR BX
PAI 1 hetero
MTHFR homo
7trf 2 ❄❄05.08.19 3BB i 4BB (10dpt 402,000 ;12dpt 1073,000;16dpt 7081,000;18dpt 17835,000) -
Ja mieszkam koło Bristolu. Pogoda zmienna. Raz pada raz slonce. Ale nie jest tak zle. A z praca to ja zupełnie nie wiem jak tutaj jest, sama nie pracuje na razie. Pewnie niedługo zacznę czegos szukac. Sporo Polaków słyszę na ulicach ale nie mam pojecia gdzie pracuja.
Stiffi czyli pracujesz poniżej swoich kwalifikacji dlatego pewnie zle sie tutaj czujesz.
A chodzisz na jakis kurs językowy zeby to zmienic? Mysle ze wiele by Ci to pomogło!
A z wodniakiem trzymam kciuki zeby cos wymyślili. jestem bardzo ciekawa co Ci zaoferują. Czy w ogóle cos wspomną o laparoskopii...
-
Stiffi tak dokladnie. Asystentka stomatologiczna z kilkuletnim stazem w pl.
Niestety zaniechala przeksztalcania sie. Powiedziala ze jest tu na kilka lat tylko i znalazla prace w sklepie. Ma kontrakt i mowi ze nazbiera kasy i bedzie wracac. A zmiana kwalifikacji to Powiedziala ze dla kogos kto chce tu zostac na dluzej. -
Cytrynka mam prośbę. Dowiedz się proszę dokładnie gdzie się dowiadywala koleżanka o tą asystentke stomatologa. Ja walczę z general dental council GDC - tam trzeba być zarejestrowanym żeby w zawodzie pracować,jednak mój papierów nie chcą uznać bo im mój program nauczania nie pasuje. Ahhh brak słów... mogę w całej Unii Europejskiej pracować, ale nieee w usunięcia mogę! Dziady jedne
allo mrl 0%
KIR BX
PAI 1 hetero
MTHFR homo
7trf 2 ❄❄05.08.19 3BB i 4BB (10dpt 402,000 ;12dpt 1073,000;16dpt 7081,000;18dpt 17835,000) -
Stiffi ona chodzila do tego skill center czy jak to tam. Tam jej wszystko tlumaczyli. Wiem bo caly czas mnie namawia zebym tam szla i sprawdzila czy moge swoje papiery przeksztalcic (mam tech. ekonom).
Stiffi a pytalas tam w tym gdc o jakies kursy dodatkowe dla Ciebie ktore moglabys zrobic zeby pracowac w zawodzie? Muszą cos miec. -
ja nie tlumacze swoich dokumentow zreszta zebym pracowala w swoim zawodzie musialabym znac genialnie jezyk angielski bo komunikatywnie to niestety nie wystarczy do tego mnostwo fachowych slow, dodatkowo zeby pracowac w banku trzeba miec zdane rozne kursy a niestety studia mnie do tego nie przygotowaly . Nawet doswiadczenia nie mam bo od razu po studiach tutaj wyjechalam.
Zrobilam mgr z ekonomii do tego jeszcze mam zrobiona specjalnosc menadzerska, ale jakos sie w te klimaty nie pcha .
Stiffi moze poszukaj pracy w jakies polskiej klinice gdzie przyjmuja stomatolodzy.09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna
-
Zuza dlatego ja tez sie nie pcham tam. Moze kiedys. Poki co wybieram sie na esol. Zeby angielski dopracowac do perfekcji (ostatnio na tescie wyszedl mi poziom mocne 3 slabe 4). Ale chce więcej moze jak mi sie collage spodoba to potem pojde w moim kierunku.
-
mam fajna prace i nie mam zamiaru jej zmieniac do konca zycia :p po co mam pchac sie do banku pieniedzy super duzych sie tam nie zarabia a odpowiedzialnosc wielka. Wole miec prace bez stresowa zreszta z moja choroba musze ciagle odpoczywac zero stresu
powodzenia cytrynka oby udalo ci sie zrealizowac plany.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 22:18
09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna
-
zuza1212 wrote:ja nie tlumacze swoich dokumentow zreszta zebym pracowala w swoim zawodzie musialabym znac genialnie jezyk angielski bo komunikatywnie to niestety nie wystarczy do tego mnostwo fachowych slow, dodatkowo zeby pracowac w banku trzeba miec zdane rozne kursy a niestety studia mnie do tego nie przygotowaly . Nawet doswiadczenia nie mam bo od razu po studiach tutaj wyjechalam.
Zrobilam mgr z ekonomii do tego jeszcze mam zrobiona specjalnosc menadzerska, ale jakos sie w te klimaty nie pcha .
Stiffi moze poszukaj pracy w jakies polskiej klinice gdzie przyjmuja stomatolodzy.
podastawa do wszystkiego tutaj jest jednak znajomosc angielskiego - jak nie znasz to pracujesz po fabrkach ale jesli jestes zdeterminowana to wszystko da rade - ja teraz I pracuje w banku I studiuje ksiegowosc - w polsce nie bylo by na to szans...
-
Tinuviel.
Jak jeszcze studiowalam zaocznie w pl. To mialam na roku osoby ktore pracowaly w banku, ubezpieczeniach i innych finansach.
I nie byly to osoby tylko starsze wiekiem ktore uzupelnialy wyksztalcenie. Ale i mlode dziewczyny jak ja. Ktore po praktykach ze szkol srednich zostaly docenione i zaoferowano im jakies czastki etatu, ktore pozniej coraz rozwijano.
W Pl jest tak samo jak tutaj. Jak sie mocno chce to sie znajdzie sposob. Jedyna roznica jest to ze w pl hest trudniej i trzeba sie mocniej postarac. Ale nie mozna powiedziec ze to niemozliwe. -
Cytrynka_ wrote:Tinuviel.
Jak jeszcze studiowalam zaocznie w pl. To mialam na roku osoby ktore pracowaly w banku, ubezpieczeniach i innych finansach.
I nie byly to osoby tylko starsze wiekiem ktore uzupelnialy wyksztalcenie. Ale i mlode dziewczyny jak ja. Ktore po praktykach ze szkol srednich zostaly docenione i zaoferowano im jakies czastki etatu, ktore pozniej coraz rozwijano.
W Pl jest tak samo jak tutaj. Jak sie mocno chce to sie znajdzie sposob. Jedyna roznica jest to ze w pl hest trudniej i trzeba sie mocniej postarac. Ale nie mozna powiedziec ze to niemozliwe.
u do bankow ida 18sto 19sto latki I sie pna po szczeblach kariery. W pl jest o wiele wiele wiele wiele trudniej. Z mezem bronilismy sie rekami I nogami zeby nie wyjezdzac mimo ze znam angielski nie chcialam zostawiac tego co znam. Teraz do pl juz nie wroce, nie mam tam ani rodziny ani nic tam mnie nie ciagnie. Przedszkola I szkoly sa okropne np jak dziecko ma katar to won do domu an antybiotyk zeby nie zarazalo I zamiast chodzic do prac siedzi sie w domu z dzieckiem na zwolnieniu za ktore moze zaplaca moze nie zalezy gdzie pracujesz. Leki dla dzieci okropnie drogie. I tak dalej I tak dalej...
Sa ososby ktorym to pasuje, mnie nie.
W Uk poczulam sie doceniana o co bylo trudno w Polsce.
Co jest trudniejsze napewno sluzba zdrowia jest dla mnie nie do pokonania choc musze przynzac ze jak sie juz przejdzie przez gp to jest super. Ale system sie sprawdza bo w UK widac mnostwo aktywnych staruszkow. -
Dziewczyny powiedzcie mi czy mam się jakoś przygotować do wizyty w klinice? Pytają o coś konkretnego? Jutro wizyta i się trochę denerwuje.
Co do kwestii zawodowych to pracowałam w przedszkolu i przeżyłam szok. Nie wolno czytać im książeczek i organizować zabaw. Dziecko samo musi do ciebie podejść i powiedzieć źr chce się bawić. A czas w przedszkolu spędza się siedząc i plotkujac. Wiec mimo że masz jakąś fajną prace to się nie spełniasz bo nie ma jak ;p -
Nie ma organizacji poprostu siedzisz ibczekasz aż dziecku coś się zachce. Jak zaczęłam rysować z dziećmi to babka mi powiedziała ze tak nie można, mam czekać aż ono przyjdzie i powie ze chce malować.
Dziwna rzecz mnie dziś spotkała. Dopiero Jutro mamy wizytę w klinice a dziś dostałam list o następnej za 2 tygodnie. Jestem trochę w szoku.
Carpet na wizytę czekałam długo bo po drodze się okazało ze ktoś usunął moja wizyte i musiałam iść jeszcze raz do gp by nas tam wysłała. Poszedł mąż, zrobił zadyme ibwizyte miałam za nie całe 3 tygodnie.to tak w skrócie -
To i ja sie witam
Na forum juz troche jestem- zawitalam tu podczas staran o pierwsza dzidzie (glownie bywam na watku plemniczka, staraczka i tyska)
Teraz (4 miesiac) staramy sie z mezem o druga dzidzie
sama nie wiem co napisac, wiec dajcie znac jesli powinnam wiecej info wstawic
Pozdrawiam serdecznie
PS> no i oczywiscie ja tez z UK- Rugby dokladnie -
Siemanko. My do kliniki idziemy 8 marca. Teraz byliśmy u ginekologa-psychologa ( ja go tak nazwalam;))nasza klika ma wymóg ze przed rozpoczęciem leczenia musieliśmy się z nią spotkać i pogadać sobie. pytała bas o wszystko. Rozmawialiśmy o problemie, chorobie męża. Zrobiła test ciążowy itp. Taka pogadanka i badanie krwi. W sumie jak dla mnie nie potrzebne no ale. Do 8 marca 2 tyg wiec wytrzymam;) starania wstrzymane, odpoczywamy sobie orzed klinika:) a jak u was?