Staraczki z Niemiec
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAle ogólnie chciałabym rodzic naturalnie bo mieszkamy na 4 pietrze bez windy i chciałabym w miarę szybko moc normalnie funkcjonować a apropos dentysty, właśnie sie do niego wybieram, na czyszczenie zębów. Ale będzie bolało. Strasznie mam popuchnięte i pokrwawione i ogólnie bolą i mam stany zapalne. Lekarz już rozłożył ręce i mowi, ze w ciazy tak bywa i muszę odczekać ale jeszcze wymyślił to czyszczenie. Boje sie jak nie wiem, ze będzie bolało, bo to jednak nie standardowe czyszczenie tylko na takich mega bolących dziąsłach wiec trzymajcie kciuki abym to jakos przeżyła
-
Woow krysiak ja cię podziwiam za to czyszczenie przy opuchniętych dziąsłach, krew się pewnie będzie lała strumieniami (przynajmniej u mnie tak było póki nie wymieniłam szczoteczki na miękką, a wcale jakoś mocno nie cisnęłam) i mnie dziąsła nie bolą i nie są opuchnięte.
Alinsien zapasy mam do tego
http://www.windeln.de/clearblue-digital-ovulationstest.html?xtor=SEC-4-GOO&gclid=Cj0KEQiAtri0BRDLoaCF95e7o_sBEiQA_pgRQyjeCJpyWSqtNorxAcynHaL9_LfbDXuhzjEyCQYdmkgaAmC08P8HAQ
Tylko uzywałam tego wyświetłacza, bo raz zawiesił mi się z innego zestawu, no i rozpakowałam ten. Także jak nie masz, to będziesz musiała sobie jeden dokupić (bo używanego ci nie będę wysyłać), albo używać jak zwykłych testów owulacyjnych (czyli domyślać się czy krekska jest już odpowiednio ciemna)Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 08:17
-
nick nieaktualnyNo i już po. Nie było tak źle. Krew faktycznie lała sie masakrycznie ale przynajmniej nie bolało za bardzo. A byłam przygotowana na najgorsze. W dodatku jak weszłam to mowię do pani, ze spróbuje jej nie pobić i ona chyba myślała, ze mowię na serio, bo nagle z takim przerażeniem na mnie spojrzała ale potem nawet zaprzyjaźniłyśmy się, opowiadała mi o swoim czteroletnim synku, pytała sie o moja ciaźe i takie tam
Kinga., werni lubią tę wiadomość
-
Krysiak masz już materac do łóżeczka, bo jeśli nie to tu jest trochę info. o wadach i zaletach poszczególnych surowców używanych do produkcji (http://www.badum.pl/abc_materacy/). Ja się właśnie zastanawiam i powiem szczerze, że jak zwykle zgłupiałm przeglądając oferty, no ale chyba trochę mi się rozjaśniło (tzn na razie mam dwa typy )
krysiak lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzieki Kinga, poczytam. Kurczę ja to po prostu nadal w lesie jestem. Wczoraj oświadczyłam mężowi, ze przydałoby sie zrobić jakaś listę wyprawkową, bo nic takiego jeszcze nie zaczęłam robić. Poczytałam troche wczoraj blog sroki i w sumie już troche sie nastawiłam na robienie tej listy. Będąc w Polsc kupiłam sobie tez książkę "Pierwszy rok życia dziecka" i wczoraj za wskazówka męża zajrzałam i do niej za jakaś lista wyprawkową. Wiec bede mieć co robić przez weekend. Kinga, a korzystasz w ogóle z jakichś blogów dot. wyprawek itd czy raczej sama masz pomysły jak chcesz taka wyprawkę skompletować? Ja mam w sumie nadzieje, ze i w szkole rodzenia cos podpowiedzą no i w lutym mam sie spotkać z położną to ona pewnie tez cos doradzi. Ja bardzo nie chciałabym przesadzać wiec w sumie ciesze sie, ze zagladnelam na ten blog sroki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 10:53
-
nick nieaktualny
-
Na razie korzystam z własnej wiedzy (łóżeczko, fotelik, wózek przewijak, wanienka), ale do tej całej drobnicy pewnie poszukam listy. Co do kosmetyków chcę isc na minimalizm (ale o niepodrażniającym składzie), bo sama mam problemy skórne (atopię), no i nie raz się przekonałam, że te reklamowane produkty są do d***, nawet te drogie. Raczej nie będę korzystać z oliwek dla dzieci typu johnson, penathen itp (zamiast tego coś niezapychajacego jak znajdę, a jak nie to olej roślinny), muszę znaleźć jeszcze coś delikatnie myjącego (z tym jest bardzo duży problem, bo te wszystkie drogeryjne srodki są bardzo inwazyjne i często sobie robiłam własne mieszanki 2-3 składnikowe, ale dla dziecka wolałabym coś atestowanego i dobrze zakonserwowanego. Jak byłam w pl. kupiłam sobie alatan plus (na te moje podrażnienia progesteronowe) i jest zajebisty, także w razie czego będę go używać (ale tylko w potrzebie, bo chcę używać pieluchy wielorazowe i przy nich masci itp są niewskazane). Leki itp będę kupować w razie potrzeby. Zastanawiam się nad profilaktycznym zakupem fridy, inhalatora i laktatora (ale to dopiero po urodzeniu). Kocyków mam już kilka, teraz tylko kupię otulacz do szpitala (cienki) i taki wiosenno-zimowy do fotelika (z dziurami na pasy i nogami), bo dostałam tylko takie zwykłe spiworki, potem muszę policzyć czapeczki i skarpetki (bo tego mogę mieć mało) no i zrobić kolejna turę prania "dziecięcego" (czekam, az pogoda się poprawi). W tym miesiącu już nic nie kupuję młodej, bo trochę już poszalałam. W następnym może kupię fotelik+baze (tu musimy tylko kolor wybrać), a z wózkiem, to się chyba wstrzymam do samego końca (by gwarancja niepotrzebnie nie leciała, no a z resztą nie mozemy się zdecydować, w końcu pewnie monetą bedziemy rzucać ). Mamy nawet już matę i bujaczek (miałam nie kupować, ale odkupiłam, za małe pieniądze używane). A i jeszcze termometr muszę kupić (no i tu chyba padnie na jakiś bezdotykowy, bo boję się, że takiego normalnego to nie włozę kręcącemu się dziecku, tak by nic mu nie uszkodzić ;(
Ech ile tego wyszło... Mam nadzieje, że nie zanudziłam pozostałych dziewczynkrysiak lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMnie ogólnie podoba sie bardzo pomysł nie stosowania w ogóle kosmetyków u noworodka. Poczytam jeszcze o tym ale myśle, ze na początek ograniczę sie do oleju migdałowego w razie czego ale naczytałam sie o kremach na pupę, oliwkach i w ogóle i o ile dziecinka nie będzie mieć problemów skórnych to postaram sie stosować w tej kwestii pełen minimalizm. A pamietam jak jakies 6-5 lat temu jedna znajoma urodziła bliźniaki. Spędzałam wtedy u niej sporo czasu, tak mnie one ekscytowały i to co do dzisiaj pamietam to taka długa półka w pokoju wypełniona ogromna ilością przeróżnych kosmetyków. A ona skwitowała to tylko jednym zdaniem, ze nakupiła tego tyle i nic z tego nie używa. Wiec myśle, ze lepiej dokupić coś w razie potrzeby, drogerie czy aptekę mam pod nosem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 13:21
-
No bo tak niestety z tymi kosmetykami jest. Oliwka to nic innego jak olej (najczęściej mineralny+ zapach i konserwant) czyli dwa dodatkowe składniki, które potencjalnie mogą uczulić, zwłaszcza ze po sn dziecko może być trochę poobcierane. Jak się nie będzie używać agresywnych srodków myjących, to skóra dziecka nie wymaga dodatkowego nawilżania, wystarczy oliwka/olej która natłusci i zabzpieczy skórę przed nadmierną utratą wody (różne oleje mają różne właściwości i np oliwa zostawia film na skorze jak oliwka, a np olej arganowy się szybko wchłania). A oleje roślinne (szczególnie te tłoczone na zimno) mogą potencjalnie uczulić (zostają w nich elementy roślinne) i dla alergików bardziej wskazane są oleje syntetyczne, w pozostałych przypadkach lepsze są te roślinne (bo są od razu substancją czynną (w zależności od surowca z jakiego go wyprodukowano. To tak w skrócie
-
Krysiak,no a ja właśnie wiem, że jak jestem przerażona to nie bede współpracować z lekarzami, stąd moja decyzja. A że mam tatuaż na kolorowy na całe plecy to zapewne będę uspana. Bo tu sprawdzali mojej koleżankę, którą Roxa zna ;p czy nie ma Tattoo na plecach w miejscu gdzie miało być znieczulenie, jeśli tak będzie to szczerze... wolałabym się obudzić po wszystkim. A ten ból przeżywać już wtedy kiedy nie bedzie zagrożenia dla malucha... ja wiem czego chce? zobacz na Kinge jak ogarnięte od a do z wszystko hihi. Kinga pracujesz/ pracowałas jako kto do teraz?-jeśli można wiedzieć ;p tzn nie odbierz tego źle, chciałabym być taka ogarnięte chociaż w połowie jak Ty!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2016, 10:34
-
alinsien wrote:Krysiak,no a ja właśnie wiem, że jak jestem przerażona to nie bede współpracować z lekarzami, stąd moja decyzja. A że mam tatuaż na kolorowy na całe plecy to zapewne będę uspana. Bo tu sprawdzali mojej koleżankę, którą Roxa zna ;p czy nie ma Tattoo na plecach w miejscu gdzie miało być znieczulenie, jeśli tak będzie to szczerze... wolałabym się obudzić po wszystkim. A ten ból przeżywać już wtedy kiedy nie bedzie zagrożenia dla malucha... ja wiem czego chce? zobacz na Kinge jak ogarnięte od a do z wszystko hihi. Kinga pracujesz/ pracowałas jako kto do teraz?-jeśli można wiedzieć ;p tzn nie odbierz tego źle, chciałabym być taka ogarnięte chociaż w połowie jak Ty!
-
Kinga, jaka ja głupia przecież pisałas,że w call center pracujesz, sorry.
Wiesz ja robię aktualnie jedna rzecz-praca a kiedyś jak Ty 20rzeczy na raz i mi tego brakuje. Dlatego od dzisiaj siłownia plus mam rozmowę w job center w sprawie szkoły na week -
nick nieaktualnyA ja sie pochwale, dzisiaj dokonałam pierwszego zakupu na konto dzieciątka pojechaliśmy do meblowego rozejrzeć się za krzesłami do salonu i zarządziłam, ze koniecznie trzeba coś kupić dla dzidzi. Plan od zawsze był, ze od stycznia szalejemy no i kupiłam podkładkę na nasz stolnico-przewijak i poduszkę do karmienia. Nie wiem czy bede jej używać akurat do karmienia ale wiem, ze chciałam ja mieć już teraz dla siebie, pod plecki. Wiec to taki trochę zakup dla mnie. Ale łatwo nie było, trzy razy sie wracałam, bo nie mogłam się na wzór zdecydować. Mąż miał już dość, zasiadł obok i patrzył i się śmiał a na koniec stwierdził, ze musimy zmienić system i albo on sam albo ja sama będziemy jeździć na takie zakupy, bo on tego nie zniesie w sumie nawet mu się nie dziwie, sama z siebie się śmiałam
-
Alinsien pewnie, że możesz.
Krysiak super. Jaką kupiłaś? Takiego typowego rogala? Bo ja na razie mam taką długą do spania, ale wydaje mi się, że do karmienia jest za wiotka.
Kurcze zła jestem, bo zapomniałam w pl załatwić nasze akty urodzenia. W poniedziałek spróbuje to jakoś odkręcić. -
nick nieaktualnyTak Kinga, rogala wypełnionego mikroperlami. Co do aktu urodzenia... Ja kiedyś załatwiałam to telefonicznie, zadzwoniłam, poprosiłam o wystawienie i przysłali. Wiem, że nie zawsze tak sie udaje ale ja trafiłam chyba na dobry dzień pani w urzędzie.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny